kotbury, to pomyśl o tym, żeby wziąć raz końskiego fotografa i niech Ci pokaże co i jak. Nie wiem gdzie jesteś, jeśli gdzieś niedaleko to mogę przyjechać i Cię nauczyć. Tak na sucho przez internet to ciężko wyjaśnić, łatwiej wziąć konia i pokazać.
Facella, jeśli ty byś była chętna mnie wyedukować to ja do ciebie pojadę i prezenciory (sprzęt) przywiozę jako podziękowanie!
kotbury, chętnie, tyle że ja nie mam dostępu do kopytnych, więc bez sensu żebyś jechała. Chodź na priv, dogadamy się.
kotbury, Kot Bury, napisz do mnie na priv 🙂 bo jestem z Twojej okolicy, ogarniam konie i ogarniam aparat 😉