Poszukiwany/poszukiwana

opolanka   psychologiem przez przeszkody
28 grudnia 2011 19:02
jankesiara, masz PW
poszukuje  koni:
walach Birkut ciemnogniady
walach Orkan od Oktawy
klacz Hunta od Hagi
kf Bankok siwy

i moze ktos jezdzi w  Motyczy kolo Lublina ?
POSZUKUJE BARDZO PILNIE!!!!!!!

Dzis dowiedziałam sie ze sprzedany przez nas ponad rok temu wałach został oddany najprawdopodobniej do jakiejs Fundacji

MIKADO Wlkp[size=10pt] ur. 1996

gniady niewysoki, krępy wałach- malenka kępka siwych włosow w miejscu gwiazdki

matka IGURIA wlkp ojciec Mercedes wlkp

jesli ktos gdzies słyszał o tym koniu- prosze o kontakt


Mikado byl sprzedany z ustną umową, ze jesli nowi własciciele kiedykolwiek, z jakichkolwiek powodow beda sie chcieli go pozbyc- jeden telefon i zabieramy Miska do domu...niestety nikt do nas nie zadzwonił 😕
szukam info o klaczy RAPSODIA po BISKWIT od RANDIA , gniada , 12 lat , na tylnych nogach białe skarpety , kilka lat temu stała w RAMISZOWIE .
o ile się nie mylę, Rapsodia dalej stoi w Ramiszowie.
Czy może komuś coś wiadomo na temat wałacha arabskiego Elektorat ur. 1994 po Eukaliptusie? Siwy w hreczce.
Czy ktoś kojarzy gniadego wałacha o dwóch imionach CZART/ MISIEK? Koń ma około 20 lat, stał kiedyś w PGR Bródno, był własnością Moniki.
Czy to ten koń: http://www.bazakoni.pl/horse_113114.html Na zdjęciu nie widać, ale miał łysinę.
Jeśli to ten, to też chętnie się dowiem, co się z nim stało. Ja jeździłam na nim w klubie jeździeckim Wiarus w Warszawie  latem 2000 roku. Potem klub uległ likwidacji i konie poszły w świat🙁 Super koń. Tylko bał się, kiedy dotykało się jego głowy.
Tak. To on. Przyszedł od handlarza do stajni w Wołominie w 96r i zaraz kupiła go Monika, przenosząc do PGR. Uraz z głową miał od początku, obstawiam dudkę na ucho, bo założenie mu kantara jeszcze gdy był ogierem i ujście cało z boksu to był wyczyn. Ale sukcesywnie pracując z nim trochę zaufał.
Straciłam kontakt z właścicielką koło 98r. Nie wiem co się dalej z nim działo.
Miśka pamiętam 😀 zakłądano mu ogłowie rozpinając paski policzkowe, bo nagłówka inaczej się nie dało założyć... podobno był bity butelką plastikową po głowie...

on nie stał wcześniej w Orso w Wołominie, tak mi się coś kojarzy...?
Tak. To on. Przyszedł od handlarza do stajni w Wołominie w 96r i zaraz kupiła go Monika, przenosząc do PGR. Uraz z głową miał od początku, obstawiam dudkę na ucho, bo założenie mu kantara jeszcze gdy był ogierem i ujście cało z boksu to był wyczyn. Ale sukcesywnie pracując z nim trochę zaufał.
Straciłam kontakt z właścicielką koło 98r. Nie wiem co się dalej z nim działo.


Skoro w 2000 był w Wiarusie, musiał być własnością właściciela klubu Włodzimiarza Gronowskiego. Pan Włodek już niestety nie żyje, ale może jego syn wie, kto kupił konia. Pamiętam, że jego syn jest kaskaderem konnym, chyba ma na imię Tomek. Może da się go znaleźć w internecie.
Poszukuję informacji o klaczy Odyseja po Justyn Damiro  od klaczy Opolanka.Może ktoś wie gdzie klacz przebywa ?Z góry dziękuje !
Może ktoś coś wie o klaczy Sotnia po Ankara od Sternik duża ciemno gniada. Sprzedana spod gdańska około roku 1999 - 2000
konikikoniczynka, stał w Orso. Do Orso trafił od handlarza. Nie wiem czy był bity butelką, nigdy o tym nie słyszałam. Jak przyszedł do Wołomina to chodził na 2 nogach, gryzł i nie dał dotknąć głowy. Tam został wykastrowany i powoli jego nawyki ulegały poprawie. Na tyle, że można było go spokojnie wyczyścić, wsiąść itp.
ja słyszałam opowieść o butelce...ale chociaż wiem, że z pamięcią u mnie jeszcze nie tak źle 🙂
na Bródnie go widziałam raz przy siodłaniu.

na nim chyba Tomek Gronowski faktycznie jeździł...coś mi się kojarzy...no ale to trzebaby uderzyć albo do Gronka, albo do Wojtka Orlika.
Jeszcze sobie przypomniałam, że po likwidacji Wiarusa Czart stał parę miesięcy w Stajni Agmaja.
konikikoniczynka, bywałaś w Orso?
no 😀 ze 4 razy całe 😀 stajenny i instruktor w jednym mi nie podpasował, a i koleżanka zmieniła stajnię i nie było sensu samotnie tam na jazdy wpadać. no i dość daleko było dla mnie wtedy z Warszawy.
pamiętam Oręża córki właściciela, łaciatego ogiera, Kaskadę ( w terenie na niej byłam!) ... teraz podobno facet ma ślązaki. ale tam mnie nie ciągnie.

chociaż wtedy wydawało mi się, że to stajnia na poziomie, bo sporo godzin jazd, grafik, ładnie ogrodzony padok, sporo ludzi na jazdach... z bliska to już tak fajnie nie wyglądało, niestety. okazało się, że w boksach syf, a instruktoro-stajenny lubi sobie popić nawet jadąc z ludźmi w teren. z resztą ten teren jakoś na mnie wrażenia nie zrobił. jechał na srokatym ogierze którego lał non stop, cały teren był wzdłuż jakiejś smrudki - rzeczki, a potem zafundował nam galop po ornym polu, żeby uspokoić tego ogiera...nie, stanowczo nie to.

potem miałam 3 jazdy na ujeżdżalni, do towarzystwa z koleżanką własnie, ale nie pamiętam z tego za dużo 🙂
Czy może komuś coś wiadomo na temat wałacha arabskiego Elektorat ur. 1994 po Eukaliptusie? Siwy w hreczce.


Jeśli chodzi o tego : , to z tego co mi wiadomo niestety nie żyje od prawie dwóch lat ...
konioholiczka dziękuję za informację.  :kwiatek: Czy wiesz może co się stało? I gdzie padł? Bo z tego co pamiętam był na sprzedaż.
Witam
szukam informacji i zdjęć klaczy Barbaria http://www.bazakoni.pl/horse_5747.html, wiem że w 2009 została sprzedana ze stada SK Dobrzyniewo.

i info gdzie stoi ogier Cancoon http://www.bazakoni.pl/horse_89416.html


miał ktoś styczność z klaczą skarogniadą Dalia? stała w Bolesławowie
chodzi mi o to , co kiedyś robiła rekreacja?, sport?  bardzo ambitna i energiczna klacz
ashtray , z tego co się orienruję stał przez rok w miejscowości Michałów-Grabina pod Warszawą , i tam padł . Nie wiem co było przyczyną , osobiście go nie znałam .
Słyszałam, że część koni Włodzimierza Gronowskiego trafiło do KJ Polesie, ale to jest zasłyszane info sprzed kilku lat. Sama ciekawa byłam losów kilku koni z Wiarusa, bo w połowie szalonych lat 90' spędzałam tam niemal każdy wieczór po szkole. Do dzisiaj zresztą mam ogromny sentyment do tego miejsca i ilekroć jadę tamtędy, to coś łapie za serce 😡
Ja wiem tyle:
- Start zwany Góralem pracował potem w Stangrecie.
- Akryl zmarł naturalną śmiercią na Mazurach w 2002 roku, miał 22 lata.
- Tip Top trafił w prywatne ręce. Kiedyś przez internet gadałam z jego właścicielką i dostałam parę jego zdjęć.
konioholiczka bardzo Ci dziękuję w każdym razie  :kwiatek:
konikikoniczynka, ten "instruktor" nawet nie był instruktorem. I tylko słynne "pięta w dół, palce do środka" potrafił wykrzyczeć. Skoro jeździłąś na Kaskadzie, to były czasy moich ostatnich dni bywania w Orso. Kaskada pojechała do stajni przy hotelu Gołębiewski do Mikołajek.
o, to dobrze, że jeszcze żyje, ona chyba wiekowa już jest? 🙂
sympatyczna kobyłka z niej była, poczciwa. w Mikołajkach też pracuje w szkółce czy jest prywatna?
.
Poszukuje informacji na temat swojej kobyly, jej historie znam tylko od czasu poprzednich wlascicieli a chce wiedziec wiecej.

Kon czystej krwi arabskiej, Erilia ur.2004, kasztanka

http://www.bazakoni.pl/horse_144706.html
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się