kasiulkaa25

Konto zarejstrowane: 21 lipca 2010

Najnowsze posty użytkownika:

Do "ślepych" - okularnicy i soczewkowicze
autor: kasiulkaa25 dnia 15 października 2019 o 16:04
Witam wszystkich  😉
Szkła pryzmaty "2∆BS" ale ogólnie to szkła zerówki...
Czy to normalne, że dość mocno kręci mi się w głowie i mi od nich niedobrze? 🙄

Okulista dopiero 4 listopada... Okulary nowe, mam je od wczoraj... Boję się zakładać bo wywołują skręt żołądka 🙄
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: kasiulkaa25 dnia 16 lutego 2019 o 16:34
Nie wiem czy było... "Swierze" nasienie  😵
Stan koni...
https://www.olx.pl/oferta/ogier-wlkp-gral-CID103-IDyAGFg.html
Poszukiwany/poszukiwana
autor: kasiulkaa25 dnia 07 lutego 2019 o 21:21
Poszukuję wałacha:
FORT NEMO
rasa: młp
płeć: wałach
maść: ciemnokasztanowata
wzrost: 160 cm
ur. 20.04.1997
Ojciec: North xx (Wolver Heihts xx - Normandia xx / Mehari xx)
Matka: Forteca młp (Foryś młp - Gladiora xo / Gladiolus młp)
hodowca: Anna Szczepańska

Koń podobno przebywa gdzieś na Śląsku...
Do "ślepych" - okularnicy i soczewkowicze
autor: kasiulkaa25 dnia 24 kwietnia 2018 o 01:14
Florcik ja mam bardzo podobnie... Usilnie próbuje się przyzwyczaić do okularów ale za każdym razem kończy się to bólem głowy/zmęczeniem i jak np. długo jadę autem (w okularach mimo małej wady widzę znacznie lepiej) to byle tylko jak najszybciej dotrzeć do celu/zatrzymać się gdzieś - zdjąć okulary i ufff ulga.

Niby szkła nie są za mocne, ale mnie chyba męczy sam fakt posiadania okularów i nijak nie mogę się do nich przyzwyczaić (choć powinnam bo z -0,25 w ciągu dwóch lat pogorszyło się na -0,75 i -1)

Co prawda ja swoje okulary mam dopiero trzeci tydzień... (wcześniej miałam takie -0,25 - zakładałam je tylko i wyłącznie do jazdy po zmroku).

Zawsze warto wybrać się na konsultacje do salonu w którym zostały zakupione okulary (może wystarczy sama regulacja oprawek)
Do "ślepych" - okularnicy i soczewkowicze
autor: kasiulkaa25 dnia 22 kwietnia 2018 o 02:26
Okularnicy... Głupie pytanie mam  🤣
Czy po przebudzeniu wydaje Wam się, że okulary są na nosie?  😵
Odkąd zaczęłam nosić okulary na stałe to za każdym razem gdy otworze oczy, przez krótką chwilę widzę oprawki  🤔
Mocno zaspana czasami próbuje zdjąć okulary  😂

Czy to z moja psychika coś nie tak? czy ktoś jeszcze tak ma? 👀
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 17 listopada 2017 o 23:58
kenna jaki slodziak  😍 zdrówka życzę i kciuki nadal mocno zaciśnięte aby było wszystko ok.

W temacie zębów... mój Adaś ma już wszystkie zęby - ostatnie dwie górne piątki już wychodzą obie naraz... Ekspresowo mały ssak ma już prawie pełne uzebienie  😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 30 września 2017 o 23:01
Julie gratulacje  💃  😅
Życzę zdrówka i rzeki mleka  🙂
kenna dzielny Jeremi upora się ze wszystkim  🙂 maluszki mają w sobie moc! A jak Twoja rana?

Co do tragedii okoloporodowych... moja bliska kuzynka straciła synka w 40 tc bo... odeslano ja do domu z racji braku miejsc na oddziale! Zapis ktg był wąski ale lekarz (!!!) kazał przyjechać dopiero jakby np. przestała odczuwać ruchy...
Kilka godzin później tak się stało, kuzynka najadla się jeszcze słodyczy, leżała spokojnie i czekała aż Kubuś się obudzi.
Po chwili "draznienia" brzucha, wpadła w panikę, pognali do szpitala... tętna nie było. Głucha cisza i płacz na cały oddział...
Musiała urodzić sn, dużego, martwego chłopczyka...
Do tej pory ciężko jest mi z nią rozmawiać, małżeństwo nie wytrzymalo presji utraty dziecka (rozwód, mimo starszego - wtedy 8 letniego syna)

Skarzyli szpital... nie wiem czy coś wywalczyli (nigdy nie miałam odwagi zapytać, ogólnie jest to temat tabu i w ogóle nikt o niczym nie wspomina)
Na sama myśl o Wszystkich Świętych włosy stają mi dęba... zawsze, kazde spotkanie "rodzinne" przy grobie dzieciatka odbywa się w ciszy. MASAKRA  😕

Dlatego sama bedac w ciazy z Krzysiem kazalam lekarce prowadzącej położyć mnie do szpitala w terminie porodu a z Adasiem zglosilam się dzień po terminie wymyslajac, ze słabo czuję ruchy  🤣 doszło plamienie i tak już zostałam  😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 18 września 2017 o 22:59
kenna aż mi się łezki w oczach pojawiły...
Gratuluję i cieszę się, ze nie jest gorzej (z resztą musi być tylko lepiej  🙂 )

