Sesja/Studia i t d ;)

Studia - praktyki wakacyjne.
Już pisaliśmy o tym,że warto wykorzystać wakacje na sensowne praktyki.
I ja w swojej pracy bardzo się staram pomagać chętnym -z obustronną korzyścią. "Wychowałam" sobie tym systemem wielu świetnych pracowników.
Ale chcę ostrzec-traktujcie potencjalnego pracodawcę jak należy.
Dostałam taki mail:
Witam
Jestem studentką II roku ..... na Uniwersytecie....... i czy byłaby u Państwa możliwość odbycia praktyki miesięcznej w
okresie wakacyjnym?

Pozdrawiam......

----------------------------------------------------
Gadają o tym wszędzie!!!
SPRAWDź alefaceci.pl
http://klik.wp.pl/?adr=www.alefaceci.pl&sid=607


Jak myślicie-co sobie o autorce pomyślałam?
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
09 stycznia 2009 09:59
😲
są i tacy ludzie...
Może na pierwszym roku powinny być zajęcia na temat:
-Jak żyć w świecie dorosłych?
Przydałyby się chyba bardzo.
Przeprowadzam wiele rozmów z kandydatami do pracy i niemal w 100% padają na pytaniu:

- Proszę powiedzieć COKOLWIEK o instytucji ,do której Pani/Pan aplikuje o pracę.COKOLWIEK.No... gdzie się aktualnie znajdujemy? No....

Dla zabłąkanych kandydatów na praktyki,staże mam już gotowce podań i moje panie piszą -bo najzwyklejsze podanie z prawidłowym adresatem ,datą,treścią,wyjustowane - to bariera trudna do pokonania.
A CV,listy motywacyjne.... ściana płaczu. Kopiowane bez pojęcia gotowce z netu. Już nawet nie mówię o treści ,tylko o samej formie.
a jakie zdjęcia ludzie czasem wklejają do cv, to porażka!
lasa w bikini... fotki z imprezy...  🤔
Mnie rozbawił kandydat,który bardzo podkreślał swoje kwalifikacje w dziedzinie obsługi komputera a tekst był napisany na poziomie "pierwszy kontakt z klawiaturą" ,dalej pisał ,że żywo interesuje się literaturą i teatrem - czemu jawnie przeczył tekst z fatalną składnią i błędami gramatycznymi oraz kopia świadectwa z oceną dopuszczającą z polskiego, podobna ocena była z języka ang poziom podstawowy mimo,że wcześniej kandydat zadeklarował biegłą znajomość tego języka. Praca /tak na marginesie/ była typowo laboratoryjna i popisy humanistyczno informatyczne  były całkiem od rzeczy.
Kurczę,że też takiemu kandydatowi nie przyjdzie do głowy przeczytać na głos tego co sam pisze. 🤦
Nie wiem czy z tymi praktykami to przypadkiem nie do mnie, bo pisałam o swoich praktykach, więc od razu mówię, że moje praktyki są troszkę inne. Mam to normalnie wpisane w plan jako praktyki śródroczne w przedszkolu, bo studiuję pedagogikę- edukację wczesnoszkolną i przedszkolną. Na zajęcia chodzimy normalnie z doktorką do przedszkola gdzie obserwowaliśmy zajęcia prowadzone w przedszkolu, a teraz sami w parach prowadzimy. Tak jakby co. Praktyki będę miała we wrześniu normalne sobie do załatwienia.

Dziewczyny, ale wy w większości studiujecie trudniejsze kierunki i macie jakieś złote rady jak ogarnąć taką ilość materiału? Znam osobę która mimo, że się uczy nie może zaliczyć, a wiem, że poświęca dużo czasu na naukę... Wydaje mi się, że ja na tej swojej pedagogice sobie dam radę, chociaż wizja sesji mnie przeraża...
a jakie zdjęcia ludzie czasem wklejają do cv, to porażka!
lasa w bikini... fotki z imprezy...  🤔

no chyba zartujesz  🤔
nie, nie żartuję.
co prawda było to w cv złożonym do restauracji, kawiarni lub sklepu z odzieżą, ale na serio, naoglądałam się różnych wybryków natury.... pamiętam, raz dziewczyna dołączyła po prostu do cv wydrukowane zdjęcie w formacie a4, w mini, topie, pozycja "zobacz jaka ze mnie laska"  😁
😂
to chyba cos na wzor Dody i Joli Rutowicz
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 stycznia 2009 13:21
😁 szepcik, dobre, może ona myślała że to taka "inna" restauracja - full service  😉
http://patrz.pl/mp3/dla-marcina-i-rafala

Hihih...tak przy okazji sesji...

