NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Sprawa na policji bedzie zgłoszona tym bardziej , że pani zaczyna wysyłac podrobione dowody wpłaty. Odzywają się osoby, którym jest coś winna . Moja prośba o kontakt wszystkich, którzy chcieliby dołączyć się do pozwu zbiorowego. Do mnie lub użytkowniczki CENTEK.

incognito, nie zapomnij dodać że jest gruba, a takim osobom się nie ufa. Ostojo uczciwości.


Nie interesuje mnie jej budowa ciała, niedopłacenie 5zł czy zgubienie świstka potwierdzającego wysyłkę siodła za 40zł jest w żadnym stopniu nie porównywalne do podrabiania dokumentów,podszywania się pod personalia i oszust na skale kilku tysięcy, więc zanim coś napiszesz to się dwa razy zastanów 😉

czyli jak ukradnę komuś 40 zł to jestem mniejszym oszustem niż ten co ukradł samochód, ba, anioł ze mnie? to ten co ukradnie auto powie to samo-ktoś dom okradł! to dopiero jest oszust, przy nim jestem aniołem!

oszust to oszust. jak jest chamem i oszustem jeśli chodzi o 40 zł, to będzie chamem i oszustem jak będzie chodziło o 100, 1000 czy 50 000 zł.

Ha! Ale mamy piękne stopniowanie! Incognito, ty się może w tych kwestiach jednak lepiej nie wypowiadaj, bo to jest obrzydliwa hipokryzja.

Nie isabelle nie o to chodzi, a o to, że ludzie tępią mniejsze zło o mniejszej szkodliwości bardziej  niż to o większej, a ja niczego nie ukradłam nikomu 😉postąpiłam nie do końca fair i się do tego przyznaje, ale nie o tym mowa
emptyline- nie widzę w tym żadnej hipokryzji, bo ja sobie niczyich pieniędzy nie przywłaszczyłam tylko zrobiłam to co już napisałam co nie było ok wobec kupującej, ale szkodliwość wielokrotnie mniejsza niż czynów pantofel i chodzi właśnie o to więc prosze nie nadinterpretować

incognito, ale tu nie chodzi o porównanie szkodliwości Twoich czynów do czynów kapcia. Tu chodzi o to, że miałaś czelność wpisać tu osobę, która tak naprawdę nic nie zrobiła. Poza tym, że nie odpowiedziała Ci na pw. Towar dostałaś? Dostałaś. To się ciesz, a nie miotasz się nie wiadomo o co. Jaka jest szkodliwość czynu owej osoby w stosunku do szkodliwości czynu Twojego? To jest ta hipokryzja, o której pisała emptyline.

nie rozumiem jednego, osoba której ja towar sprzedałam tez towar dostała i tez czekala jak ja, ale kontakt ze mna był, ale zostałam okreslona mianem oszustki, bo osoba długo na towar czekała, ja czekałam długo na towar, sprzedająca się nie odzywała w ogóle, to jest ok, bo pewnie sprawy życiowe, bo poczta się ociaga itd...i ja tego nie rozumiem 😉
poza tym nie wiem równiez co to ma do tematu, że uznałam za niepowazne wysyłanie komuś paru tysięcy na konto za siodło wiedząc jeszcze, że jest osoba na forum, która bezczelnie oszukuje na gruba kase wiele osób
i nie uważam żebym przez to, że ocigałam się/czy zgubiłam potwierdzenie wysyłki automatycznie sprawiało, że nie moge się wypowiedzieć nt innych osób, które podczas transakcji na forum graja nie do końca fair

incognito, jak śmiesz?! Ty nie zwlekałaś z przesyłką, tylko oszukiwałaś użytkowniczke, że paczka została wysłana - a to źle zaadresowałaś i wróciła itd. mam Ci przypomnieć "ostojo uczciwości"?!  🤔


