Ból zębów, leczenie kanałowe, wybielanie i inne cuda.

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 11:18
Wpisałam sobie w youtube, chyba bym padła ze strachu/bólu przy podawaniu... 😲 No nic, zobaczymy, jak to będzie. Przy poprzednim zębie dostałam zwykłe, ale bardzo fajne znieczulenie, raz w dolną, raz w górną szczękę- nic nie czułam, bardzo fajnie, chętnie poszłabym drugi raz. Mam nadzieję, że przy tym też tak będzie... niemniej ten potencjalny ropień mnie przeraża. Trochę fiksuję... nawet nie wiem co bym dała za narkozę, ale na razie mnie nie stać... :/
Moja dentystka nie usuwa zębów z ropniem, tylko najpierw daje antybiotyk i zapisuje na wizytę - za tydzień. Tylko za ten tydzień trzeba iść 😉 a czasem ciężko się zebrać jak boleć przestanie  🙄

Generalnie czytałam gdzieś tam kiedyś, że w ogóle nie powinno się usuwać zęba jeśli jest ropień, albo po usunięciu musi być też antybiotyk ( ale to pewnie wszystko zależy od wielkości ropnia itd ).

Kiedyś jednak byłam ( i to prywatnie... ) właśnie z ropniem. Ząb został wyrwany, nie pamiętam czy działało znieczulenie ( ale traumy nie mam więc chyba działało  😁 ), nie dostałam antybiotyku, a torbiel po ropniu znikała ze 2 miesiące  😲 Później jak już moja dentystka wróciła do pracy to dostałam opierdziel, że pozwoliłam wyrwać sobie zęba bez leczenia antybiotykiem i że w ogóle dopuściłam do takiego stanu  🤬 ( przestałam chodzić do niej jak już miałam wszystkie zęby wyleczone, a tylko ten do wyrwania został, uciekłam z poczekalni  😡 )

A teraz się mądruje, a sama powinnam już iść do stomatologa... tylko czekam na zapisy po nowym roku.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 grudnia 2012 11:34
CzarownicaSa, podziała, podziała. Powinno przynajmniej. Też miałam ropnia w ósemce, a znieczulenie przewodowe. Na początku nie przyjemnie bo czuć takie minimalne kopnięcie prądem, a schodzi bardzo długo. :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 12:10
Ha, tylko pytanie za 100 punktów czy ja przy karmieniu piersią mogę jakiś antybiotyk brać 😎 Oj coś czuję, że ciężko będzie. Ale jeśli ten dentysta okaże się dobry to jestem zdeterminowana jeść chleb z masłem, ale wyleczyć wreszcie te zęby- raz, a porządnie! Na razie jeszcze na szczęście ten ropień nie boli, więc może nie będzie tragedii.
Czarownica spokojnie, nie będzie tak źle, to jest przez chwilę nieprzyjemne, nie jest to ból nie do wytrzymania, bez przesady. Mówię ci to ja zaprawiona w bojach dentystycznych. Po nowym roku też mnie czekają dwie przewodówki po jednej i drugiej stronie, bo trzeba wymienić chyba 12 letnie plomby. Nic nie czytaj w necie, bo jeszcze z tego strachu nie pójdziesz albo zemdlejesz. Nastaw się na chwilkę nieprzyjemności, dyskomfortu i tyle. I najlepiej później iśc za ciosem, zrobić wszystko to co jest do zrobienia żeby mieć święty spokój.  :kwiatek:
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 16:38
Hanoverka chyba masz rację. Jutro będę się zapisywać(gabinet niby prywatny, ale nie będę przecież ludziom w święta dzwonić i się umawiać 🙄 ). Wybulę na raz łącznie pewnie ok. 300zł, ale będę miała ten ząb z głowy. Tylko teraz nie wiem, czy będą mi tego ropnia nacinać, czy zbiją go antybiotykiem.
I załamałam się- przed chwilą sobie wymacałam dziurę w górnej ósemce 😵 I to tak na samym końcu, przy dziąśle 😵
Wyrwanie tyle kosztuje? bo ja prywatnie koło 100 zł zapłaciłam za "całość". Ropień nie był nacięty, spuchnięta chodziłam ze dwa tygodnie jeszcze... tyle ze bez bólu.

Wychodząc z wątku dzieciowego, to wszystko zależy na jakiego dentystę się trafi... ja chodziłam prywatnie tam gdzie chodzili wszyscy znajomi bo niby robili zęby dobrze... ale po jakimś czasie jakoś usług pogorszyła się bardzo mocno w efekcie czego straciłam zęba ( był źle zrobiony i pękł, a jak pękł... to okazało się, że w środku było zepsute, śmierdzące pruchno!  a z zewnątrz wyglądał na idealnego i zdrowego  🤔  i nie bolał wcale, co mnie dziwi do tej pory  😉)

