Konie czystej krwi arabskiej

szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
02 grudnia 2013 09:29
iwona9208 ja ta kobylke znam i owszem spokoj ogolny ale nie wezme jej za zadne pieniadze, kryta na lewo ogierem ktory juz jest walachem i tez jest na sprzedaz u tych Panstwa 🙁
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
02 grudnia 2013 09:57
[quote author=iwona9208 link=topic=752.msg1939982#msg1939982 date=1385922458]
...szkoda mi się jej zrobiło, bo na tych zdjęciach chudzinka taka  🙁...

Jeśli na tych zdjęciach ta kobyła to chudzinka to ja współczuje tym "normalnym" i modlę się, żeby znalazły lepszy dom!!!
[/quote]
Dla mnie ten koń jest stanowczo ZA CHUDY, chyba przyznasz, że nasze kącikowe araby różnią się kondycją od niej?  😉
Ja w ogóle nie mówie o otyłości!

Być. niestety szkoda, że to dwupak.
szamanka możesz coś więcej powiedzieć o niej, charakter itd. Tak z ciekawości chciałabym porównać z moim  😉 Może być pw.
szamanka, ehhh i po co kryć i to na lewo... na prawo- wszystko jedno

pytanie- po co?

klacz wygląda marnie, mam widać też inne zdanie na temat wyglądu i stanu koni czystej krwi niż angeldust. Klaczy na zdjęciach brakuje umięśnienia, ma widoczne guzy biodrowe , chudą szyję i dużą głowę w porównaniu do reszty ciała.
Chodzi pod siodłem pod dzieckiem- widać ze jest malutka, drobna.

Nie można tłumaczyć złego chowu "suchością" tkanki....
ja krótko o tym jaka powinna być kondycja konia arabskiego ??  tu dla mnie niekwestionowanym autorytetem jest arabiansaneta jeżeli ktoś uważa, że klaczka jest we wzorowej kondycji to chyba szuka dla spokoju sumienia usprawiedliwienia dla kondycji swoich arabów 🙁
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
02 grudnia 2013 10:32
angeldust a co sądzisz o koniach, które są na filmikach promocyjnych Pride of Poland? Okrąglutkie jak pączki, aż wszystko się buja  😉 Czy one też są otyłe?
Bo mnie podobają się.
Nie no, przecież to jest oczywiste, że jest za chuda i nie ma mięśni.
Choć wiem, że mnóstwo ludzi takich rzeczy nie widzi. Jak przywiozłam Wineę, to wcale nie wyglądała lepiej, a wręcz nie wiem, czy nie gorzej, tylko zimowa sierść maskowała trochę problem. Większość osób na moje stwierdzenie, że źle wygląda i trzeba działać, twierdziła: "Ale co ty chcesz, jak za chuda, zobacz, jaki brzuch ma". A teraz, jak nabrała mięśni i zniknęły pozapadane słabizny, widoczne guzy biodrowe itd., ale brzuch ma jeszcze nadal, to część osób mi mówi, że trzeba ją odchudzić, bo za gruba... Także - można tego nie widzieć.
<żeby nie było, nie jest to personalna uwaga do nikogo, tylko stwierdzenie faktu>
iwona9208 Myśle, że większość koni w kondycji pokazowej jest przekarmiona. W dodatku nie jestem osamotniony w tym przekonaniu.
Murat-Gazon ja nie twierdze, że ona ma mięśnie odpowiednie dla konia w treningu. Ja twierdzę, że ona nie jest chuda.

Edit: Przede wszystkim jednak uważam, że bez pytania właściciela jest niekulturalnie oceniać jego własność. Takie staroświeckie przed internetowe zasady.
Zgodzę się, że klacz jest w kiepskiej kondycji, ale na którym zdjąciu widać, że jest chuda?
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
02 grudnia 2013 10:55
Pojęcie chudości jest względne (np. anorektyczki stale uważają, że są za grube!), ale koń może być utrzymywany w kondycji: wyścigowej, hodowlanej, wystawowej (=pokazowej), roboczej - i jest to stan odżywienia adekwatny do rodzaju użytkowania, taki,żeby użytkowanie nie szkodziło zdrowiu - a może też być doprowadzony do kondycji głodowej, jak araby w Cholewach. O takiej patologii nie mówimy, jednak araby mają zdolność dobrego wykorzystania paszy i przy normalnym karmieniu łatwiej je "wyokrąglić" niż zachudzić. Koń z żebrami na wierzchu może być zarobaczony, mieć problemy z zębami albo - wg powiedzonka Dyr. Białoboka - właściciel "nie próbował dać mu jeść". Zaniki mięśni to inna para kaloszy, a jeszcze inna - koń stary, który nie wykorzystuje paszy jak należy i powinien dostawać paszę lekkostrawną. Dlatego każdy przypadek powinien być oceniany indywidualnie.
arabiansaneta cudowne słowa

