Wczoraj wieczorem komputer zaczął mi świrować. Myślałam, że jak się prześpi to mu przejdzie niestety tak się nie stało.
Mam problem z exploratorem windowsa (win7). Co chwilę pojawia się komunikat, że program przestał działać (mogę zakończyć pracę, uruchomić ponownie albo czekać). Ikony na pulpicie na zmianę pojawiają mi się i znikają, na stałe został sam dolny pasek, na dodatek tnie się co chwilę. Jak mam uruchomiony internet, gg i tak dalej to działają one bez problemu.
[img]
http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=beznazwy1fa.png&res=landing[/img]
Wie ktoś co mogę z tym zrobić?
Jak na razie zaczęłam skanować kompa i zrestartowałam tego exploratora tak jak radził wujek google.