😵

Możesz trochę zejść z tonu? Zrobiłam jak zrobiłam nie uważam, że byłam uczciwa podczas tej transakcji i nie nazwałam się zadną ostoją uczciwości, więc nie wymyślaj...a jak masz zły dzień to idz się odstresuj czy zrelaksuj, a nie odreagowujesz na ludziach na forum 🙄 Co nie zmienia faktu, że mam prawo wypowiedzieć się nt bezmyślności osób, które tysiące wysyłają na konto za siodła, a potem płacza, że oszustka jak wiedzą, że pantofel oszukuje notorycznie na grubą kasę i tylko o to mi chodzi, a nie że jak postąpiłam źle w transakcji na 40zł to jest ok, a jak ktoś oszukuje na dużą kase to nie jest ok. I w jednym i drugim przypadku nie jest ok. Także proszę o niedopowiadanie sobie rzeczy, które nie zostały napisane...

incognito, jestes niesamowita.  🤔wirek:

incognito, jest takie powiedzenie... "kończ waść..."

tak katija jestem niesamowita, bo przyznaje się do błędu, które popełniłam i piszę swoje zdanie na temat ludzi, którzy wysyłają tysiące za siodło na niewiadome konto, a potem płacz, bo kasy nie ma i siodła też nie 😉 dzięki :kwiatek:
Gillian- nie widze w tym żadnego powodu do wstydu, bo niby co?To że zrobiłam źle, wiem, że zrobiłam źle, przyznaje sie do tego?

Taaaa, jak pogadać z gwałcicielem, to on też niemal święty przy mordercy.

W ogóle nie wiem skąd wam się wzięło, że mam się za świętą, chyba wycztujecie to co chcecie a nie to co jest napisane w poście 🙄

Jasne, wszyscy mamy zbiorową pomroczność umysłową.

Jak dla mnie nie ważne, czy oszustwo dotyczy 10zł czy 10tyś. Czy to "tylko" kłamstwa dotyczące nadania paczki. Nie chcę od takich osób kupować i omijam ich ogłoszenia szerokim łukiem.
A Ty jak widać nie potrafisz ogarnąć tego co ludzie do Ciebie piszą. Plują, a Ty myślisz, że deszcz pada.

W dalszym ciągu nie wiem co wspolnego ze mną i tym co zrobiłam ma to, że pantofel  oszukuje ludzi i że dla mnie to jest dziwne, że ludzie wiedząc, że oszukuje dalej kupują siodła od niej 🙄
Pisze wyraźnie jak krowie na rowie, że to smieszne rzucać się na osobę, która zwlekała itp/itd z wysyłka np ale ostatecznie wysłała czy w jakiś tam inny sposób sprawę załatwiła
a olewać problem gdzie osoba oszukuje na grubą kase notorycznie
Jak dla was jest to takiej samej wagi to juz wasz problem i zdanie i nie kazdy musi sie z nim zgadzac
Ja uznaje stopniowanie czynów i zjawisk jak ktos widzi tylko czarne i białe i wrzuca do jednego albo drugiego wora
to nie mój problem🙂

incognito, tym bardziej nie mój problem.
Ja mam tylko 2 worki: ten z osobami z którymi interesy to przyjemność i tacy, z którymi nawet nie próbuję ich robić, tylko zamykam okno i szukam tego co mnie interesuje dalej, choćbym miała zapłacić więcej.

Rozumiem i masz do tego prawo 😉 Ja przeciez nikogo nie namawiam do transakcji ze mną tylko pisze, że nie rozumiem czemu ludzie nadal kupują od niej siodła jak już tyle osób oszukała

Ja nie kupiłam, mimo, że gdy szukałam Winteca miała o 300zł taniej niż  zapłaciłam.

Dla mnie w ogóle incognito jest dziwne, że sama nie będąc do końca uczciwą (co sama zresztą przyznałaś) nadajesz na innych... . Tym bardziej, że paczka do Ciebie doszła.

