RELIGIA, WIARA, WIERZENIA - rozważania, dyskusje

kujka, taa - światopoglądem 🤔
kujka   new better life mode: on
31 października 2013 11:36
halo, na pewno nie nazwalabym go religia w kazdym razie.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
31 października 2013 13:57
Yy... Wrotki ty serio uwaźasz że jakikolwiek Bóg i czyjakolwiek wiara ma coś wspolnego z lotami w Kosmos? Bo ja to bym na systemy gospodarcze i polityczne stawiała jednak. Bo - biorąc pod uwagę obecny rozwój Chin - to Marks silny bóg 😉. A i w podboju kosmosu udział miał z Leninem na spółkę. Tylko nie pisz o podwalinach cywilizacji - bo zwykle za rozwwoj nauki i technologii (zwykle nie zawsze) tacy mało religijni się biorą. Zaś Wicca i driudyzm to raczej wiedza, niekiedy już sprawdzalna (ziołolecznictwo). I chyba zawsze tak była traktowana. Kapłan czy kapłanka miał wiedzieć i umieć nie prawić o niepojętym.
Ja dalej czekam na na wytłumaczenie dlaczego wierzenia Indian to głupie gusła, a oni sami to głupi dzikusi...
wrotki, trochę off, ale ogólnie na temat. Czym jest konfucjanizm?
to usystematyzowana dosyć spójnym systemem filozoficznym magia.
Ja dalej czekam na na wytłumaczenie dlaczego wierzenia Indian to głupie gusła, a oni sami to głupi dzikusi...
to zamiast czekać, zainwestuj w siebie, wynajmij nauczyciela lub lekarza i postaraj się zrozumieć.
Yy... Wrotki ty serio uwaźasz że jakikolwiek Bóg i czyjakolwiek wiara ma coś wspolnego z lotami w Kosmos? Bo ja to bym na systemy gospodarcze i polityczne stawiała jednak
wierzenia, zatem idący za nimi system wartości i zasad postępowania, determinuje właśnie funkcjonowanie społeczeństwa i jego siłę... a przykład Chin jest doskonały i pięknie pokazuje, że wierzenia wygrywają nawet z najbardziej ekspansywną i zjadliwą materialistyczną ideologią.
Raz, że nie potrafisz odpowiedzieć sensownie, a dwa (w zasadzie głównie) przyjąć do wiadomości innego systemu wartości niż twój własny.
No, ale lepiej podziwiać białego masowego mordercę - chrześcijanina, który bardzo lubił wyrzynać 'głupich dzikusów' w pień, no zaiste świadczy to o super poziomie rozwoju duchowego.
nekti   Pająk stajenny..
31 października 2013 20:31
[quote author=nekti link=topic=5272.msg1911031#msg1911031 date=1383085066]
Osobiście ubolewam, że w naszym pięknym kraju dominującą religią nie jest protestantyzm. Ze swoim poszanowaniem ciężkiej pracy i brakiem wiary, że "samo z nieba spadnie".

Bardziej zal, ze w w latach trzydziestych dominujaca religia w Niemczech nie byl katolicyzm. W glosowaniu z 33 roku prawidlowoscia bylo ze im wiecej katolikow w okregu tym mniejsze poparcie dla Hitlera. Rowniez w zadnym z katolickich krajow nigdy nie uchwalono eugenicznych ustaw sterylizacyjnych, wszystkie kraje (kantony, stany) z takim ustawodowstwem (oprocz Japonii) byly protestanckie. Widac za duzo ciezkiej pracy potrafi zaszkodzic 😉
[/quote]

Jasne, że za dużo ciężkiej pracy szkodzi.. niby skąd się wzięły choroby zawodowe?  😉
A tak serio.. np Arizona i Kalifornia to stany w których największą grupę wyznaniową stanowią katolicy. Nie przeszkadzało im to uczestniczyć w programie przymusowej sterylizacji. Więc jednak nie "wszystkie (oprócz Japonii)".

Hitler..  🙄
Pójdźmy dalej.. jak bardzo cieszyć się powinni meksykańscy "indianie" z odwiedzin hiszpańskich konkwistadorów. Katolików przecież..
Nie podejmuję się oceniać, które ludobójstwo było większe i straszniejsze, a to przecież nie jedyne w historii ludzkości.
Bardziej żal, że w XXI wieku nadal dochodzi na świecie do aktów ludobójstwa.

IMHO nie ma najmniejszego sensu rozgrzebywanie historii z podejściem "co by było gdyby" (chyba, że ktoś pisze powieść SF 😉).
Jedyne co się w historii lubi powtarzać, to "fakt" że nie wyciągamy z niej wniosków. Chętniej tracimy czas właśnie na takie "gdybania" 😉

Nie tyle o samą religię chodziło w cytowanej przez Ciebie wypowiedzi, ile o podejście do pracy 🙂
Ale skoro praca taka ciężka jest niezdrowa, to może faktycznie lepiej poczekać aż manna z nieba spadnie..

[quote author=bera7]Tłumaczyła mi, że  to co nazywano czarami to po prostu znajomość ziół, zjawisk natury, chemii i fizyki, ludzkiej psychiki i anatomii. [/quote]
Jak dla mnie to jest cenna wiedza (zwłaszcza jeśli ktoś wie jak ją wykorzystać), a nie wiara 😉

Kwestii co z czego wyewoluowało i co jest kontynuacją, a co tworem nowym to temat na dłuższą rozprawę 🙂

Raz, że nie potrafisz odpowiedzieć sensownie, a dwa (w zasadzie głównie) przyjąć do wiadomości innego systemu wartości niż twój własny.
No, ale lepiej podziwiać białego masowego mordercę - chrześcijanina, który bardzo lubił wyrzynać 'głupich dzikusów' w pień, no zaiste świadczy to o super poziomie rozwoju duchowego.

nie masz najmniejszego pojęcia o moim systemie wartości... no może po za tym, że uważam Jana Jakuba Rousseau za niebezpiecznego kretyna.
głupi dzikus gdyby mu tylko dać narzędzia białego człowieka, wyrżnąłby całą pozostała ludzkość w pień... szczęśliwie jest dzikusem i tych narzędzi sobie nie był w stanie wynaleźć i zbudować.

a entuzjastkom protestantyzmu dedykuję:""Kobiety dojrzewają szybciej od mężczyzn, gdyż chwasty rosną szybciej od dobrych upraw". M Luter 😁
nekti   Pająk stajenny..
31 października 2013 22:19
a entuzjastkom protestantyzmu dedykuję:""Kobiety dojrzewają szybciej od mężczyzn, gdyż chwasty rosną szybciej od dobrych upraw". M Luter 😁

Dzięki za dedykację 😉, ale nie jestem szczególnie entuzjastycznie nastawiona do protestantyzmu.
Podoba mi się tylko ich podejście do niektórych spraw - pisałam już, do których konkretnie 😉

Entuzjastkom chrześcijaństwa (ogólnie) można zadedykować całkiem sporo innych ciekawych cytatów - w tym pisma pewnego "ojca kościoła".
To co? Zaczynamy off topic o "walce płci na tle różnych wyznań religijnych", albo coś równie bezsensownego?  😉
A tak serio.. np Arizona i Kalifornia to stany w których największą grupę wyznaniową stanowią katolicy. Nie przeszkadzało im to uczestniczyć w programie przymusowej sterylizacji. Więc jednak nie "wszystkie (oprócz Japonii)".

Masz jakies zrodlo na potwierdzenie tych informacji?

IMHO nie ma najmniejszego sensu rozgrzebywanie historii z podejściem "co by było gdyby" (chyba, że ktoś pisze powieść SF 😉).
Jedyne co się w historii lubi powtarzać, to "fakt" że nie wyciągamy z niej wniosków. Chętniej tracimy czas właśnie na takie "gdybania" 😉

To jakie wnioski wyciagnelabys z podanych przeze mnie faktow historycznych?
To jakie wnioski wyciagnelabys z podanych przeze mnie faktow historycznych?
Obawiam się, że żadne - poza powtarzaniem bredni heretyków.
Oni nawet gotować smacznie nie potrafią - wszystkie prawdziwe kuchnie to francuska, włoska, hiszpańska - dobra jest polska, węgierska czy chorwacka 🙂
Gdyby ktoś otworzył restaurację angielską czy szwedzką, to by mógł się reklamować jako kulinarne sado-maso. "Dziś śmierdzące śledzie" albo "jajko na bekonie z kaszanką".

"Reformator" twórca anglikanizmu zamordował kilka swoich żon, a za epokowe osiągnięcie uznać można "Ustawę o czarach" czy "Dekret o sodomii" - ale popaprańcy jak mantrę będą powtarzać brednie o mrokach średniowiecza. Program przypisywany Lutrowi:

    Podpalenie wszystkich synagog i szkół żydowskich.
    Zniszczenie żydowskich domów.
    Konfiskata żydowskich modlitewników i pism talmudycznych.
    Zakaz głoszenia nauk przez rabinów pod groźbą kary śmierci.
    Zakaz swobodnego poruszania się przez Żydów po drogach publicznych.
    Konfiskata złota, srebra i klejnotów posiadanych przez Żydów oraz zakaz lichwy.
    Przymusowa praca dla Żydów.

Najbardziej znane protestanckie hasło (w kooperacji z neopogaństwem): Arbeit macht frei.
głupi dzikus gdyby mu tylko dać narzędzia białego człowieka, wyrżnąłby całą pozostała ludzkość w pień... szczęśliwie jest dzikusem i tych narzędzi sobie nie był w stanie wynaleźć i zbudować.
Tak, tak, na pewno. I jeszcze zrobiłby to w jeden dzień.
Taki to on podły i dziki. Zwłaszcza nad takim Wounded Knee się popisali krwiożerczością.

"Reformator" twórca anglikanizmu zamordował kilka swoich żon
Nie zrobił tego z powodów religijnych.
Zresztą gdyby tak się przerzucać to katolikom też zdarzyło się trochę 'uroczych' papieży.
Nie zrobił tego z powodów religijnych.
Zresztą gdyby tak się przerzucać to katolikom też zdarzyło się trochę 'uroczych' papieży.

Oczywiście, że  nie - zrobił to dla pieniędzy i władzy - podobnie jak Hohenzollern najął sobie Lutra, by mieć prywatna religię.
Ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że protestantyzm "ucywilizował" mordy przeciwników politycznych i "tematy zastępcze" wprowadzając je do obowiązującego ustawodawstwa.
To go odróżnia np. od zasług tzw. Inkwizycji, po której mamy współczesne zasady obrony w procesie karnym.

Wracając do Henryka VIII - wprowadził prywatną religię, by złupić katolickie klasztory, a zagrabione pieniądze przeznaczyć na rozwój grabieży na skalę globalną. Taki jest początek Imperium Brytyjskiego - grabież i zbrodnia - a nie jakieś pierdoły o etosie pracy. Ten etos eksportowany jest nadal - ciemniakom wmawia się, że Polska jest nietolerancyjna - tymczasem ci od wmawiania - Brytyjczycy mają państwo wyznaniowe. Władca brytyjski nie może być katolikiem - bo jest głową heretyckiej sekty. Taka tam tolerancja.
[quote author=bera7]Tłumaczyła mi, że  to co nazywano czarami to po prostu znajomość ziół, zjawisk natury, chemii i fizyki, ludzkiej psychiki i anatomii.
Jak dla mnie to jest cenna wiedza (zwłaszcza jeśli ktoś wie jak ją wykorzystać), a nie wiara 😉

Kwestii co z czego wyewoluowało i co jest kontynuacją, a co tworem nowym to temat na dłuższą rozprawę 🙂

[/quote]

Nigdzie nie napisałam, że "czary" to wiara. Może przeczytaj jeszcze raz uważniej moją wypowiedź.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
01 listopada 2013 19:59

a entuzjastkom protestantyzmu dedykuję:""Kobiety dojrzewają szybciej od mężczyzn, gdyż chwasty rosną szybciej od dobrych upraw". M Luter 😁


Dzięki za dedykację, jako chwastowi jest mi dobrze 😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 maja 2015 15:03
Przenoszę się tu z dyskusją o Indianach, wróżkach i katolikach
A Indian zaczęto mordować od końca XV wieku, to, że nie robiła tego inkwizycja wprost, tylko konkwistadorzy, nie oznacza, ze nie robiono tego pod sztandarami nawracania na katolicyzm ( w gruncie rzeczy chodzilo o to, co zawsze- o pieniadze)
Czekałam, aż któryś z modów przerzuci całą dyskusję z 'nie ogarniam', no ale niechaj będzie.

Konkwistadorzy to jedno. Oni mieli gdzieś religię, chcieli się tylko wzbogacić, inni przy okazji odzyskać wolność lub uciec od wymiaru sprawiedliwości.
Ja chciałam zauważyć, że Inkwizycja, jako instytucja, także dorzuciła swój kamyczek w ilości wymordowanych Indian. I tak, czyniła to pod flagą nawracania. Otwarcie. Przez kilkadziesiąt lat.
Czekałam, aż któryś z modów przerzuci całą dyskusję z 'nie ogarniam', no ale niechaj będzie.

Konkwistadorzy to jedno. Oni mieli gdzieś religię, chcieli się tylko wzbogacić, inni przy okazji odzyskać wolność lub uciec od wymiaru sprawiedliwości.
Ja chciałam zauważyć, że Inkwizycja, jako instytucja, także dorzuciła swój kamyczek w ilości wymordowanych Indian. I tak, czyniła to pod flagą nawracania. Otwarcie. Przez kilkadziesiąt lat.

Twój wpis nie trzyma się tzw. "kupy".

Po co nawracać kogoś, kogo sie okradło i zabiło?
To taki sam mem, jak to, że AK wspólpracowała z Niemcami. Ciekawe, czy najpierw zabijała, a potem wspólpracowała, czy odwrotnie.

Przyznam, że to jest frapujące, jak lewica broni żyjących jeszcze morderców, a szuka ich za oceanem kilkaset lat wstecz.
Ciekawe, dlaczego Szwedów nikt sie nie czepia - którzy np. w Brandenburgii dokonywali takich rzeźi, że nawet podania ludowe sie nie ostały - bo nie było komu ich przekazać następnemu pokoleniu.
Mnie to zadziwia, że waszymi mózgami rządzi ten, kto ma pieniądze i władzę. Szczególnie, jak sie jej samemu nie sprawuje, a w pieniądzach nie partycypuje.
No, chyba, że ja o czymś nie wiem.

Na marginesie - przypisanie komuś, co działał kilkaset lat temu - że działał z określonych pobudek ideowych jest mocno dyskusyjne.
Np. (mały OT) PO uchodziło za partię konserwatywną, liberalną ekonomicznie - nawet tu, na RV ktoś napisał kiedyś, że PO mu sie nie podoba, bo skręca w stonę Kościoła.
Widać jak skręca ob. Kopacz-skrobanka. Nominalnie Komorowski, Wałęsa, Kopacz są katolikami, ale to, czy za takich uzna ich historia - to będzie zależało, kto ją napisze. A kto pisze historię?
Ja się spodziewam, że tak, jak Polacy wybudowali obozy koncentracyjne i odpowiadają za wymordowanie Żydów w Polsce - tak kiedyś napiszą, że konserwatywni katolicy z PO przegrali z lewicującymi socjalistami z PiS. Albo odwrotnie.

***

Ktoś podrzucił mojemu koledze linka do pewnej ciekawej pani - którego podam w kontekście różnych buddyzmów, okultyzmów i podobnych produktów dla Europejczyków i nie tylko.

(przy okazji Polska jest krajem neutralnym światopoglądowo, ale stacja uznawana za katolicką nie może miec ogólnopolskiego programu w TV rozsiewczej /antenowej a okultystyczne, tarotowe programy mają wielogodzinne wsparcie na antenie - i ktoś może chce powiedziec, że Polska nie jest państwem wyznaniowym?).

Ta ciekawa pani to:

[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Helena_B%C5%82awatska[[a]]

W latach 1848-1858 Bławatska podróżowała po świecie. Odwiedziła Egipt, Francję, Quebec, Anglię, Amerykę Południową, Niemcy, Meksyk, Indie, Grecję, jak również Tybet, gdzie przez dwa lata zgłębiała wiedzę tajemną. W 1858 wróciła do Rosji.

Wczesniej jest napisane, że w tę podróż wyruszyła na ukradzionym koniu.
Tu jawi się dobre pytanie - skoro wtedy pieniądze (ruble) były złote, to skąd ona i jak na tego kradzionego konia włozyła tyle złota, by sobie po świecie podrózować?

W 1873 Bławatska przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie występowała jako medium. Demonstrowała także zdolności parapsychiczne takie jak lewitacja, materializacja przedmiotów, jasnowidzenie, jasnosłyszenie i telepatia. Mimo że była dość zdolna w wywoływaniu tych fenomenów, o wiele bardziej interesowało ją ich wyjaśnienie, niż popisywanie się nimi.


Są też Indie, Tybet - czyli klasyka, jak wspólcześnie.

Jest też o tym, jak sie produkuje różne okultystyczne, o światowym zasięgu gówno:

W sierpniu 1890 Bławatska stworzyła wewnętrzny krąg 12 uczniów. W jego skład wchodzili: Constance Wachtmeister, Isabel Cooper-Oakley, Emily Kislingbury, Laura Cooper, Annie Besant, Alice Cleather, Archibald Keightley, Herbert Coryn, Claude Wright, G.R.S. Mead, E.T. Sturdy i Walter Old"

Cóz się stało z matka ideową projektów w stylu latającego potwora spaghetti?

Jej ciało skremowano, a prochy podzielono na trzy części. Jedna część pozostała w Europie, drugą wysłano do Ameryki, a trzecią do Indii. Rocznica śmierci Bławatskiej jest obchodzona przez teozofów jako Dzień Białego Lotosu.

Na koniec, kto płaci?

Helena Pietrowna Bławatska zmarła [i]w przekazanym jej domu w St Johns Wood[7] w Anglii 8 maja 1891.[/i]

Pytanie do lemingów - czy wam, albo wy daliście komuś dom w Anglii, tak zwyczajnie, za nic? Z naciskiem na słowo "dać" no bo przecież nie kupić. Anglicy są dobrzy w eufemizmach - dom został "przekazany" - nie podarowany, a przekazany - to zupełnie jak u Henryka VIII - on też nie kradł, a pozyskiwał - tako rzecze Wikipedia, że on pozyskiwał.
Może ktoś wie, jak można pozyskać cudzą nieruchomość? Będę wdzięczny za informację.
Nestor, najwidoczniej nie posiadasz elementarnej wiedzy dot. historii Ameryki Łacińskiej.
No ale nie każdy musi  😉
Nestor, najwidoczniej nie posiadasz elementarnej wiedzy dot. historii Ameryki Łacińskiej.
Dobrze , że Ty posiadasz - biorąc pod uwagę, gdzie Cię ta wiedza zaprowadziła, to się nawet cieszę, że mnie ta edukacja dla wybranych ominęła.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 maja 2015 20:24
Urzekła mnie ta historia, a przytaczasz ją bo? Nie bardzo rozumiem, o okultyźmie to było sporo stron temu i się chyba skonczyło podsumowaniem katolikow, "ze ktos jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień” oraz, że człowiek lubi sie po prostu zabawic. A reszta poszła w zaparte, że oni katolikami sa ale się nie zaciągaja. Tzn zaciagaja dzieci do chrztu ito, ale tylko ze względu na wygody życiowe i szacunek do uczuć osób starszych.

