No zakładam, bo chyba warto?
Urzekł mnie wioślarz z Nigru co na łodzi rybackiej ćwiczył całe trzy miesiące.
I relacja z wyścigu kolarskiego, za którą telewizja przepraszała.
I Koreanka szpadzistka płacząca,że sekunda trwa tak długo aż Niemka ją nabije na szpadę.
I relacja z crossu WKKW, gdzie panowie potrzebowali blisko godzinę, żeby przestać filmować krzaki i kwiatki i wyczaić gdzie są konie i przeszkody.
Jednak dekoracja WKKW mnie w pełni zachwyciła. :kwiatek:
No i otwarcie. 😅
CUDOWNE. Tylko owiec nie było.
Ale była pani w czerwonym: