KLUB "STAREJ GWARDII" forum

deborah   koń by się uśmiał...
26 sierpnia 2012 07:00
magda, zdjęcia rewelacyjne, piekne widoki. zazdroszczę wycieczki !

Anka, jest szansa na spotkanie czy zajęta bardzo będziesz?
deborah  oczywiscie, ze jest szansa.  ja bede sie relaksowac z grubym brzuchem  😀
Jesli chodzi o Trojmiasto, to bede w pazdzierniku w Gdansku. Przylatuje od 11.-15.10  😎 we wtorek 16.10. wracam lotem wczesnie rano.



Herbatka? Piwko rozumiem na razie nie wchodzi w grę 🙂
[quote author=Anka link=topic=77198.msg1504410#msg1504410 date=1345924381]
Jesli chodzi o Trojmiasto, to bede w pazdzierniku w Gdansku. Przylatuje od 11.-15.10  😎 we wtorek 16.10. wracam lotem wczesnie rano.



Herbatka? Piwko rozumiem na razie nie wchodzi w grę 🙂
[/quote]

Piwko bezalkoholowe z malinka tez ujdzie 🙂😉 albo na pol z fanta.  😎
Ananke, Ty w ciazy jestes??? I nic nie wiem??? 😀 do tylu jestem, musze tu czesciej zagladac...!  😀
Magdullah, jestes mega odwazna 🙂 Zdjecia pieeekneeeeeeeeeeeeeeeeee!!!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 sierpnia 2012 08:56
Magda piękna Norwegia! Możesz napisać coś o tym, skąd pomysł na wyprawę i jak długo się przygotowywałas?
Zaraziłam się turystykocyklozą przez zakręconych ludzi i tak wyszło. Przygotowania to nie tak dużo. Owszem, kupiłam bilety wcześniej i zakupy pod kątem wyjazdu robiłam, ale nie 'trenowałam' specjalnie. Pojechałam natomiast pojeździć po górach, żeby zobaczyć, czy dam radę. Swoim tempem, pomalutku myślę, że każdy by dał radę. Skoro spotkani na trasie siwiuteńcy Francuzi dali radę na Nordkapp dojechać i wrócić to co dopiero młodsi.
Podróże rowerowe są nie dość że spełnieniem moich marzeń o włóczęgach to i świetnym sposobem na zwiedzanie świata za małą kasę. Rower daje dużą niezależność, a da się sensowne odległości w ciągu dnia przejechać i to w takim tempie, by nic po drodze nie umknęło. No i rowerzyście łatwiej z miejscowymi porozmawiać niż samochodziarzom - nie ma szklanej bariery 😉
Mam nadzieję, że i za rok się uda gdzieś wybyć na kilka tygodni.

Nerka  :kwiatek:

Anka, Lena, jak będziecie się umawiać to ja też chcę!

opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 sierpnia 2012 10:24
magda, a jak dostałaś się do Norwegii?
I spałaś tylko pod namiotem?
Zazdroszczę podróży, ja marzę o Szwecji. Może w przyszlym roku...  😉
W obie strony samolotem (rower jako bagaż specjalny - sprzęt sportowy).
Spałam głównie pod namiotem, parę razy napotkani ludzie zaprosili mnie do swoich domów, raz w socjalu obory 😉
Jeśli byś się wybierała do Szwecji to polecam zajrzenie nad norweskie fiordy - naprawdę warto.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 sierpnia 2012 12:02
Dzięki 🙂 Myślę, że po nowym roku będę się powoli przygotowywać (przede wszystkim finansowo), chociaż mi się marzy podróż promem.
Płynęłam do Szwecji promem i było nudno. Samolot taniej wychodzi jak wcześnie bilety kupisz, a szybciej i lepszy widokowo.
Fajna przygoda 🙂
In.   tęczowy kucyk <3
29 sierpnia 2012 16:01
Jako alternatywy dla namiotu polecam spróbować z coachsurfing 😉
In. zerknij na mapy i spróbuj poszukać couchsurferów z mniejszych miejscowości w Norwegii  😎 W Stavanger miałam zaklepany nocleg u kogoś z CS, ale wcześniej mnie norweska rodzinka zgarnęła i nie wypuścili do 'obcych' ludzi  🤣 (sami byli dla mnie jeszcze chwilę wcześniej zupełnie obcymi ludźmi). Poza tym jeżdżąc rowerem duże miasta staram się jednak omijać
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
29 sierpnia 2012 19:48
magda, podziwiam twoja odwage  😲
agentka  😀 nigdy przenigdy sama bym sie w taka podroz nie wybrala 🙂
Demonizujecie, naprawdę. Ludzie są z natury życzliwi, a obecny pogląd na świat (zły i niebezpieczny) wykreowały media. Tyle 🙂
dobra dobra 😀
deborah   koń by się uśmiał...
29 sierpnia 2012 22:37
Anka, Lena, liczę na jakieś spotkanie zatem !
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 sierpnia 2012 22:41
i ja! i ja!
No spoko, chetnie sie z wami spotkam! 😀 Zgadamy sie krotko przed moim przyjazdem, w koncu bede tam pare dni. Powiem wam szczerze, ze sie strasznie za Gdanskiem stesknilam i juz teraz sie ciesze. Troche wspomnienia wracaja, przypominaja mi sie historie i miejsca. To byl super czas w moim zyciu i kochalam tam mieszkac 😀

Magda jako mloda dziewczyna duzo jezdzilam stopem po Polsce, ale teraz bym sie juz nie odwazyla. Couchsurfing jednak nie byl by dla mnie problemem 😉 Podziwiam cie za to mimo wszystko  😀
opolanka   psychologiem przez przeszkody
30 sierpnia 2012 07:19
Płynęłam do Szwecji promem i było nudno. Samolot taniej wychodzi jak wcześnie bilety kupisz, a szybciej i lepszy widokowo.


Na pewno, ale mój strach przed lataniem jest tak ogromny, że nie wiem czy sie odważę...
Bischa   TAFC Polska :)
14 września 2012 20:47
Czy jest na sali masażysta? 😵
Gillian   four letter word
14 września 2012 20:58
Bischa, jest! 😉
Bischa   TAFC Polska :)
14 września 2012 21:13
Szkoda, że tak daleko 😕
Nie czuję nóg, grabiłam ring o sporej średnicy, wywiozłam wielką taczkę kup z padoku i padam na pysk. Dopiero po tych dwóch czynnościach, a zapierniczałam od 14 do 19. A moja mamcia wymyśliła, że jutro przyjadę i skoszę u nich trawę (weekendy mam wolne) a od poniedziałku znów zapitol 😁 Robota fajna, ale trochę czasu minie zanim moje nogi przywykną do biegania z grabiami i wywożenia ciężkich taczek z kupskami z pół dnia 😎
Gillian   four letter word
14 września 2012 21:18
pomasuję wirtualnie 😉 zresztą i mnie by się przydało, bo jak nie jeździłam od listopada w zasadzie to od kilku dni mam dwa rumaki do jazdy więc zdycham konkretnie, nie czuję rąk i łydek  😜
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 września 2012 10:26
Bischa, mi zawsze pomaga gorąca kąpiel z bąbelkami, muzyką i książką (najlepiej z mężczyzną, ale nie zawsze sie da hehehe).
Bischa   TAFC Polska :)
19 września 2012 10:31
Nie mam wanny 😕
Kiedyś miałam, ale po podziale mieszkania, wanna została w drugim, wynajmowanym mieszkaniu 😕
Nie mogę tego przeboleć, bo zimą np lubiłam poleżeć, wygrzać zmarznięte kości, czy wygrzać obolałe mięśnie. Książka w wannie to była podstawa, chyba, że się spieszyłam.
Mięśnie już nie bolą, wystarczył powrót po niedzieli do pracy 😁
Oki Doki! Jestem od czwartku do wtorku Jak sie umowimy?  😀
Jakiś piątek po południu/wieczorem?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się