W temacie przedszkoli... moje dziecię jako 3 latek trzymalo się mojej nogu/drzwi/futryny... ryk nie z tej ziemi... no i odpuscilam  🙄
wydawało mi się, ze... taki odtracony się poczuje  🤔
Jako 4 latek siedział w domu z powodu mojej ciąży i lenistwa  😡
Później noworodek w domu... przecież same choroby by przynosił  😉
Jako 5 latka w przedszkolu nie chcą  😎 kolejny rok posiedzi w domu... chyba, ze pójdzie do fundacyjnego przedszkola ale wtedy codziennie będę musiała jeździć ponad 25 km w jedną stronę...

Standardowo, wszyscy dookoła jednogłośnie twierdzą, ze gdyby chodził do przedszkola to by zaburzeń nie miał  😵
No cóż, raczej w to wątpię... jedyne co może wszystko poszloby sprawniej i w tym roku znalazloby się miejsce w państwowym przedszkolu integracyjnym...

Ogólnie ciężko znaleźć złoty środek  😉

Z frontu bojowego... jutro mam 101 spraw do załatwienia a dopadła mnie rwa  kulszowa  😵
Bez komentarza... 👿
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 15 września 2017 o 23:48
kenna jejku, jaki maleńki czlowieczek, trzymam kciuki aby było tylko lepiej  :przytul:
Życzę Wam zdrówka z całego serca  :kwiatek:
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 07 września 2017 o 23:22
Przepraszam... odpisuje z opóźnieniem, dopadł mnie dół... po konsultacji Adasia z fizjoterapeuta mamy skierowanie na cito (od pediatry - wymusilam) do neurologa  😵
Młody ma ponoc mocno obniżone napięcie mięśni od pasa w dol i (bardzo) podejrzanie wygina lewa stópke (cokolwiek miałoby to oznaczac), nie obciąża tej nóżki, nie chce na nią wstawać, podkurcza paluszki itd
Wstępnie mamy zalecone buty ortopedyczne (być może ortezy  😲 ) plus jakieś plastry będzie miał prawdopodobnie naklejane do tego potrzebna rehabilitacja na wczoraj!
Serio mam nadzieję, ze to kiepski żart... aż boję się wizyty u neurologa (pod koniec wrzesnia).

Jeśli chodzi o Krzysia, no cóż od zawsze jest jakiś "inny".
Bardzo długo nie mogliśmy pożegnać się z pielucha, jest uparty (wszystko musi być tak jak on chce), powtarza pewne schematy zachowań, je tylko wybrane produkty (nieliczne). Kontakty z innymi dziećmi nawiązuje bardzo łatwo ale też szybko się męczy i "przepalaja mu się styki". Nie odpowiada na pytania (nie powie jak ma na imię, ile ma lat itd).
Długo nie mówił, teraz nadal walczymy z echolalia (potrafi bardzo duzo razy powtarzać wybrane zdania).
Nie zawsze reaguje jak się go wola... czasami unika kontaktu wzrokowego.
Podobno nie okazuje uczuć (opinia psychologa  :icon_rolleyes🙂 z tym totalnie nie zgadzam się bo jest bardzo empatyczny, uwielbia się przytulać, chętnie daje buzi np na dobranoc (w czolo)
Wobec zwierząt (i młodszego brata 😁 ) jest czuły, wrażliwy na krzywdę, umie pocieszać.

Niby ma całościowe zaburzenia rozwoju o spektrum autyzmu... Nie mamy jeszcze ostatecznej diagnozy ale zmierza wszystko w tym kierunku...

Spróbuję jednak "oszukać przeznaczenie" - szukam prywatnego przedszkola. Zapisując go nie powiem nic nikomu o podejrzeniach,  tyle tylko, ze ma problemy z mowa i "niech się dzieje wola nieba" a nóż widelec młody pokona barierę która go blokuje i wszystko pójdzie w zapomnienie...
Mało realne ale spróbować warto.
Ogólnie potrafi liczyć praktycznie do stu, dodaje/odejmuje w zakresie 10, pisze literki, śpiewa proste piosenki...

Trochę się rozpisalam(może mało logicznie bo przez telefon)  🙄

kenna jejku, trzymam kciuki! Oby maluszek wysiedzial w brzuszku jak najdłużej!
Współczuję rozłąki z Milankiem ale za jakiś czas (który wydaje się na ten moment wiecznoscia) będziecie wszyscy razem w komplecie...  :przytul:
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 03 września 2017 o 23:54
kenna jak tam zdrówko?

falletta skoro zostałam wywołana do tablicy(miło, ze ktoś o nas pamieta... 😉 )
W skrocie: Adasko ma 16 zębów  😉 co nie ułatwia wspinaczek  i wstawania np. przy meblach... jak się przewraca, bardzo często przygryza warge  🙄 a ze wlezc musi wszędzie gdzie tylko się da... co rusz buzka zakrwawiona  🤔

Mało gada bo tylko mama, baba, am.
Przestał robić papa, kosi kosi itp... co spędza mi sen z powiek i będę smyka konsultować w tym tygodniu (nie mam jeszcze dokładnie wyznaczonych wizyt - mają dzwonic).