Szukałam co prawda jakiegos odcinka "Tata a Marcin powiedział", bo chciałam pokazać kuzynce, co to tego już nie pamięta, ale...
Nie wiem czy z tymi praktykami to przypadkiem nie do mnie, bo pisałam o swoich praktykach(...)



Nie do Ciebie. Jakaś była dyskusja na starej Volcie o nabywaniu doświadczeń w wakacje/nie traceniu czasu/ .
W wątku o re-voltowetach też było.
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
10 stycznia 2009 07:16
Hija mi się wydaje, że to kwestia tego, że dziewczyna wybrała nie to co powinna. Ja kiedyś marzyłam o weterynarii, ale nie radziłam sobie z chemią i biologią. Ile bym się nie uczyła nigdy ze sprawdzianu nie dostałam więcej niż 3. Fakt faktem, że maturę z rozszerzonej biologii zdałam, ale do niczego mi się nie przydała i całe szczęście, bo pewnie męczyłabym się teraz... Okazało się, że języki przyswajam dość dobrze i wylądowałam na lingwistyce. Podsumowując myślę, że warto zastanowić się co tak naprawdę dana osoba lubi i jak widzi siebie za 10lat.
Powiem Ci, że sytuacja jest identyczna, bo mi też właśnie o weterynarie chodzi tylko, że tu jest problem z anatomią i histologią. Reszta jest ok. I też osoba, która moim zdaniem z językami sobie świetnie radzi. Tylko, że właśnie weterynaria dla tej osoby to jest to, cieszy się na te studia i się podobają no i właśnie wymarzona praca...
kujka   new better life mode: on
10 stycznia 2009 14:20
edit
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 stycznia 2009 14:29
No to i ja mam początek rzeźni sesyjnej...

12.01 - Zaliczenie prawa rolnego
13.01 - lab. z biofizyki [do oddania 3 sprawozdania, a zrobione mam 1 na 3 :emot4:], odpytywanie z zoologii z ssaków i wyjście do zoo z grupą...
15.01 - kolo z systematyki na botanice...

No i jak tu się nie zabić... :emot4:
A PLANU NA 2 SEMESTR JAK NIE BYLO TAK NIE MA! 🤬 👿 🍴


kobito, u nas to standard, że dostajemy plan w ostatnim momencie... np. 1 października
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
10 stycznia 2009 15:20
My też  👿
U mnie jest tak samo.

A ja 15 mam 4 zaliczenia, do tego napisac dwa eseje i 22 nastepne zaliczenie, 29 referat, 02.02 egzamin z ekonomii, 04 z logiki, a reszta... reszta "sie ustala"
slojma   I was born with a silver spoon!
10 stycznia 2009 16:34
Juto egzamin z etyki jeszcze raz sobie powtórzę i liczę na farta 😉
O no to może coś zle usłyszałam, ale wydawało mi się, że babka coś o ustnych wspominała... 🤔wirek:


którą babkę masz na myśli?
głupia sesja  👿
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
10 stycznia 2009 17:38
którą babkę masz na myśli?


Tę naszą od wykładów z biofiz.
Ech.... sesja sesja. Ja mam  w tym semestrze tylko dwa calkiem spoko egzaminy, tylko trzeba do nich w ogole dotrwac. Same zaliczenia jedno na drugim.... W dodatku jeszcze mi sie pozbieraly zalegle.......
Juz nie mam sily a jak na razie do przodu to tak na pewno mam tylko jeden przedmiot, moze dwa (nie znam jeszcze wynikow)......
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
11 stycznia 2009 11:21
Ja do wczoraj żyłam w przekonaniu, że do pierwszego zaliczenia mam jeszcze tyyyyle czasu... a tu się "nagle" okazało, że to już we wtorek  😵 , a muszę jeszcze dodatkowo napisać referat  🍴
Następne zaliczenie mam we środę, całkiem niegroźne więc będzie ok (mam nadzieję 😉 ), a w kolejnym tygodniu cztery całkiem pokaźne koła  😵
[quote author=wer link=topic=518.msg143332#msg143332 date=1231606021]
którą babkę masz na myśli?


Tę naszą od wykładów z biofiz.
[/quote]

co to, to nie ma opcji - pewnie mówiła o 3cim podejściu
slojma   I was born with a silver spoon!
11 stycznia 2009 17:11
Ja juz po etyce, jakos poszla ale moja praca zaginęła którą mieliśmy na zaliczenie, ma jej jeszcze poszukać. Teraz nauka na ostatni egzamin z komunikowania 🙂
Hmm.....
- jutro zerowka z doktryn
- we wtorek ustne zaliczenie karnego
- w srode finanse........
a potem cos tam jeszcze dalej, ale na razie to odlegla przyszlosc. Najpierw trzeba przebrnac przez te trzy rzeczy.
Klami jestes na drugim roku?
moniska, si, jestem na drugim roku.....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się