RELIGIA, WIARA, WIERZENIA - rozważania, dyskusje

kujka   new better life mode: on
29 października 2013 17:22
bera7, serio, magia wicca? ta? http://www.wicca.pl/
szczerze mowiac po tylu latach czytania Ciebie na forum, nie podejrzewalabym Cie o taki odjazd 🙂

nerechta, ale z drugiej strony thymos sama pisze (w slubnym), ze chetnie widzialaby sie w jakiejs wspolnocie religijnej. czyli jednak w pewien sposob tej religii ludzie (niektorzy) potrzebuja...
kujka, tak, dokładnie o tą religię mi chodzi. Nie podejrzewałaś mnie o palenie ziół, aby odrzucić problemy 😉 ? Minęło kilka miesięcy i moje życie zmieniło się o 180st, więc może coś w tym jest  👀
Moja bardzo dobra znajoma jest kapłanką i może to kwestia tego w jaki sposób ona opowiada o neopogaństwie jest przyjazny. Nie zgłębiałam, aż tak, żeby się z całą pewnością podpisać pod tym. Ale  omawialiśmy podejście do wielu kwestii, które w innych wierzeniach mnie odpychają i mi się to podoba.
Bo takie "prastare" wierzenia jak poganstwo czy wierzenia rdzennych Indian sa oparte na glebokim, holistycznym podejsciu i milosci do Ziemii i istot jej zamieszkujacych. To sa bardzo madre wierzenia i wiele moglibysmy sie od nich uczyc. Juz Indianie wiedzieli, ze rosliny odczuwaja lek przed smiercia, dziekowali upolowanej zwierzynie, szanowali bardzo nature i wszystkie procesy przyjmowali z pokora. Tak samo w poganstwie. Dlatego mysle ze powrot do tych wierzen bylby wielkim wyzwoleniem dla ludzi i swiata, ale oczywiscie do tego nie dojdzie 🙂 Juz dawno dawno temu ktos "madry" postanowil wykrzewic wiez z natura, postraszyc, postawic mury i miec ludzi pod kontrola...

Kujka na pewno ludzie potrzebuja wspolnoty, taka nasza natura. Ja tez szukam ludzi z kregow moich zainteresowan duchowych, tylko wlasnie chodzi tez o to ze nie tylko religie maja monopol na wiare 🙂 Zreszta wiesz o co chodzi 🙂
tolerancja w naszym kraju nie istnieje, jesteśmy zdominowani przez katolicyzm, gdybysmy żyli w sredniowieczu to pewnie zostałabym spalona na stosie 😤
Juz Indianie wiedzieli, ze rosliny odczuwaja lek przed smiercia, dziekowali upolowanej zwierzynie, szanowali bardzo nature i wszystkie procesy przyjmowali z pokora. Tak samo w poganstwie. Dlatego mysle ze powrot do tych wierzen bylby wielkim wyzwoleniem dla ludzi i swiata, ale oczywiscie do tego nie dojdzie 🙂
skoro biały reprezentant kultury łacińskiej pozamykał czerwonoskórych dzikusów w rezerwatach a sam poleciał w kosmos, to znaczy że w stosunku do chrześcijaństwa indiańskie "wierzenia" to niefunkcjonalna lipa.
.

wol sobie co chcesz, kto ci broni?  😀

wrotki i co z tego ze ktos polecial w kosmos? cos to zmienia w swiadomosci duchowej?
Vanilka, nie wiem czy taki "nju" skoro znajoma jest w wieku 50+ a wiara jest od pokoleń w jej rodzinie. Ona jest kapłanką tak jak jej babcia była. Do tego jest zielarką. Więc to nie jest chwilowy wymysł nastolatki, tylko jej wiara, która z nowoczesnością nie ma nic wspólnego.
wrotki i co z tego ze ktos polecial w kosmos? cos to zmienia w swiadomosci duchowej?
a co zmieniają indiańskie gusła? raczej poziom iluzji, a nie świadomości... choćby dlatego, ze świadomość powinna być weryfikowalna przez empirię, bo to że komuś się wydaje że coś wie, nie znaczy wcale, że jego wiedza jest faktyczna.
mozna powiedziec ze wszystko jest iluzja i nie bedzie to niezgodne z prawda.
I jak chcesz weryfikowac swiadomosc?

