Fundacja Centaurus w ogniu .

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 12:00
Dajcie spokój z tym kopaniem leżącego. Ciągle te same argumenty. Znajomi chcieli wpłacić pieniądze na Centaurusa. Podesłałam im linki do różnych for, bez swojego komentarza. Poczytali i część z nich stwierdziła, że woli swoje pieniądze spożytkować inaczej. Nie czuję, że przez to kopałam leżącego, ale dałam znajomym ŚWIADOME prawo wyboru.

zabeczka17, i co jeżeli ten facet od szemranych interesów postawił dom z pieniędzy, które ukradł ludziom, to też należy mu współczuć, bo stało się nieszczęście? A nieszczęście tych, z których czerpał korzyści to co? Przedawniło się? We mnie osobiście aż tyle empatii nie ma, za to lubię sprawiedliwość, więc akurat takiego faceta jakoś mi nie szkoda.

I proszę, żeby nikt nie doszukiwał się w mojej wypowiedzi czegoś czego nie ma, bo odnoszę się do przykładu, który podała zabeczka17.

Facella czytaj dokładnie, albo całkiem sobie odpuść. Żeby ułatwić cytuję szukam_szczęścia, może wtedy zrozumiesz moja wypowiedź i odnajdziesz w niej ironię, którą chciałaś się posłużyć, ale jakoś Ci nie wyszło:

[quote author=szukam_szczescia link=topic=90276.msg1638095#msg1638095 date=1357423105]
edit.a nie rozumiem jeszcze jednego. nie chcesz? nie pomagaj, nie wpłacaj pieniędzy, kto Ci każe? Ale nie komentuj głupio 🙂
[/quote]
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 stycznia 2013 12:01
zabeczka, chyba bardziej miałam na myśli, żebyś klawiatury nie strzępiła... wybacz, niejasno się wyrażam.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 12:10
Znajomi chcieli wpłacić pieniądze na Centaurusa. Podesłałam im linki do różnych for, bez swojego komentarza. Poczytali i część z nich stwierdziła, że woli swoje pieniądze spożytkować inaczej. Nie czuję, że przez to kopałam leżącego, ale dałam znajomym ŚWIADOME prawo wyboru.


No i ok. Dokonali świadomej decyzji ich sprawa i nikt nie ma prawa tego oceniac.

>zabeczka17, i co jeżeli ten facet od szemranych interesów postawił dom z pieniędzy, które ukradł ludziom, to też należy mu współczuć, bo stało się nieszczęście? A nieszczęście tych, z których czerpał korzyści to co? Przedawniło się? We mnie osobiście aż tyle empatii nie ma, za to lubię sprawiedliwość, więc akurat takiego faceta jakoś mi nie szkoda.


Masz wyrok sądu skazujący ze na bank robił przekręty? A skąd wiesz czy kilka sytuacji  nie zostało dopowiedzianych? źle zrozumianych? z zemsty, z zawiści?
Spalił sie dom a co z jego rodziną? Ja uważam że medal ma zawsze dwie strony. I aby mieć obiektywne zdanie wypadało by wysłuchac tej drugiej

Przecież  jeśli ma się jakieś konkretne tematy, poparte dowodami to są sądy, gazety, tv, dziennikarze - Dlaczego nikt tam z tym nie pójdzie?  Takie klepanie na forum to też psu o dupę rozbić.  Przykład- stajnia Analop. Wielka afera  praktycznie o nic. A czemu by nie pojechać? nie umówić się, porozmawiać na maila? prosić o wyjaśnienia? Ktoś komuś broni?

