Stajnie w Warszawie i okolicach

Jak to przed ślubem nie ma czasu na konie? 😉 Oj dziewczyny 😎
Ja jeździłam oba o 7 rano w dniu ślubu 😀iabeł:

Cwaniaro  🙂 koń był z Tobą cały czas, ba razem z Tobą brały ślub :-)
ash, no właśnie wiem, dotarło to do mnie niedawno 🙁 Ale 70km w jedną stronę to naprawdę przegięcie. Już wolę zostać w trybie "bez spinki" i regularnych jazd, ale w kryzysie móc wsiąść w samochód i po prostu pojechać się odstresować. Teraz to nierealne, po pracy nie ma jak w ogóle. A ty to dzielna jesteś i jakimś cudem ze wszystkim zdążasz - podziwiam i zamierzam naśladować 🙂


taaa skad to znam jestem bez pracy i tez po kosztac lece chociaz mam o tyle fajna sytuacje ze mam młodziaka wiec nie musze byc czesciej niz raz w tygodniu🙂 Kiedy bywasz w stajni? ja bede w poniedziałek rano a później dopiero 10-11 marca;/ niestety co drugi weekend mam studia;/
ehhh zakaz na pociag 🙄 nie jest źle ja byłam pociagiem faktycznie wołomin, kobyłka pełno dresów ale nie jest źle🙂
Jeżdżę do stajni tym pociągiem i jeszcze nigdy nie trafiłam na jakieś problematyczne towarzystwo 🙂 Dodatkowo policja sobie przejdzie raz na jakiś czas.
majeczka   Galopem przez życie!
24 lutego 2012 20:39
Ksenia S., bo w życiu jak i podczas ślubu to trzeba wiedzieć jak się ustawić ;P no i gdzie ślub brać żeby mieć możliwość bycia z końmi, decyzja o tym aby odbył się w KJ Huzar była pierwszą naszą wspólną ważną decyzją, mam nadzieje że każda będzie tak samo trafna!

Jak Wasze dojazdy do stajni w czasie roztopów?
Strasznie bym chciała żeby gmina położyła na naszej "dojazdówce" asfalt.

Asfalt by się przydał, ale nie jest jeszcze tak źle. Kiedyś to ledwo terenówką przejeżdżam😉
ja to jestem ciekawa jak sie transport uda i mam nadzieje ze w pewnym momencie nie utkniemy gdzieś i nie bede musiała prowadzic młodego😀
Cześć, dziewczyny mam do Was pytanie, wpisywałam w wyszukiwarkę ale o stajni u Dawida znalazłam strzępki informacji i to sprzed paru lat, :/ Jak oceniacie tamtejsze warunki, może któraś z was trzyma tam konia? Byłam tam parę razy ale nie jestem w stanie tej stajni ocenić, więc liczę na Wasze opinie 🙂


temat rzeka..
demon, z Twojego opisu nie chce mi się wierzyc,że byłaś właśnie w GG. Stoję tam właśnie z 21- letnią kobyłą i 10- miesięcznym źrebakiem.  Może nie jest to najpiękniejsza infrastruktura na świecie, ale nie mogę się zgodzic ze jest masakra, a uwierz mi że ja jestem przewrażliwiona na punkcie bałaganu. Dodam tylko,że zanim przeniosłam konie ze stajni z halą, byłam tam tylko raz i od razu wiedziałam,że tam się przeniesiemy. Może faktycznie byłaś w innej stajni, gdzieś w okolicy.
PILNIE!!!!


szukam stajni moze byc przydomowa ale z godnymi warunkami dla mojego konia.max 500zl
musi byc polaczenie komunikacja,bo nie jestem zmotoryzowana  🙁

max 30 min jazdy od stacji metra Młociny


mam tylko tydzien czasu  👿
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2012 02:52
maga obawiam się, że to marzenie ściętej głowy. Na wysokości Pepelandu, por drugiej stronie, trochę w głąb jest stajnia za 550zł bodajże, ale wygląda co najmniej średnio. Za 600zł masz GreenGrass.
Czy ktoś zna stajnię Horseland? Koło Poświętnego k/Wołomina.  Na stronie internetowej mało informacji o pensjonacie i warunkach. I nie wiem czy cena aktualna - 600 zł.
Grace
Zdawalo mi sie, ze po postawieniu hali troche podniesli. Ale glowy nie dam.