Ja tylko jedno zdanie, sądzę, że Ci co kupują od pantofel, nie wiedzą. Nie sądzę, że ktoś świadomie wie kim jest pantofel i kupuje u niej siodło.

uwaga na revoltowicza MIGUUS sprzedaje podkladke pod siodlo z sztucznym barankiem za ktora przeslalam juz pieniadze!!! sprzedajacy uparcie twierdzi ze przelew nie doszedl a pieniadze wyslalam na konto przez niego podane. podkladki nie wyslala i dalej wystawila rzecz na sprzedaz... od 40 zl nie zbiednieje-chodz droga nie chodzi ale chodzi o sam fakt nieuczciwego sprzedawcy...

ada5587 wiem, że możesz się czuć oszukana, natomiast tak to z przelewami bywa, że czasem nie dochodzą na czas, a takie oskarżenia wydają mi się dość krzywdzące szczególnie, że jak rozumiem udało Ci się nawiązać kontakt ze sprzedającym i otrzymać rzeczową odpowiedź dlaczego podkładka nadal jest wystawiona na sprzedaż. Także może warto przegadać to ze sprzedającym na priv, przesłać potwierdzenie przelewu i dogadać się jakoś? Wiesz, równie dobrze sama mogłaś się znaleźć w tym wątku, jako osoba, która wmawia sprzedającemu, że dokonała przelewu, pomimo braku wpłaty na konto... 😉

ada5587, jeśli o mnie, bezstronnego voltopira, chodzi 😉 to żebym uwierzyła Ci, że to MIGUUS jest nie fair, powinnaś wkleić nam tu skan przelewu. Może MIGUUS odniesie się tutaj do Twojego zarzutu?

Ja sama osobiście miałam kiedyś taką dziwną sytuację ,że zrobiłam przelew za jakąś tam rzecz.Oczywiście upierałam się że pieniądze poszły i nawet podałam datę i godzinę.Co sie okazało po kilku dniach,że wogóle mój bank przelewu nie wykonał i mam te pieniądze nadal na końcie.Było mi naprawdę głupio bo dała bym sobie wtedy głowę uciąć ,że wszystko poszło dobrze i nie po mojej stronie leży wina.Jakaś awaria systemu i nie doczytałam komunikatu że przelew nie został wykonany.

Hej
Ja ostatnio zainteresowałam się zakupem tanich kompletnych siodeł z jednego z ogłoszenia które pojawiło się w re-volta.
Na początku kontakt ze sprzedającym był super, nawet udało się jeszcze znegocjować cenę przy zakupie pięciu siodeł.
Jedno miało być dla mnie, a kolejne cztery dla koleżanek. Moje dwie koleżanki z południa polski dostały dwa siodła ale bez puślisk a kolejne dwie z kujawsko-pomorskiego
dostały cały komplet ale musiały troszkę więcej zapłacić niż była umówiona cena.
Ja niestety po mimo wielu maili, smsów i prób kontaktu tel. nie otrzymałam swojego siodła. Pal licho moje siodło bo ja nie jestem stratna. Miałam za nie zapłacić przy odbiorze ale koleżanki zapłaciły i już nie mają co liczyć na puśliska.
Przez tydzień kontaktowałam się z tą Panią i jeszcze w zeszłym tygodniu w piątek zapewniono mnie że siodło najpóźniej otrzymam w środę w tym tygodniu a koleżanki puśliska.
Mamy sobotę a siodła i puślisk jak nie było tak nie ma. Jeszcze wczoraj próbowałam się kontaktować z tą Panią ale telefon nie odpowiadał a na maila brak odpowiedzi.
Jednak postanowiłam zrobić test.
Wysłałam maila ze swojej poczty z wiadomym tematem braku otrzymania i brakiem puślisk.
Po godzinie żadnej odpowiedzi. Więc postanowiłam z poczty męża wysłać wiadomość udając osobę zainteresowaną zakupem siodła zadając dodatkowe pytania.
Po 30 minutach odpowiedź na pocztę męża z udzieleniem informacji.
I co Wy na to.
To już dla mnie było sygnałem że owa Pani nie ma uczciwych zamiarów wobec mnie ani nie ma zamiaru wysyłać brakujących puślisk.
Uważajcie więc na ogłoszenia tego użytkowna.
Podsyłam link do jednego z kilku ogłoszeń tej osoby
[[a]]http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/90056?q=siod%C5%82o&kategoria=&stan=&lokalizacja=&sortuj=0&widok=0&strona=[[a]]