Ja mówię każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania .. ale  konkretnie na tym wątku rozliczanie fc z jej działalności kiedy stało sie nieszczeście  jest to dla mnie osobiście lekko nie na miejscu.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 12:16
A rodziny tych złodziei, to nie wiedzą z czego mają pieniądze? Za co jeżdżą drogimi samochodami, czy chodzą do kosmetyczek? Najczęściej prędzej czy później sąd i tak dobiera się do bandziorków. Pamiętasz rozbijanie dużych grup przestępczych? Nagle okazywało się, że oni biedni nic nie mają, za to np. ich matki emerytki są właścicielka mi ogromnych posiadłości czy jachtów. Wybacz, ale te argumenty do mnie nie trafiają. Ja nie piszę o sytuacjach, gdy chłopa na wsi uważa się za złodzieja, tylko dlatego, że ludzie pod sklepem tak mówią, tylko o takich gdzie każdy głupi wie, że ktoś prowadzi szemrane interesy.

Zgadzam się, że takie klepanie jest już nic nie warte. Skończy się jak zwykle. Przeciwnicy odpuszczą, bo nie będzie im się chciało prowadzić jałowej dyskusji, a zwolennicy będą się czuli w końcu usatysfakcjonowani i tak będzie aż do kolejnej głośnej sprawie z Centarusem w roli głównej 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 12:24
Zgadzam się, że takie klepanie jest już nic nie warte. Skończy się jak zwykle. Przeciwnicy odpuszczą, bo nie będzie im się chciało prowadzić jałowej dyskusji, a zwolennicy będą się czuli w końcu usatysfakcjonowani i tak będzie aż do kolejnej głośnej sprawie z Centarusem w roli głównej 😉

Jesli myślisz, że w takiej sytuacji poczuję chociaż odrobinę satysfakcji to sie grubo mylisz. Rozmawiam kulturalnie i rozumiem wiele wpisów które są na anty. Nie przyszłam tutaj walczyć o to kto ma racje. Tylko dziwi mnie podejście niektórych.
Mnie uczono  że jeśli czuję antpatię do kogoś komu stało sie takie nieszczeście- kalectwo, pożar, wypadek śmiertelny- to w takich sytuacjach po prostu nie szkodzić. Nie chcę pomóc?  Mam do tego prawo.  Ale to nie jest odpowiedni czas na rozliczenia.
Ale kopać leżącego  tutaj w tym wątku w momencie kiedy próbuje się ogarnąć z nieszczęścia? 
A Ty też nie przesadzasz? Ja tam nie widzę leżącego. Przecież to poddasze pałacu się spaliło, reszta majątku ma się dobrze, tak?  🤔
Przejęzyczenia typu: w pałacu znalazło schronienie blisko 200 koni, pożar zniszczył dorobek,spłonęły trzy miesięczne zapasy, ogień zabrał wszystko Fundacji Centaurus są grubo nie na miejscu.
Nie można by napisać o pożarze i przy okazji przypomnieć o wszelakich zbiórkach?
Po co te hiperboliczne wezwania o pomoc?  👀
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 stycznia 2013 12:42
Po co te hiperboliczne wezwania o pomoc?  👀

chwyt marketingowy.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 12:44
Po co te hiperboliczne wezwania o pomoc?  👀

Zadzwoń i zapytaj. Chcesz konkretów to pytaj konkretne osoby, które pracują w fundacji.
A jak nie chcesz pytać, zadzwon umów się i złóż im wizyte.

Ja tam nie widzę leżącego. Przecież to poddasze pałacu się spaliło, reszta majątku ma się dobrze, tak?  🤔

obejrzyj na fotach na ile ma się to wszystko dobrze.
Dajcie spokój z tym kopaniem leżącego. Ciągle te same argumenty. Znajomi chcieli wpłacić pieniądze na Centaurusa. Podesłałam im linki do różnych for, bez swojego komentarza. Poczytali i część z nich stwierdziła, że woli swoje pieniądze spożytkować inaczej. Nie czuję, że przez to kopałam leżącego, ale dałam znajomym ŚWIADOME prawo wyboru.