A czemu nie mówię o Szwecji? Pewnie dlatego, że akurat tematem byl kościół rzymskokatolicki a w Szwecji to chyba ewangelicy i luteranie są dominujacy.

Co mnie obchodzą morderstwa sprzed stuleci? Tyle samo co katolików książka sprzed tysiecy lat. Nie traci na wartości.
busch   Mad god's blessing.
28 maja 2015 20:45
[quote author=kajpo link=topic=95120.msg2366327#msg2366327 date=1432811741]
Nestor znaczy się, że jak nie będzie religii większości to już tylko jeden krok to zmiany ustroju na totalitarny? To dość daleko idący wniosek 😀

W maju 1939 roku Adolf Hitler wywłaszczył Kościół niemal z całości majątku ziemskiego, pozbawił go większości nieruchomości pełniących funkcje edukacyjne, charytatywne, społeczne i z zakresu opieki zdrowotnej. Odebrał mu również możliwość jakiegokolwiek dofinansowania od państwa, a w zamian za to zezwolił na pobieranie składek (podatku) od swoich wiernych. 1 października 1939 podatek kościelny wszedł w życie. Hitler miał nadzieję, że wprowadzenie przymusowych składek osłabi Kościół i spowoduje masowe wystąpienia ze wspólnoty wiernych.

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/skladka-na-kosciol-czy-placisz/73zx5

Podatek "na Kościół":

W styczniu do parlamentu ma trafić projekt ustawy o odpisie podatkowym, która zmieni zasady finansowania związków wyznaniowych. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce, by nowe przepisy obowiązywały już od 1 stycznia 2015 r. Jeśli tak się stanie, każdy podatnik będzie mógł przeznaczyć 0,5 proc. swojego podatku za 2014 rok na wybrany kościół lub związek wyznaniowy.

http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/143037,05-proc-podatku-na-Kosciol-od-2014-r.html

To, o czym piszesz (wprowadzony przez Hitlera podatek od wyznania) jest dokładnie tym, co napisałem (kpiąc) o przymusowej pracy - dla ateistów - w państwoie demokratycznym nie powinien miec miejsca, możliwy do zaakceptowania jedynie w reżymie totaliarnym, ateistycznym.
W Niemczech to relikt - to państwo w którym faktycznie denazyfikacja była pozorna, a chrześcijaństwo jakoś się trzyma - więc zagrożenie dyktaturą jest potencjalne - ale narasta wraz z ustępowaniem suwerena (USA).

Mój wniosek jest jak najbardziej poprawny - potwierdzony eksperymentalnie.
Społeczeństwo może mieć dowolne wyznanie w większości - to nie jest warunek wystarczający, wystarczającym jest, by władza była atesityczna - dla zapanowania takiej, czy innej dyktatury. Niemniej, gdyby społeczęństwo w swojej większości stało sie ateistyczne - to prędzej czy później władza też taka będzie. Pewne przypadki szczególne, czy przejściowe nie obalają tej tezy - ponieważ jest ważne, kto jest suwerenem na danym obszarze, a nie kto sprawuje władzę nominalnie. Tak było, gdy w Polsce dominował katolicyzm - ale suwerenem był ZSRR.
[/quote]

Na historii ukochanego i tak często przywoływanego bolszewizmu nie znasz się ani trochę lepiej  🙂. Jeśli uważasz, że ateizm państwa pociąga za sobą totalitaryzm, to omijasz ogromną część historii Rosji, gdzie totalitaryzm doskonale się miał w państwie na wskroś religijnym, gdzie car był uznawany za część tejże religii, w dodatku, tak się nieprzyjemnie dla Ciebie składa, tą religią był nasz chrześcijański krewny, prawosławie. To, co Iwan Groźny robił z podległym sobie państwem przechodzi ludzkie pojęcie, a było to na długo przed tym, jak cerkiew została podporządkowana państwu w sensie formalno-urzędowym.

To nie jest wcale przypadek, że bolszewizm powstał akurat w Rosji, a nie gdziekolwiek indziej - mimo że przecież Marks był Niemcem, a Rosję traktował raczej z wyniosłą pogardą. Wystarczy mieć jakieś podstawowe rozeznanie w historii Rosji, by wiedzieć, że tak zapiekłych komunistów nie zrzucili im z nieba kosmici, a byli oni jedynie kontynuacją czegoś w sumie zdumiewającego, a mianowicie wielusetletniej tradycji niebywałej ortodoksji religijnej Rosjan. Wystarczy wiedzieć, że w XVIII wieku zapoczątkował się rozłam cerkwi i znać trochę przebieg tegoż rozłamu. Otóż patriarcha Nikon zdecydował się zreformować różne części obrzędów, w tym np. sposób wykonywania znaku krzyża, kierunek procesji, sposób transliteracji imienia Jezus i inne tego typu teologiczne kwestie 😉. To, co my skwitowalibyśmy wzruszeniem ramion, Rosjanie staroobrzędowcy bronili z niesamowitą wprost zaciekłością, w tym m.in. dobrowolnym zbiorowym samobójstwem w ogniu, gdyż "nie chcieli żyć w takim skażonym świecie".
Mimo że sam Nikon został pozbawiony tego stanowiska (historia również ciekawa i polecam zapoznanie się), cerkiew uznała że zmiany przez niego wprowadzone nie tylko pozostawi, ale wręcz będzie tępić staroobrzędowców z całą surowością. I tak przez ponad 300 lat toczyła się wojna religijna o znak krzyża, procesje i transliterację imienia Jezus, potem oczywiście rozmaite sekty zmieniały doktrynę trochę radykalniej, zwłaszcza że ich wyznawcy byli przekonani że car to Antychryst (w końcu jego rola religijna nadal była widoczna dla każdego). Jeszcze w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku grupa staroobrzędowców zakopała się żywcem w ziemi i w ten sposób popełniła samobójstwo bo bali się Antychrysta, który miał przeprowadzić spis powszechny. Państwo generalnie nie miało ochoty w jakikolwiek sposób obłaskawić staroobrzędowców, mimo że przecież patriarcha Nikon został potępiony przez cerkiew. Zamiast tego kolejni carowie i caryce w rozmaite sposoby i z rozmaitą intensywnością represjonowali staroobrzędowców, stanowiących ogromną część populacji rosyjskiej (rachunki są różne i dokładna liczba jest trudna do oszacowania z powodu ww. represji, ale można przyjąć, że u schyłku XIX wieku od 10 mln do połowy populacji wyznawało taki czy inny odłam starego obrzędu). W najłagodniejszych okresach tychże represji staroobrzędowcy byli "tylko" poddawani dodatkowym dotkliwym podatkom (nawet dziesięciokrotnie wyższym niż dla reszty jeśli ktoś w dodatku miał brodę, a dla reszty raskolników trzykrotnie wyższym) i innym upierdliwościom administracyjnym, a w innych okresach historycznych próbowano różnych metod eksterminacji, tortur, więzień itd.

To, co uderza w historii Rosji, to po pierwsze niebywała zaciekłość starego obrzędu, którego członkowie woleli sami się zabić, niż zmienić swoją wiarę - a właściwie nie zmienić wiarę, bo wciąż przecież byli prawosławni, a jedynie wrócić do struktur cerkwi. Po drugie zaciekłość drugiej strony, to jest cerkwi, która nie odpuszczała ani na jotę. Wreszcie brutalne i totalitarne rządy kolejnych carów, którzy nie liczyli się ze swoją ludnością w ogóle, nie zamierzali iść na ustępstwa, a całe państwo bez żadnej żenady traktowali jak swój prywatny folwark i w głębokim poważaniu mieli wartości znane w Zachodniej Europie, jak jakieś bzdurne "dobre prowadzenie państwa" czy inne nonsensy niesprowadzające się do łupienia swoich podwładnych i wykorzystywania ich bez kompletnie żadnego szacunku dla nich. Historia starego obrzędu to zaledwie mały ułamek tego, jak bardzo wykorzystywani byli niemal wszyscy Rosjanie, bo przecież nawet ichniejsza "szlachta" winna była różne posługi dla cara wykonywać i nie miała nic w tej kwestii do gadania. A, no i niewolnictwo też tam było czymś normalnym, ugruntowanym i nawet usankcjonowanym prawnie.

Nic więc dziwnego, że to właśnie w tym kraju idee komunizmu, przez całą Europę uważane za ciekawą teorię do poddania ewentualnej dyskusji, w Rosji zostały uznane za doktrynę i dogmat, do ścisłego wykonania pod zamordystyczną władzą Wielkiego Wodza. To nie jest żadne zerwanie z wielowiekową tradycją rosyjskiego państwa religijnego, a jedynie jego KONTYNUACJA. Tylko że zamiast prawosławia przyjęta została religia zapiekłego ateizmu, natomiast reszta uwarukowań, z szaloną ortodoksją, pozostała na swoim miejscu. Nie dziwi też fakt, że rewolucja w 1905 roku wydarzyła się akurat w Rosji, w kraju gdzie tak ogromna część populacji to byli represjonowani staroobrzędowcy. Przecież to wreszcie w 1905 roku po tylu stuleciach zyskali wolność wyznania - więc nic dziwnego, że się do tej sprawy przyczynili. Same wzorce komunistycznej wspólnoty też były porównywane z dużym powodzeniem z rosyjskimi skitami. Kraj tak przesiąknięty walką o religijne imperatywy nie zmienił się ot tak za machnięciem czarodziejskiej różdżki w kraj ateistyczny. Po prostu wykorzystano religijną ortodoksję i skierowano ją na bolszewicką ortodoksję, która od kultu religijnego niewiele się różniła.

No i nie można zapomnieć o tej głębokiej pogardzie aparatu państwowego dla populacji - bo nawet nie obywateli, w Rosji nigdy takich głupot jak "prawa obywatelskie" nigdy nie wprowadzono. Represje bolszewików kontynuują to, co się dokonywało przez setki lat w państwie na wskroś religijnym, a mianowicie całkowitą uznaniowość kar i zasług, brak poszanowania dla elementarnych ludzkich praw, wykorzystywanie biurokracji tylko do wyciskania z ludzi pieniędzy, bo przecież nie do rozwijania państwa w jakikolwiek sposób.

Łączenie ateizmu z bolszewizmem to pomijanie ogromnej części tej historii. A przekonanie, że religia chroni nas przed totalitaryzmem, to już w ogóle absurd.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 maja 2015 21:08
W wypowiedzi Nestora nie chodzilo o historię, a w marę szybkie zestawienie uosobienia zła ( Hitler, nazizm) z ateizmem. Szybka wolta, mająca przekonać dlaczego podatek od wiernych jest zły.
Nie wchodząc w szczegoły, w różnice miedzy III Rzeszą  a Polska XXI, w dwóch zdaniach udowadnia i odsłania całe zło.

Widzę lepsze możliwości wydania ponad półtora milarda niż dotowanie kościoła. Kościół zresztą tych pieniedzy nie straci, o ile wierni staną na wysokości zadania. Jeżeli kościół będzie im potrzebny to go będą utzrymywać.

Władza nie musi być ateistyczna, władza nie ma zajmować się sprawami wyznania. Sami przywódcy polityczni i politycy mogą mieć dowolne wyznanie, byle brali pod uwagę, że żyjemy w Polsce, a nie w Watykanie. Państwo ma umożliwiać wszystkim obywatelom swobodne kultywowanie dowolnego wyznania, lub wolność od tego.

To tak w telegraficznym skrócie. Idę dać dziecku nurofen, wytrzeć nos i spać. Buona notte
(...)
Rewolucja wybuchła w Rosji, bo ten kraj sie najbardziej do tego nadawał - kolejny mem.

Braki w wiedzy czym była Opricznina i związkach Rosji z Anglią.

W tym zacofanym, dzikim kraju działała pierwsz spółka akcyjna:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompania_Moskiewska
http://en.wikipedia.org/wiki/Muscovy_Company

To był XVI wiek.

Załóż spółkę i spróbuj prowadzić ją w Korei Pn.

Rewolucje nie wybuchają bez pieniędzy - takich relowucji nie ma. Ktoś to sfinansował - car? robotnicy? wolne żarty.

Bush - to, do czego masz dostęp, jest g. warte - bo nie sądzę, że docierasz do wydawnictw niszowych, zamilczanych, czy takich co nie daje sie ich kupić, czy takich, które sa w jednym egzemplarzu.
Histora, którą wchłaniamy w szkole to mieszanka niemieckich, anglosaskich czy bolszewickich memów.