akoko piszesz tak nieskładnie, że nie wiadomo co Ci odpowiedzieć
Spróbuj zadzwonić z telefonu męża - może spokojnie da się sprawę wyjaśnić?

Poza tym na FB opisujesz to trochę inaczej pokazując aukcję Allegro (trafiłam na to przypadkiem przeglądając ogłoszenia)
Czyli kupiłaś przez Allegro i nie otrzymałaś towaru? Bo ja się pogubiłam...

Na facebook napisałam tak:
Witam, jakiś czas temu polecałam ogłoszenie.
tych ogłoszeń jest pełno w sieci na różnych portalach.
Osoba ta okazała się niekompetentną osobą i oszustką.
Moje dwie koleżanki otrzymały siodła bez puślisk i już nie mogą się doprosić tego za co zapłaciły. Jedna dostała siodło z jakimiś parchami na siedzisku a kolejne dwie przy odbiorze okazało się że muszą zapłacić troszkę więcej niż miały do zapłaty. Ja w zamian za promowanie ogłoszeń miałam mieć możliwość zakupu siodła po okazyjnej cenie. Siodła jak nie widziałam tak już nie zobaczę. Po mimo wielu prób pisania maili, sms i prób telefonowania brak odpowiedzi. Uważajcie więc na tego użytkownika dinfo i jego ogłoszenia. Przekażcie dalej by nikt nie został oszukany.
Nie chciałam na facebook tak dokładnie opisywać wszystkiego jak przebiegała nasza współpraca przez cały tydzień oczekiwania na to co zamówione.
Tutaj jest większa możliwość wypowiedzenia się.
Siodła kupowałam przez re-volta więc nie ma dowodu zakupu i możliwości odzyskania tego czego brakuje.
I jak wspomniałam telefon nie odpowiada, na maile nie odpisuje.
Ale jak zrobiłam test wysyłając wiadomość z poczty męża podając się jako osoba zainteresowana zakupem siodła to odpisała owa Pani po 30min.
Zrobiłam to po to by mieć podkładkę że ma dostęp do poczty i przeczytała moją wiadomość.
Podając link na allegro z ogłoszeniem siodełek chciałam pokazać ze nie tylko w re-volcie jest to ogłoszenie. I że przez allegro bezpieczniej jest dokonywać zakupu.
Ja z tą Panią kontaktowałam się przez re-volta bo tutaj znalazłam to ogłoszenie a dopiero później jak już zamówiłam siodła znalazłam to samo ogłoszenie w innych profilach.
Ja jeszcze siodła nie otrzymałam i już wiem ze nie otrzymam. Również za siodło nie zapłaciłam bo miałam dokonać zapłaty przy odbiorze ale układ między tą Panią a mną był taki że jak znajdę kilka osób chętnych to sprzeda mi taniej siodło. Znalazłam i kontakt się urwał i jak dziecko uwierzyłam ze siodło zostało wysłane do mnie i czekałam.
Więc uważasz że to nie oszustwo?!
Już ogłoszenie samo w sobie zawiera kłamstwo bo jest napisane ze to rozmiar 17,5 a na klapie od przystuł jest nabite 17. Rozmiar ten potwierdził mój znajomy trener który  zna się na sprzęcie. Po dokonaniu pomiarów specjalną miara powiedział 17.