Co do Green Grass.
Do konca czerwca 2011 r. na podworku przy stajni, przy ogrodzeniu (nie od strony bramy przy stajni, tylko od strony padokow i boksow angielskich) lezalo sporo roznych rzeczy (nie pisze o tych scisle zwiazanych z budowa przy boksach angielskich), co moglo niepokoic wiedzac, ze konie sa wyprowadzane luzem.
Jednak, Wy (chyba wszystkie) trafilyscie tam po tym okresie. Wiec mozliwe, ze wszystko zostalo uprzatniete, stad roznica w wizji.
w horseland pracowala znajoma, stwierdzila ze nie wstawilaby tam swojego konia(umowa swoja droga,zycie swoja )
-tez szukalam w tamtych stronach i znalazlam w radzyminie Dragon,wyglada ladnie,tylko nikt jej nie zna i ciezko o opinie
maga
opinii o Dragonie masz wyjatkowo sporo, rowniez na kilku ostatnich stronach, w zasadzie wszystkie sa negatywne
ale budynek klimacik ma
maga obawiam się, że to marzenie ściętej głowy. Na wysokości Pepelandu, por drugiej stronie, trochę w głąb jest stajnia za 550zł bodajże, ale wygląda co najmniej średnio. Za 600zł masz GreenGrass.



z tego co widzialam najblizszy przystanek jest 1.5km 🙁


a moze ktos cos wie o polnocnej stronie w-wy, np.łomianki i okolice
Grace, w Horselandzie też pracowała moja znajoma i nie poleca. Hala się pojawiła, ale właścicielka jest specyficzna. Cieżki dojazd, a pensjonat 700zł, zanim była hala. Nie wiem, czy się nie podniósł w momencie otworzenia hali.
Mam takie pytanko. Doszły mnie słuchy, że gdzieś w okolicach Paszkowa/ Strzeniówki oczywiście +/- jest jakaś stajnia, podobno nawet postawili halę. Pensjonat jest w okolicy 700 zł. Podobno część osób przeniosła się tam ze stajni w Paszkowie. Czy ktoś ma jakiś namiar i wie coś o tej stajni?
Niestety tylko strzępki informacji mam.
Grace, w Horselandzie też pracowała moja znajoma i nie poleca. Hala się pojawiła, ale właścicielka jest specyficzna. Cieżki dojazd, a pensjonat 700zł, zanim była hala. Nie wiem, czy się nie podniósł w momencie otworzenia hali.


Nie prawda.
W Horselandzie cena za pensjonat była 600 zł, a dopiero po wybudowaniu hali cena podniosła się do 700 zł 😉
Dzięki wszystkim za informacje o Horselandzie :kwiatek: No właśnie  to powszechny problem: masz umowę, nawet ustne zobowiązanie jest zobowiązaniem, a okazuje się w praniu, że coś w ogóle nie jest realizowane, coś częściowo i jeszcze ty nie jesteś informowana o zmianach. Nie lubię 😤
Dostałam pw od GG w którym rzeczowo wyjaśnił to co zastałam. Teoretycznie moje wątpliwości na tą chwilę zostały rozwiane i mam zamiar się przejechać i zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości ( w sumie co to za problem 5 min 36 sekund  😉)
demon, to podziel się wrażeniami jeszcze raz jak pojedziesz, chętnie poczytam.
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2012 12:04

z tego co widzialam najblizszy przystanek jest 1.5km 🙁


a moze ktos cos wie o polnocnej stronie w-wy, np.łomianki i okolice


A co to za problem? Znaczy ja też zasuwam 1,5 kilometra, ale coś za coś. Stajni w tej okolicy za 500zł, z dojazdem z Młocin w 30 minut i przystankiem pod stajnią nie znajdziesz. Chyba, że masz kucyka szetlandzkiego. Bardzo długo szukałam w tych okolicach miejsca do 650-700zł, a potem do około 500, ale dla kuca (jest duży, ale czasem ma odrębny cennik) i NIE MA tam takiej stajni, chyba, że się przejedziesz, i zerkniesz czy nie ma nic prywatnego, gdzie przyjmą konia. Po poza tym masz stajnię w Czosnowie - bardzo miła, ale dojazd średni, za 650zł, drugą też w tych okolicach za 800, Filmowa za 750 zdaje się, Pepeland za 800zł, Bajardo za 1400, jakaś stajnia w Dziekanowie pod szpitalem ponoć jest - tej nie zwiedziłam, Lidera i Liderówkę za jakieś 800-900zł, stajnię w Sadowej za nie wiem ile, ale na pewno nie za 500zł, a trochę w innym kierunku, ale z Młocin zostaje jeszcze LKJ Klaudyn Kampinos za 750. Koniec.

Jeśli możesz przejechać przez Wisłę, ale w pół godziny nie da zwyczajnie rady, potrzebujesz co najmniej 45 minut, masz jeszcze Stajnię u Dawida, jeśli nic się nie zmieniło, za 500zł, Ostoję za 650-750 (?). Sprawą odrębną jest czy te stajnie są polecane. Od Dawida ktoś z forum się chyba niedawno wynosił, o Ostoi tyle opinii ilu pensjonariuszy.
emptyline, co to za stajnia w Czosnowie za 650? Mówisz, że fajna? Napisz coś więcej tu albo na PW!

EDIT: o to chodzi?
http://www.stajniaspacerowa.entro.pl/centeruwitajcenteru-29-s.html
o mamo, Dzionka chyba ta stajnia nie wygląda dobrze....
Zwłaszcza zdjęcia na srokaczu widniejące jak wół na głównej  😲 Czym tu się chwalić?  😲
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
25 lutego 2012 12:53
Zdjęcie mistrzowskie, zresztą w galerii "stajnia" też niezłe 🤔
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2012 13:18
emptyline, co to za stajnia w Czosnowie za 650? Mówisz, że fajna? Napisz coś więcej tu albo na PW!

EDIT: o to chodzi?
http://www.stajniaspacerowa.entro.pl/centeruwitajcenteru-29-s.html


Nie, Spacerowa to ta druga. Ta o której mówię ma sam pensjonat, kameralna, chyba 10 boksów, ale za cholerę nie mogę teraz znaleźć ich ogłoszenia, było na Stadninach. Oj, mój błąd - gmina owszem Czosnów, ale stajnia jest w Kazuniu. Laszka, o ile się nie mylę. Teraz 700zł. Nie ma hali, ale ludzie zrobili na mnie dobre wrażenie - byłam tam raz. Raczej jest to stajnia na wyjazdy do lasu i klepanie tyłka. Wybiegi trawiaste.

edit: mają już halę: 10x16  (ha! nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale nasze jest większa :P)
Zdjecia z jezdzcami i te kucyki z masakrycznie przerosnietymi kopytami faktycznie malo zachecajace, ale sam budynek stajni nawet fajny, lubie takie drewniane🙂
Stajnia wyglada niestety na taka quniarkowa, ja wiem, ze dzieciaki tez sie musza gdzies uczyc jezdzic i gdzies trzymac swoje konie, ale ja bym w takiej stajni stac nie chciala, nie moje klimaty.
emptyline   Big Milk Straciatella
25 lutego 2012 13:36
Oszukłam trochę, bo jeszcze jest stajnia w Sadowej zdaje się i Dorado, ale to też się w 30 minutach nijak nie mieści. No i Wilczeniec za tryliony.
o mamo, Dzionka chyba ta stajnia nie wygląda dobrze....



Na tych fotkach praktycznie nie widać stajni, ale dom ładny  😁  Laska w skoku przerażająca  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się