kącik skoków

duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
30 marca 2012 11:21
ooo będzie zabawa 😂  następne wcielenie tia? 💃
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 marca 2012 11:25
Jannnosik, każdy,kto umie jeździć w sytuacji awaryjnej poradzi sobie bez strzemion... ale nie widzę sensu w uczeniu skoków bez strzemion - nie da się skakać prawidłowo,nie mając równowagi,a jedną ze składni tej równowagi,jest oparcie w strzemionach. każdy skok bez strzemion będzie sytuacją awaryjną....może to wyrobić tylko złe nawyki i usztywnienia,które w dużych skokach ni jak nie pomagają.

dawniej,to ludzie siodeł nie używali,i też sobie radę dawali... dawniej..... świat poszedł do przodu i na szczeście jeździectwo razem z nim...

takie katowanie - bezsensowne,jazda bez strzemion jest dla mnie własnie zgodne z dawną,prlowską myslą - upierdol*** na maksa,jak wytrwa,to się nada,a jak nie wytrwa,to i tak się nie nadawał...
Ktoś,ja ci powiem tak takie ćwiczenie daje trzymanie się w kolanach kiedyś prowadziłem jazdę  uczyli się początkujący z brązowymi odznakami dałem im kartki papieru pomiędzy kolano a  siodło ponad połowa nie utrzymała przez 5 minut kartki a parę osób pakowało się na klasę l w WKKW  i pomyśl jak oni by sobie poradzili na krosie . Ja uważam że jazda bez strzemion to  potctawa        żeby mieć jakieś osiągi sportowe chyba że się chcę wylądować w szpitalu.
Widzę, że troche mnie tu nie było a już pogaduchy...
Mam takie samo zdanie jak Jannosik, w której stajni bym nie była to zawsze jest jazda bez strzemion.
Ktoś sądzisz, że jazda bez strzemion jest zbyteczna, bo nogi bolą czy jak ??? Nie rozumiem was, sądzisz, że wypadnie strzemie to się łapie przy okazji, ale jak ktoś nie jeżdżący w ogóle bez strzemion może tak o sobie spokojnie złapać strzemię ? Pojeździj trochę bez strzemion, zrób sobie ćwiczenie, że jedna noga w strzemieniu, a druga nie i anglezuj w kłusie... To nie takie proste złapać równowagę, jeżeli nigdy się nie miało jazd bez strzemion, które twoim zdaniem są zbyteczne.
A ja uważam, że jeździectwo mocno poszło do przodu odkąd jeździło się z kartkami (tudzież monetami) między nogą a siodłem.
co za turbobzdura  🙄 w jakim celu uczyc zakleszczania sie kolanami?
Nie chodzi o "zakleszczanie się kolanami " , tylko o to, by się utrzymać w siodle. Sam fakt równowagi na koniu. Jak młody LAIK może utrzymać się w siodle nie trzymając się kompletnie kolanami? Mam rozumieć, że polecacie trzymanie się na koniu w ramach "siedzenia " na pysku konia ? Naprawde nie rozumiem waszego toku myślenia. Przecież jazda np. na oklep, to jak wyobrażacie sobie jazdę na oklep nie trzymając się kolanami w ogóle, totalne ZERO kolan ?  😵
Ktoś,ja ci powiem tak takie ćwiczenie daje trzymanie się w kolanach kiedyś prowadziłem jazdę  uczyli się początkujący z brązowymi odznakami dałem im kartki papieru pomiędzy kolano a  siodło ponad połowa nie utrzymała przez 5 minut kartki a parę osób pakowało się na klasę l w WKKW  i pomyśl jak oni by sobie poradzili na krosie . Ja uważam że jazda bez strzemion to  potctawa         żeby mieć jakieś osiągi sportowe chyba że się chcę wylądować w szpitalu.
mi możesz nie wierzyć,ale wyobraź sobie, że ciągle jeszcze aktualny drużynowy mistrz olimpijski WKKW, uważa twoją teorię za główny błąd!
a ode mnie powiem, że zwyczajnie bredzisz...to co piszesz o I klasie WKKW jest najlepszym tego dowodem...jak to u teoretyka laika 🤔
Czy siedząc na stołku trzymasz się czymkolwiek?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
30 marca 2012 13:06
jazda bez strzemion moze być, ale jeżeli potraktujemy ją jako ćwiczenie siłowe pomagające w sytuacjach awaryjnych, nie ma w tym jakiegoś cudownego środka który pomoże nam złapać prawdziwą równowagę w siodle