1. Do pomiaru rozmiaru siedziska nie jest potrzebna żadna specjalna miara. 1 cal to 2,54 cm, czyli 17 cali da ok 43 cm, 17,5 cala ok 44,5 cm
2. Piszesz, że nie odbiera Twojego telefonu. Zadzwoń zatem z telefonu męża (mamy, taty, szwagra, czy koleżanki) może to coś da?
3. Jeśli miałabym zapłacić za coś więcej, niż było w umowie - nie przyjęłabym przesyłki
4. Siodło kompletne z czaprakiem, popręgiem, strzemionami  i puśliskami za 300-parę zł może mieć "parchy na siedzisku" niestety może mieć też nabite 17 cali a w rzeczywistości mieć 17,5 cala. To nie może być w żadnej mierze sprzęt dobrej - ba nawet średniej jakości...
Nie bronię sprzedającego. Uczciwy nie jest. Ale próbowałabym przede wszystkim normalnego nie - agresywnego kontaktu na początku, nie koniecznie via mail... To samo zrobiłabym na miejscu koleżanek - kontakt telefoniczny wiele potrafi wyjaśnić.
Co więcej koleżanki mogłyby żądać zwrotu gotówki za siodła - skoro jest to sprzęt niekompletny , wadliwy (parchy, cokolwiek to znaczy), oraz niezgodny z opisem (rozmiar)... Takie działania mogłyby cokolwiek dać. Natomiast samo wypisywanie ostrzeżeń tu i na FB dają niewiele - szczególnie że tu nikt Cię nie zna, a na Allegro sprzedający ma same pozytywne opinie...
Skoro sprzęt wg opisu kupowany ze sklepu - koleżanki powinny mieć minimum paragony... Na ich podstawie sprzęt można zwrócić - o ile to rzeczywiście sklep...

I napisałam o tym wszystkim dlatego by inni uważali jak dokonują zakupu na tych siodeł i jak już to przez allegro bo tam ma się potwierdzenie i w razie czego jest możliwość odzyskania pieniędzy.
A w treści mojego wcześniejszego psta piszę ja zamawiałam, ja dokonywałam zakupu po mimo tego że koleżanki płaciły ze swojej kieszeni. A piszę dlatego tak że to ja załatwiałam wszystko i ja szukałam chętnych. Dodam tylko że moje koleżanki wiedziały o tym układzie i nie przeszkadzało im to.
Na telefony koleżanek i z innych numerów też nie odbierała. Przez cały tydzień było głucho aż do wczoraj wieczorem jak umieściłam odpowiednie informacje na temat zakupu siodeł.
Pewno że nie trzeba mieć specjalnej miary by zmierzyć długość siedziska. Ale do łęku przedniego jest specjalna miara. Znajomy trener, nie byle człowiek bo zna się na sprzęcie, w nie jednym siodle jeździł, człowiek po karierze sportowej i do tego należy do PZJ więc zna się na rzeczy, tą miarą dokonał pomiarów i potwierdził 17. Paragonów zakupu nie ma więc...
A jeżeli nawet jest błędna numeracja to myślę ze taka  informacja w ogłoszeniu powinna się znaleźć.
Co do brakujących puślisk uzyskałam tylko informację że musiały się wyślizgnąć podczas pakowania.
Dziecko by znalazło lepszą wymówkę. Ale co do wysyłki ich i tak nie ma chęci ze strony sprzedającego.
Wiem że ma na allegro same pozytywne opinie dlatego podałam tez link do ogłoszenia na allegro bo to jednak gwarantuje bezpieczne zakupy.
Nie mam zamiaru nikogo oczerniać, ja po prostu zostałam oszukana i koleżanki też nie dostały kompletnych siodeł lub musiały zapłacić troszkę więcej. Więc o tym piszę ot i tyle.
I myślę ze to czy kogoś się zna tutaj nic niema do rzeczy.
A ja nie mam na celu wprowadzania kogoś w błąd i oczerniania innych.
Mam tylko nadzieję ze ta Pani już nie będzie oszukiwała.