Krzysio w końcu zaczyna mówić całymi zdaniami.
Z opinii neurologopedy zakres słów ma już bogaty ale nadal wymaga terapii (mamy stwierdzony autyzm "wysokofunkcjonujacy"😉.
To tyle w skrócie...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 06 sierpnia 2017 o 23:05
Śliczne Wasze dzieciaczki 🙂

Adaś też odstawil się sam, z dnia na dzień... jakoś ze dwa tygodnie temu (każda próba przystawienia kończyła się histeria...)
Tyle, ze moje cycki nadal nie chcą się zasuszyc i odciagam dwa razy dziennie... mlody wypija butle z apetytem  😉
Zębów ma już 10 (jedynki, dwojki w komplecie i czworki na dole)
Wychodzą na raz wszystkie(!!!) trójki i górne czworki...
Bidulek mój kochany... 🙄

Z jedzeniem kiepsko... najchętniej pije mleko i je owoce... obiady jednym zębem i ogólnie je małe ilości takich "normalnych" posilkow.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: kasiulkaa25 dnia 19 czerwca 2017 o 20:28
Po 11 latach posiadania kopytnych doczekalam się pierwszego zrebaka  💃
Ogierek, urodził się w nocy.
Tylko problem z klacza... jest agresywna  🤔
Nie daje dotknac ani siebie ani młodego  🙁
Wcześniej (mam ja od 9 miesiecy) nie przejawiala nawet cienia agresji...
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: kasiulkaa25 dnia 09 czerwca 2017 o 23:45
safie miałam bardzo podobnie, przytykalo mnie przy oddychaniu dość długo (tyle, że ja antybiotyk brałam 7 dni...) w sumie byłam chora 3 tygodnie (!!!) jakis paskudny wirus przeziębienia/grypy przerodził się w okropny kaszel i "anginę" - okropny ból tylnej ściany gardła (nie mogłam ziewac, wystawiać języka, otwierać budzi - zjedzenie kanapki - koszmar), migdałki nie były powiększone, węzły chłonne nie powiększone ale tkliwe...
Koniec koncem przeszło mi (choć katar nie do końca minął  :icon_rolleyes🙂, jednak wizyta u lekarza na pewno nie zaszkodzi...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 09 czerwca 2017 o 23:23
I jak wleźć w ten pas aby go zapiąć?  😉
Wracając do tematu różnic wieku... Mam o 4 lata starszego brata ( 😁 ) i niestety w dzieciństwie byłam "kula u nogi" - wszędzie chciałam z nim być itd  😉
Do tej pory nasze relacje są "średnie", czasem pogadamy o wszystkim i o niczym ale np. o wspólnym wyjeździe gdziekolwiek nie mam co marzyć  😉

Jeśli chodzi o moich chłopaków - Krzyś dopiero teraz zaczyna "dostrzegac" brata tzn sam z siebie zaczyna wymyślać zabawy w akuku, sam przynosi klocki, układa Adasiowi wieże (aby młody je przewracal  :cool🙂 itp.
Namawia mnie na spacery  😁

Wcześniej nie bardzo zwracał uwagę na młodszego, ani nie robił na złość ani sam z siebie nie nawiązywał kontaktu z Adasiem.
Wykonywał tylko polecenia typu "podaj zabawkę/chusteczki"  😉
Na pewno w jakimś stopniu czuł się odrzucony, niestety będąc sama miałam problem z rozdwojeniem się a teraz już przyzwyczaił się do wszystkiego i zrozumiał znaczenie słowa "poczekaj" 😎

Krzyś ostatnio często udaje niemowlaka, chce aby wozić go we wózku, karmić łyżeczka itp  😉
Od września pojdzie do przedszkola... w końcu będzie miał kontakt z rówieśnikami  🙄
Wcześniej nie zapisywałam biedaka, niestety na 99,9% odebrałby to jako całkowice odrzucenie a tego do tej pory obawiam się najbardziej i staje na głowie aby obaj byli dopieszczeni bez faworyzowania któregokolwiek...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 09 maja 2017 o 10:00
KaNie gratulacje  😅 a zdjęcie... aż łezke wzruszenia wywołuje  😉 zdrowia życzę  :kwiatek:
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 04 maja 2017 o 00:23
Mój syn pierwszy raz mi zagroził! Tłumaczyłam łobuzowi coś tam (dlaczego nie można robić bałaganu wieczorem) a ten słuchał uważnie... Spojrzał na mnie bardzo poważnie  😲 i rzucił tekstem : "przestań już gadać bo zaraz pojde spać i więcej nie przyjdę!!!" 🤣 😲
Zatkało mnie totalnie  🤣
Heh w końcu zaczyna mówić całymi zdaniami  😎
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 02 maja 2017 o 20:06
kenna miałam zalecany "oszczędny tryb życia", dużo leżałam bo brzuch mi mocno twardnial... Później pojawiło się lekkie plamienie, zniknęły krwiaki ale szyjka się skróciła i już niestety musiałam leżeć (i brać silniejsze leki).
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 29 kwietnia 2017 o 14:28
kenna gratuluję  🙂
Ja miałam "liczne" krwiaki w ciąży z Krzysiem, kosmowka była wręcz jednym wielkim krwiakiem... Wszystko się wchlonelo do 23 tc czego i Tobie życzę z całego serca  :kwiatek:

Ja ubóstwiam swoje macierzyństwo  😉 gdybym tylko mogła to myslalabym o trzecim  😁
No ale Adaś to ostatni ssak cyckowy  😉 chyba, że kiedyś tam... Ale to już dobrze po 30 będzie... Więc nie wiem czy się zdecyduje kiedykolwiek.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 21 marca 2017 o 18:03
Dzionka może to nic poważnego, tylko przesilenie wiosenne i osłabienie z tym związane...
Albo początek wirusowki  🙄
Muffinka ale chłopcy wyrosli!  🙂
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 16 marca 2017 o 01:59
Lotnaa amoksycyline można brać  🙂
Dostawałam zaraz po porodzie i brałam niedawno - miałam anginę (i to dawke 1g co 12 h przez 10 dni...)
Młody jeszcze wtedy był 100% ssakiem  😉

Teraz już są sukcesy "dietowe" otóż potrafi zjeść 1/3 banana, nawet ziemniaka trochę... Żółtka uwielbia! Rosołek z włoszczyzna też potrafi zjeść (2-3 łyżeczki), obiadku ze słoiczka nawet jednego jeszcze nie zjadł... raz dziennie zjada 100 ml jaglanki  🤣
No i te saszetki "Kubuś" owocowo-warzywne z biedronki(120 ml) albo Gerbera (90 ml) zjada "na dwa razy". Tylko trzeba patrzeć, bo niektóre z dodatkiem soku zagęszczonego są... a tak niby 100 owoców, bez cukru. Resztę dopycha cycem...
Staram się w mikro ilościach wprowadzać wszystkie warzywka/owoce pokolei...

Julie gratuluję!!!  💃 zdrówka życzę, Gabryś będzie przeszczesliwy  🙂


Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 07 marca 2017 o 00:08
malenstwo skąd ja to znam  😁
U nas pielucha odpadła dopiero po 3 urodzinach (prawie 3,5 roku  :zemdlal🙂.
Odpadła dosłownie  🤣
Matka roku postanowiła schować wszystkie pieluchy a ostatnia zostawić na tyłku aż sama spadnie  😀iabeł:
NIC innego nie skutkowało.
Przelał się w końcu doszczętnie i nie założyłam pieluchy choć prosił...
Całe popołudnie miał focha, wieczorem zesikal się w łóżko...
W nocy popuscil  😉 rano kałuża na podłodze i później już ogarnął temat (nie miał wyjścia).
Tłumaczyłam, zachęcałam, przypominalam... Zdarzaly się jeszcze wpadki ale sporadycznie.

Podejmowalam od groma prób pozbycia się pieluchy (nawet zakladalam za małe aby było niewygodnie).
Nie chciał siadać na wc, nocnik parzyl  🙄
W końcu braklo mi cierpliwości  😵

Co prawda pieluchy nie mamy ale moje dziecko jest nadal jak z buszu  😁
Króliki oraz gryzonie
autor: kasiulkaa25 dnia 27 lutego 2017 o 01:09
Stałam się szczęśliwą posiadaczką króliczka - Stefanka  😀
Maluch ma około 5 miesięcy, ma mega miękkie futerko i śmieszna grzywkę (fotkę wstawię z kompa).
Jedyny problem to taki... ze nie potrafi kicac po panelach  🤔 no nie chce i już...
Jako, że przez psy nie mam żadnego dywanu, królik wariuje tylko po łóżku i liczę na to, że z czasem oswoi się z panelami  :icon_rolleyes
Przedszkolaki i uczniaki - czyli voltowe dzieci też nam rosną
autor: kasiulkaa25 dnia 23 lutego 2017 o 23:58
Julie u Krzysia ostatnio też zapalenie krtani było "na tle alergicznym" i dziwne bo przez Krzysia alergię sama głos straciłam na trzy dni  😂
U nas też inhalacje z nebbudu i berodualu, jak kaszel przechodzi w mokry odstawiam nebbud a wyłączam leki wykrztuśne...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 21 lutego 2017 o 20:32
Cynamonowa_ ja miałam w pierwszej ciąży  😉 przed 20 tygodniem było już ok. Najpierw kosmówka a później już łożysko "zakrywało całe ujście macicy".
Oszczędzaj się i nie stresuj, wszystko będzie ok  :kwiatek:

U nas z psami jest szał (mam dwa shih tzu), chłopcy je uwielbiają (ze wzajemnością).
Krzyś chce na urodziny królika... Męczy mnie już od dawna i sama nie wiem, czy to dobry pomysł... szczególnie, że nie dawno oddałam wszystkie gryzonie "w dobre ręce"  (rozdałam kuzynkom  😁 😉 ).