jak ktoś tak baaaardzo chce i muuusi to lepiej sobie pośmigać na oklep niż zakleszczać się w siodle 😎, więcej to będzie miało wspólnego ze złapaniem równowagi

po to mądrzy ludzie dawno temu wymyślili strzemiona, żeby nie męczyć siebie i konia, który niestety nie może nam powiedzieć jak bardzo przeszkadza mu na grzbiecie taki zakleszczony sztywny osobnik, który chce sobie udowodnić... no właśnie? co?
Przecież jazda np. na oklep, to jak wyobrażacie sobie jazdę na oklep nie trzymając się kolanami w ogóle, totalne ZERO kolan ?  😵


Grawitacja 🤣 I już znikam, bo nie czuję się wystarczająco doświadczona, aby się szerzej wypowiadać w tym właśnie temacie 😉
Cześć. To prawda, że długie ochraniacze na tył veredusy są nieregulaminowe i nie można w nich startować??  👀
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
30 marca 2012 13:24
nie wiem,jak Ciebie Tia, czy tez Jannnosik, - ale mnie w siodle trzyma grawitacja.


edit - Honorata & Bogdan - macie gdzieś ten mój filmik z Kwidzyna? cały parkur przejechałam bez strzemion... na zero  😁 możecie wstawić? 👀
widze, ze moj wpis o grawitacji nie bedzie juz potrzebny, ale troszke rozwine:
Tia, to jest wlasnie ta magiczna sila, ktora trzyma zrownowazonego jezdzca w siodle, i ktora niezrownowazonych ciagnie ku glebie.
a jesli jezdzac na oklep trzymasz sie kolanami, to zycze spotkania konia takiego jak moj- siedzac na oklep i chcac miec przylozone kolana, nie ma szans zadzialania lydka 😎
Tia, kto cię takich bzdur uczy nic tylko pogratulować wyboru trenera - instruktora, że na oklep czy w siodle trzyma się kolanami. Ja na pierwszej jeździe ludziom pokazuje że jak przyłożą, zacisną kolano to łydka natychmiast jest odstawiona. Według twojego toku myślenie z zaciśniętymi kolanami jak chcesz pracować z koniem jak chcesz dawać mu sygnały łydką.
PO drugie na oklep jak zaciśniesz kolana to stajesz się sztywna a w tym momencie najszybciej spadniesz. Ale życzę powodzenia w dalszej nauce oj daleko zajdziesz z takim nauczycielem.
A i jeszcze jedno wsadź sobie worek ziemniaków na plecy i poskacz to zobaczysz co czuje koń jak taki delikwent skacze bez strzemion "ucząc się równowagi" tylko koni żal!!!
[quote author=Ktoś link=topic=18.msg1354968#msg1354968 date=1333103104]
takie katowanie - bezsensowne,jazda bez strzemion jest dla mnie własnie zgodne z dawną,prlowską myslą - upierdol*** na maksa,jak wytrwa,to się nada,a jak nie wytrwa,to i tak się nie nadawał...
[/quote]
Możesz się nie bać 😀 Obecnie - finansowo nie do przejścia 🤣 Nie ma co rozważać sensu-bezsensu.
Gów.. prawda ja jestem rozluźniony i się trzymam kolanami i żyje na oklep skacze spokojnie 80 cm i nie wiszę koniowi na pysku . Spróbujcie przeskoczyć 50 cm na oklep nie spadając  🏇.
ash   Sukces jest koloru blond....
30 marca 2012 14:16
Jannnosik poproszę zdjęcia i filmik tych skoków na oklep :kwiatek:
Spróbujcie przeskoczyć 50 cm na oklep nie spadając  🏇.