Nie da się prowadzić badań historycznych bez dostępu do dokumentów źródłowych - a te są np. w Uppsali, archiwach brytyjskich czy amerykańskich, czy jak ostatnio sie okazało - akty erekcyjne Uniwersytetu Jagiellońskiego jeszcze rok temu "były zgnite" w czasie II WS (czyli do 1945 roku) - a w tym roku (2015) okazało się, że te zgnite kawałki, to pocięte gazety z lat 50.
Pewnie tego nie wiesz, że jest mnóstwo archiwaliów, do których nie ma dostępu - nie bo nie i już. Co by komu szkodziło, by udostepnic kopie z XVI w. - widać szkodzi.

Ja nie prowadzę wykładu - tylko daję Ci gotowe pigułki - resztę musisz doszukać sama, chyba, że Cie oficjalna wersja zadowala.
Historia oficjalna jest propagandą - zastanów się, czy mamy własną - czy obecna Polska ma doktryne państową.
Nie mamy własnej - to użytkujemy cudzą - w cudzym interesie.

Przykładem jest np. Kopernik.
W poskiej Wiki jest polskim astronomem - w niemieckiej czy angielskiej temat narodowości jest skrzętnie pomijany. Kwestia poczucia narodowego to kwestia lojalności wobec państwa - i tu działania Kopernika, te mało znane nie pozostawiają wątpliwości, że opowiadał sie po stronie państwa polskiego.

Słowa opętanego psychopaty (aktor Pieczyński):

Zapewniam, że nasza przyszłość leży w poznawaniu praw Wszechświata, które funkcjonują poza moralnym osądem To geniusz w człowieku. Jeżeli nie postawimy na geniusz zginiemy. Nikt tak skutecznie nie stoi na drodze do rozwoju narodu jak Kościół. Nie mam cienia wątpliwości co do tego.

Ateizm nie ma źródła norm - nie da sie ich wywieść z pnia drzewa, reakcji chemicznych, czy zwyczajów na danym obszarze. Nie ma żadnego humanizmu, czy etyki atesitycznej - to jest wymysł, który odołuje się do norm, jakie wypracowało społeczeństwo, które w swojej masie nie jest ateistyczne. To jest dokładnie tak, jak z komunizmem czy socjalizmem - cała jego mądrość polega na znalezieniu frajera, którego sie okradnie. Ateiści - z norm, komuniści z pieniędzy i nieruchomości. Nic dziwnego, że zarówno jedni i drudzy - to najczęściej ci sami.

Systemy totalitarne nie sa prostą sumą braku demokracji, papieru toaletowego i wolnego rynku. Ich istnienie wynika z idei - a ta idea na pewno nie jest doktryną katolicką.

Jak już wcześniej napisałem - ateiści uważają, że największym zbrodniarzem wsechczasów był JP II. W sensie dosłownym - ma więcej ofiar na sumieniu, niż Hitler. Ten, kto sie ustawia po ich stronie - czy chociażby, jak Ty, w roli "bezstronnego arbitra" co po części przyznaje rację - temu nawet lekarz nie pomoże, bo medycyna tego nie leczy.

Dla Twojej ciekawości - jak wygląda historia" produkowana rękoma historyków. W Indiach Anlicy wybudowali mur, trudny do pokonania - o długości 1500 mil (!) - by czerpać korzyści ze sprzedaży soli (monopol solny) Hindusom. Fakt ten jest praktycznie nieznany, opisuje go jeden autor - http://en.wikipedia.org/wiki/Roy_Moxham.
http://en.wikipedia.org/wiki/Inland_Customs_Line

To jest właśnie siła Imperium Brytyjskiego - dzicz, która żyła z okradania biedaków na zwykłej soli. Zobacz sobie, w ilu językach sa te wspisy na Wiki. Potem sprawdź w spisie literatury, ile jest numerów ISBN - czyli ile ksiązek wydano "w temacie". Tak sie tworzy historię, którą mi obszernie opisujesz.
To jest ta słynna protestancka etyka pracy - ograbic biednych, przywieźć Murzynów z Afryki i kazać im zasuwać na plantacji.
Protestancka etyka cd.:
http://en.wikipedia.org/wiki/Workhouse - jeżeli tu nie napisano - to uzupełniam - na pytanie czy są to obozy koncentracyjne dla własnych obywateli - odpowiedź, jest tak, są.
Jak juz wspomniałem , protestantyzm jest herezją, a ateizm skrajnym przypadkiem herezji.

Wiele osób, jakie znam, poucza mnie, że tak nie wolno ani mówić czy pisać. To sie pytam, dlaczego nie - skoro upowszechnia sie ahistoryczny pogląd, że to ja i moja rodzina odpowiadamy za wybudowanie Auschwitz i wymordowanie 3 milionów Żydów - to mi wszystko wolno.
Podawałem linka do tego, co mówi pani Cała z Żydowskiego Instytutu Historycznego - tak historycznego, a nie kucharskiego, czy medycznego. Mówi to za nasze podatników pieniądze - a towarzyszka tet pisze, że na to nie szkoda, żeby ona mnie i moją rodzinę wrabiała w takie gówno - a na Kościół szkoda.

Czasem, jak czytam takie wpisy, to zaczynam ciepło myśleć nawet o Cyrankiewiczu czy Gomółce.

p.s.
odrobiłaś już lekcje o przyczynach herezji w XVIw?

Skoro "tam" nie wolno(!):
Idąc tropem rozumowania Nestora wprowadzenie religii jako przedmiot w szkole to sabotaż ateistycznych bolszewików  😜

Tak, dokładnie tak pomyślałam, gdy religia "wracała" do szkół. Że to sabotaż i początek końca znaczenia KK.
Dziś na wywiadówce usłyszałam coś co ma związek z tematem: "To są dzieci, one nie wiedzą co robią, nie można od nich wymagać..." Ja: "Zaraz, zaraz, te dzieci właśnie miały tzw. Komunię Generalną (dość dziwny odpowiednik Konfirmacji, odnowienie przyrzeczeń chrztu świętego, samodzielne potwierdzenie wyboru, którego w imieniu młodych ludzi dokonali rodzice). Czyli - mogą przyjmować sakramenty, a nie mogą pojąć znaczenia Przykazania Miłości?." No, foch był. Że to dlatego, że religia w szkołach.