Mozna sie powymieniac racjonalnymi argumentami, ale nie o to chyba w tym watku chodzi. Tak czy owak uwazam za wieksza wartosc spokoj wewnetrzny i zycie w zgodzie z natura, niz postep technologiczny, ktory oprocz oczywistych korzysci ma wiele wiecej ciemnych stron. Uwazam tez ze religia oglupia i wraz z postepem odrywa ludzi od... "pierwotnych wartosci", czy jak pewne kregi to nazywaja, Zrodla, czyli mozna powiedziec ze Boga.
a co zmieniają indiańskie gusła?
Cóż, nikomu do tej pory się nie udało dowieść istnienia jakiegokolwiek boga/bogów więc sąd wiesz, że ich gusła są mniej prawdziwe niż Twoje? Nie należałoby tego stwierdzić jakoś empirycznie? 🙄
chcesz spokoju? idż na strych i się powieś! życie to różnorodność, konfrontacja, róznice i potencjały...błogi spokój i leniwe bezpieczeństwo, to lipa dla żywych trupów, to egzystencja, a nie życie!
mozna powiedziec ze wszystko jest iluzja i nie bedzie to niezgodne z prawda.
I jak chcesz weryfikowac swiadomosc?
empirycznie? skoro Indianie gniją w rezerwatach, a WASPy latają w kosmos, to czyi bogowie mają moc i wolę  😂
nekti   Pająk stajenny..
29 października 2013 22:17
Natomiast byłam latem na mszy pogańskiej i cały wieczór kapłanka opowiadała o wierze wikańskiej.


eeee.. na czym byłaś?  🤔

Vanilka, nie wiem czy taki "nju" skoro znajoma jest w wieku 50+ a wiara jest od pokoleń w jej rodzinie. Ona jest kapłanką tak jak jej babcia była. Do tego jest zielarką.

Wicca to religia hmm.. syntetyczna. "Stworzona", chociaż pewnie dla niektórych lepiej brzmi "odkryta"  😉 przez Gardnera. Jesteś pewna że babcia znajomej była dokładnie wiccanką?

Religie imho są próbami "wyjaśnienia" różnych "tajemniczych" zjawisk, których na daną chwilę nie da się racjonalnie i naukowo wyjaśnić/opisać. Ludzkość niemal od zawsze takie próby podejmowała i pewnie nadal będzie podejmować - łatwiej wierzyć, niż pytać "dlaczego?".
Taka reinkarnacja jest poniekąd faktem (z biologicznego punktu widzenia) - każda cząstka naszych ciał stanie się po śmierci bakterią, robakiem, ptakiem itd  🤣

Jedni ludzie czują potrzebę, żeby wierzyć, inni nie. Nie ma sensu wartościowanie ich ze względu na to w co wierzą. Wiara jest ślepa "z definicji", zwłaszcza na racjonalne argumenty 😉 O ile ktoś nie usiłuje mnie zmusić/nachalnie przekonywać do swojej jedynej słusznej wizji świata, jest mi obojętne w co wierzy. Może to być nawet krążący w kosmosie czajnik z herbatą 😉

Osobiście ubolewam, że w naszym pięknym kraju dominującą religią nie jest protestantyzm. Ze swoim poszanowaniem ciężkiej pracy i brakiem wiary, że "samo z nieba spadnie".
nekti, dla mnie to substytut katolickiej mszy. Fachowo to sabat. Ja byłam akurat w noc świętojańską.