No i widzisz, właśnie po to tu piszemy i z takimi jak ty dyskutujemy. Żeby zrobić przeciwwagę maruderom. Bo gdbyśmy nie pisali, to każdy po zajrzeniu na forum uznał by że to nie trzeba pomagać tylko prokuraturę na nich nasłać. BAAAARDZO obiektywne i świadome. Tak samo wyglądają inne wątki. Przez 10 stron fundacja-oszuści i wielkie burzenie się, potem jak się sprawa klaruje, wyjaśnia na korzyść fundacji to nagle temat zanika. A komu się chce czytać jedenastą stronę, nie? Wystarczy, że na pierwszych trzech są bluzgi. To samo fejsbuk i inne miejsca. Dlatego ja wszystko sprawdzam OSOBIŚCIE i kieruję się tylko własnymi doświadczeniami a nie tym co ktoś napisze, o.
A wątek centaurusowy na "konkurencyjnym" forum to już wogóle woła o pomstę do nieba. Niedługo tam zaczną pisać że centaurus ma kontakty z szatanem i ufo.

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 12:50
zabeczka17, ja nie twierdzę, że nie prowadzisz kulturalnej dyskusji, wręcz przeciwnie. 😉 Natomiast uważam, że jest dokładnie tak jak napisała kokakola,. Pisałam już, że gdyby spaliła się stajnia, to reakcje pewnie by były zupełnie inne, ale na litość, spaliła się część pałacyku, która ani zwierzętom nie jest do niczego potrzebna, ani na dobrą sprawę ludziom, więc wyolbrzymianie tego czy porównywanie do spalonych domów zwykłych ludzi, którzy stracili cały majątek jest nie na miejscu.

esef akurat Ty to wypisywałaś tu takie rzeczy (np. nie da się rozliczać co do złotówki), że każdy logicznie myślący raczej nie pójdzie Twoim śladem. Nie zauważyłam, żeby pozostałe dyskusje kończyły się dlatego, że nagle sprawa robiła się krystaliczna. Było raczej tak jak opisywałam to w kolejnych postach.
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 stycznia 2013 12:52
spaliła się część pałacyku, która ani zwierzętom nie jest do niczego potrzebna, ani na dobrą sprawę ludziom

co takiego...?! oni tam MIESZKALI i trzymali swoje rzeczy! jeśli uważasz, że to nie jest im potrzebne, to ja nie wiem w jakim świecie żyjesz...
a nawet jeśli mieszkaliby na dole, to zostaliby zalani przez wodę z gaszenia pożaru. ten budynek JEST POTRZEBNY.
obejrzyj na fotach na ile ma się to wszystko dobrze.


No chyba ma się dobrze.

http://tnij.org/zabeczka17
To Ty?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 12:59
Facella, naprawdę musimy powtarzać słowo w słowo to co już tu było napisane? Ten ogromny budynek nie jest nie wiadomo jak bardzo potrzebny. Uważasz, że jest? Owszem w takim miejscu, przy takiej ilości koni ktoś mieszkać na stałe musi, ale zapewniam Cię, że nie jest do tego potrzebny tak ogromny metraż. Spokojnie można wymyślić tańsze, choćby tymczasowe rozwiązanie, ale część osób woli sprowadzać to do rozmiarów apokalipsy. Pisałam na początku, że na biednego nie trafiło i dużo bardziej poruszyły mnie pożary prywatnych stajni (niejednokrotnie opisywane na forum) niż tragedia w Centaurusie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, że fundacja doskonale poradzi sobie w tej sytuacji i nikt, a już na pewno zwierzęta na tym nie ucierpią, to chętnie porozmawiam z Tobą na ten temat za rok.

edit. Na dobrą sprawę, to w ogóle tematu fundacji (każdej) nie powinno się poruszać jeżeli ma się negatywną opinię, bo przecież zawsze dzieje się jakaś tragedia. Będą zbierać na zagłodzonego konia, to lepiej też nie przeszkadzać, bo przecież toczy się walka o życie zwierzaka, pożar - nie wolno, bo przecież to nieszczęście, zbiórka na siano - robimy zamieszanie, konie będą głodne itd.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 13:00
....ale na litość, spaliła się część pałacyku, która ani zwierzętom nie jest do niczego potrzebna, ani na dobrą sprawę ludziom, więc wyolbrzymianie tego czy porównywanie do spalonych domów zwykłych ludzi, którzy stracili cały majątek jest nie na miejscu.


