no to pozostalo mi wziac udzial w dyskusji :-D
papiery to jest dyplom ukonczenia kursu Trainer A co w polskiej skali instruktorskiej mozna ulokowac gdzies chyba w okolicy instruktora sportu. Nasze tytuly instruktorskie i trenerskie niestety nie przekladaja sie w sposob 1 : 1 na niemieckie ani odwrotnie.
Zainteresowanym polecam lekture
http://www.hoppsala.de/index.php?menueID=177&contentID=530co do umiejetnosci i wiedzy nt ujezdzenia- oczywiscie ze nie wyszkole zawodnika do klasy GP, do tego trzeba miec naprawde duzo duzo doswiadczenia w pracy z zawodnikami i konmi na tym poziomie, zapewniam jednak ze samo szkolenie i przygotowanie jezdzieckie w Niemczech PRZED uzyskaniem JAKIEGOKOLWIEK certyfikatu dalece odbiega od naszych norm szkoleniowych. Juz od osoby przystepujacej do takich kursow wymaga sie gruntownej wiedzy i umiejetnosci w zakresie szkolenia konia od podstaw na bazie znajomosci siedmiostopniowej skali wyszkolenia, z rozebraniem na czynniki pierwsze, a takze szerokiej znajomosci zagadnien nt behawioru koni, anatomii i fizjologii, zywienia, utrzymania dobrostanu koni, oraz wiedzy w zakresie zdrowia i najczestszych dolegliwosci koni, (kto z marszu i bez zagladania do ksiazki wie jaki kon powinien miec puls i gdzie sie go bada,jaka temperature, i jak dokladnie sprawdzic odwodnienie konia?) plus kurs udzielania pierwszej pomocy koniom i jezdzcom .
Ukonczenie kursu oznacza wiele rozmaitej wiedzy od podstaw np - umiejetnosc prawidlowego-zaznaczam
prawidlowego lonzowania konia i pracy na lonzy ze swiadomoscia co i jak chcemy i mozemy tym sposobem uzyskac, praca na koziolkach (skrócenie, wydłużenie konia gimnastyka celem uzyskania konkretnego efektu itd) , praca z ziemi w reku, praca nad prostowaniem konia, uzyskanie obustronnego zgięcia bocznego przez odpowiednia gimnastyke, prawidlowy dosiad i komunikacja z koniem poprzez balans ciala i dzialanie ciezarem, ustawienie na pomoce, uzyskanie lekkosci w reagowaniu na najsubtelniejsze pomoce, uzyskanie kontaktu, poruszanie sie na kontakcie (zamkniecie kola energii) , przez kolejne etapy szkolenia konia- skrócenie wydłużenie podniesienie pod jeźdźcem, elementy zmierzające do zebrania-praca nad zaangażowaniem zadu, praca nad samoniesieniem i tak dalej, i coraz ciekawiej, zainteresowanych odsylam do literatury.
Wydaje mi sie ze jak na nasze warunki podbeskidzkie - zdecydowanie malo instruktorów uczy tych rzeczy, malo koni cokolwiek potrafi i malo jeźdźców ma w ogole blade wyobrazenie o tym o czym powyzej. Dlatego szalenie wazne dla mnie jest uczenie tego ludzi, ktorzy chca naprawde jezdzic, szczegolnie na wlasnym koniu, bo taka nauka zapewnia szkolenie konia w zgodzie z jego fizjologią, psychiką i mozliwościami. Dla dobra i zdrowia koni powinny one byc od zajezdzenia szkolone w taki sposob bez wzgledu na przeznaczenie, sport czy rekreacja, kazdy kon ma prawo do zdrowego i prawidlowego, zgodnego z konska anatomia uzytkowania go, - wtedy uniknelibysmy mnostwa kontuzji, problemow ze zdrowiem i psychika koni, klopotow w pozniejszym uzytkowaniu, narowów, i mielisbymy zadowolone spokojne konie, oraz zadowolonych z postepow jezdzcow w kazdej dyscyplinie. A narazie mamy powszechnie widziane w rekreacji i niestety sporcie nizszych klas tez konskie wraki z odwrotnymi grzbietami ledwo czlapiace lub dziko ponoszace w wieku lat 12. A jazda konna to przeciez nie musi byc pieklo dla koni. A czemu jest? Bo nikt nikogo nie uczy co robic zeby nie bylo.
Ja nikogo nie namawiam zeby do mnie jezdzil na nauki, szczerze mowiac to nie jest moje powolanie, robie to glownie dla koni :-) Dziekuje Artanis za niezamierzona reklame :-)
Niemniej jednak jesli znajda sie osoby pragnace rzeczywiscie pracowac ze swoim koniem i potrzebujace w tej materii wsparcia, bardzo chetnie podziele sie wiedza i umiejetnosciami.
Ponadto - moze to niektorych zniecheci - a moze nie, jestem za naturalnymi metodami pracy z konmi, wiele problemow rozwiazuje pracujac z nimi w reku, a nawet spedzajac z nimi czas w boksie, moja ulubiona zasada jest im mniej patentow tym lepiej, staram sie wsluchac w konia a nie zrobic z niego maszynke do produkcji piruetow z uszami przyklejonymi do potylicy ze zlosci.
Chetnie tez pracuje z konmi po przejsciach eliminujac wedzidlo ostrogi i wszelkie srodki przymusu - efekty sa spektakularne, a swiadkowie zyja i moga potwierdzic ze ich konie naprawde sie poprawily.
:-)
mam nadzieje ze to krotkie wyjasnienie wystarczy
pozdrawiam serdecznie
Dorota