Że zgadzam się z Nestorem, to chyba oczywistość?
Ale, ciekawe, z Busch też się zgadzam (Busch, teraz już chyba nie miałybyśmy o co się spierać w "dawnych" tematach 🙂😉
Ponieważ "Rosja to nie kraj (...)". Rosja, i rosyjskie prawosławie to potomek Bizancjum. A o Bizancjum też warto sobie poczytać.

A! I owszem. Słynny "pogrom kielecki" faktycznie zorganizowało UB. No jak mogę myśleć inaczej, skoro urodziłam się kilkaset metrów od owej kamienicy (dobra, dalej - bo w Izbie Porodowej)? Nieważne, że prawie 20 lat później. Bo żyli jeszcze świadkowie wydarzeń. I palcem, na środku ulicy pokazano mi pana, który był bezpośrednim organizatorem  - i opowiedziano jego historię. Historię jego "dokonań życiowych". Ci, którzy dali się wypuścić (jasne, że nie wszyscy) też zostali mi wskazani i nie byli cenieni w społeczności, oj nie. Natomiast ów pan był cenionym emerytowanym pracownikiem aparatu (wyznanie pomińmy). Kiedyś jechałam pociągiem i bardzo miło gadałam sobie z pewną dziewczyną. Do momentu, gdy nie powiedziałam, że jestem z Kielc. Z punktu miałam przed sobą (siedziałyśmy na przeciwko) ziejącego nienawiścią smoka. Bo jestem mordercą. Bo jestem z Kielc.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_kielecki
A! I owszem. Słynny "pogrom kielecki (...) . Bo żyli jeszcze świadkowie wydarzeń.


Wtedy w Kielcach zginęło 40 osób - w grudniu '70 - 41 osób.

Jedna z osób, odpowiedzialnych za prowokację i mord w 1970 jest:

- uważana za człowieka honoru
- przyjmowana przez prezydenta RP
- córka tej osoby jest celebrytką
- miała pogrzeb z honorami państwowymi
- na pogrzebie byli pozostali przy życiu prezydenci Polski
- jest ciepło oceniania przez partię rządzącą

Pytanie: czy w stosunku do osoby odpowiedzialnej za mord w Kielcach - albo lepiej - w Jedwabnem - gdyby taka konkrenta osoba się znalazła - też należałoby tak postępować?
(pytanie retoryczne).

Pytanie 2: czy robotnicy z Wybrzeża są gorsi dlatego, że są:

a) katolikami
b) nie mieli licznych kolegów w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa
c) nie mają krewnych i znajomych w USA i UK, którzy wpływają na politykę tych państw
d) co innego

Pytanie 3: czy gen. Jaruzelski, który wg. prasy nawrócił się przed śmiercią był:
a) katolickim mordercą
b) ateistą

Zadanie dla chętnych: podaj trzy powody, dla których pogrzeb ofiar kieleckich odbył się z honorami, z udziałem najwyższych władz państwowych - a ofiary Grudnia'70 chowano w nocy i potajemnie.

Zadanie, które od razu daje tytuł doktorski: dlaczego ci, co uwzają się za ateistów - jak przychodzi do dania jakiegoś przykładu zbrodni - to wymieniają Jedwabne, albo Kielce - a nie np. Grudzień, Poznań - czy tysiące wyroków wydanych przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Czy prawdą jest, że wynika to z faktu, że są manipulowani przez organ pogrobowców, ideowo związanych z komunizmem - i czy prawdą jest że za stawianie takiej tezy można mieć wytoczone przez ten organ postępowanie karne.

Uwaga: gdyby komuś przyszło do głowy argumentować, że Jaruzelski miał zasługi i coś o równoważeniu - to odpowiem, że hitlerowscy nie zdepenelizowani zbrodniarze też mieli zasługi - prowadzili firmy, udzielali się w polityce, etc.

Może ta nowa książka odpowie na wiele pytań?
Może ta nowa książka odpowie na wiele pytań?

Myślę, że każda taka książka na wiele pytań odpowiada - zgaduję, że ta jest raczej kolejną z cyklu ocieplania wizerunku.
Gen. Jaruzelski był wspólpracownikiem wielu nieciekawych służb - i istnieje przypuszczenie, że życiorys ma dorobiony - szczególnie to ziemiańskie, katolickie pochodzenie.
Nawet, gdy jest prawdziwe - to tym bardziej świadczy o tym, że to, kim w życiu zostaniemy zależy od naszej woli, a nie jedynie od wychowania.

Miałem dostęp do periodyka dla komunistów "Nowe Drogi" (ukradziony z komitetu PZPR przez pracownika administracyjnego, powszechnie niedostępny) z pierwszego plenum KC PZPR po Grudniu - wktórym jest przemówienie Jaruzelskiego, w tym tonie, że robotnicy powinni sie cieszyć, że jest mało ofiar, bo w akcji były czołgi, a człog to wiadomo, ho!ho! dużo może.
On był wtedy ministrem obrony - więc te czołgi były w jego gestii. Żołnierzom w czołgach powiedziano, że jadą odbijać Gdańsk z rąk Niemców, bo tu jest niemiecki bunt.

Można powiedzieć, że jakie życie, taki pogrzeb - ksiądz na mszy też był specjalny - Lemański.
Słuchałam wywiadu z jednym z autorów i z rozmowy wynikało, że raczej nie jest to ocieplenie wizerunku, a przeciwnie.
Miałam w ręku w księgarni i się jednak nie zdecydowałam .  🤔
p.s
OT-wiem
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 maja 2015 13:55
[quote author=busch link=topic=5272.msg2366593#msg2366593 date=1432842325]
(...)

Rewolucja wybuchła w Rosji, bo ten kraj sie najbardziej do tego nadawał - kolejny mem.

Braki w wiedzy czym była Opricznina i związkach Rosji z Anglią.

W tym zacofanym, dzikim kraju działała pierwsz spółka akcyjna:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompania_Moskiewska
http://en.wikipedia.org/wiki/Muscovy_Company

To był XVI wiek.

Załóż spółkę i spróbuj prowadzić ją w Korei Pn.

Rewolucje nie wybuchają bez pieniędzy - takich relowucji nie ma. Ktoś to sfinansował - car? robotnicy? wolne żarty.

Bush - to, do czego masz dostęp, jest g. warte - bo nie sądzę, że docierasz do wydawnictw niszowych, zamilczanych, czy takich co nie daje sie ich kupić, czy takich, które sa w jednym egzemplarzu.
Histora, którą wchłaniamy w szkole to mieszanka niemieckich, anglosaskich czy bolszewickich memów.

