Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

mils   ig: milen.ju
07 kwietnia 2013 21:12
Zairka o kurczę, przykro. Trzymaj się, trzymam za was kciuki!
baffinka, zazdroszczę. My mamy plac pod lasem i jak na razie nie ma opcji żeby tam pojeździć. Wciąż znajduje się pod grubą warstwą mokrego błotnistego sniegu. :/
Ogór ma szyjkę, to fakt. Obwód szyjska ledwo mieszczący się w kaptury to taki jego znak firmowy. 😉

mils, dzięki., 😉

Zairka, ech, naderwanie brzmi już ow iele mniej optymistycznie niz zapalenie samo. :/ Jakie prognozy ?
Zairka, współczuje ci. To jest najgorsze uczucie, kiedy wiesz że wszystko mogłoby być inaczej gdyby postawiona była dobra diagnoza. Dlatego tak ważne jest konsultowanie się z innym wetem...
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
07 kwietnia 2013 21:48
Diagnoza bedzie jak potwierdzi to usg! I jak Boga kocham chyba reklamacje wtedy napisze... Bo teraz po 2 msc gdzie juz na pewno jest blizna zostaja tylko shocki... Komorki maciezyste, kwas tez... Za to mialam nosa zeby nie strzykac skokowego, wywalilabym 1 tys zl bez efektu.. Mam dosc siedze, rycze i mam dosc 😕 znowu czekam na usg i ryg trzeszczek bo w probach zginania wyszlo ze po przekatnej dodatni jest tez prawy przod... Nie wierze juz chyba.nikomu..
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 kwietnia 2013 21:59
Zairka eh  🙁 współczuje i to bardzo. Ale nic teraz już nie zrobisz .. niestety z diagnozami różnie to bywa i pech chciał, że trafiło to na Was ! Naprawdę trzymam kciuki ! I głowa do góry !  :przytul:

baffinka bardzo przyjemny obrazek ! Kurde i u Ciebie śniegu nie widać !!!!  🤔 Bo u mnie jest on wszędzie  😵

powiem Wam, że marzy mi się już taki prawdziwy wyjazd do lasu.. bo jeżdżenie na hali zaczyna być nudne  😉 Chyba ja i mój koń jesteśmy już tym umęczeni  🙄
Zairka, nie załamuj się, trzeba zawsze do końca walczyć. Nawet u nas na forum masz przypadki że konie które szans nie miały wracają do pracy. Musisz tylko mądrze wybrać weta prowadzącego.

Mój koń też był źle zdiagnozowany, pojechał do kliniki w ostatnim momencie (u nas weta powiedział ze do 6 tyg) i póki co znowu myślę o startach. Głowa do góry i bądź twarda.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
07 kwietnia 2013 22:07
To dawaj zduśka do lasu  🙂. My dziś wspaniały trening zaliczyliśmy, po ciężkim, mokrym śniegu. Chłopaki zrobili dziś naprawdę solidną robotę. I suka też  😉
Zairka nie łam się. Będzie dobrze  :kwiatek: Trzymam kciuki.
Zduśka dzięki  :kwiatek: Mamy śnieg... Dużo śniegu  😀
Ooo tu:


i jeszcze tu:


😁
baffinka, weź idź z tymi "zaspami".
Zairka
Trzymaj sie! Dacie rady!
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
07 kwietnia 2013 22:16
To dawaj zduśka do lasu  🙂. My dziś wspaniały trening zaliczyliśmy, po ciężkim, mokrym śniegu. Chłopaki zrobili dziś naprawdę solidną robotę. I suka też  😉


wiesz co  😉 znając mojego konia, który potrafi potknąć się o własne nogi na prostej drodze  😎 to ja wolę poczekać na nieco lepsze podłoże  🤣 i jak sobie pomyślę, ze miałabym leżeć na śniego - błocie to  😁

