Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Euforia muffinka pokemon chaff dzieciaczki wasze obłędne
Co do spania Kuba przeszedł na jedną drzemkę w ciagu dnia jak skonczyl 10 miesiecy. Sam sie przestawił i teraz spi od 13 do 15.
Jezeli chodzi o zeby po prostu je szczotkujemy malutka szczoteczka przy kapieli a mamy całe 4 dwa dolne i dwa górne.
Słuchajcie doświadczone mamusie jak to w koncu z tym jedzeniem samemu jest?
Moje dziecko za cholere samo butelki nie trzyma nie mowiac juz o lyzeczce ba nawet nie probuje tego robic.
Próbowalam roznych sposobów z marnym skutkiem. Mam nadzieje ze to samo z czasem mu przyjdzie i bedzie sie interesowal np wyrwaniem mi lyzki. Wydaje mi sie ze mam dziecko z typu tych wygodnych ze podam pod nos nakarmie a dziecko wysilac sie nie bedzie
aszhar nie przejmuj się. Moja Małgosia wogóle za butle nie łapała podczas gdy mojej koleżanki syn pił sam od dłuższego czasu.
Sama zaczęła grzebać łyżeczką jak miała niecałe 2 latka. Każde ma swój czas.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
15 listopada 2011 20:13
aszhar  moje dziecko też nie porywa się do samodzielnego jedzenia, nadstawia tylko otwartą baaardzo szeroko buzię . Ostatnio opanowała sztuke gwizdania na wdechu i najczęściej pogwizduje własnie podczas jedzenia.
Zastanawiam się tylko na ile ma sens samodzielne jedzenie w tym wieku bo  w sumie więcej wyląduje poza miejscem docelowym, a brzuszek bedzie dalej pusty, nie wspominajac o stanie pomieszczenia w którym dziecko będzie konsumowało. wcześniej czy później opanuje tę sztukę, a puki co wolę przypilnować żeby do brzuszka trafiła odpowiednia ilość jedzonka.
Co do butelki to też nie trzyma sama.
A wogóle to u nas też choróbska. Zapalenie gardła, potem zapalenie oskrzeli, potem kaszel nie wiadomo skąd i jak go leczyć, aż wkońcu po zmienie lekarza okazało się że poprzedni źle odczytał rtg płuc i Małgosia ma zapalenie płuc i stąd ten kaszel. Dlaczego lekarze nie słuchają matek? W nowej przychodni (zmieniłam kompletnie przychodnię przez to że mnie lekarze zbywali i tak zaniedbali mi dziecko) pielęgniarka mi powiedziała, że lekarze powinni słuchać matek bo to one wiedza najlepiej co się dzieje z dzieckiem i one mają intuicję. Spodobało mi się to.

A to moja gwiazda podczas zabawy na poprawinach 16.10. Wściekała się jak orkiestra przestawała grać. Dopiero tłumaczenie, że panowie muszą coś zjeść do niej dotarło, ale też dopiero jak zobaczyła to na własne oczy  🤣

My również nie trzymamy butelki 😉,wygodniej jak mama da 😀
Co do ząbków to mój szef który ma swoja klinikę dentystyczną to powiedział mi,że najlepiej zacząć już szczotkować jak pojawi się pierwszy ząbek.Polecił mi pastę kinder elmex 😀
No to mnie uspokoiłyście ( w sensie moze jakiegos cisnienia nie mialam na to ze sam sie do jedzenia nie garnie ) ale myslalam ze juz choc troche powinien i ja cos zle robie.
agulaj79 super fotka widać że rosnie Ci młoda dama łamaczka męskich serc.
U nas tez ciagnie sie przeziebienie. Katar po pas i do tego od wczoraj przypaletala sie biegunka wiec jutro witaj przychodnio.
Na szczescie przez przypadek na katarek znalazlam zloty srodek i moje dziecko bez problemu spi cala noc ( 2 krople olbas oil na pieluszcze przewieszonej przez łozeczko i kamfora z dodatkiem innych dziwnych substancji unosi sie w pokoju do rana )
Ja kropelki olbas kropię małej w ciągu dnia na bluzeczkę. Oczywiście wtedy zakładam jej taką ściuchraną bo to tłuste i nie wiem czy po praniu plama nie zostanie. Ale Olbas jest rewelacyjny.