A pracownicy od opieki nad zwierzętami to gdzie mieli spać? na słomie w stodole? A ekipa remontowa od stajni gdzie miała nocować? W Qubusie w Legnicy? A biuro  gdzie się niby ma znajdywać? Na gnojowniku? A wolontariusze którzy przyjeżdżali pomagać  gdzie mieli sypiać? z końmi w boksach? A sponsorzy i darczyncy gdzie mieli byc przyjmowani? na balocie słomy z końmi przy kawie i herbacie? A leki gdzie trzymać? między  gnojownikiem i betoniarką? A pasze dla koni psów i kotów ?  koło gruzu? A papiery, rozliczenia ważne dokumenty?
W 3 miesiące zrobili remont na 3 pokoje i kuchnie. Wystarczyło  na początek. Na górze były oczyszczone z gruzu pomieszczenia ale wymagające remontu, jednak mogły służyć jako tymczasowy magazyn na chociażby karme czy leki. Dwa ta część która była wyremontowana  w tej chwili jest zakaz aby wogóle tam przebywać. Raz że zalane dwa niepewne są te podpalone stropy itp itd.  Zresztą nie wiem czy  w tej chwili można sie dostać do budynku bo trwa dochodzenie.


kokakola oczywiście ze ja i  myślę że nie ma się dobrze.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 13:03
zabeczka17, przeczytaj mój kolejny post...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 13:07
...ja myślę że pożar siedziby to dość poważna tragedia która mocno pociągnie FC z kosztami itp itd.
I napisze ci tak - mów, pisz, bądź przeciwnikiem - nie ma w tym nic złego. Rozliczaj ich z każdej złotówki- masz racje.
Ale jest  do tego odpowiedni wątek. Jara wcześniej go podała. Tutaj tematem jest sam pożar a  nie kontrowersje z z dotychczasowej działalnosci.
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 stycznia 2013 13:13
Facella, naprawdę musimy powtarzać słowo w słowo to co już tu było napisane? Ten ogromny budynek nie jest nie wiadomo jak bardzo potrzebny. Uważasz, że jest? Owszem w takim miejscu, przy takiej ilości koni ktoś mieszkać na stałe musi, ale zapewniam Cię, że nie jest do tego potrzebny tak ogromny metraż. Spokojnie można wymyślić tańsze, choćby tymczasowe rozwiązanie, ale część osób woli sprowadzać to do rozmiarów apokalipsy. Pisałam na początku, że na biednego nie trafiło i dużo bardziej poruszyły mnie pożary prywatnych stajni (niejednokrotnie opisywane na forum) niż tragedia w Centaurusie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, że fundacja doskonale poradzi sobie w tej sytuacji i nikt, a już na pewno zwierzęta na tym nie ucierpią, to chętnie porozmawiam z Tobą na ten temat za rok.

z Twojego postu można wywnioskować, że nie powinni mieszkać w, pożal się Boże, pałacyku, bo był za duży i nazywa się pałac... jak mieli w miarę warunki, w których mogli mieszkać ludzie, to po cholerę mieli sobie dokładać roboty i np. stawiać jakiś domek (o którym tu była mowa) czy remontować jakieś potencjale pokoje nad stajnią (nie wiem czy takie istnieją, nie byłam, nie widziałam)? widocznie było to jedyne miejsce, gdzie mogli mieszkać. i co, zabronisz im, bo budynek za duży? bo "wcale nie jest potrzebny taki metraż"?!
nie wiem kobieto gdzie Ty masz serce, nie szkoda Ci tych ludzi, którzy stracili swoje rzeczy i dach nad głową?!