My już po chorobowo...
Krzys zapalenie krtani, Adaś dzisiaj skończył antybiotyk (zapalenie oskrzeli). Trzy tygodnie miałam szpitalik w domu... Oby do wiosny  😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 17 lutego 2017 o 21:18
nada głowa do góry, będzie dobrze :kwiatek:
Mi się udało powrócić do kp przy pierwszym dziecku, jakoś po 2 miesiącach niekarmienia :-)
Przez ten czas nie odciągalam wcale.
Przy relaktacji mleko początkowo było gęste i żółte niczym siara.
Nie pamiętam niestety ile trwało nim rozbujalam laktację ale udało się w końcu :kwiatek:

Też muszę iść do lekarza... Pół roku minelo  🙁 ciekawe co z moimi miesniakami macicy  🤔 aż się boję...
Choroby tarczycy - wszystko o :)
autor: kasiulkaa25 dnia 17 lutego 2017 o 19:10
Fokusowa właśnie mam identycznie, niby żyje i jakoś funkcjonuje ale czasami jak ktoś mnie zapyta co było wczoraj (np. czy byłam w sklepie - takie zwykłe sprawy) w pamięci czarna dziura i często sprawdzam po paragonach...
Zauważyłam już dość dawno, że gubię wątek w czasie rozmowy, zapominam czy to co chciałam powiedzieć, już powiedziałam...
Przez to w końcu zgłosiłam się do lekarza, część na pewno wynika z przemęczenia ale poniekąd objawy zaczęły mnie niepokoić (co prawda byłam pewna, że mam anemię - jednak hemoglobina 12,7 przy normie od 11, jedyne co to niski poziom żelaza).
Może w poniedziałek przejadę się do laboratorium i powtórzę badanie TSH plus te dodatkowe i jak najszybciej wybiore się do lekarza (w sumie ciążę prowadziłam u ginekologa-endokrynologa, więc "znajomosci' jakieś tam mam).
Choroby tarczycy - wszystko o :)
autor: kasiulkaa25 dnia 17 lutego 2017 o 17:29
Leki zaczęłam brać, do endokrynologa trzeba czekać minimum 3 miesiące... później z wynikami zgłosić się trzeba za 6 miesięcy (nie wiem czy to prawda, tyle zrozumiałam z tego co mówił lekarz rodzinny).
W przyszłym tygodniu zrobię ft3 i ft4, pozniej powtórzę badania jak będę kończyć opakowanie Euthyroxu, od lekarza rodzinnego mam skierowanie na samo TSH, resztę kazał zrobić prywatnie.
Jeśli wyniki będą złe, wezmę skierowanie do endokrynologa na NFZ.
W między czasie pójdę do ginekologa-endokrynologa prywatnie i zobaczymy co mi powie.

Nie wiem czy to od tarczycy... Ale mam mocno ograniczone zdolności zapamiętywania  🙄
Chwilami można do mnie mówić w kółko to samo a i tak nic z tego nie wiem  😀iabeł:

Choroby tarczycy - wszystko o :)
autor: kasiulkaa25 dnia 17 lutego 2017 o 00:03
Dopisuje się do wątku... Wyniki TSH - ponad 13
Ogólna morfologia ok, poziom żelaza 43 przy normie 60.
Bilurbina, glukoza, ALT - w normie.
Lekarz rodzinny przepisał Euthyrox 50, po skończeniu opakowania mam powtórzyć badania - TSH i ft4.

Czy mogę przyjmować ten lek bez dalszej diagnostyki u endokrynologa?
Jeśli ma to jakieś znaczenie karmię piersią, synek ma 7 miesięcy.
Wcześniej nie leczyłam się na tarczycę.

Czy zrobić jakieś badania dodatkowo? Czy brać "w ciemno" na podstawie wyniku TSH ten Euthyrox?
Ogólnie czuję się kiepsko, ciągle jestem zmęczona, blada jak trup, kręci mi się w głowie, nie śpię po nocach, jestem rozdraznia. Mecze się też bardzo szybko.
W sumie nie wiem na ile źle się czuje bo już nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się dobrze  🤣
Nie przyjmuje żadnych witamin, oprócz Ascoferu od czasu do czasu.
Odżywiam się średnio zdrowo (dieta mało urozmaicona) - nie mam apetytu.
Nie tyję ani nie chudnę.

Z góry dziękuję za pomoc  :kwiatek:
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 06 lutego 2017 o 15:06
Moje dziecko zezarlo pół słoiczka marchewki  😅
Zwyczajnie otwierał dziub jak stary i ani razu nie miał odruchu wymiotnego  😀

Ciesze się jak dziecko  💃

W końcu może nadejdzie era, kiedy to będę mogła usiąść spokojnie z dziećmi i zjeść obiad bez ssaka przy cycu.
Próbowałam BLW ale gryzoń odgryza całe kawałki i się krztusi (zębów 6) a jak odgryzc nic nie może to się wścieka...

Wagowo mamy 9,5 kg a ja za to już nie mam z czego schudnąć  😀iabeł:
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 22 stycznia 2017 o 23:45
U nas tylko cycek nadal, Adaś nie je nic, wszystkim pluje na kilometr...
Masakra jakaś, bo wszyscy jednogłośnie mówią, że do 18-stki karmić będę...
Czasami dokarmiam mm HiPP no i skoro skończył już pół roku to powinnam dokarmiać mlekiem 2?
Na kartonie pisze, że jest po zakończeniu kp.
Ja to wiecznie mam "problemy".

Kozy dwie mam nadal  😀iabeł: jak juz będę miała mleko od nich to całe gary kaszy manny gotować będę i paść zarloka (o ile zacznie jeść  :lol🙂.

Kupiłam jakaś kaszkę Pszenno-ryżowa beliprima (czy jakoś tak). Dziwny wynalazek, ciekawe czy dobre... (Jak nie to sama zjem). Odbiło mi totalnie i kupuje kaszki "pod pretekstem" dziecka a sama je zjadam  😲 😵
Nigdy normalna nie byłam...

