Dopasowanie siodła

rybka   Różowe okulary..
29 marca 2017 20:59
anil22 przy takim grzebiecie musisz mieć szeroki kanał, tak ok 4 palce na wcisk (kolokwialnie mówiąc), przez cały kanał, sommer ma np taki kanał i generalnie nadaje się na duże konie, jaguar lub amerigo też. Na revolcie można trafić w normalnej cenie czasem te siodła.
vissenna   Turecki niewolnik
29 marca 2017 21:32
Możesz też zaryzykować Kieffera jeśli to jakiś nowszy model, one też w większości mają szerooookie kanały.
anil22, - możesz wintec isabell próbować, mi na ślązaku okrąglutkim leżała super 😉 Obecnie mam Albiona i też leży bardzo dobrze. Pasował na niego też prestige lucky dressage, passier a-tempi, gg extra, hintmayer anatomic (czy jakoś tak).
ushia   It's a kind o'magic
29 marca 2017 22:00
e tam - macie klab, nie jest zle

szczerze mowiac na moim plaskogrzbietym  koniu izabela akurat lezala porazkowo a szkoda bo lubie to siodlo

po czym wnosicie ze musi miec szeroki kanal?

bo mnie to uczyli że szerokość kanalu zalezy od odleglosci w jakiej znajduja sie miesnie w stosunku do kregoslupa i niekoniecznie przeklada sie prosto ze okragle konie to maja szeroko a sledzikowate blisko 🙂
W przypadku mojego konia to jest raczdjraczej brak miesni poki co. Ale duzo mam tu wintecow np kiefferow .Dalam juz ogloszenie i odezwala sie dziewczyna ktora ma siodlo na haflingera i shire moze akurat. Moje aktualne ma 3 palcowy kanal.
anil22, tak jak dziewczyny piszą, koniecznie coś z płaskimi panelami bez kombinowania z podkładkami i coś o szerokim rozstawie. Isabelle pasowała mi na ślązaka i ogólnie nowe isabelki dobrze leżą na płaskim grzbiecie. Dobrze też leży sommer opus i esprit, ale tutaj trzeba dobrze się przyjrzeć bo siodła na rynku wtórnym są dopasowane pod konkretne konie.
anil22 to teraz by się przydało przymierzyć te siodła na konia. Masz taką możliwość?
Właśnie napisałam do tych osób kto zgodzi się wysłać do przymiarki.
Kiffera moge dostac do przymiarki 🙂 Może nawet wymieni się na moje siodło.
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/dresursattel-von-stuebben/626415628-139-3111
taki Stubben z mojego miasta
vissenna   Turecki niewolnik
30 marca 2017 23:27
Kieffer wyglada na dosc plaskie panele. Ja swojego kieffera z tego samego portalu kupilam i jestem zachwycona 🙂
A ja myślę, że ten Kieffer też może nieźle pasować  😉
Kieffer moze, pytanie czy w  tym sie da jezdzic.
faith a to już inna para kaloszy. Ja bym w żadnym z tych siodeł nie dała rady usiąść 🤣
SKS kochana, SKS ;P
Pytanie tak z ciekawości, może ktoś też ma taki problem. Co w grzebiecie, który na oko wygląda jak normalny, standardowy grzbiet, może powodować, że KAŻDE siodło unosi się tyłem. Tzn. tył paneli odstaje do góry. Przymierzyłam około 30 różnych siodeł i każde tak leżało. W końcu zrobiłam na zamówienie, ale gryzie mnie ten problem. To zamówione tez nie jest idealne (nie dla konia, a dla mnie) bo przez dopchanie z tyłu poduszek mam wrażenie, że tylny łęk dopycha mnie do przodu.
Wysoki klab + uzywane wyklepane siodla.
Wysoki klab + przymierzanie close-contactow.
Za ciasny lek przedni ogolnie.
Niewlasciwy ksztalt paneli.