i nie znam nikogo, kto mógłby sobie doskonale poradzić w sytuacji, gdy został dotknięty taką tragedią jak pożar... czy to chodzi o fundacje, czy o osoby prywatne. wcześniej pisałam, że nie dziwię się, że proszą o siano i słomę. widać chcą zabezpieczyć konie. czyli MYŚLĄ, jakoś sobie radzą.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 13:30
Ten ogromny budynek nie jest nie wiadomo jak bardzo potrzebny. Uważasz, że jest? Owszem w takim miejscu, przy takiej ilości koni ktoś mieszkać na stałe musi, ale zapewniam Cię, że nie jest do tego potrzebny tak ogromny metraż.

A skąd ty mozesz wiedzieć jaki metraż tego budynku miał być w przyszłości zagospodarowany?
Przykład:  Mam chate poniemiecką i zagospodarowany parter bo więcej mi do szczęścia nie jest potrzebne. Ze 180m2 używam raptem zawrotne 90m2. Cały strych jest nietknięty od 1938 r. No ale ludzie z zewnątrz moga pomyśleć- ale ma chate, ile pokoi... tej to sie powodzi  😎
esef akurat Ty to wypisywałaś tu takie rzeczy (np. nie da się rozliczać co do złotówki), że każdy logicznie myślący raczej nie pójdzie Twoim śladem. Nie zauważyłam, żeby pozostałe dyskusje kończyły się dlatego, że nagle sprawa robiła się krystaliczna. Było raczej tak jak opisywałam to w kolejnych postach.


Kurczak, masz firmę? Bo ja tak. I POWINNAM rozliczać się co do złotówki. Ale jak jadę do auchana, kupuję sobie żarcie i dokładam dwie ryzy papieru do drukarki (na firmowe cele) bo jest akurat promocja to nie chce mi się stać w kolejce po fakturę na te 20 zł. I tym sposobem przez rok zbiera się jakaś tam sumka kosztów które nie zostały wliczone tylko pokryte jakby z mojej prywatnej kieszeni. O tym mówiłam. I przestań się pogrążać :/

A co do innych wątków - naprawdę pierwsze kilka stron wzbudziło moje poważne wątpliwości co do fundacji, ale w przeciwiwieństwie do niektórych doczytałam uważnie do końca i jak dla mnie na koniec sprawa została wyjaśniona i rozwiązana na korzyść fundacji.

edit: aha, jeszcze co do tych wyremontowanych trzech pokoi i kuchni to wg mojego zrozumienia oni ich nie remontowali, tylko to są te pokoje ze zdjęć z ogłoszenia - te najlepiej wyglądające i nadające się do użytku.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 13:45
Facella, przestań ciągle wnioskować, a zacznij czytać dokładnie to co ktoś pisze, będzie naprawdę o wiele łatwiej 😉
zabeczka17, porównując choćby rozliczenie Centaurusa i innych fundacji, chyba jednak można powiedzieć, że im się powodzi.
esef, a no nie prowadzę, ale prowadziłam przez 6 lat. To Ty pogrążasz się wypisując takie brednie. Co Ty w ogóle porównujesz? swoje PRYWATNE pieniądze do pieniędzy OPP? Dobry żart 😀 Spróbuj nie rozliczyć się z wystawionej przez Ciebie faktury.

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 13:51
zabeczka17, porównując choćby rozliczenie Centaurusa i innych fundacji, chyba jednak można powiedzieć, że im się powodzi.