Nie da się prowadzić badań historycznych bez dostępu do dokumentów źródłowych - a te są np. w Uppsali, archiwach brytyjskich czy amerykańskich, czy jak ostatnio sie okazało - akty erekcyjne Uniwersytetu Jagiellońskiego jeszcze rok temu "były zgnite" w czasie II WS (czyli do 1945 roku) - a w tym roku (2015) okazało się, że te zgnite kawałki, to pocięte gazety z lat 50.
Pewnie tego nie wiesz, że jest mnóstwo archiwaliów, do których nie ma dostępu - nie bo nie i już. Co by komu szkodziło, by udostepnic kopie z XVI w. - widać szkodzi.

Ja nie prowadzę wykładu - tylko daję Ci gotowe pigułki - resztę musisz doszukać sama, chyba, że Cie oficjalna wersja zadowala.
Historia oficjalna jest propagandą - zastanów się, czy mamy własną - czy obecna Polska ma doktryne państową.
Nie mamy własnej - to użytkujemy cudzą - w cudzym interesie.

Przykładem jest np. Kopernik.
W poskiej Wiki jest polskim astronomem - w niemieckiej czy angielskiej temat narodowości jest skrzętnie pomijany. Kwestia poczucia narodowego to kwestia lojalności wobec państwa - i tu działania Kopernika, te mało znane nie pozostawiają wątpliwości, że opowiadał sie po stronie państwa polskiego.

Słowa opętanego psychopaty (aktor Pieczyński):

Zapewniam, że nasza przyszłość leży w poznawaniu praw Wszechświata, które funkcjonują poza moralnym osądem To geniusz w człowieku. Jeżeli nie postawimy na geniusz zginiemy. Nikt tak skutecznie nie stoi na drodze do rozwoju narodu jak Kościół. Nie mam cienia wątpliwości co do tego.

Ateizm nie ma źródła norm - nie da sie ich wywieść z pnia drzewa, reakcji chemicznych, czy zwyczajów na danym obszarze. Nie ma żadnego humanizmu, czy etyki atesitycznej - to jest wymysł, który odołuje się do norm, jakie wypracowało społeczeństwo, które w swojej masie nie jest ateistyczne. To jest dokładnie tak, jak z komunizmem czy socjalizmem - cała jego mądrość polega na znalezieniu frajera, którego sie okradnie. Ateiści - z norm, komuniści z pieniędzy i nieruchomości. Nic dziwnego, że zarówno jedni i drudzy - to najczęściej ci sami.

Systemy totalitarne nie sa prostą sumą braku demokracji, papieru toaletowego i wolnego rynku. Ich istnienie wynika z idei - a ta idea na pewno nie jest doktryną katolicką.

Jak już wcześniej napisałem - ateiści uważają, że największym zbrodniarzem wsechczasów był JP II. W sensie dosłownym - ma więcej ofiar na sumieniu, niż Hitler. Ten, kto sie ustawia po ich stronie - czy chociażby, jak Ty, w roli "bezstronnego arbitra" co po części przyznaje rację - temu nawet lekarz nie pomoże, bo medycyna tego nie leczy.

Dla Twojej ciekawości - jak wygląda historia" produkowana rękoma historyków. W Indiach Anlicy wybudowali mur, trudny do pokonania - o długości 1500 mil (!) - by czerpać korzyści ze sprzedaży soli (monopol solny) Hindusom. Fakt ten jest praktycznie nieznany, opisuje go jeden autor - http://en.wikipedia.org/wiki/Roy_Moxham.
http://en.wikipedia.org/wiki/Inland_Customs_Line

To jest właśnie siła Imperium Brytyjskiego - dzicz, która żyła z okradania biedaków na zwykłej soli. Zobacz sobie, w ilu językach sa te wspisy na Wiki. Potem sprawdź w spisie literatury, ile jest numerów ISBN - czyli ile ksiązek wydano "w temacie". Tak sie tworzy historię, którą mi obszernie opisujesz.
To jest ta słynna protestancka etyka pracy - ograbic biednych, przywieźć Murzynów z Afryki i kazać im zasuwać na plantacji.
Protestancka etyka cd.:
http://en.wikipedia.org/wiki/Workhouse - jeżeli tu nie napisano - to uzupełniam - na pytanie czy są to obozy koncentracyjne dla własnych obywateli - odpowiedź, jest tak, są.
Jak juz wspomniałem , protestantyzm jest herezją, a ateizm skrajnym przypadkiem herezji.

Wiele osób, jakie znam, poucza mnie, że tak nie wolno ani mówić czy pisać. To sie pytam, dlaczego nie - skoro upowszechnia sie ahistoryczny pogląd, że to ja i moja rodzina odpowiadamy za wybudowanie Auschwitz i wymordowanie 3 milionów Żydów - to mi wszystko wolno.
Podawałem linka do tego, co mówi pani Cała z Żydowskiego Instytutu Historycznego - tak historycznego, a nie kucharskiego, czy medycznego. Mówi to za nasze podatników pieniądze - a towarzyszka tet pisze, że na to nie szkoda, żeby ona mnie i moją rodzinę wrabiała w takie gówno - a na Kościół szkoda.

Czasem, jak czytam takie wpisy, to zaczynam ciepło myśleć nawet o Cyrankiewiczu czy Gomółce.

p.s.
odrobiłaś już lekcje o przyczynach herezji w XVIw?


[/quote]

Świetny wywód. Najlepsze w nim są argumenty niemożliwe do obalenia, albowiem twoje źródła sa niedostepne profanom, zbyt tajne łamane przez ukryte, zbyt chronione. Dostep do tej skarbnicy wiedzy maja tylko nieliczni wybrani i, o dziwo, Ty jesteś jedną z tych wybranych osób!

Fascynujące. Ciekawe kto zwykle miewa dostęp do chronionych dokumentów? No kto? 🙂
A serio to sadze, że guzik widziałeś a nie tajne dokumenty, ludzie zajmujący się aktami erekcyjnymi UJ nie spędzają czasu na re-volcie, w dodatku w dyskusji z ludzmi po podstawowce 🙂

Za to za chwile cytujesz...wikipedię  😵



Dlaczego mówię o pogromie kieleckim ( nie zrobili go kosmici, ani Niemcy) a nie o robotnikach z Poznania? Bo tematem było jak katolicy traktują ludzi innego wyznania.

Jak tematem będzie jak Żydzi traktują ludzi innego wyznania, to bedziemy mowić o Strefie Gazy.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się