Nikomu nie życzę takiego ciągu chorób. Zaczęło się przedszkole to i choroby. Choć w naszym przypadku jest ciągłość chorób... Nie mam już sił... A za przedszkole trzeba płacić, mimo, że w październiku ani razu się tam Małgosia nie pojawiła  😲
agulaj79 o kurcze, powrotu do zdrowia życzymy
ja jutro z Juniorem znowu do lekarza, kaszel jest co raz gorszy dzisiaj podałam mu już antybiotyk...przerażona jestem tymi powikłaniami..moja bratanica jest w szpitalu- zapalenie płuc- i tu lekarz nie rozpoznał  🙁
Nie wiem co się porobiło z tym spaniem,ale tak jak Borys cudownie zasypiał na noc tak teraz koszmar. Zasypia najwcześniej o 21 30.
Chętnie dołączę się do pytania kiedy iść pierwszy raz do dentysty z dzieckiem. Borys ma 8 zębów i używamy pasty Nenedent czy jakoś tak i szczoteczki od 0 do 2
Co do jedzenia to butle trzyma sam od 5 miesiąca,a obiadki zaczął jeść sam jakoś 1,5 miesiąca temu. Zaznaczę że je tylko mega gęste więc jak łyżeczką nie daje rady to rączki idą w ruch. Śniadanie w postaci kiełbasek czy bułki  z szynką też stara się jeść sam. Parę fotek:przepraszam za ilość



Bogdan u nas mimo rtg płuc i wyraźnego opisu lekarz się nie poznał i wysłał mnie do domu, że mam się niczym nie martwić. Tyle, że w nocy Małgosia dostała goraczki 38.5 stopni i poszłam do innego lekarza. Ten zdziwiony, że tamten nic nie wyczytał skoro w opisie jasno napisane no i osłuchowo też jak na dłoni widać, że jest zapalenie płuc. Jak to słyszałam to mi się płakac tylko chciało. Dla mnie opis rtg był niepokojący, ale skoro pierwszy lekarz mówił, że ok to ok. Nie ufam teraz nikomu przez to.
jejjj!! wszystkie zdjęcia cudowne  😍 
kąpielowe maluchy wymiatają  🏇


Magda
- najlepszego dla roczniaka 🙂 ale elegancik 🙂
U nas ze spaniem różnie nadal jest cycek na dobranoc ale to teraz już przyzwyczajenie z którym musimy skończyć ale jak na razie masakra. Może któraś z mam coś poradzi.
No i oczywiście zasypia w naszym łóżku przenoszę ją potem i jest ok jednak budzi się czasami o 24 potem o 4-5 a czasami a czasami tylko o 5 i nie ma mowy żeby zasnęła w łóżeczku z powrotem jak wezmę ją do nas to śpi w ciągu dosłownie 2 min a jak próbuję zostawić w łóżeczku jest mega wojna ryk że chyba pół osiedla słyszy. Wiem że jest w tym moja wina ale można to jakoś rozwiązać bez tak strasznego ryku.
Co do zębów mamy 6 tzn 4 na górze i 2 na dole i Zuza sama w kąpieli domaga się swojej szczoteczki i pasty i przez cała kąpiel szoruje zębiska hehe uwielbia to a jak zapomnę to sama się domaga i pokazuje na półkę gdzie leży szczoteczka.