A po co ?
Gów.. prawda ja jestem rozluźniony i się trzymam kolanami i żyje na oklep skacze spokojnie 80 cm i nie wiszę koniowi na pysku . Spróbujcie przeskoczyć 50 cm na oklep nie spadając  🏇.
50 cm to sie nie skacze, a przegalopowuje 😁
Gillian   four letter word
30 marca 2012 14:27
i co to niby za problem?
Jannnosik, tu masz 200 cm na oklep, jakos nie widac, zeby facet sie specjalnie trzymal kolanami albo wisial na pysku



edit: pomylka
Gillian   four letter word
30 marca 2012 14:46
nie wspominając o tym gościu -
😉
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
30 marca 2012 14:53
🏇 🏇 🏇 i ta muzyczka  😜 🙇
Mons   nowe życie z gniadą lasencją;)
30 marca 2012 14:54
trzymanie się kolanem to jest to czego właśnie się oduczam, niestety podejście rodem ze średniowiecza w szkółkach, oraz wśród różnych instruktorów itd przyczyniło się do mojego okrutnego nawyku... bo nie da się mieć dobrze przyłożonego uda i zamkniętej łydki podczas trzymania się kolanem... sprawdziłam to na sobie  😁

będąc na torwarze przygladalam się jeźdźcom pod tym kątem - wszyscy mieli ładnie przyłożone uda i zamknięte łydki, a kolana nie, więc chyba jednak jest w tym troche racji, nie bez powodu Ci ludzie startowali w takim konkursie...

dobrze myślę? bo ja tam się nie znam, tak sobie rekreacyjnie jeżdżę 🙂
Kolano powinno być chyba raczej przyłożone, a nie zakleszczone. Przyłożenie a trzymanie się nim, to duuuża różnica.

Najpierw się jeździ z zakleszczonym kolanem, na udach, na udach, na udach. Udo, kolanko w dół, udo, kolanko mocniej. A potem się nagle okazuje, że siedzimy widłowo, nie mamy równowagi, strzemiona nam w zasadzie do niczego nie potrzebne i ...........
wracamy na lonżę uczyć się dosiadu  😉

I nagle słyszymy- oprzyj się na strzemieniu, ciśnij w strzemię, ciężar w STOPĘ a nie w kolanko.
I na co to?
Nie lepiej od razu nauczyć się prawidłowo?  Że poprzez PRZYŁOŻONE kolanko ciężar idzie w STOPĘ i strzemię.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 marca 2012 16:01
[quote author=Ktoś link=topic=18.msg1352593#msg1352593 date=1332919571]
aaa,zapomniałam,zdjecie specjalnie dla Szczygi:
[/quote]


Super 😀
Załamałam się  😵 Dzisiaj przy skokach wysiadły mi plecy  🙁 Ten stan może się utrzymać nawet miesiąc czasu a za 2 tygodnie
[quote author=Sonkowa link=topic=18.msg1354646#msg1354646 date=1333053721]
Przepraszam , że się wtrące ale co jest złego w skokach bez strzemion?
utrwalanie złych nawyków... było to już tu wałkowane wielokrotnie.
...nawet nazwisko Klimke szargano, bez należnej czci i pokłonów 🙇
[/quote]


Możesz mi powiedzieć jakich nawyków?
Może w końcu się dowiem czego powodem są moje.



Co do trzymania się kolanami w jeździe na oklep to ja też tak zawsze robiłam. Do czasu aż nie natrafiłam na klaczkę baaardzo wrażliwą na wszystko. Zacisnęłam kolana , usztywniłam się , kobyła dzikim galopem i bęc.  👀
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
30 marca 2012 17:51
A ja już rozpoczęłam sezon skoków od 3 tygodni, na razie kicałam sama, a w przyszłym tygodniu ma przyjechać trener. Mam nadzieję, że ten nie będzie mi próbował konia zamordować...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się