Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Aquarius brzmi nieźle...na pewno wypróbuje 😀

Oj,woda z octem to już jakaś totalna pornografia dla zmysłu węchu 😁
Czy ktoś z Was używa moskitiery na chrapy? W internecie znalazłam tylko firmy Kavalkade, może ktoś widział jeszcze taką moskitierę innej firmy?
Mam jeszcze pytanie odnośnie moskitiery Absorbiny, jak wygląda rozmiarówka? Są dostępne dla dużego konia i małego. Czy te na małego konia odpowiadają rozmiarowi cob czy może pony?
darolga   L'amore è cieco
10 kwietnia 2009 10:17
Te na małego odpowiadają rozmiarowi pony-większy pony.
Te na dużego cob-full.
Tu masz jeszcze moskitierę całą, z osłoniętym nosem:
http://animalia.pl/produkt,14418,Global_Moskitiera_z_osłoniętym_nosem.html
http://www.gnl.pl/-c-16_22.html

Zaraz poszukam jakiś masek, bo na pewno nie tylko Kavalkade robi.
Dzięki Darolga :kwiatek:
Sama nie wiem jaki rozmiar wziąc, mój koń ma bardzo mały łeb, tzn ogłowia w rozmiarze cob, ale z reguły naczółek odstaje. Kiedyś macałam moskitiery różnych firm w rozmiarze full to wydawały mi się gigantyczne 🤔
A co do masek na chrapy to zależało mi na takiej odpinanej, ale nic oprócz kavalkade nie mogłam znaleśc
Ada   harder. better. faster. stronger.
10 kwietnia 2009 14:28
Ja używam Absorbiny Green, zachęcił mnie do kupna fakt iż skład jest oparta na naturalnych składnikach.

Na stronie http://animalia.pl/produkt,8137,541,Absorbine_SuperShield_Green_Horse_Spray.html jest bardzo fajny opis.
Bardzo zachęcający.

Co do efektów, to nie są może jakoś porażające ale spełnia swoje zadanie.
Przynajmniej jestem pewna że zwierz nie dostanie żadnego uczulenia i że preparat będę mogła po jeździe spłukać.
Ja też stosowałam do tej pory zieloną Absorbinę. Jednak nie lubię chemii, a  ostrzeżenia na produktach "Szkodliwe dla środowiska!" są o tyle niepokojące, że przecież w tym środowisku tak czy inaczej przebywa koń - pije wodę, czasem z kałuży na padoku, tarza się w piachu, podgryza roślinki...
Środek z taką ikonką zastosowałabym może w warsztacie samochodowym, ale przy lub na koniach niechętnie.

Teraz będę sprawdzać środek o składzie opartym o te same olejki eteryczne, jak zielonej Absorbiny. Pachnie świetnie, mocno ziołowy - tylko much na razie jeszcze w stajni nie ma :P

http://officinalis.pl/produkt/24/Protective_Spray
morwa   gdyby nie ten balonik...
10 kwietnia 2009 16:21
A mnie czarna Absoribna nie przekonała. Na muchy działała, ale nic poza tym. Może za wiele się spodziewałam, bo słyszałam o niej wcześniej same pozytywne opinie. A może mój koń jakiś szczególnie odporny na wszelkie specyfiki. W każdym razie ponownie kupić nie zamierzam.

Na ślepaki najlepiej mi się dotychczas sprawdziło Rokale (to jakieś od gzów, nie pamiętam, jak się nazywało). Przynajmniej się dało w tym wyjść na spacer do lasu. Chociaż nie dłuższy niż na godzinkę 😉

A u nas chyba dzisiaj oficjalny początek sezonu robalowego  😤
Dzięki, quanta 😉. Tego szukałam wczoraj:
Preparat zawiera:
   * citronellę, geranium, bazylię, cynamon, rozmaryn, lawendę, olejek goździkowy - wszystkie te olejki eteryczne mają działanie antyseptyczne i odstraszające owady: muchy, gzy, komary.

Więc w tym roku dodam do geraniowego i goździkowego inne olejki 🙂.
Ada   harder. better. faster. stronger.
10 kwietnia 2009 17:57
quantanamera, ja generalnie jestem ANTY jeżeli chodzi o chemię przy koniach. W sumie nie tylko dla konia gdyż dla siebie też chętniej kupuje produkty naturalne np. masła, olejki -wszystko pozyskiwane z dóbr matki natury.

Od Torwaru męczą mnie dniami i nocami te produkty Officinalis. Są one zdecydowanie w moim "naturalnym" typie.
Często w stajni jestem wyśmiewana (oczywiście nie złośliwie) za to moje "All Natural" ale ja już tak mam od zawsze.
Jeżeli mam do wybory dla konia coś co jest zrobione z naturalnych składników to zawsze wybiorę ten produkt.
Dlatego właśnie wybrałam Absorbinę Green.
Teraz czekam aż nadejdzie pierwszy maja i wreszczie będę mogła poszaleć, napewno kilka produktów Officinalis zakupie. Niestety w kwietniu mam za dużo wydatków 🙁
Czy ktoś z Was używa moskitiery na chrapy? W internecie znalazłam tylko firmy Kavalkade, może ktoś widział jeszcze taką moskitierę innej firmy?
Mam jeszcze pytanie odnośnie moskitiery Absorbiny, jak wygląda rozmiarówka? Są dostępne dla dużego konia i małego. Czy te na małego konia odpowiadają rozmiarowi cob czy może pony?