Wysiadam nerwowo, ktoś mi podrzucił dwa male psy, takie co ledwo na oczy patrzą!!! Dziecko śpi a matka wariatka w nocy wstaje... Karmić butelka psy!!! Litości...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 12 stycznia 2017 o 21:06
I ja bym chciała cały gar zupy codziennie gotować i te śliczne odbite łapki ze ścian zmywać  😍
Razy 5 najlepiej... (To już w przyszłym życiu  😉 ).
Dwójka dzieci to moje minimum... Więcej już nie będę mogła mieć...
Czasami mam sobie chęć strzelić w łeb a chwilami szkoda, że Adaś nie ma siostry/brata bliźniaka  😵

Na magicznych 100 metrach mieszkania mam dwoje dzieci, dwa koty, psa i dwie złote rybki  😎
Musi wystarczyć ;-)

Jaka słodka kruszynka z USG!  🙂
Gratuluję nowych fasolek i wszystkim mamom życzę zdrowia  😀
Nie wymienię nicków bo z telefonu trudno  🙄

Sama jestem ciekawa co tam u Diakonki...
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: kasiulkaa25 dnia 04 stycznia 2017 o 14:46
SzalonaBibi ja bym sprawdziła poziom żelaza... U mnie hemoglobina była na poziomie 10 (więc niby powinnam w miarę funkcjonować) a poziom żelaza 20 przy normie zdaje się 60...
Ciągle walczę z anemia, mam ciągle niedobory żelaza  🙄
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 03 stycznia 2017 o 17:46
U nas teraz przy histeriach (wymuszonych) jedyne co działa "dobra chcesz to się drzyj, ja sobie idę". Delikwent wstaje natychmiast  😵
Jak był młodszy to tylko ignorowanie pomagało, zależy też "o co poszło" i od danej sytuacji.
Kilka razy musiałam złapać i poprostu Krzysia przytrzymać, czasami przytulić a innym razem zlekceważyć.

My po szczepieniu z wagą 8650 g i 69 cm  😉
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 30 grudnia 2016 o 21:42
Lotnaa nie martw się  😉 Krzysio też zjadał dużo i wszystko... Był grubiutki przy tym.
Zaczął chodzić, "wszystko zgubił" teraz ma co prawda prawie 5 lat i waży 20 kg... Ale jeśli dobrze pamiętam w wieku 15 miesięcy ważył 14,5 kg 😉
Bratanek za to jako maluszek był szczuply bardzo a teraz już jako nastolatek musi bardzo mocno pilnować diety - tyje "z powietrza". Wyniki wszystkie niby ok a ma sporo dodatkowych kg.

Kupiłam w końcu kaszkę hippa (bez cukru) i dwa słoiczki z marchewką  🤣
Ulżyło mi choć Adas i tak za pewne nie zje ani trochę 😉
Będę próbować podac za dwa tygodnie... Każdy mówi, że już powinien wszystko jeść  😤  🙄
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 30 grudnia 2016 o 01:44
Trochę boję się, że jak zacznę go nosić w chuście to już nic nie zrobię konkretnego w domu 😉 no i nie wiem czy moja dyskopatia nie dałaby się we znaki... Adas już dobre 8 kg waży  🙄
Teraz go noszę jak już naprawdę muszę, więcej leży na mnie albo siedzi na kolanach.
Jak się da odłożyć to bawi się na macie, ewentualnie "siedzi" w lezaczku.

Fakt, on może być niedospany + silny odruch ssania (z tym, że w ogóle nie akceptuje smoczka uspokajacza - reaguje jeszcze gorszym płaczem).
Przez sen, jak lekko się przebudzi... Wkłada ręce do buzi i chyba się gryzie!  😵  momentalnie zaczyna tak się drzec (trudno nazwać to płaczem  🙄 ) i dzisiaj zauważyłam przy nadgarstku odbite zeby  😵
Swędzą go dziąsła, gryzie wszystko (nawet ubranka, spiwor itp) trzymany na rękach potrafi dotkliwie ugryźć w ramie (to serio boli!).

Poza tym on jest bardzo pogodnym i roześmianym maluszkiem, tylko non stop domaga się uwagi.
Najlepiej lubi spać z cycem pod nosem i tu dużo mojej winy, dość często tak śpimy  🙄
Drzemki ma trzy w dzień, około 10-11 do 12, później koło 15-16 i koło 18 drzemie przy karmieniu...
Na noc zasypia o 21, wstaje koło 1 i nie śpi średnio do 3...