Ja np mam teraz kupioną Minorellę z treningu rajdowego i ma super mięśnie, ale jest chuda. Widać żebra, guzy biodrowe.
Mam wałacha Midala co od "patrzenia na owies" i braku pracy przez poprzednią zimę roztył się strasznie
Mam 21 letnią klacz matkę stadną, której kondycję oceniał jeden z lekarzy ze szpitala na służewcu i ocenił jako właściwą dla starszej i karmiącej matki. Ja jednak próbowałem ją poprawić. Odrobaczenia najlepszymi środkami, kontrola uzębienia, pasze najlepszej jakości w ilościach ogromnych: siano do woli, 1 kg lucerny, 1,5kg otrąb pszennych, 1,5 kg namoczonych wyslodków buraczanych niemelasowanych, 1 kg jęczmienia, 4,5-5 kg owca gniecionego, dodatki witaminowo-mineralne. Wszystko to w trzech porcjach dziennie w połączeniu z sieczką z siana i słomy owsianej. Doszedłem do porcji, które kobyła zwyczajnie zostawia  i nie zjada!!! I co?? Wg teorii większości na tym forum jest chuda...
Tyle w tym temacie
chudość, a brak mięśni to dwie różne kondycje. Można podawać paszy do woli ale od tego mięśni nie przybędzie. Bez ruchu trudno utrzymać dobrą sylwetkę, można zapchać brzuch ale żebra i guzy biodrowe nadal będą widoczne. Na tej fotce jak dla mnie klacz nie jest w dobrej kondycji i też uważam, że bez rozmowy z właścicielem trudno ferować wyroki ale ...tu możemy jedynie na podstawie  zdjęcia ocenić kondycję bez gdybania dlaczego akurat taka. I to jest właśnie forum angeldust
zgadzając się z arabiansanetą co do względności chudości 😉:
może i jest chuda, ale nie jest zabiedzona
ganasz Nie zgadzamy się, nie od tego jest forum
Bez pozwolenia i rozmowy z właścicielem nie powinniśmy zamieszczać zdjęć, a tym bardziej oceniać
Forum jest od wymiany wiedzy ogólnej, dyskusji ogólnej lub szczegółowej i osobistej, ale tylko na wyraźną prośbę właściciela konia. Inaczej w moim świecie się nie godzi

Edit: Druga sprawa to teoria, że ruch da zniknięcie guzów i żeber. No widzisz akurat klacz, którą kupiłem była przygotowana do rajdów przez znaną niemiecką właścicielkę z licencją trenerską koni arabskich wyścigowych i rajdowych. I zdecydowanie mój koń ma guzy biodrowe i żebra, a jest w idealnej kondycji mięśniowej do rajdów. To jest tak jakbyś twierdziła, że guzy biodrowe wystające u maratończyka, skoczka wzwyż albo skoczka narciarskiego były wynikiem za małej ilości treningu i znikną jak będą mieć więcej ruchu.  😀

Edit2: Koniowi arabskiego ze względu na miejsce pochodzenia oraz predyspozycje sportowe, konstytucję bliżej pod względem wyglądu do maratończyka niż kulturysty. Mi się zdaje, że większość osób o tym zapomina. Arab to nie hanower, ani KWPN.
angeldust hmm chyba się nie rozumiemy 😉 to nie jest istotne czy się zgadzamy czy nie..tak jak napisałam forum - wirtualna przestrzeń rządzi się swoistymi prawami. Nie sądzę żeby czyjekolwiek protesty to zmieniły . Niestety czasy się zmieniły. Granice przyzwoitości zależą od człowieka. Na szczęście jest to jeden z nielicznych wątków na volcie gdzie ludzie są sobie życzliwi, nie obrażąją się wzajemnie i zawsze na uwadze mają dobro konia.
Czasem zamieszczenie zdjęć zaniedbanych koni rusza lawinę pomocy i interwencji jak np. w przypadku Cholew czy Posadowa.
Pojęcie chudości jest względne (np. anorektyczki stale uważają, że są za grube!)