baffinka no faktycznie jest  😎 ale u mnie jeszcze się nie da wyjechać na plac zewnętrzny.
zduśka, to tak jak u nas. Plac ukryty pod sporą wartsrwą śniegu. Niestety po tym sniegu jeździć się nie da, bo miejscami jest strasznie mokry i ciężki, a miejscami z wierzchu podmarzniety. I tak tkwimy na hali. :/
Klami dobra, dobra już idę  😀
Zduśka a u mnie się nie da wjechać na hale... bo jej nie ma  😂
Ale ze śniegiem też sobie radziłyśmy  🥂
mils   ig: milen.ju
07 kwietnia 2013 22:24
Klami u nas to samo. :/ Stajnia na wsi, dookoła lasy, plac "ogrodzony" choinkami i co by się nie działo - wszędzie śnieg. 🙁 Całe szczęście, że hala jest bardzo fajna, to nikt zbytnio nie narzeka. 😁
baffinka, też sobie ze sniegiem radzilismy... jak była pora na snieg.
A nie kurka ... kwiecień i wciąż wszędzie snieg, w dodatku taki, po którym nie da się za bardzo jeździć. :/

mils, nasz plac jest pod samym lasem i niestety, ale nie ma coś ochoty sie wyłonić spod białego badziewia.
Noo u nas to samo, śnieg ale tak rozjeżdżający się i mokry, że trzeba swojego konia nie lubić żeby się pchać... witaj halo z powrotem nie wiem już który miesiąc 😉
U nas też plac pod grubą warstwą śniegu 🙁 Ale prognozy są optymistyczne, może szybko się stopi 🙂

Moon   #kulistyzajebisty
08 kwietnia 2013 06:20
Teraz to chyba najlepiej, żeby było cały czas na + i sporo deszczu, coby to #$%^$&%* śnieżysko zmyło... Ale to też oznacza taplanie się w błocku po kolana, coś za coś. Zapowiadają (Taaa...  🤣 ) teraz właśnie same plusy, ale i deszcz (co i tak jest sukcesem, że nie śnieg!  😎 ) więc... chyba czas nabyć kalosze.
Śnieg, o którym piszą Moon i Klami  wygląda u nas tak:

Zdjęcie z piątku. W sobotę rano nawet po tym śniegu pojeździłam. Mój czołg, który ma przyzwoitą kondycję i uwielbia śnieg, po pół godzinie był zasapany 😉 Śnieg mamy ciężki, dzięki bogu nie zmrożony. Ale jak toto będzie spływać, to długo będzie błotna kałuża na placu 🙁 Chyba pierwszy raz w życiu jeżdżę w kwietniu na hali...
Bo wiosna przyszła najpierw do tych bardziej potrzebujących  😁

U nas na szczęście ostatnie dni ten śnieg nie był taki zły i dało się troche powozić stępem i kłusem.
No co Wy, oby nie deszcz!
Słonko i tak już mocno daje, więc powinno rozpuścić śnieg w miarę sprawnie (ale i stopniowo). A jak dowali deszcz to rośnie ryzyko powodzi 🙁 I tak poziom wód już się podniósł. Chociaż na północy to może w sumie dobrze jakby popadało - wtedy w dolinach i nad morzem przejdzie pierwsza fala i ta druga z gór (gdzie wciąż śnieg trzyma) nie będzie już takim zagrożeniem...
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
08 kwietnia 2013 09:27
Zairka, kurcze, trzymaj się kochana, będzie dobrze :kwiatek:

Wrr te białe paskudztwo to jakas masakra! I właśnie niby juz też chcę ciepło, a z drugiej strony niech ten śnieg powoli i stopniowo się roztapia i nich nie pada deszcz, bo wystarczająco w zeszłym roku było powodzi 🤔
ash   Sukces jest koloru blond....
08 kwietnia 2013 09:47
o nieee żadnego deszczu bo do stajni nie dojadę. Ostatnio i tak miałam mega problem. Śnieg, błoto, breja i gdzieniegdzie lodowe zaspy śniegu skutecznie utrudniają mi dojazd osobówką do konia 🙁
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
08 kwietnia 2013 10:24
No niestety, przez nagły skok temperatur deszczu pewnie nie unikniemy :/ Już długo się zbieram żeby pojechać do starej stajni ale tam dojazd nawet samochodem bywa parszywy przy śniegu/ roztopach/ kałużach (a co dopiero piechotą) więc obstawiam że prędko tam nie zawitam 🙄 A już się stęskniłam!

Zairka, trzymaj się, musi być dobrze! Przewalczycie to z Zajkiem i jeszcze będziecie razem śmigać :przytul:
Ja się wczoraj tak zakopałam, że poszedł przegub w samochodze.. I zastanawiam się czy może jednak dzisiaj nie jechać do stajni, bo jak uszkodze drugie auto to będzie wielka słabość.

I dziewczyny, błagam, przestańcie mi gratulować bo zapeszycie. Kupuję dopiero w tym tygodniu, fakt, że wszystko jest dograne, jasne i pewnie, no ale.. Oficjalnie mój jeszcze nie jest. (a niby przesądna nie jestem 😁 )

Dziękuję za wszystkie komplementy!
U mnie na łąkach to śniegu leży chyba pół metra i to takiego ubitego, że pode mną się nawet nie zapada.
Zdjęcie zrobione wczoraj

tak wygląda moja droga dojazdowa do domu

Kucyk

Mój Matador
Zairka, współczuję bardzo, mam nadzieję, że wszystko wyjdzie na prostą
Koniczyna, to jeszcze tyle śniegu u Was? u mnie pod koniec tygodnia ma być 20 stopni na plusie
gryglodor, rośnie jak na drożdżach, nawet się nie obejrzysz a tu zajeżdżać już będzie trzeba 😉
karolciaequilano, stoisz z Manuelą w Droblinie?
baffinka, super wyglądacie, jeździsz z trenerem/instruktorem?
quantanamera, ależ rudy akrobacje cyrkowe wyprawia...  😁  mam nadzieję, że pod siodłem nie

a moja się trochę odpasła
Fantazja dziękuje  :kwiatek: aktualnie jeżdże sama. Pani trener czeka na operacje, więc podejrzewam że jeszcze 2-3 miesiące zostane bez pomocy z dołu.
Bardzo fajnie Fantazja teraz wygląda  😀
karolciaequilano   marzenia się spełniają
08 kwietnia 2013 13:40
Zuzu. -często na zawodach spotykam się z pytaniami czy to nie ogier 🙂 pyszczek jedynie trochę ją zdradza

Hermes- jaka fajna blondyna 🙂 grzywa  😍
Burza, Klami- miło, że klaczucha się podoba 🙂
Zairka- trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło
Fantazja- nie, konie nadal są u mnie w stajni🙂 i dobrze nam tu więc nie szukam nic innego. Do Droblina jeździmy tylko na halkę, bo nasz piach odmówił posłuszeństwa, a zawody się zbliżają więc trzeba się ruszać 🙂 Ale mam nadzieję, że zaraz będzie wiosna i śnieg z mojej ujeżdżalni całkowicie zejdzie i będzie miękko🙂
ładnie Fantazja się zaokrągliła 🙂 klimat i bliskość Pańci jej służy 🙂
Jeszcze ostatnie i uciekam
Fantazja, ładnie kobyłka przybiera, futruj musli i mocno do roboty i będzie z niej pączusia 🙂

quantanamera, ależ rudy akrobacje cyrkowe wyprawia...  😁  mam nadzieję, że pod siodłem nie


Niestety wyprawia i to znacznie gorsze. Na razie jednak dotarliśmy do etapu, że na hali jest bardzo bezpieczny pod siodłem, nie rozpraszają go konie, już nawet można otwierać zewnętrzne drzwi i przeprowadzać konie z karuzeli, co wcześniej wywoływało konkretny sajgon. Rudy spaceruje też w ręku na zewnątrz sporo, ogólnie jest ok, odpałów i podniet nadal sporo, ale już zostaje mózgiem z prowadzącym i szybko mu wraca myślenie. No chyba, że zobaczy gdzieś konia, wtedy jeszcze wraca post-ogierzy autyzm.
Na początek chyba zrezygnuję z dużego placu (bo u nas jest naprawdę ogromny) i zacznę najpierw lonże, a potem jazdę na naszym trawiastym czworoboku 😁 On jest ogrodzony z trzech stron lasem, a z czwartej górką, mam nadzieję, że kameralność pozwoli się koniowi skupić i mnie nie zabić 😀iabeł:

Ale lubię skubańca, on zaczyna super pracować, robi się power i frajda z jazdy. Ostatnio nawet trenerka podczas treningu chwaląc konia powiedziała: "On już nie rozumie po niemiecku, on teraz Polakiem i rozumie po polsku." 😀







Czasami to aż się próbuje za ambitny robić 😉


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się