Masakra.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 29 grudnia 2016 o 15:06
Dzionka Adasia noszę bardzo dużo, myślałam nad chusta (nie mam żadnej) ale nie sądzę aby pomoglo bo on... Ewidentnie szuka cyca  😵 pręży się i złości... Aż tak rozdrazni w końcu, że tylko cyc uspokoi ;-)
Typ cycocholika  😎 będę go kp aż wymieni sobie jako nastolatek mnie na młodszy model  🤣
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 29 grudnia 2016 o 01:20
U nas też dramacik wieczorami... Chce cycka/nie chce cycka, jestem głodny/zaraz zwymiotuje, proszę mnie nosić/nie wole leżeć na łóżku. Godzina zanim zaśnie po czym za chwilę budzi się z rykiem jakby ze skóry był obdzierany  🙄
Poddałam się i trzeci dzień pod rząd dałam paracetamol  🤔
Lewa jedyna i dwójka już się przebiły... Z prawej strony jedynka i dwójka bliziutko ale jeszcze kilku dni potrzeba... I 6 zębów będzie miał gryzoń  😵
Nic, kompletnie nic nowego nie chce zjeść, aby podać syrop (paracetamol hasco - słodki, dobry w smaku) to czasami 10 minut muszę kombinować aby jakoś wcisnąć te... 4 ml!  😲
Adas ma od razu odruch wymiotny... Kilka razy tylko udało się podać mm z kleikiem, teraz nic nie chce.
Poczekam jeszcze z miesiąc, może przełamie się w końcu... Jak sama jem to patrzy we mnie jak w obrazek... Mlaska, rusza buzia jakby gryzł i tylko tyle.
Kleik na moim mleku też nie przejdzie... Więc karmię czasami co pół h przez 40 minut  😵 innego wyjścia nie mam...

Krzys w tym wieku jadł już zupki, kaszki... Adas nic.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 28 grudnia 2016 o 18:59
gunia92 ja z tych antydzieciowych... Z "opóźnionym" instynktem macierzyńskim z kiepskimi wynikami staran o dziecko...
Nie wiem dokładnie o co chodzi, zakładając, że np. sama chciałabyś mieć dziecko a ktoś z bliskich osób nie może mieć?
Powiem tyle... Życie mamy jedno.

Ja dosłownie w pewnym momencie miałam wrażenie, że jestem bliska obłędu (z ciazami urojonymi w tle...), zazdroscilam wszystkim, nie mogłam patrzeć na obce dzieci albo obłędnie zaglądałam do wózków...
Kilka lat starań, kilka poronien... Nie wspomnę o przeplakanych nocach.
Miałam "to" szczęście, mam dwóch synów.
Teraz inaczej patrzę na życie. Zazdrość była niepotrzebna. Zawsze ostatecznie można zdecydować się na adopcję i cały ten stres był zupełnie niepotrzebny.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 27 grudnia 2016 o 16:09
Podobno można dawać dziecku paluszki ale nie wiem czy to dobry pomysł  🙄

Kurcze Adas od kilku dni odmawia cyca w nocy... Niby ok, ale dzisiaj rano obudziłam się z meega twarda piersią  🙁
Wybudzilam młodego ale za dużo nie possal, laktator odpada bo boli masakrycznie i nie dam rady odciągnąć.
Ogrzalam, pomasowalam, ściągnęłam ręka trochę. Dostawilam młodego... Nie chciało puścić.
W końcu zaszczypalo, zastój "wystrzelil", Adas się zachlysnal aż mu mleko nosem poleciało!  😲
Dziecko zachlapane mlekiem, poduszka... Masakra totalna! Nigdy jeszcze czegoś takiego nie miałam (nawet przy Krzysiu), jakiś mega, mega nawał pokarmu mam od wczoraj... Młody ma dość (nie je nic oprócz cyca).

Najpierw był głodny, że nie dawalam rady, wisiał przy cycu dzień i noc... Teraz w drugą stronę  😵
Tak mnie boli ta pierś od zastoju, że cała rozbita jestem...

Jak nie urok to...

Edit: doszła do tego gorączka  😵
PSY
autor: kasiulkaa25 dnia 26 grudnia 2016 o 00:26
Nigdy nie udzielalam się w tym wątku ale potrzebuje porady  :kwiatek:
Mam 5 miesięcznego pieska shih tzu (u mnie jest około 2-3 tygodni).
Piesek... zjada swoje odchody... z apetytem  🙄
Nie bardzo wiem, co jadl u poprzedniej właścicielki, u mnie dostaje royal canin junior dla shih tzu.
Dodatkowo kupiłam żwacze i witaminy w tabletkach.

Czy to wystarczy aby przestał zjadać? Jakie badania można ewentualnie wykonać? Do weta pojadę dopiero po nowym roku prawdopodobnie (termin szczepienia, wszystkie ma opóźnione...).
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 20 grudnia 2016 o 18:21
W naszych realiach też można wypożyczyć laktator 😉
Osobiście kupiłam przy Krzysiu laktator Avent (elektryczny) a przy Adasiu użyłam może z 5 razy... Bo nie umiem odciągnąć więcej niż 50 ml...
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 17 grudnia 2016 o 15:05
Sama też jestem przeciwna aby Krzys chodził do przedszkola... Sama bardzo źle wspominam przedszkole, chyba to było dla mnie najbardziej traumatyczne z całego dzieciństwa  🤔wirek:

U nas też jest problem ze spaniem w łóżeczku... Adasia nie da się przełożyć w nocy... Poleglam i spał ze mną  🙄
Oczywiście bratowa stwierdziła, że rozpieszczam go do granic  😵
W łóżeczku by poplakal i zasnął w końcu...
Jak ja uwielbiam te "złote rady"  😤
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 16 grudnia 2016 o 23:23
Mój idealnie śpiący Adas od kilku dni przyprawia mnie o tryb zombie  🙄
A ja bije się z myślami... Dać paracetamol, czy nosić aż zaśnie 😉
Cycek odpada, bo dopóki jest głodny to ssie a później już gryzie... Północ minęła a on dalej kłóci się z karuzela i brzęczy co chwila, steka/kweka, najlepiej by spał tylko że mna cały czas  🙄
Krzys też spac nie może (leży i patrzy na choinkę) a ja marzę o kąpieli i raczej się nie doczekam...

Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 16 grudnia 2016 o 14:01
Wiecie co... Adas ma dolne jedynki i buum... Wyszła górna dwójka!
Czy to normalne? Górnych jedynek nie widać  🤔
Oczywiście już się martwię  🙄
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 12 grudnia 2016 o 15:54
Adrenalinę? Ciekawe po co...

Kurcze wybiore się do lekarza po receptę na pulmicort  🤔 bo ten co miałam już się przeterminowal...
Krzysio jak byl mniejszy to każdy katar kończył się zapaleniem krtani  🙄 dlatego tak się boję... Bo w przypadku ataku u Adasia bez leków w domu... Tylko szpital  🤔

Dzisiaj dzień trolla! Wyja chłopaki na zmianę, już mnie boli głowa  🤔wirek:
Starszemu ciągle coś nie pasuje, młodszy nieodkladalny, pies szczeka, kot wywalił kwietnik  😵
Dopiero zjadłam śniadanie... Jako późny obiad.
Dobrze, że ktoś wynalaz kawę  😵
Adas w nocy drzemal od 1 do 6... Przy cycu  🤔
Byle do wieczora! Serio w takie dni to nic jak wyskoczyć z trzepanym kocem przez balkon  🤣
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 10 grudnia 2016 o 00:29
Mieszkam sama z dziećmi to wietrzyc mogę  😉 jak maluchy śpią... Pies się gapi więc chodzę w cienkiej bawełnianej bluzce  🤔wirek:
Dla mnie w ogóle przejście na mm to jakaś psychiczną trauma  😤
Młody dzisiaj nie chciał w ogóle pić z butelki!
Nie chce jeść z łyżeczki  🙄
Dopiero załapał butelkę tommie tippe (czy jak to się pisze), wypil magiczne 50 ml i zasnął po godzinie noszenia  😵

Znowu zachrypl  🙄 piszczy dużo... Wydaje jakieś dziwne dźwięki i gardło zdziera  🤔
W mieszkaniu mam około 20 stopni, powiesilam wilgotne ręczniki na grzejnikach... Zrobiłam inhalacje z soli fizjologicznej i modlę się aby zapalenia krtani nie dostał (Krzys chorował na krtan pierwszy raz jak miał pół roczku  🤔 )

Krzys za to podbił oko  😲 nie wiem kiedy i gdzie  🤔 on sam nie wie... Dziwne.
Wczoraj byłam z nim u pediatry, ma 112 cm wzrostu i waży 20 kg.
Będzie diagnozowany pod kątem autyzmu. Niby jest ok, ale czasami dziwnie się zachowuje i wolę sprawdzić u specjalisty.

Dziwnie czuję się... Patrzę na swoje dzieci i ciagle myślę o tej zakatowanej 6 grudnia 4 latce i tym 3 miesięcznym pobitym maluszku co wczoraj do szpitala trafił...
Kurcze, mieszkam niedaleko Łodzi, ciągle o tym wspominają w radiu...
Dramat  😕
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 09 grudnia 2016 o 01:14
Przeryczalam pół wieczoru, najpierw z młodym bo chciał jeść a ja nie mogłam (nie miałam odwagi!!!) go dostawic...
Przelamalam się, złapał pierś, zassal po czym ugryzł mnie do krwi  😕
Odlozylam placzacego Adasia do łóżeczka, zrobiłam mm i nakarmilam biedaka zalewając się łzami  😕

Tak bardzo lubię te wspólne chwile przy karmieniu, taki bliski kontakt ale kurcze no nie dam rady.
Jutro kupię maść na sutki bo bepanten nie daje rady  🙄
Adasiowi też brakuje cycusia ale mnie już tak boli, że nawet przytulić go nie mogę ani nosić bo każde dotknięcie okolic piersi sprawia że mi włosy stają dęba.
Szukałam w necie, nie znalazłam w swojej okolicy poradni laktacyjnej 🙁

Julie dziękuję za namiary  :kwiatek:

Czuję się okropnie  😕
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: kasiulkaa25 dnia 08 grudnia 2016 o 12:48
Właśnie może wędzidełko jest problemem... Skonsultuje najpierw z pediatra (w najbliższy wtorek) i zobaczymy.
Odruch ssania ma od początku niby ok ale właśnie jeszcze zębów nie miał a już "przygryzal" dziaslami.
Nie twierdzę broń Boże, że robi to złośliwie  😉 tylko jak odezwę się w trakcie karmienia, wtedy od razu się uśmiecha cokolwiek bym nie powiedziała i nijak nie rozumie "nie wolno" bo jeszcze nie rozumie znaczenie słów...

No cóż... Narazie będę walczyć o kp, przez nakładkę próbowałam karmić ale w ogóle nie chce złapać/zlosci się i zaczyna płakać.

Z butla też jest ciężko bo "za szybko" i brak mu tych 20-40 minut cycowania a smoczkiem nie zaspokoi się bo w ogóle sam go w buzi nie potrafi trzymać.

Przepraszam za wieczny chaos wypowiedzi ale pisze w telefonie.