nie jestem pewna jak u koni, ale u ludzi, czy nawet u psów, pojęcie chudości (jak również nadwagi czy otyłości) wcale takie względne nie jest. a anoreksja jest chorobą, więc podawanie jej za przykład jest raczej absurdalne...

edit. co do ww klaczy, to sprawa wydaje się prosta. klacz jest źrebna -> powinna być w kondycji hodowlanej (zapasy energetyczne na rozwój źrebaka no i na nadchodzącą zimę przy okazji), a wygląda na uczciwą niedowagę. ergo, coś tu zdecydowanie nie gra.
lhp Badania u ludzi też jasno pokazują, że dla zdrowia w tym w szczególności układu naczyniowe-sercowego oraz stawów i kręgosłupa jest lepsze 2 kilo mniej niż 2 kilo więcej.
Dodatkowo wystający brzuch zarówno u ludzi jak i u koni jest dowodem na słabe mięśnie brzucha, a co w wyniku ciążenia ziemskiego i biomechaniki bardzo źle wpływa na mięśnie grzbietu oraz sam kręgosłup. A duża część koni uważanych na tym forum za te w dobrej kondycji ma właśnie takie brzuchy.

Edit: Dzisiejsze badania również pokazują, że u ludzi kobiety w ciąży nie powinny więcej tyć poza masę płodu wraz z wodami, łożyskiem niż kilka słownie kilka kilo. Co daje łącznie jakieś 8-12kg maks łącznie. Więcej jest złe dla kręgosłupa i mięśni. Odżywianie wg starej zasady jedzenia za dwoje jest błędne, a dawki żywieniowe powinny w początkowej fazie być podobne a potem zwiększać się delikatnie. Dużo ważniejsze jest bilansowania diety witaminowo-mineralnie.

Edit2: Ja nie popadam w skrajność tylko udowadniam, że tezy tu przedstawiane są fałszywe.
wiesz, dla zdrowia to optymalna jest waga prawidłowa. ani nadwaga czy otyłość, ani również niedowaga czy wychudzenie. nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
edit. "zdrowe" przybieranie na masie kobiet w ciąży owszem wynosi 8-12kg, zakładając, że wyjściowa masa ciała jest prawidłowa.

ps mój nick to lhp. przez małe "L". dziękuję.

edit2. lhp Badania u ludzi też jasno pokazują, że dla zdrowia w tym w szczególności układu naczyniowe-sercowego oraz stawów i kręgosłupa jest lepsze 2 kilo mniej niż 2 kilo więcej.


to zależy o jakiej masie wyjściowej mówimy. bo jeśli o 40kg przy 170cm wzrostu (wspomniana anoreksja np) to zdecydowanie i bezdyskusyjnie lepsze jest 2kg wiecej. a nawet 10kg  🤣
dlatego jeszcze raz podkreślam, jak istotne jest przyswojenie sobie terminu "prawidłowa masa ciała" i odnoszenie się właśnie do niego.
A wracając do koni to są dowody naukowe (moge przesłać opracowanie, gdzieś je powinienem mieć), że również dla koni i ich prawidłowego krztałtowania stawów oraz kośćca zdecydowanie miedzy 1 a 6 rokiem lepiej żeby były delikatnie za chude niż za grube. Ma to szczególne znaczenie dla źrebaków od 12 miesiąca do 3 roku życia. Kontuzje stawów, pęknięcia i złamania kości u koni wyścigowych są wynikiem (w pierwszej kolejności jest to oczywiście wynikiem zbyt małe wysycania kośćca czyli za mała ilość mikroelemenyów) przekarmiania w młodym wieku a przez to zbyt dużym obciążaniem tych stawów i kości. Wiedzieli to już nasi dawni hodowcy koni arabskich oraz pisze o tym prof Pruski. Roczniakom arabskim, a w szczególności 2 latkom wystarcza dobre pastwisko i ewentualnie bilansowania minerałów.
lhp nie bawimy się w przepychanki słowne. Gwarantuje, że to nigdzie nas nie zaprowadzi. Zdecydowanie mówimy od wadze 5 kilo mniej 5 kilo więcej od normy (najlepiej ocenianego indywidualnie). Zatem dla konia gdy nie ma dobrze wykrztałconych mięśni lepiej żebym miał niedowagę niż wystający brzuch. Co do tego nie ma wątpliwości z pkt. Widzenia dzisiejszej wiedzy. Zatem ta klacz może i ma za mało mięśni, ale za chuda nie jest. Dodatkowo trzeba pamiętać, że ma 4 lata i pewnie dopiero zaczęła trening a co za tym idzie właśnie dzięki prawidłowej pracy pod siodłem i z ziemi ma te mięśnie rozwijać.
Bez pozwolenia i rozmowy z właścicielem nie powinniśmy zamieszczać zdjęć, a tym bardziej oceniać