Po tej przygodzie przestałam ufać nawet prywatnym gabinetom  🤔

Szkoda, że zęby nie rosną całe życie  😤 i że poprzez jedzenie chleba nie ścierają się... i to tak idealnie aby nie wytarły się całkiem a popsuć nie zdążyły  🤣
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 16:56
Kasiulka idę to tego gabinetu, tu ich cennik http://www.duo-dent.eu/cennik.html
Liczę razem znieczulenie, ekstrakcję z dłutowaniem i podejrzewam, że nacięcie ropnia. I to właśnie ok. 300zł wychodzi. A opinie niby mają dobre.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 grudnia 2012 16:57
CzarownicaSa, Nie daj się naciąć na państwowe gabinety z takimi cenami. W większości to banda cwaniaków i oszustów typu 'zrobić po najmniejszej linii oporu'. Miałam tak wyrywać zęba, ale jak usłyszałam cenę znieczulenia, które teoretycznie było na nfz (dodatkowe 100 zł, sam ząb 89) to podziekowałam.
Bo nie dość, że dostają z nfz pieniądze, to cwaniaki ciągną forsę na zasadzie 'nieświadomy pacjent to można orżnąć z kasy"

Za wyrwanie zęba powinnaś zapłacić nie więcej niż 100-200 zł (z całym tym dłutowaniem, znieczuleniem czy antybiotykiem)
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 17:06
Notarialna ale to prywatny gabinet.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 grudnia 2012 17:07
CzarownicaSa, Prywatne też mają często na nfz, ale to pic na wodę fotomontaż.
Ale ja prywatnie płaciłam coś koło 100 zł ze znieczuleniem takim, że połowy twarzy nie czułam ( o języku nie wspomnę  😁 )

I wizyte miałam z dnia na dzień umówioną.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 grudnia 2012 17:16
Nie wiem jak w innych miastach cenowo, ale tu 120 za samo rwanie to standard. O, albo taki przykład- jak szukałam w necie ile kosztuje narkoza przy leczeniu zębów, to wyskoczył mi gabinet w Łodzi właśnie, z ceną ok. 250-300zł, a pod nim gabinet warszawski- 500zł...
Nie rozumiem w czym tkwi problem Notarialna. Gabinet prywatny może świadczyć usługi NFZ jeśli ma podpisany kontrakt. Może ale nie musi. Ceny "prywatnie" ustala sobie gabinet,tak samo ekstrakcji jak i znieczulenia. Pacjent może skorzystać z usług na NFZ (jeśli są jeszcze miejsca), bądź też prywatnie. To jest wybór pacjenta czy chce zapłacić tyle i tyle w danym  gabinecie, czy jest za drogo i idzie skorzystać z innego, który ma inne ceny.

Dziwi mnie to, że człowiek jest w stanie wydać na telefon, telewizor, aparat cyfrowy jakieś "ajfony, ajpody, ajpady" itp. kilkaset złotych i mieć daną rzecz przez kilka miesięcy, czy trochę dłużej a szkoda mu wydać podobne lub nawet mniejsze pieniądze na własne zdrowie. Jednak to jest wybór każdego z nas co jest dla nas mniej lub bardziej ważne.

CzarownicaSa, to stomatolog zadecyduje co dla Ciebie będzie najbardziej korzystne i jak ekstrakcja ma przebiegać. Nie będę Ci pisać, że nie powinnaś się bać, bo to i tak nic nie da. Pomyśl proszę jedynie, że pozbędziesz się bakterii, które sieją po Twoim organizmie spustoszenie. Ja nadal Ci kibicuję i jestem dobrej myśli. A jeśli boisz się znieczulenia to polecam komputerowe The Wand. 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 grudnia 2012 12:16
No i lecę dziś na 15 do poleconego, prywatnego gabinetu 😉 Ponoć we własnym domu przyjmuje jakaś fajna, starsza pani, chyba emerytowana już dentystka, ponoć niesamowicie miła i delikatna. Trzymajcie kciuki 😅
A poza tym ropień parę minut temu pękł... część wyleciała, ale trochę chyba jeszcze zostało.
CzarownicaSa, trzymam kciuki 🙂 A ropień pękł, bo zrobiła Ci się przetoka...to dobrze, przynajmniej nie spuchniesz.

Czekam na opowieści jak było.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 grudnia 2012 10:33
No i gucio...
Poszliśmy razem z Łazarzem. Później mi opowiadał, jak pięknie zmieniałam kolorki w miarę zbliżania się do gabinetu- od sinego, przez purpurowy i zielony do białego. Przed wejściem to mi się już ręce trzęsły i głos załamywał. Ale babka faktycznie miła, zajrzała, potwierdziła przetokę. Okazało się, że ona już zębów nie wyrywa, więc z tym mi nic nie zrobi, powiedziała które inne do leczenia(na szczęście nic poważnego, sama lekka próchnica), że te dwa które kwalifikowałam do wyrwania faktycznie muszą być wyrwane. Ja już trochę rozluźniona, że może nie będzie tak źle, a wtedy padło: "No, to tę dolną 6 i 7 mogę Pani od razu zrobić, bez znieczulenia bo to boleć nie będzie no i Pani karmi".
Nie wytrzymałam, rozryczałam się i uciekłam z fotela.
W efekcie nic mi nie zrobiła, bo bez znieczulenia sobie nie dam, a znieczulenia dopóki karmię dostać nie mogę. Ale stwierdziła, że przy tym stanie kolejny miesiąc-dwa nic nie zmieni, więc mam przyjść po skończeniu karmienia i tyle. Za to Łazarz sobie zrobił przednią jedynkę 😁
No to pierwsze koty za płoty....miałaś wizytę adaptacyjną  🤣
CzarownicaSa i co teraz z tą przetoką?