a na koniec foteczki ze spacerku nad morze 11.11.11 🙂





i z tatusiem ostatnio nr 1


Ja niestety zdjęcia nie mam bo tatuś d..a a nie fotograf
Aszka - śliczne fotki, widać że pobyt się udał 🙂
aszka jaka boska ta Twoja córeczka 😍  Jak opisujesz "przypadek"swojej Zuzi to kuzynka ma synka w tym samym wieku też cyc na noc i dokładnie tak samo się budzi.
Magda83 Borys duży chłopak już🙂 i jaki tort fajny. A ja mam pytanie, czy jest ktoś kto chodził ze swoim niemowlakiem na basen? Chciałabym zapisać Tadzia i jestem ciekawa jak takie zajęcia wyglądają🙂?
Chaff tort był super i smakował rewelacyjnie. Ja chodziłam tak sama z maluszkiem na basen,bo przyznam szczerze żal mi było kasy na zajęcia z instruktorami. Byłam jako widz z bratową właśnie na takich zajęciach z jej maluszkiem i wrażenia bardzo pozytywne. Pierwsze lekcje to oswajanie się z wodą,zabawa z kaczuszką,potem na brzuszku pleckach to było 6 lat temu więc tak za dobrze nie pamiętam .Moi chodzili tutaj http://www.fregata.com.pl/
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
16 listopada 2011 00:10


Nikomu nie życzę takiego ciągu chorób. Zaczęło się przedszkole to i choroby. Choć w naszym przypadku jest ciągłość chorób... Nie mam już sił... A za przedszkole trzeba płacić, mimo, że w październiku ani razu się tam Małgosia nie pojawiła   😲

Witam w klubie, my tak przez 2 lata 😎
Wyleczyliśmy zapalenie oskrzeli, tydzień przerwy.. zapalenie krtani, 3 dni i zapalenie płuc 😵
Wkońcu po 2 latach udało mi sie przekonać i WYPROSIĆ o skierowanie do Immunologa, powiem sama że boje sie co oni tam znajdą w Piotrusiu 😵


"Zairka, idz sie połóż jeszcze raz i wyśnij jakiś inny scenariusz! oszalałaś!
a może to Holda miała powić dwa małe Holdziątka?"
Sznurka, nie, nie, nie ewidentnie cieszyłaś że z 2 małych fasolek w swoim brzuszku 💃
Zairka, no way :bum:
[quote author=Euforia_80 link=topic=74.msg1188320#msg1188320 date=1321384501]
Pok czy ty Agnieszce obcinałas już włoski czy po bokach tak sie na mokro ułożyły?
[/quote]
Obcinane już miała wielokrotnie, ale na tym zdjęciu to akurat tak sę ułożyły.

Aszka zazdroszczę spacerów nad morzem.

Ja wczoraj byłam zamówić już tort, nawet narysowałam wzór przy zamówieniu  😁 . Zdjęcia w przyszła sobotę.
A to jakaś imprezka się szykuje?  😎

A w ogóle to witajcie po przerwie 🙂
Zairka, ja ani nie mama, ani nawet przyszła. Ale na studiach miałam alergologie i jedna z studentek (bo ciężko na studiach zaocznych nazwać ją koleżanką) ma synka, który ledwo skończy chorować już następny wirus go łapie i tak w kółko i nasza Pani Doktor Alergolog proponowała przebadać chłopca pod tym kątem. Dużo takich rzeczy dzieje się właśnie pod wpływem tej nieszczęsnej alergii. Sama jestem alergikiem i wiem jakie paskudztwa się z tego robią ...
A jeśli był już badany u alergologa to przepraszam nie czytam na bierząco  :kwiatek:
Super zdjęcia dziewczyny.

Jeśli chodzi o jedzenie to Filip sam z butli, niekapka pije od dawna. Widelcem operuje jeśli ma już co na nim "nabite" - wtedy sam trafia do buźki. Łyżką raczej się bawi bo ciężko mu jeszcze nabrać zupkę i trafić tym do ust 😉 Często też poprostu je rękami 😎 Ale ogólnie za bardzo lubi się bawić jedzeniem niestety.

Co do ząbków - mamy 7 i myjemy pastą ale Filip jest bardziej zainteresowany zjedzeniem pysznej pasty niż szorowaniem ząbków.

Słuchajcie, trochę mi się dziecko rozpuściło. W domu często mi płacze i marudzi bo jak musze coś zrobić to on mi nie pozwala. Jak się z nim bawię, siedzę na kanapie, dywanie to jest ok. Nawet nie muszę zwracać na niego uwagi byle być zaraz obok. Ostatecznie mogę sprzątać bo wtedy mi "pomaga". Ale jak tylko podejdę do kuchni...to jest masakra. Czepia mi się nóg i wrzeszczy bo chce na ręce. Kucam wtedy koło niego, przytulam i tłumaczę że mamusia teraz na rączki nie może wziąć ale to nic nie daje. Zainteresować go wtedy jakąś zabawką albo rzeczą nie zdaje egzaminu bo on jest tak zaprogramowany na to żeby wziąć go na ręce że szok. Jak z nim walczyć? Kurczę, czasem jednak musze coś w domu zrobić.