chodzi Ci o cos w tym stylu?
http://www.decathlon.com.pl/PL/flynose-70173246/
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
10 kwietnia 2009 18:51
Jeszcze Equilibrium ma takie: http://sklep.horses.pl/product-pol-716-Equilibrium-maseczka-Muzzle-Net-czarna.html Tylko jest zedecydowanie droższa od tej Kavalkade, a nie jest przy tym lepsza pod żadnym względem.
Aga takie moskitiery Absorbiny są u nas w zoolandi koło Auchana. Byłam i oglądałam i wygląda całkiem nieźle, prawdopodobnie będę ją kupować. A co do preparatów to stosowałam leoveta( tego w sprayu i w takim żelu z gąbeczką) i sprawdzał się ale tylko do czasu aż koń się spocił i nie odganiał much na czym najbardziej mi zależy bo mojemu ogoniastemu przeszkadza już sam fakt pojawienia się owada w okolicach głowy a jak już usiądzie to masakra.... Co możecie polecić żeby w ogóle nie podlatywały?
hmm to po świętach jadę do Auchan 🙂
Hanula a absorbina?? Wydaje mi się że mimo wszystko najlepiej działa.
a Leovet to dla mnie jakaś masakra...pieniądze wyrzucone w błoto. Jak dla mnie w ogóle nie działał. Podobnie Hippika.
Nie wiem czy ktoś z Was stosował może taki środek Zedan. Mam to z Wiednia i pachnie dość przyjemnie, a muchy odstrasza bardzo skutecznie. Są duże opakowania w sprayu i małe w kulce. Bardzo polecam! Tylko w Pl tego jeszcze nie widziałam 🤔wirek:
http://www.zedan.ch/zedan-p-super-plus.asp
darolga   L'amore è cieco
10 kwietnia 2009 21:13
Nie pamiętam gdzie, ale na pewno można też dostać je w Polsce - reklamują  się na stronach ŚK  i KP  🙂
W takim razie muszę poszukać jak mi się skończy 🙂 dzięki za info🙂
sklep.okser.pl
tam sa prosukty zedan  😉
darolga   L'amore è cieco
10 kwietnia 2009 21:26
Misia -  :kwiatek: tak właśnie mi coś świtało  :kwiatek:
Nie wiem czy ktoś z Was stosował może taki środek Zedan. Mam to z Wiednia i pachnie dość przyjemnie, a muchy odstrasza bardzo skutecznie. Są duże opakowania w sprayu i małe w kulce. Bardzo polecam! Tylko w Pl tego jeszcze nie widziałam 🤔wirek:
http://www.zedan.ch/zedan-p-super-plus.asp


było swojego czasu w Decathlon.
http://www.decathlon.com.pl/PL/insectifuge-zedan-32222334/
sprawdze jutro czy nie mamy tego nadal...

sprawdzone, bedzie za tydzien 🙂
Thaya, Koniczka dzięki za linki. Ta z decathlonu jest w bardzo przyjemnej cenie, ale u mnie nie ma tego sklepu🙁 Maska Equilibrium zdecydowanie za droga, chyba zdecyduję na tą Kavalkade, wypada najkorzystniej.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
11 kwietnia 2009 09:00
Ta z Kavalkade jest naprawdę bardzo porządna. Widuje regularnie też taką Equilibrium i naprawdę nie widać różnicy. A jaknie widać różnicy to po co przepłacać? 😉
W takim razie w przyszłym tygodniu wpadam do decathlona 🙂 Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Comandorre   Szczęście w czarnych nitkach grzywy...
11 kwietnia 2009 15:42
Mam mały problem.Używałam mnóstwa środków na owady ale albo odstraszały same muchy a gzy,komary i te inne kłujące żarły mi konia nadal🙂 a jak już odstraszały te kłujące to jakieś 15 min-30 min jazdy i przestawały działać.POMOCY!🙂 Mój konik jest niesamowicie wrażliwy więc bez takiego środka poprostu nici z treningu bo ciągle się rozprasza wierzga itp. W związku z powyzszym mam pytanie: JAKI JEST NAJLEPSZY ŚRODEK NA OWADY KŁUJĄCE KTÓRY UTRZYMUJE SIĘ DŁUGO MIMO DESZCZU, POTU itp.? Może być z dodatkiem chemi, bo nic innego niedziała niestety..
Ada   harder. better. faster. stronger.
11 kwietnia 2009 15:51
Gdzie są dostępne te maski Kavalkde ?
Szukałam jednak bezskutecznie.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
11 kwietnia 2009 16:27
Comandorre Tri-Tec powinien Wam pomóc, troche drogi, ale wystarcza na długo, wystarczy raz/2 razy na tydzień spryskać konia. Na moją konine działa, a też jest wrażliwa.
W związku z powyzszym mam pytanie: JAKI JEST NAJLEPSZY ŚRODEK NA OWADY KŁUJĄCE KTÓRY UTRZYMUJE SIĘ DŁUGO MIMO DESZCZU, POTU itp.? Może być z dodatkiem chemi, bo nic innego niedziała niestety..


moim zdaniem 90% środków niestety przestaje działać w kontakcie z woda , lub gdy koń się spoci. szukasz cudownego środka ale ja do tej pory takiego nie znalazłam.(90% daje szanse ze moze cos sie jednak znajdzie 🙂 )
Comandorre   Szczęście w czarnych nitkach grzywy...
11 kwietnia 2009 20:46
http://konik.com.pl/sklep,1321,,,03,,pl-pln,413026,0.html Ktoś stosował?


Ja stosowałam,jak dla mnie sporo zbyt drogi jak na swoje możliwości.Wcale nie utrzymuje się na koniu przez 2 tyg. ja musiałam psikać przed każdą jazdą.Słabo działa na kłujące owady.Tyle tylko że przyjemny zapach...
może sprobuj jeszcze Emouchine. niby ma działać też przez te 15 dni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się