skoro rząd na to zezwala a w sądzie nie toczą się żadne sprawy o wyłudzenia, oszustwa itp itd... no to na zdrowie.
Tylko co to ma do wcześniejszego zadanego przeze mnie do Ciebie pytania?  😉 Piszesz,  że taki moloch nie jest potrzebny. Wiemy ze budynek wymagał remontu ( bo raptem 3 pokoje i kuchnia nadawały się do normalnego użytku do zamieszkania przez ludzi)... tylko skąd ta pewność ile metrażu zostałaby/ zostanie w przyszłości zagospodarowana? .
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 stycznia 2013 13:51
zabeczka17, tak, masz rację 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 13:53
nie martw sie nei czuje satysfakcji  😉
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
06 stycznia 2013 13:54
Kurczak, masz firmę? Bo ja tak. I POWINNAM rozliczać się co do złotówki. Ale jak jadę do auchana, kupuję sobie żarcie i dokładam dwie ryzy papieru do drukarki (na firmowe cele) bo jest akurat promocja to nie chce mi się stać w kolejce po fakturę na te 20 zł. I tym sposobem przez rok zbiera się jakaś tam sumka kosztów które nie zostały wliczone tylko pokryte jakby z mojej prywatnej kieszeni. O tym mówiłam. I przestań się pogrążać ehh

nie no....  😵 załamka 😵
takie posty sa dowodem ze niestety ludzie nie wiedzą o czym mówią  🙁

jak cie stać na to zeby olać vat i dochodowy od fa za 20 zł, bo nie chce ci sie stac w kolejce to juz trudno, twoja sprawa o tyle wiecej zapłacisz w podatku...ale ty wiesz co sie stało z pieniedzmi i wszelkie koszty możliwe są do rozliczenia!
odliczenia za papier do ksero nie sa twoim obowiazkiem ale przywilejem, bo to są twoje prywatne właśnie pieniadze
natomiast fundacja dysponuje pieniedzmi darczyńców i to w jej interesie jest zeby wszystko grało, nie wiem co prawda jakiego rodzaju podatki płacą fundacje i jakie mogą stosować odliczenia (swoją drogą powinny byc traktowane jak każda inna firma), ale jesli taki centaurus stosuje politykę "niechciejstwa" przy rozliczeniach, to ja za taki bajzel dziekuję bardzo

i o to właśnie chodzi - żeby wszelkie koszty zostały rozliczone co do grosza...co na jakie zwierzę, ile i gdzie! koniec i kropka, anie jakies mgliste historie dla nastolatek i zarabianie kasy ze zwierzątkami w tle

co takiego...?! oni tam MIESZKALI i trzymali swoje rzeczy! jeśli uważasz, że to nie jest im potrzebne, to ja nie wiem w jakim świecie żyjesz...
a nawet jeśli mieszkaliby na dole, to zostaliby zalani przez wodę z gaszenia pożaru. ten budynek JEST POTRZEBNY.


bez przesady, mieszkało tam kilkanaście osób i dostali tyle ciuchów i artykułów, że starczy im na długie lata
a przecież nie byli to jacyś bezdomni, którzy nie mieli rodzin i mieszkali tam i trzymali dorobek swojego życia, tylko zwykli pracownicy.

facella - z tego co pisały osoby co tam były po pożarze, część budynku ma się dobrze, a nawet lepiej niż dobrze i nikt nie narzeka na "ruinę"
Nic też nie jest zalane przez wodę.



Żabeczko - pamiętam wątek o Tarze i były tam też różne opinie, od pozytywnych do negatywnych.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
06 stycznia 2013 14:09
a strażacy gasili ogień confetti? 16 wozów strażackich  w tysiącami litrów wody...  myślisz ze to tak szybko wyparuje?
mury są mokre i tak szybko nie wyschną. Nawet jakby chciał to tego nie wyremontujesz tak szybko.
Częśc budynku ma sie dobrze ale akurat nie ta wyremontowana i tam gdzie jest w większości gruz.
Na pałac tego co ja się domyślam to jest w tej chwili  zakaz wstępu ze wzgl. bezpieczeństwa.- rozmawiałam ze strażakiem jak to bedzie dalej wygądało  (w dniu wybuchu pożaru). Poza tym trwa dochodzenie.