Do tego co napisała faith dodałabym jeszcze za szeroki przedni łęk. Na moim koniu siodła leżą super w stój, a w ruchu lewitują tyłem aż boli samo patrzenie. Wynika to z budowy - szerokie łopatki, ale za to mocny i wysoki kłąb. Do tej pory miałam pasowane siodła względem dołu, czyli łopatki i tym sposobem leciałam na kłąb, a siodło radośnie lewitowało z tyłu.
Zobaczymy, które pierwsze przyjdzie na próbe. Ja i tak mam jeszcze cieżko odnaleźć sie i usiąść dobrze w ujeżdżeniówce 😜 Wiec bede musiała sie przyzwyczaić.  Chyba ze znajdę jakieś porzadne wszechstronne.
tulipan swieta racja, zapomnialam o tej opcji 🙂

edit: jeszcze niewlasciwie siodlanie konia- za blisko/za daleko.
To i ja bym wpadła z pytaniem teoretycznym.  :kwiatek:
Mam problem taki, że na moim koniu wszystko leci do przodu. Wszystko - czytaj: nie tylko każde siodło, także pas do lonżowania, derka... Wystarczy, że koń się ruszy, i następuje zjazd do przodu.
Siodło mamy dopasowane, ale oczywiście bez podogonia nie ma szans utrzymać go w miejscu. Z tym się już pogodziłam.
Powodem jest budowa konia - jest szeroka w plecach, ma przebudowany zad, a w łopatkach robi się węższa. Dlatego wszystko zlatuje z tej szerszej części w tę węższą. Czyli co najmniej 10 cm za bardzo do przodu w stosunku do tego, gdzie ma być.
Pytanie mam takie, czy oprócz podogonia coś jeszcze może nam pomóc? Jakiś specyficzny kształt popręgu? Jakieś antypoślizgowe materiały czapraków?
Forgurt odpada, bo... zjedzie do przodu.  😵
Bo momentami mam ochotę klejem przykleić na stałe  😉  👿
vissenna   Turecki niewolnik
31 marca 2017 12:12
Swego czasu Accavallo miało podkładki zakładane bezpośrednio na grzbiet właśnie żeby siodło się nie ślizgało.
Można też spróbować anatomicznych popręgów z żelem: https://www.passion-horse.pl/popregi/1935-popreg-syntetyczny-z-zelem-czarny-130-cm-4055114020778.html
anil22, z tych co proponujesz myślę że jedynie isabell lub ten kieffer. Stubben może mnie oko myli, ale może robić lekki efekt kołyski. Ten drugi Wintec dla mnie ma siedzisko jak naleśnik i nie wiem czy będzie Ci to odpowiadało. Wintec ma dosyć szeroki twist i dla mnie płasko i szeroko odpada totalnie.  Co jeszcze można się dopatrzyć to kształt paneli w miejscu przylegania do grzbietu, od tyłu siodła. Isabelle ma podstawę paneli płaską prawie całkowicie a kieffer lekko zaokrągloną. To już trzeba przymierzyć, ale na koniach z płaskimi plecami, panele o  półokrągłej podstawie mogą nie przylegać całą swoją powierzchnią a jedynie tą najbardziej wysuniętą. Nie wiem czy jasno tłumaczę  🙂
Murat -Gazon Miałam ten sam problem, mięśnie wzdłuż grzbietu schodziły w dół do przodu, mój koń ma tak przebudowany zad, że ma to wpływ nawet na jego postawę i kształt przednich kopyt  🤣 uff na razie siodło mam ok jestem zadowolona.
ansc siodło ja też mam ok (dokładnie w tej chwili mam dwa) i bardzo się z tego cieszę, bo to była droga przez mękę, żeby coś w ogóle zechciało pasować... Tylko właśnie wkurzają mnie te kombinacje alpejskie z utrzymaniem siodła w miejscu. Jeszcze do tego lepsze siodło nie ma mocowania do podogonia - widocznie producenci lepszych siodeł uważają, że chodzące w nich konie go nie potrzebują  🙄 - i muszę je mocować dziwnymi metodami, bo motylek się nie sprawdza, za szeroki kanał w siodle i przy byle mocniejszym ruchu konia wylatuje, bo jest za wąski...  😵

vissenna jeszcze dodam, że popręg nam potrzebny ujeżdżeniowy, co zawęża pole manewru, a koń delikates popręgowy, musi być jak najmiększy i szeroooki, bo inaczej jest foch  😉
O takiej podkładce antypoślizgowej myślałam, tylko że znowu nie chcę ładować pod siodło Bóg wie ile czego...
ushia   It's a kind o'magic
31 marca 2017 12:58
a jaki masz popreg?
i gdzie wypada w koniu miejsce na popreg w stosunku do przystul siodla ulozonego w dobrym miejscu?

