KOTY

U nas, niestety suchym będzie Sanabelle Grande.
Bezzbożówki nam nie wchodzą 🙁, Josera, 1st Choice mają małe granulki, kocur połyka a później wymiotuje. A ZiwiPeak jeszcze nie można kupić w PL (ale to będzie hit, dostaliśmy próbkę na wystawie)

i czaimy się na nowy mebel do nowego mieszkanka:
http://cgi.ebay.de/CAT013-Kratzbaum-XXL-katzenkratzbaum-Katzenbaum-NEU-/250838810201?pt=de_haus_garten_tierbedarf_katzen&hash=item3a67287e59
A.   master of sarcasm :]
19 czerwca 2011 22:23
Rodzina nam sie dzis powiekszyla o 5 slicznych, zdrowych maluszkow  🙂
Bischa   TAFC Polska :)
19 czerwca 2011 22:33
Poprosimy zdjęcia 😉
A.   master of sarcasm :]
19 czerwca 2011 22:34
Jutro  😉
tata jest pers, wiec beda ladne sredniowlose  😉 docelowo
oby miale dobre domy i zostaly wykastrowane  :kwiatek:
No to ja się pochwalę naszym nowym domownikiem 🙂



Bilbo, 8miesięczny kocurek norweski leśny z hodowli Lasy Warmii 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 czerwca 2011 09:55
A ja mam wreszcie zdjęcia Pentagrama 😀
Pogarda kota względem psa:



Jeszcze z Konstancina, z jego kotką:


Zwinięcie w kuleczkę:


A tak zastaliśmy wczoraj kota po wejściu do domu...  😲

Cały dzień się głowię, jak on tam wszedł i zamknął sobie drzwiczki...?  🤔
Witam Was. Mam problem z kotką. Wczoraj połknęła 10cm gumowy rzemyk. Wet, w rozmowie telefonicznej, powiedział żeby podawać parafinę, że się tak wyrażę z 2 stron 😉 Czy mieliście kiedyś taką sytuację ? Jak pomóc kotu wydalić taką rzecz ?
I ile, i w jakich odstępach czasu podawać tę parafinę ?
Bischa   TAFC Polska :)
22 czerwca 2011 10:53
Cejloniara, cudo 😍 To main coon?
dea   primum non nocere
22 czerwca 2011 11:10
Bischa L - napisane przecież, że norweg 😉
Bischa L przecież napisała, że norweg 😉

EwuśCa może sam wydali? ja bym się wstrzymała i nie ingerowała
Bischa   TAFC Polska :)
22 czerwca 2011 11:12
Przeczytałam tylko to co jest nad zdjęciem 😡 Przepraszam :kwiatek:
Bischa, majn kot 🙂 norweski 🙂 trudno mu zdjęcie zrobic, bo jest w ciągłym ruchu. trzeba go najpierw zamęczyć, żeby pare minutek poleżał. Właśnie kombinujemy jak tu mu woliere w ogrodzie zrobić na "spacery" 🙂

edit. poprawiłam literówki, bo bez sensu wyjszło
Cejloniara kot jest boski, sama sięna takiego napalam, dokładnie taki kolor mi się podoba🙂
dziękuję 🙂🙂 mam jeszcze jednego kota a dokładnie kotkę, buro-szarą Mańkę 🙂 bałam się, jak i czy się koty dogadają ale muszę przyznać, że całkiem całkiem im to wychodzi. Wczoraj minęły 4 tygodnie od przybycia kota do nas - mówimy na niego zwyczajnie Kudłaty 🙂 pierwszego dnia powymiatał nam wszystkie kurze spod szafek tym ogonem 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
22 czerwca 2011 13:07
Kocia joga 😵 😂

Notarialna,  😂
Notarialna  🤣
Wistra,

Uwaga! Piersi z kurczaka i indyka sa bez zadnych wartosci odzywczych

Sorry, ale skad masz takie informacje???

Nawet zwykly wujek google mowi ze:

"http://mamzdrowie.pl/kalorie/kurczak-piers-bez-skory

karmy ziwi peak beda w pl chyba juz od lipca z tego co pamietam
w tym sklepie:
http://ekozwierzak.pl/

My poki co wcinamy karme etosha z 80% miesa - baaaaardzo fajna  😉
[[a]]http://ekozwierzak.pl/Koty/Karmy-bez-zboz1/Karmy-Suche4/WildCat-Etosha-500g-%2880-miesa%29.html[[a]]
Cejloniara przegenialny ten nowy domownik 😀😀
Zoyabea też mnie to właśnie interesowało, ale ja nie jem mięsa, to mogę się nie znać 😉

Mój kot ostatnio odkrył swoje powołanie: Jest testerem pudełek i toreb 😁 Jak się okazuje, wszystkie są marnej jakości, Troll potrafi tego dowieść w ciągu kilku minut ładując do torby swój krzywy tyłek i rozrywając ją na strzępy 😉 A oto dowód:

Libella no to moja kocica też jest testerem i też te torby słabe :P 'Uwielbiam' jak przygotuje sobie papierową torbę, żeby coś schować, a za kilka minut znajduje tam kota robiącego sobie 2 wyjście, albo toczącego się w środku po pokoju :P

Zdjęcie takie byle jakie, byle by było :P
Libella
Tez nie jjem miesa, ale smiem twierdzic, ze piers kurczaka jest bardziej wartosciowa niz wyjalowione pseudo mieso z wypelnaiczami nawet w tej "lepsiejszej" puszce.
Co do pudelek o kotow..
pewnie znacie  😉
Wistra,

Uwaga! Piersi z kurczaka i indyka sa bez zadnych wartosci odzywczych

Sorry, ale skad masz takie informacje???