Podobnie jest na dworze. W wózku nie chce, sam chodzić też nie bardzo (tylko chwilkę a potem mu się nudzi) i znów wrzask żeby wziąć go na ręce. Staram się wtedy z nim bawić albo się ganiamy albo chowamy ale też mu się szybko nudzi i przypomina że na rękach u mamy jest najlepiej.

Ufff, wyżaliłam się. Wczoraj miałam kryzys i aż się poryczałam popołudniu jak już miałam dość. Chyba pozwoliłam mu sobie wejść na głowę i teraz nie wiem jak z tego wybrnąć.
Muffinka mnie było ciężko, ale jedyne co na Małgosię skutkowało to nie zwracanie na nią uwagi! 2 dni i po płaczu, nauczyła się bawić sama. Teraz zajmuje się klockami, układankami i mam spokój. No ale teraz ona jest starsza od twojego więc umie się już sama sobą zająć i coś sobie wymyślić.
Muffinka, Oskar też się podobnie zachowywał w tym wieku. Teraz mu przeszło i tylko jak mu się nudzi to mi przeszkadza np. w kuchni. Wtedy biorę na ręce i pokazuję z daleka co w którym garnku się gotuje. Napatrzy się i sobie idzie znów do swoich zajęć 🙂 Ja po prostu ten trudny czas przeczekałam.
Zairka, no way :bum:


oj tam oj tam  😉




gwash - heloł 🙂 jak tam Kazio? zapodaj jakąś fociszke 🙂
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
16 listopada 2011 11:39
Dorotheah, dzięki 🙂

Jakie fajowskie, uśmiechnięte, kąpielowe szkraby 🙂
Chaff, też mieliśmy taką foczkę jak Muffinka, i bardzo ją polecam - podobała siezarówno mi jak i Adaśkowi 🙂
pokemon, to niezłą mieliście przeprawę
Magda83, wszystkiego najlepszego
Zairka, no way :bum:
dlaczego? Miałabyś dla kogo szyć te cudne pluszaki 😀

A ja z dwoma pytaniami:
1. Co polecacie na wzdęcia i zaparcia w ciąży? Ostatnio co 2-3dni mam total masakrę. Espumisan za bardzo nie pomaga, kefirek w zasadzie też nie 🙁 Ratunkuuuu!

2. Powrócę do tematu fotelików. W zasadzie zdecydowaliśmy się na concord click. Mam tylko pytanko - nie mogę znaleźć informacji czy da się w nim dla starszego dziecka zostawić tylko siedzisko z podłokietnikami tak jak w tym. Czy któraś z Was ma taki model?  👀
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
16 listopada 2011 12:24
Horciakowa suszone sliwki
Horciakowa, na to akurat nie narzekam, jak tak dalej pójdzie pod koniec roku bedę wilkiem patrzeć na maszynę;]
pokemon, my od wielkiego święta nad to morze idziemy a na końcu ulicy je mamy no 1,5 km od domu. 😉
Muffinka, Zuza podobnie jak siedzę z nią na podłodze jest ok ale jak chcę usiąść do kompa jest ciągnięcie za rękę włażenie na kolana i ciągłe"mama", "mama" dobrze ze w kuchni nie ma problemu pozwala mi wszystko zrobic tylko ten komp jej przeszkadza. Na spacerach też spokój lubi swój wózek i siedzi grzecznie, jak ją z niego wyciągniemy owszem biega sama ale nigdy nie za nami ma swoje drogi i tyle za rękę też nie chce iść 🙂
Czy któraś z Was brała Feneterol na twardnienie brzucha?
Jakie było po nim samopoczucie?
Bo jak naczytałam się o skutkach ubocznych... to boje się zacząć brać 😡
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się