Kucyk srokaty:
Konik jest w stajni, w której trzymam swojego konia. Wałaszek, bez papierów, kupiony dla dzieci, ale dla dzieci w tej chwili się nie nadaje. Został przywieziony w celu sprzedaży, ale nie udało się znaleźć na niego chętnych, a w weekend dowiedziałam się, że cierpliwość właścicielki się kończy. Konik gryzie, kopie, są problemy z wystruganiem go. Chodzi na uwiązie, chodzi na lonży.
Kucyk w tej chwili ma zapewnione dobre warunki, nie dzieje mu się krzywda (więc nie wiem, czy spełnia kryteria konia do ratowania), jednak jeśli kupca nie będzie, pojedzie do handlarza. Dlatego intesywnie szukam mu domu, jest wystawiony na Allegro i innych portalach ogłoszeniowych. Jeśli znalazłby się chętny, to część kwoty (1/4) dołożę.