I ponawiam pytanie, bo ktoś pytał wcześniej ale nie udzieliłaś odpowiedzi... czy Łazarz to imię Twojego męża?  😡
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 grudnia 2012 20:16
Z przetoką nic, mam normalnie myć zęby wieczorem, płukać od czasu do czasu sodą i iść na wyrwanie jak tylko przestanę karmić. Czyli pewnie za miesiąc-dwa.
A Łazarz to przezwisko 😉

edit: CuLuLa, jest pytanie do Ciebie, Ty chyba pracujesz w tej branży 😉 Jak to jest z tym znieczuleniem przy karmieniu/ciąży? Jakie są przeciwwskazania? Czemu niektórzy dentyści nie robią problemów, a inni kategorycznie nie zgadzają się na takie znieczulenie?

I swoją drogą dopiero ta dentystka u której byłam wyjaśniła mi, czemu nie zaleca się znieczulenia pod narkozą. Nie chodzi o szkodliwość narkozy o dziwo tylko o fakt, że podczas niej pacjent jest nieprzytomny i nic nie czuje, a dentysta musi robić zęby "na czuja"- i jak coś pójdzie nie tak, np. naruszy nerw, to pacjent mu o tym nie powie- a przy zwykłym znieczuleniu i tak i tak to poczuje i powiadomi.
Mnie czeka wyrywanie zęba pełnego ropy. Już teraz jestem blada ze strachu..
Korzystał ktoś z tego grupona:
http://www.groupon.pl/oferty/warszawa/La-Beaute-Clinique/15678312 ?

Warto iść? Nigdy nie byłam na wybielaniu zębów, a teraz by mi się przydało. Na jak długo to starcza, że tak powiem 🙂? Może są skuteczniejsze metody?
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2013 11:56
Dzionka, ja byłam ze 2-3 lata temu. Efekt - prawie zerowy.
Z tego co wiem, to wybielanie które działa to koszt ok 1000zł.
O kurcze, to kicha! Ja się do grupona i tej kliniki już raz mocno zraziłam (depilacja laserowa i 1000 zł w błoto), więc podchodzę sceptycznie. A piaskowanie działa?
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2013 12:07
Piaskowanie to zabieg mający na celu usunięciu osadu z zębów i sprawienie, by zęby były bielsze. IMO działa. Dodatkowo zęby stają się takie mega gładkie.
Jak chcesz sobie trochę przed ślubem rozjaśnić zęby to idź na piaskowania i kup sobie paski wybielające Blend-a-med Whitestrips 3D White Luxe.
Ok, dzięki, tak chyba zrobię :kwiatek:
hej, nigdy nie miałam problemu z zębami, w tam tym roku przytrafiło mi się leczenie kanałowe trafiłam do złej dentystki i po zatruciu zęba wylądowałam z powrotem u niej z jeszcze większym bólem, aż straciłam przytomność na chwile jak znowu zaczeła mi tam grzebać, po tym mam straszną traumę. Teraz zapisałam się do profesjonalnej kliniki, ząb mi wyleczyli, w dużo przyjemniejszych warnkach, delikatniej. Teraz zrobiłam zdjęcie wszystkich zębów i okazało się, że 8 rosną mi w poprzek i zaczyną niedługa spychać mi zęby u góry, normalnie widać na zdjęciu cały ząb, ale nie wyżął się. Mam mieć je usunietę, okropnie się boję, miałyście z tym jakieś doświadcznie w sensie z 8 do usunięcia ?
Mam to samo, położone 8 🙁
Mieli mi je wyrywać, bo strasznie coś mnie bolało i było przypuszczenie, że przez nie. Potem przestało, a chirurg powiedział, że na razie nie ma potrzeby, więc nie naciskam. Też się boję, że przyjdzie na nie czas :/
Averis   Czarny charakter
11 stycznia 2013 21:57
Ja zanabyłam Białą Perłę. Za 2 tygodnie dam znać, czy mam holiłódzki uśmiech.
aleaa_kala, agnesix, miałam usuwane trzy ósemki u bardzo dobrego chirurga (jeszcze jedna mi została).
I jak górne to był pikuś, to dolna  😵
Takiego bólu, chyba nigdy nie przeżyłam... Cała skakałam po fotelu, przy usuwaniu.
Ale to też nie jest reguła, bo moje dolne ósemki są bardzo głęboko osadzone i stąd to wszystko, ale jak sobie przypomnę... Najgorsze, że jeszcze jedna mi została.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się