To ja bym sie chciała pochwalic moim nowym wyrobem 🙂 Oto moje ostatnie nauszniki(zdj. nie oddaje koloru w rzeczywistości wełna jest koloru dużo bardziej zbliżonego do materiału na uszy).
Ja stworzyłam takie coś - nauszniki , a że nie mam doświadczenia w użyciu takich gadżetów proszę o opinie, czy moje rozwiązania by je odpowiednio przytwierdzić do ogłowia są trafne, niestety nie mam na razie szansy by je przymierzyć na koniu , tak mi się wydaje że te punkty mogłyby najlepiej się sprawdzić . Nauszniki podszyte są podszewką , by je ładnie wykończyć na lewej stronie i by po paru praniach trzymały fason . Uszy są wyprofilowane tak by przypominały naturalne koński i te końskie mogły swobodnie w środku się układać , bo jak widzę te zwinięte w rulonik stożkowy to myślę ze nie jest to wygoda dla konia , ale to tylko moje odczucie, nie jest poparte doświadczeniem , ale obserwacją tego co widzę na fotkach
moim zdaniem są koszmarne. wyglądają jak kask dla motocyklisty 😉 czekam na zdjęcia na koniu może całkowicie odmieni moje zdanie. Nie zmienia to faktu że wykonanie 1 klasa!
Ja zaliczyłam kilka masek przeciwowadziwych, ale tylko u ivett spotkalam się z możliwością wyciągnięcia grzywki. Fajny pomysł. Przyznam, że w pierwszej chwili nie wiedziałam, czemu ma służyć ten otwór.
Foty na koniu postaram się zrobić jak uda się do niego dostać,sama jestem ciekawa czy spasują się z ogłowiem, jak będzie Ok. przedstawię formy jakie opracowałam by je wykonać samodzielnie i kilka wersji ozdobnego przodu , a można go modyfikować dowolnie, tak jak pasuje nam najlepiej . Z braku końskiej głowy, przymiarki dostąpił mój pies Owczarek Niemiecki 😉, wyglądał bardzo fajnie i nawet nie starał się ich pozbyć, myślę ze jest wszystko dobrze .
Jej ale wy macie talent wszystkie ; o Ja się nawet nie próbuje brać za takie rzeczy : D Nie potrafiłam sklecić kantara sznurkowego według dokładnych punktów : D Za to zrobiłam "bramę" do przechodzenia dla konia : D Taką ze zwisającą bibułą , koń miał w nią wejść : D To był mój największy i jedyny sukces DIY : D
Jezu Chryste- to maska dla słonia chyba, skoro prawie cały Twój syn w nią wlazł. 😀 A mi się podobają nauszniki dla motocyklisty, bo ja np nie lubię jak jest skromnie, elegancko i minimalistycznie. A konik dotarł i zastanawiam się gdzie ma mieszkać. Przy kluczach mi go szkoda, bo chyba zbyt szybko by umarł....
Maska dla Czekowskiego od Ivett jest nba prawdę bardzo fajnie wykonana! Mam konia który jest baardzo delikatny, obciera się od od wszystkiego. Ivett-owa maska zdała egzamin!