Juhu, wkoncu sie dowiedzielismy sie, czemu Paddy kuleje! 😅
Wiecie co sie stalo? Troche blotka wcisnelo sie miedzy podkowe a kopyto, scisnelo to sie i zaczelo koniowi przeszkadzac :/ Troszeczke sie w tamtym miejscu podbil, ale zdjelismy podkowe, zalozylam mu zaczepistego papucia z opatrunkiem i voila 🙂 za kilka dni bedziemy kuc, a potem jezdzic 🙂
Pozdrowienia od Paddy'ego z chorobowego (patrzcie, jak mu z papuciem do twarzy :hihi🙂