Z tym, że to właściciel sam umieścił te zdjęcia w internecie. Dzisiaj każdy musi zdawać sobię z tego sprawę, że umieszczenie zdjęć na jakiejkolwiek stronie, wiążę się z ich komentowaniem, ocenianiem i powielaniem, obojętnie czy to zdjęcia konia w ogłoszeniu czy rozebrana fotka na jakimś portalu społecznościowym
sorry angeldust ale mylisz pojęcia dla mnie ten człowiek nie zasługuje na miano hodowcy tylko rozmnażacza  [code]ale  kryta na lewo ogierem ktory juz jest walachem i tez jest na sprzedaz u tych Panstwa smutek[/code] co klacz ma wpisane w paszporcie kolejne nn? poza tym wielu właścicieli koni które fundacje zabierają za zaniedbanie do końca utrzymuje, że jego konie są w super kondycji. Poza tym fota jest wykonana za zgodą właściciela który klacz chce sprzedać. bez dodatkowego opisu o tym dlaczego jest w danej kondycji.
co do guzów biodrowych i żeber też opacznie rozumiesz pisałam o koniach tuczonych pasza bez możliwości nadbudowania mięśni w ruchu, a nie o maratończykach.
My tu piszemy o koniach chodzących pod siodłem nie o  kondycji i odchowywaniu źrebaków czy młodzieży. te za dużo się ruszają żeby przytyć, no chyba że są hodowane w takich warunkach jak np. przez sławnego onegdaj anglika, który uważał, że koń pustynny w polskim klimacie sam się zimą wyżywi.
ganasz Rozumiem doskonale i jeszcze raz powtórzę. Wystające żebra i wystające guzy biodrowe ani u konia ani człowieka nie są dowodem na złą kondycję mieśniową
ogurek Mylisz się. Ten pan nie jest osobą publiczną oraz zamieścił to ogłoszeniu na jakimś konkretnym portalu. Kopiowanie tego ogłoszenia i zdjęcia na tym forum oraz ocena jego konia narusza jego prawa i w normalnym kraju co ma normalny system prawny oraz sądy szybko doszedłby tych praw.

Edit: ani ten koń Nobby mistrz świata w rajdach ani ten skoczek mimo wystających żeber nie są w złej kondycji. Oba zdjęcia są z zawodów w których koń przebieg 160km i wygrał MŚ a polski skoczek pan Bednarek zdobył brązowy medal w MŚ.
[code]Rozumiem doskonale i jeszcze raz powtórzę. Wystające żebra i wystające guzy biodrowe ani u konia ani człowieka nie są dowodem na złą kondycję mieśniową [/code]

[code]co do guzów biodrowych i żeber też opacznie rozumiesz pisałam o koniach tuczonych pasza bez możliwości nadbudowania mięśni w ruchu, a nie o maratończykach.[/code]

angeldust, nie znam się na prawie, ale widze jak dzisiaj funkcjonuję obieg informacji. Szukając jakiegoś konia, przeglądając CV kandydata do pracy, jednym z pierwszych narzędzi jest google. Te zdjęcia wyskakują jako pierwsze po wpisaniu "klacz waxa", czy są korzystne czy nie, to już subiektywna ocena. Dlatego umieszczając jakiekolwiek zdjęcia w necie staram się pamiętać o konsekwencjach. Na moim FP pojawiają się fotki moich pacjentów - zawsze za zgodą właścicieli i raczej anonimowo. Jeżdże na cudzych koniach, podobnie, musze pamiętać, że może kiedyś potencjalny kupiec trafi na ich zdjęcia pode mną.
Przejrzałam te zdjęcia i klacz jest bardzo chuda, jeśli ktoś twierdzi, że tak powinien wyglądać arab czy też koń w dobrej kondycji to ja nie mam pytań..
angeldust- podajesz przykłady koni w treningu- koni mających taką opiekę "żywieniową" i weterynaryjną o jakiej nie śni się nawet nam i pewnie temu hodowcy klaczy- która jest na sprzedaż. Nie porównuj tego. Koń w treningu ma odpowiednią do wykonywanej pracy porcję, odżywki, witaminy i ruch.

edit- mam klacz arabską.. zapasioną niestety. Lekko powinna zrzucić 100 kg... a nie może. Jest na samym sianie, garstce musli i marchewkach. Ma codzienny ruch. I co.. mam ją głodzić?