Wicca to nic innego jak kontynuacja pogaństwa, które znane było jeszcze przed chrześcijaństwem. W latach 50-tych faktycznie nazwano to wicca w takiej formie, jaka obecnie jest znana w Europie. I tak jak z chrześcijaństwa ukształtowały się katolicyzm, protestantyzm itp tak z pogaństwa jest wikanizm.
Źródła internetowe nie zawsze podają prawdę, a już na stronie podanej przez kujkę od razu rzuciło mi się kilka nieprawdziwych wpisów. Choćby o tym, że w Polsce nie było pogaństwa. To, że czegoś nie ma w necie nie oznacza, że nie istnieje.
Nie ma za to słowa o patronacie drzewa i o różdżce 😉

Moja znajoma tłumaczyła mi to w ten sposób, że przez nagonkę na pogan i nazywanie kobiet czarownicami, co się wcześniej wiązało z paleniem a później z wykluczeniem społecznym wiele osób nie obnosiło się z swoimi wierzeniami. Tłumaczyła mi, że  to co nazywano czarami to po prostu znajomość ziół, zjawisk natury, chemii i fizyki, ludzkiej psychiki i anatomii.
Ta wiedza była przekazywana z pokolenia na pokolenie, a ludzie wówczas byli jednak niewyedukowani i łatwo było ich zadziwić.
Wiedza tej kobiety na temat ludzkiego organizmu jest naprawdę imponująca, jej przodkowie byli najczęściej lekarzami. Kiedy 1,5 roku temu poszłam do niej z wynikami badań pomogła mi, a nie machnęła ręką jak 2 lekarzy. Drążyła temat i ziołami pomogła mi oczyścić organizm. Teraz wyniki mam wzorowe. Pozostaje tylko złość na lekarzy, że zbagatelizowali i mogłam finalnie nawet stracić nerkę.
haha, wrotki, Ty i Twoje teorie 😀
Chcialabym dodac, ze ten znany Indianom lek roslin przed smiercia jest dzis udowodniony naukowo. Przeciez kiedys nie mieli narzedzi zeby zbadac takie rzeczy empirycznie - no jak to tak? 🙂 Tyczy sie to wielu spraw - jakos kiedys ludzie taka wiedze po prostu posiadali. A dalej wszystko sie toczylo tak jak juz napisalam.
Dla Ciebie moze jakas wartoscia te przyslowiowe loty w kosmos sa, dla mnie nie. Nie o to w zyciu chodzi.
Fajny dokument BBC zrobił, o komunikacji drzew.
Roślina na której siadają małpy i objadają z liści wysyła sygnał do innych w okolicy, i po chwili inne drzewa mają niesmaczne już, bo gorzkie liście.
Jakaś wola przetrwania jednak jest 😎
empirycznie? skoro Indianie gniją w rezerwatach, a WASPy latają w kosmos, to czyi bogowie mają moc i wolę  wysmiewa
Cóż, jak już udowodnisz istnienie swojego boga/bogów, a wykluczysz istnienie tych czczonych przez Indian to się odezwij.
Chociaż pewnie staniesz się wtedy bardzo sławnym człowiekiem i czasu na forum nie będziesz miał. 😂
haha, wrotki, Ty i Twoje teorie 😀
Chcialabym dodac, ze ten znany Indianom lek roslin przed smiercia jest dzis udowodniony naukowo. Przeciez kiedys nie mieli narzedzi zeby zbadac takie rzeczy empirycznie - no jak to tak? 🙂
wytłuszcyłem fragment twojej wypowiedzi, bo wierząc jeszcze w twoją inteligencję, mam nadzieję, że sama z siebie bedziesz się śmiać kiedy się zorientujesz jaką brednię napisałaś (http://sjp.pwn.pl/szukaj/empiria)
z tego co wiem, zwierzęta też potrafią odszukiwać rośliny które pomagają im w utrzymaniu dobrej kondycji lub wręcz pomagać w stanach chorobowych, no i te same zwierzęta są tak samo "świadome", że podobnie jak Indianie nawet koła nie wymyśliły 😁
Cóż, jak już udowodnisz istnienie swojego boga/bogów, a wykluczysz istnienie tych czczonych przez Indian to się odezwij.
naprawdę jesteś, aż tak głupia, ze dopuszczasz możliwość dowiedzenia istnienia Boga lub bogów? 😲
Wiesz, skoro twierdzisz, że bogowie Indian to jakieś głupie gusła, a bóg religii X już nie, to chyba masz jakieś dowody na poparcie takiej teorii.
Albo przynajmniej na to, że wierzenia Indian to głupie bajania.