Edit: Tylko podejrzewam ( takie jest moje odczucie) że w przypadku Tary głównym problemem było pobranie kredytów, niemożność ich spłacenia. Później cofnięcie  pozwolenia na zbiórki i tutaj kontrowersje są nie małe bvo chodzi konkretnie o zarządzającymi kasą. W przypadku FC wybuchł pożar, stało się nieszczęście.   Jednak dla mnie i jedno ( Tara ) jak i drugie ( FC)  w czasie kiedy jest w trakcie nieszczęścia, nie powinno być kopane rozliczane z działalności, bo to nie jest odpowiedni czas i miejsce. A jeśli już to niech  zrobią to odpowiednie  instytucje. Zawsze się można do nich zgłosić. 
Na szczescie Tarze ludzie pomogli i bardzo dobrze. Niech dalej ratuje konie.
i o to właśnie chodzi - żeby wszelkie koszty zostały rozliczone co do grosza...co na jakie zwierzę, ile i gdzie! koniec i kropka, anie jakies mgliste historie dla nastolatek i zarabianie kasy ze zwierzątkami w tle


To był tylko PRZYKŁAD, że nie zawsze kiedy nie na wszystko i co do grosza jest papierek, oznacza to sprawę rodem z kryminału. Tym bardziej, że w takim przypadku należy wyliczyć chociażby czy koszt tego że np. pracownik stoi w kolejce po fakturę nie przewyższa wysokości oszczędzonego podatku :/
Bo z tego co ty piszesz wynika że potrzebowali by tak jeszcze z 8 dodatkowych osób i ze dwa takie pałace na archiwa dokumentów, żeby wyliczać
KOŃ XY zjadł dnia 1.01.2013 na śniadanie o godzinie 8:23 rano 1,85 miarki owsa o wartości X zł oraz garść otrąb (tu następują szczegółowe pomiary objętości garści stajennego) :/
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
06 stycznia 2013 14:40
...niestety esef, nadal nie rozumiesz o co tak naprawdę chodzi  🙄
szkoda  🙄
jakoś ciężko mi uwierzyć ze masz firmę a wypisujesz takie rzeczy...hmm lekko oderwane od rzeczywistości, no chyba ze masz ją ale w poważaniu  😉, na co wskazywałoby beztroskie traktowanie wartosci netto i brutto, ale to już nie moja sprawa  😀
duunia - jak zwykle wytłumaczenie jest proste i mniej kryminalne niż ci się wydaje. Nie jestem na vacie. Więc stawka to tylko 18% dochodowego 🙂
esef, różnica jest taka, że Ty dysponujesz swoimi prywatnymi pieniędzmi i jak sobie je przepieprzysz, bo nie chce Ci się w kolejce stać, to Twoja sprawa. Fundacja dysponuje pieniędzmi zebranymi od ludzi, więc nie może sobie pozwalać na coś w stylu "nie chce mi się/nie opłaca mi się stać w kolejce".

Nie rozumiem dlaczego nie wolno w tym wątku wypisywać co komu w tej fundacji nie pasuje. Bo co? Bo im się dach spalił? Jak będą robić kolejne łzawe apele na zabiedzonego konika, to nie wolno będzie nic napisać, bo przecież o konika chodzi? Itd. itd. jak już ktoś wyżej napisał?
Dlaczego?
Na moje idiotycznym posunięciem ze strony fundacji było kupienie akurat tego folwarku. Było szalenie ryzykowne i jak widać na załączonym obrazku, ryzyko się sprawdziło. Mamy już łzawą historyjkę i zbiórkę. I nie podoba mi się to, że fundacja tak bardzo sprawę wyolbrzymia. Właśnie te "kolosalne zniszczenia", "cały dorobek" itd. No pożar zabrał wszystko.
Wszystko? Serio wszystko?
Ja również, tak samo jak Kurczak, kiedy słyszę, ze moi znajomi mają chęć oddać tej fundacji swoje pieniądze, to podsyłam im linki do różnych dyskusji, żeby sami mogli ocenić. Nie kopię leżącego. Nie lubię oszustów, a moim zdaniem ta fundacja jest oszustem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się