Mój wałach też ma tendencje do tycia i jest "zbity", ale w życiu nie pomyślałabym, żeby go nie karmić. Bardziej podoba mi się kon złotej niż klacz na tych wychudzonych zdjęciach, u "zlotej" wystarczy zgubić brzuch, a ta chuda to chyba się nadaje do permanentnego odkarmiania. Wolę konie w wersji wystawowej i takie araby widuję, widywałam. Błyszcząca sierść, wypelniony zad, dobra szyja, żadnych guzów biodrowych itp, bo dla mnie to już sygnał wychudzenia i złej kondycji. Pewien weterynarz mawiał, że teraz jest moda na chude konie i miał rację.
Złota A co się robi z osobami otyłymi ludźmi, żeby spadła waga dla ich zdrowia. Głodzi!!! w dodatku zgodnie z zaleceniami lekarzy i dietetyków. Bo schudnąć można tylko wtedy gdy bilans energetyczny jest ujemy!!!

Edit:
ogurek Ja rozumiem co piszesz co nie przeszkadza mi się z tym nie zgadzać. I znam już przypadek jak jeden bloger doszedł swoich praw. Każde zdjęcie chronią prawa autorskie. Jest jeszcze prawo prasowe, ale ogólnie rzecz ujmując i upraszczając. Nawet jak Wojenka, która robi przecudne zdjęcia powiesi je tutaj to ja mimo, że zakochany w nich bez jej zgody nie mam prawa ich kopiować ani nawet drukować i wieszać w domu. Ludzie i tak to robią, ale to wcale nie znaczy, że jak "miliony much jedzą gówno" to ja mam też tak robić. A twórcy tych zdjęć nie dochodzą swoich praw. Dokładnie tak samo ocenianie, że ktoś niewystarczająco dba o konia i wygłaszanie tego typu opinii w miejscu publicznym bez wyroku sądu lub jego wyraźnej prośby o ocenę konia jest naruszaniem dóbr osobistych tego hodowcy ( jeśli prowadzi hodowlę i sprzedaje swoje konie) a jeśli jest to działalność nie mająca charakteru publicznego to przynajmniej moim zdaniem jest chamskie. Jest na to nawet w kodeksie karnym odpowiedni zapis art. 212 lub 216 k.k. Każdy ma prawo uważać inaczej. Gdyby ktoś publicznie, uporczywie twierdził np. że ja nie dbam o swoje konie szybko znalazłby się ze mną na sali sądowej. Czy bym uzyskał sprawiedliwość i zadośćuczynienie moich szkód? Wątpię, ale dla zasady ja bym to zrobił. Większość tego nie robi. Tak się tworzą nieprawne zwyczaje, które ludzie uważają za normę.

martynka.n Każdy może sobie uważać co chce. Ja słucham autorytety. Prof. Pruski pisze
"Kondycja wystawowa jest sztuczna i niezgodna ze zdrowotnymi i fizjologicznymi potrzebami zwierząt. Zwierzęta są zazwyczaj intensywnie żywione, aby nabrały okrągłych, gładkich krztałtów... Niestety na wystawach istnieje zazwyczaj gonienie za efektem czysto wzrokowym i konie są przedstawiane często w kondycji stojącej w wyraźnej sprzeczności z ich istotnymi potrzebami...
Można też dołożyć roboty, nie? Głodzenie to chyba niezbyt dobry pomysł, no ale co kto lubi..

angeldust - to nie karm. Ja karmię i karmić będę i araby, które spotykam też na szczęście są karmione i aż miło się na nie patrzy. No i żeby Ci sie nie przytrafiło jak w tej opowiastce co chłop oduczał konia jeść i już prawie mu się udało, gdyby nie to, ze koń na siódmy dzień wziął i zdechł.
Niezależnie czy dołożysz roboty czy zmniejszysz racje żywieniowe to efekt polega na ujemnym bilansie energetycznym czyli na głodzeniu vide niedostarczaniu właściwej ilości jedzenia do zbilansowania zużycia energii. I nieważne jak będziecie odwracać kota ogonem zawsze tak będzie 🙂
Dołożenie roboty nie polega na głodzeniu, skąd takie herezje w tobie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się