I może jednak z łaski swojej naucz się prowadzić rozmowę w grzeczniejszym tonie. Sporo to ułatwia w życiu. 🤣
I może jednak z łaski swojej naucz się prowadzić rozmowę w grzeczniejszym tonie. Sporo to ułatwia w życiu. 🤣
a ty się naucz milczeć, kiedy nie rozumiesz o czym dorośli rozmawiają. 😎
Aj, widzę, że jak tezy się nie da obronić to należy przejść do unikania odpowiedzi i uciszania innych rozmówców.
Przepraszam, że nadepnęłam na odcisk. 🙄
teza jest taka: piszesz nie na temat i masz kłopoty z wnioskowaniem
BARDZO ŁATWA DO UDOWODNIENIA!
np: wiesz czym różni się religia od wierzenia?

edycja zbytecznej jeszcze podpowiedzi 😉
Religia to zinstytucjonalizowana wiara.

Dalej czekam na odpowiedź. 😎
A przy okazji to przekonania ludzi pewnego pokroju o tym, że każdy z innym zdaniem/wierzeniem (ah, ci 'czerwonoskórzy dzikusi' :icon_rolleyes🙂 jest kimś niższego gatunku jest dość obrzydliwe.
Religia to zinstytucjonalizowana wiara.
bzdura! nie masz pojęcia o czym rozmawiasz, zupełnie nie rozumiesz o czym się tak chętnie rozpisujesz... i czekasz na odpowiedź tylko dlatego, że tej odpowiedzi też nie jesteś w stanie zrozumieć.
ps. mała podpowiedź- nie każda wiara/wierzenie to religia,a stopień zinstytucjonalizowania nie ma tu nic do rzeczy.
To skorom taka głupia to mnie oświeć, chętnie się dokształcę. Ale zważywszy na to, że gadasz, żeby gadać i obrażać ludzi o innych niż jedyne słuszne poglądach to wątpię, że się doczekam.
tym się różni wiara od religii, że w pojęcie religii wpisane jest istnienie bóstwa/bóstw, a immanentną cechą bóstwa jest posiadanie woli i mocy... zatem np wiara druidów nie jest religią, bo tam jest bezwolna moc, pozbawiana woli i świadomości.
proste, czy trzeba jaśniej?
wrotki, trochę off, ale ogólnie na temat. Czym jest konfucjanizm?
Na temat:

😉
kujka   new better life mode: on
31 października 2013 07:36
halo, systemem filozoficzno hmm politycznym wręcz. Raczej nie religia i raczej sie tego wsrod sinologow tym mianem nie określa.
konfucjanizm + taoizm to podstawy bez których nie ma co się nawet zabierać za proby rozumienia chińskiej kultury i społeczeństwa. Nawet dzis.
edit: no i kult przodkow oczywiscie 😉
Osobiście ubolewam, że w naszym pięknym kraju dominującą religią nie jest protestantyzm. Ze swoim poszanowaniem ciężkiej pracy i brakiem wiary, że "samo z nieba spadnie".

Bardziej zal, ze w w latach trzydziestych dominujaca religia w Niemczech nie byl katolicyzm. W glosowaniu z 33 roku prawidlowoscia bylo ze im wiecej katolikow w okregu tym mniejsze poparcie dla Hitlera. Rowniez w zadnym z katolickich krajow nigdy nie uchwalono eugenicznych ustaw sterylizacyjnych, wszystkie kraje (kantony, stany) z takim ustawodowstwem (oprocz Japonii) byly protestanckie. Widac za duzo ciezkiej pracy potrafi zaszkodzic 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się