Nawet zwykly wujek google mowi ze:

"http://mamzdrowie.pl/kalorie/kurczak-piers-bez-skory

karmy ziwi peak beda w pl chyba juz od lipca z tego co pamietam
w tym sklepie:
http://ekozwierzak.pl/

My poki co wcinamy karme etosha z 80% miesa - baaaaardzo fajna  😉
[[a]]http://ekozwierzak.pl/Koty/Karmy-bez-zboz1/Karmy-Suche4/WildCat-Etosha-500g-%2880-miesa%29.html[[a]]



Od hodowców i od wetki. Pierś jest mięsem bardzo, bardzo chudym.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
25 czerwca 2011 20:24
zoyabea,
albo to 💘

wistra, to że jest chude to się zgodze, ale z tym, że nie ma żadnych, ale to żadnych wartości odżywczych to nie.
Bronze   "Born to chase and flee.."
25 czerwca 2011 21:32
EwuśCa - kocica mojej koleżanki połknęła sznurówkę i konieczne było "otwieranie" kota  😕.
Podobno koty tak mają jak są zestresowane. Moje kociapejdy są chyba mega wyluzowane bo takich przygód nigdy nie miały.
Jak Tygrysio zjadł gumkę recepturkę, to robiłam mega aferę, poiłam go parafiną tak, że sama mu wyciekała drugą stroną, byleby ta gumka z niego wyszła.

Kupiłam Gałganowi dziś nowe jedzenie, Sanabelle Grande małą paczkę. Dostał dosłownie odrobinę w dzień i normalnie jadł mięso.
Zwymiotował mi przed chwilą 4ry razy. Bardzo dużo zwymiotował. Mięso chyba z całego dnia  😵
No nic, pochowałam miski i będę obserwować. Biedulek mój mały  🙁
Zoyabea no dokładnie tak jak piszesz, tak i ja myślę... Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby mięso kurczaka nie miało ŻADNYCH wartości odżywczych... 😉
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
26 czerwca 2011 09:18
Tak, a propos wymiotów u kotów (jak się zrymowało 😉 ) dodaję moje nowe doświadczenie - uważajcie na rośliny, które macie w domu (niby dużo się o tym pisze, ale jednak to umyka 🙁 ) !
Otóż, od stycznia mam kota nr 3, o dźwięcznym imieniu Grzdylu grzdylu na badylu 😉 Mała ma obecnie osiem miesięcy. Ja jestem zapaloną kolekcjonerką kwiatków, szczególnie o właściwościach leczniczych. Tosia i Balbina nigdy mi kwiatów nie ruszyły, Grzdyl do środy ograniczyła się tylko do zrzucenia doniczki od czasu do czasu. W środę wieczorem u kota pojawiła się paskudna biegunka podbarwiona krwią i wymioty. W czwartek Boże Ciało - weta niet. W piątek z samego rana poleciałam z kotem do weta - mała wymiotowała całą noc, po raz pierwszy zdarzyło się jej nie trafić do kuwety, taką miała biegunkę. Kot już był bardzo osowiały, bo bardzo odwodniony, od środy nic nie jadła. Wet stwierdził, że to krwotoczne zapalenie jelit, kot dostał kroplówkę i leki, które zatrzymały wymioty i biegunkę, powstało pytanie - co się stało kotu, który ma stałą dietę i nie wychodzi z domu? Byłam gotowa nawet uwierzyć w to, że to muchy, na które z upodobaniem Grzdylka poluje i zjada. W pewnym momencie mnie oświeciło - ROŚLINKI. Szybka inspekcja i szybki wynik - moje wszystkie trzy gatunki aloesów były obgryzione, objawy się dokładnie pokrywały... Dzisiaj aloesy wyjeżdżają z gośćmi do ich domów, Grzdyl jest cały czas na lekach i przez następne kilka tygodni będzie na diecie weterynaryjnej, żeby odbudowały się jej kosmki jelitowe...

Tyle lat z tymi futrzakami i one mnie cały czas zaskakują. Nie wiem, co bym sobie zrobiła, gdyby Grzdylka tego nie przeżyła...
Bischa   TAFC Polska :)
26 czerwca 2011 09:50
A u mnie od wczoraj na przechowaniu jest cieciorkowa Kituszka.
Luna przybycie nowego lokatora przyjęła ze spokojem totalnym, natychmiast chciała się zakumplować, Kituszka z początku obwąchała się z Luną i wyglądało na to, że się szybko zakumplują, ale Luna chyba ją trochę wystraszyła jak za nią pobiegła i na razie jest warczenie i syczenie od wczoraj, do łapoczynów nie doszło. 
Kituszka większość wieczora spędziła skitrana za biurkiem na półeczce, potem siedziała w kącie okna, w nocy obudziło mnie warczenie i syczenie do ucha, okazało się że Kituszka położyła się wzdłuż na mojej poduszce za moją głową 😀 Rano znalazłam ją w umywalce. Obecnie siedzi w kuchni na oknie i przegania Lunę która próbuje tam wskoczyć 😁
Kilka zdjęć Kituszki:


Z wczoraj, podchody Luny:

I podchody z dziś:



Mam nadzieję, że jak będzie koleżanka w piątek, to będą lepsze zdjęcia, bo te są komórkowe.
Pursat   Абсолют чистой крови
26 czerwca 2011 22:51
Nie udzielam się tu, za kotami nie przepadam, ale muszę go tutaj pokazać:



Yuki, kot mojej babci, wzięty z ulicy przybłęda, mały terrorysta. Mina na zdjęciu zabójcza. 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się