cos mi sie kojarzy ze myslalas kiedys o popregach profilowanych - doszlo to do skutku?
bo jak sie sprawuja typu crescent to nie wiem, ale ponoc dedykowane sa dla koni wezszych przodem
sama uzywalam profilowanego ale nie rogalika tylko takiego "z cyckiem" 😉 i pomagal przy przesuwajacym sie siodle
ushia obecnie mamy taki: https://sklep.bergo.pl/p/476/13564/barefoot-popreg--ujezdzeniowe-popregi-siodla-i-osprzet-kon-cob-full-xfull.html
Koń z niego zadowolony, popręg jest dość szeroki i baaardzo miękki.
Miejsce na popręg wypada troszkę bardziej z przodu niż swobodnie puszczone  przystuły, ale nie jest to jakaś mocno rażąca różnica.
Miałam kiedyś popręg "rogalik", który niby miał stabilizować siodło przy koniach z brzuszkiem i/lub węższych w klatce piersiowej, ale wcale nie pomagał i koń zdecydowanie lepiej się czuje w obecnym. Być może był z kolei wygięty za mocno.
ushia   It's a kind o'magic
31 marca 2017 13:17
ja bym próbowała czegos takiego:
http://quantanamera.com/anatomiczny-popreg-anky/

daw mag zdaje sie w mniej powalajacej cenie 😉

dodatkowy plus to wolne łokcie 🙂
Wtrącę się na chwilkę- w imieniu znajomego. Chłop ponad 90kg wagi, koń duży- proporcjonalny do jeźdźca, jeżdżony w siodle skokowym, jak się przyjrzeć- to powierzchnia styku paneli siodła z grzbietem nie jest jakaś duża- jak to w siodłach tego typu, w odróżnieniu od rajdówek czy kulbak. Siodło sprawdzone przez 2 niezależne, sprawdzone osoby od dopasowania- bez zastrzeżeń, dopasowane aby było miejsce na żel, leży w równowadze, kształt paneli ok, wszystko gra, brak obszarów zwiększonego ucisku. I teraz problem- koń nie poci się pod częścią siodła- tak na oko w miejscu zamków od puślisk tworzą się czyste, suche miejsca na czapraku, o średnicy 10-12 cm, potem stopniowo w tył siodła zaczyna się normalny, spocony obszar. Koń nie wykazuje żadnej bolesności grzbietu, jest luźny. Czy jest możliwe że swoją masą jeździec po prostu naciska z taką siłą na grzbiet, że gruczoły potowe są zablokowane- czyli że mimo dopasowanego siodła ucisk na grzbiet jest zbyt duży? Spotkał się ktoś z czymś takim? Bo jak dla mnie na chłopski rozum to możliwe- mimo dopasowania siodła ciężar musi się rozkładać na te cm2 powierzchni i przekracza jakąś tolerancje skóry i gruczołów. Dobrze myślę? W takim wypadku jedyna opcja to siodło o większej powierzchni styku tudzież zmniejszenie masy jeźdźca?
Wysoki klab + uzywane wyklepane siodla.
Wysoki klab + przymierzanie close-contactow.
Za ciasny lek przedni ogolnie.
Niewlasciwy ksztalt paneli.

Do tego co napisała faith dodałabym jeszcze za szeroki przedni łęk. Na moim koniu siodła leżą super w stój, a w ruchu lewitują tyłem aż boli samo patrzenie. Wynika to z budowy - szerokie łopatki, ale za to mocny i wysoki kłąb. Do tej pory miałam pasowane siodła względem dołu, czyli łopatki i tym sposobem leciałam na kłąb, a siodło radośnie lewitowało z tyłu.

Nie ma wysokiego kłębu. Siodła były różne przeróżne od equipe close contact przez najróżniejsze Prestige aż po najtańsze, rozklepane Stubbeny. Jedyne co się zgadza z wymienionych to to, że jest szeroki w łopatkach. Reszta całkowicie średniawa. Kłąb ani za wysoki, ani za niski, grzbiet ani za krótki, ani za długi, nie jest też specjalnie prosty czy łękowaty. Zagadkę rozwiązałby chyba tylko super doświadczony fachowiec od siodeł 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się