Nasza twórczość fotograficzna cz. II

pies lewitujący dobry 😀

szemrana, ja tak mam jak coś mi się strasznie spodoba. Jak głupek, cykam i cykam po 30 takich samych klatek, przepraszam... 30 tak samo GŁUPICH klatek, albo [później już, przed kompem] często mianuję sama siebie 'niekwestionowanym królem poucinanych kończyn', bo z radości to wszystko jestem w stanie uciąć, łącznie z połową ucha końskiego, czy całą jedną nogą modelki :P 😉
Czasami jestem w stanie powtarzać jedynie "szeroko, szeroko, ratować będę później" 😉
Tak miałam np. z tym światłem... klik.
Koleżanka kazała mi się obrócić, zobaczyłam, zaniemówiłam i cała zdolność logicznego myślenia odpłynęła w dal.
Starałam się robić szeroko, dużo i z różnych kątów, myślenie zostawiłam sobie na zadanie domowe.  Na szczęście niektóre już w oryginale były w miarę nie głupie, aż byłam zdziwiona, ze z wrażenia trafiałam w konia, a czasami nawet trafiłam koniem w mocny punkt 🙂

mam dokładnie to samo, tylko częściej. a później załamuję ręce przed kompem, bo nawet ratować nie ma co  😵 i opanować się nie potrafię, chociaż wiem, jakie później są tego skutki.

arivle u mnie ta derka ma tak mocny kolor, że aż oczy bolą. odwraca całą uwagę. a drugie dodatkowo jakieś ciasne.

Nine - dzięki  :kwiatek: mam manie robić jakieś dziwne kadry 😀
arivle - ta czerwień od tej  derki tak bije, że aż na całe zdj się przenosi, mogłaś trochę stonować

Na jednym z kursow, prowadzacy po wielogodzinnym tlumaczeniu, pokazywaniu i omawianiu zdiec, technik, kompozycji itd, w koncu powiedzieli: Zdiecie ma sie poprostu podobac.
No i to jest swieta racja 😉


Zgadzam się w 100% dlatego też kilka stron wcześniej prosiłam o wyrażanie jakiejkolwiek opinii. 😉


Mam pomysł, w zasadzie natchnęła mnie Szemrana, która po aparat sięga stanowczo za rzadko.
Na forum canona [nie wiem czy ktoś zagląda] funkcjonują tak zwane battle - czyli po prostu pojedynki na zdjęcia.
Może też sobie coś takiego urządzimy?
Czasu będzie tydzień, zdjęcie ma być tegoroczne i sprawdzimy kto najlepiej uchwycił wymyślony przez nas temat ?
Taka mobilizacja do połażenia z aparatem, pomyślenia nad ciekawym kadrem i próba mobilizacji siebie na wzajem.

Edit:

Temat byłby prosty, niewymagający dalekich podróży, ale zachęcający do ciekawego go zrealizowania.
Np. "wiosna" albo [tu już odgapiając tematy z forum canona] "home sweet home", lub abstrakcyjnego "coś czarnego czyli nie ma nic".

nine - kot w ciaży zapewnie :-)

właśnie to Pan kot jest 😉 o wdzięcznym imieniu "Zenek" 😉

Nine, cos takiego jest tez w środowisku nikoniarzy.
O, i strona dla wszystkich! www.szerokikadr.pl Znajdzie się tam wywiady z fotografami(każdy fotograf zadaje właśnie taką 'pracę domową' co to do myślenia zmusza i fotografowania z głową), poradniki, odnośniki do ciekawych fotograficznie stron.

Jak ostatnio byłam w Madrycie w lutym, miałam to szczęscie, że mój luby wkręcił się na warsztaty fotograficzne z Nelsonem Garrido organizowane przez ichnie ministerstwo kultury. No i przy okazji udało mu się wcinąć i mnie.

Przez trzy dni poznawaliśmy techniki foto, dyskutowaliśmy o twórczości innych fotografów.
Najfajniejszym i najtrudniejszym etapem było stworzenie wlasnego projektu. Dwóch właściwie. Pierwsza praca domowa miala na celu stworzenie kilku zdjeć o tematyce autoportretu. Druga, także autoportretu tylko teraz na poziomie urbanistycznym, miejskim. Po przyniesieniu i wydrukowaniu na miejscu zdjęć, wszystkie przyczepiano do tablicy korkowej i każde po kolei bylo omawiane z jego twórcą. Ach, zapomnialabym - całe warsztaty miały tytuł 'Quien es el espanol hoy?', czyli kim jest dzisiejszy hiszpan?

Było bardzo dużo ciekawych zdjęć, kilka przefantastycznych i parę słabych - ale wiadomo, dzięki każdemu z osobna można się czegoś dowiedzieć, zarówno o autorze, jak i o sobie i o wlasnych stylu.

Mi bardzo duzo dała wlasnie taka bezpośrednia konfrontacja zdjęć - opinii ludzi na dany temat. Fuzji pomysłów.

PS http://www.semuestra.net tekst jedynie po hiszpańsku, ale są wszystkie zdjęcia, które poszły na wystawę. Na fb 'se muestra' są wszystkie zrobione podczas tych trzech dni. Moim skromnym zdaniem wydrukowano i wyeksponowano zdjęcia ze średniej półki, ale ilu ludzi tyle opinii 😉

Mam pomysł, w zasadzie natchnęła mnie Szemrana, która po aparat sięga stanowczo za rzadko.
Na forum canona [nie wiem czy ktoś zagląda] funkcjonują tak zwane battle - czyli po prostu pojedynki na zdjęcia.
Może też sobie coś takiego urządzimy?
Czasu będzie tydzień, zdjęcie ma być tegoroczne i sprawdzimy kto najlepiej uchwycił wymyślony przez nas temat ?
Taka mobilizacja do połażenia z aparatem, pomyślenia nad ciekawym kadrem i próba mobilizacji siebie na wzajem.

wykonane w trakcie tego tygodnia czy tego roku?
bo np. ciężko by mi było wykonać jakieś morze, a w archiwalnych mam.
w ogóle, proponuję podział "świeże" i "najlepsze z najlepszych", czyli ścierają się dwa zdjęcia: to wybrane z całej twórczości jako najlepsze do tego tematu i to ostatnio wyprodukowane... chyba że bad idea...

Facella, w ciągu tygodnia. A tematy raczej abstrakcyjne bardziej, np. "satysfakcja". Proponuje proste zasady.

Pomysł jest nine, więc ona wyznacza pierwszy temat oraz czas realizacji. Do każdego tematu będzie ankieta, kilka dni na głosowanie. Zwycięzca wyznacza temat oraz termin.

Facella - w trakcie tygodnia, bo chodzi o to by wyjść z domu z aparatem w poszukiwaniu natchnienia, a nie pogrzebać na dysku.
Tematy będą różne i na pewno nie dyskwalifikujące na starcie.
Przecież nikt nikomu pod górkę robić nie będzie i temat nie będzie brzmiał "Architektura Gliwic"  😁 żebym mogła wygrać zdjęciem własnego domku, bo wy nie macie szans tematu zrealizować 😉
Tematy jak napisała abre, będą ogólnie dostępne i dające pole do popisu np. "zielono mi" albo właśnie uczuciowo "miłość" czy nawet "zdrada" czy całkowicie abstrakcyjnie "czerwień" lub "pustka".


Propozycja moja jest taka co do zasad:

Temat : pierwszy wymyślam ja, następne wymyśla wygrany.
Termin: jak wyżej.
Ocenienie: Ankieta, w nowym wątku. Proponuje by ankietę co temat/konkurs modyfikować, żeby cała zabawa zawarła się w jednym dodatkowym wątku, a nie w 17 nowych do każdego tematu.
Wstawianie zdjęć:  Proponuje by zdjęcia wstawiać JEDNEGO, ostatniego dnia 'zawodów', żeby była pewność, ze odgapienie pomysłu w grę nie wchodzi, bo czasami jak wiemy liczy się bardziej pomysł niż wykonanie 😉
Zdjęcia : format dopuszczalny na forum, od 1 do 3 fotek tworzących całość. Czyli wszelkie dyptyki i tryptyki dozwolone.

Czekam na propozycje modyfikacji zasad 😉
Kto by się bawił ? 🙂

ja na pewno bardzo chętnie, ale nie co tydzień - nei zawsze będę miała czas, ale jak tylko uda mi się zrobić zdjęcie w tym terminie to jak najbardziej!😀 świetny pomysł, może wreszcie się zmobilizuję żeby focić🙂

Terminy mogą być dłuższe, nie ma sensu się w małym gronie bawić.
Może założyć nowy wątek na temat zabawy? wtedy jest szansa, ze więcej osób, nawet nie foto się zgłosi.
Przecież każdy ma aparat w telefonie, a ciekawy pomysł to połowa sukcesu 😉

Pedagog

nine, jestem za!  🏇

Dobra to podyskutujmy tu o zasadach, jakieś propozycje, czy coś żeby w nowym wątku już zamieszania nie siać 😉

A nie trzeba brać udziału w każdym? Mogę sama zdecydować w którym 'etapie' chce wziąć udział?

Nine, fajny pomysł tylko tak jak większość, zapewne nie będzie tyle czasu i okazji by brać udział w każdej "edycji". Czas może z 2 tyg? Żeby nie za krótko ale też żeby nie przedłużać? 😉

Misskedis - myślałam, żeby to było zależne od autora tematu zdjęć, bo jak to będzie "wiosna" to strzelić krzaczek z pączkami to zadanie na dwa popołudnia, ale jak już myślimy o "satysfakcji" to potrzebowałabym więcej czasu na samo zastanowienie się jak to zobrazować niż trwało by obfocenie "wiosny" 😉
flygirl - nie wiem.... , bo chyba trochę głupio jakby ktoś dał trudny temat i nikt nie podjął wyzwania, a na prosty temat zgłosiło by się dużo osób.

ja obstawiam, ze jak się zaznaczy, że trzeba brać udział w każdym temacie, to chętnych będzie mniej.
A tak na spokojnie każdy przemyśli swój ewentualny pomysł, pokontempluje chwilę i albo się zdecyduje, albo nie, jeśli dojdzie do wniosku, że pomysł nie ma polotu. Jak ktoś ma ambicje i chęć na rozwój to się będzie starać pokazywac jak najwięcej swoich zdjęć, po co jakieś gnioty na 'odwal się' zrobione oglądać?

Nie ma co obligowac wszystkich z góry do udziału, to ma być zabawa, a nie obowiązek  😉

buyaka - masz racje.
Szkoda poświęcać 2 tygodnie oczekiwania na foty po to by się okazało, ze nikt  lub tylko 2 osoby się bawiły.
Może na początku trzeba będzie napisać, ze podejmuje się wyzwanie? I poniżej 4 osób temat zmieniany ?

edit: jakoś bez sensu napisałam. Jeszcze raz ;P

Dobra zasada- zgłaszanie się na początku, pod podanym tematem (na zgłoszenie dać np. 3 dni, żeby każdy zdążył wejść do wątku, przeczytać, przemyśleć) i jak się zgłoszą min te 4 osoby- zabawa rusza, jeśli nie- zmiana tematu. No i Nine jako założycielka tematu będzie musiała ogarniać ankiety bo tylko założyciel może ankietę resetować itp 😉

nono, ogarniać jakoś będę tą ankietę 😉

ooo to na takich zasadach ja się piszę tym bardziej🙂 po podaniu tematu każdy wie, czy będzie miał czas zrobić zdjęcie, czy ma koncepcje... może się zdarzyć że mimo fajnego tematu będzie zalatany tydzień albo choroba się przypląta... więc zdecydowanie lepiej nie obligować wszystkich do brania udziału w każdej edycji! a jak tematy będą fajne to i chętnych będzie dużo🙂 łii dobry pomysł!🙂 tylko jeszcze jedno pytanie - stwierdzamy że na dany temat mamy już fajne zdjęcie wśród wykonanych - możemy wrzucić, czy zdjęcie ma być zrobione w ciągu tych dwóch tygodni?? powiedzmy to jasno i wyraźnie, żeby później nie było niejasności😉

Ja jestem za obowiązkowym zrobieniem zdjęcia.
Bo wtedy nie będzie wymyślania tematów pod posiadane zdjęcia.
No i idea była taka by ruszyć tyłki z domu w konkretnym, wymagającym i kreatywnym celu 😉

Ale to tylko moje zdanie, jak mnie przegłosujecie w tej kwestii to trudno  :kwiatek:

ja na 100% jestem za  :kwiatek:

ja mam fajny temat, tak mi wpadł na myśl zupełnie przypadkiem ale na wygranie nie mam szans więc zostaje w sferze heheh pomysłu jakby ktoś nie miał ...
startować mogę, w ilu pomysłach nie wiem, aparat zawsze mam pod ręką więc coś jestem w stanie wymyślić ciągle...
czasami tylko pogoda może płatać figle i jeśli coś zewnętrznego to byłoby z tym raczej ciężko, ale czego się nie robi dla satysfakcji...

Ja również postaram się startować 🙂 Na żadne wygrane nie mam szans ale dla zabawy i żeby mieć motywację by ruszyć 4 litery 😁

popieram, popieram! żeby zdjęcia robić po ogłoszeniu tematu🙂 łiii ale fajnie😉

ja też się dołączam🙂

A o zasadach pomyślę po weekendzie bo do niedzieli mnie nie ma.
Chyba, że w tym czasie zasady będą ustalone 🙂

Poprawione zasady :

Temat : pierwszy wymyślam ja, następne wymyśla wygrany.
Termin:zależny od trudności tematu. Może by zgłaszać gotowość ? "ja już mam" i wtedy jeśli zgłoszone osoby będą gotowe to termin będzie skracany?
Realizacja: powyżej 4 osób, które podejmą wyzwanie.
Ocenienie: Ankieta, w nowym wątku. Proponuje by ankietę co temat/konkurs modyfikować, żeby cała zabawa zawarła się w jednym dodatkowym wątku, a nie w 17 nowych do każdego tematu. [ ILE DNI?]
Wstawianie zdjęć:  Proponuje by zdjęcia wstawiać JEDNEGO, ostatniego dnia 'zawodów', żeby była pewność, ze odgapienie pomysłu w grę nie wchodzi, bo czasami jak wiemy liczy się bardziej pomysł niż wykonanie 😉
Zdjęcia : format dopuszczalny na forum, od 1 do 3 fotek tworzących całość. Czyli wszelkie dyptyki i tryptyki dozwolone. Zdjęcie ma być zrobione PO ogłoszeniu tematu. Żadnego grzebania w starociach nie ma.



zmiany są kursywą napisane.

Czekam na propozycje dalsze... 🙂