SKRADZIONE SIODŁA Stajnia Humorek

Dzisiejszej nocy skradziono nam ze stajni Humorek - okolice Wołomina - 9 siodeł rekreacyjnych! Prosimy o zwrócenie uwagi na podejrzane oferty sprzedaży. Siodła były w różnym stanie zużycia i część z nich była podpisana imionami koni na tylnym łęku.

-Stubben skokowy 15 cali
Kolor czarny nabukowy, w dobrym stanie

-Stubben wszechtronny 17,5 - 18 cali
Pierwotnie czarny, mocno wytarta skóra

-Zachodnie wszechstronne 17 cali mocno zużyte

-Wszechstronne syntetyczne skóropodobne, lekko przetarte na tylnym łęku

-Skokowe syntetyczne w kolorze czarnym
charakterystyczne długie przystuły jak w ujeżdżeniówce i zewnętrzne klocki

-Pfiff wszechstronny, czarny, skóra wytarta ok 16,5 cali

-Czarna rajdówka na ławkach 17 cali

-Dwa 14 calowe wszechtronne kucykowe siodła
W stanie rozpaczliwym ale dobrze działające, dobrze dopasowane. Jedno z podogoniem

-Dodatkowo poduszka z owczej wełny z możliwością regulacji wysokości tylnego i przedniego łęku


Bardzo prosimy o przekazanie informacji

Tel kontaktowy: 697527872, 695584931, 601096592

Jeżeli ktoś posiada jakieś stare siodła i mógł by nam pożyczyć na czas skompletowania sprzętu, również będziemy ogromnie zobowiązani....

www.klubjezdzieckihumorek.pl
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
11 października 2012 13:08
Ja dodam od Siebie że 1 siodło stubben skokowy to model laurus
jest to charakterystyczne siodło gdyż miało inne tybinki choc oryginalne
Jedna była gładka ,druga po całości pomarszczona  taka jakas wada fabryczna ..
Nie zazdroszcze dziewczyny, cale szczescie, ze to nie byly nowki sztuki po kilka tysiecy, bo wtedy to juz naprawde tragedia 🙁
Oby sie znalazly. Zaloze sie, ze to ktos z bliskiego otoczenia, ktos kto jezdzi u Was i wie co gdzie jest i kiedy mozna sie tam dostac niezauwazonym.
Może by tak jakąś ogólnopolską bazę siodeł zrobić.
Tylko trzeba by wymuszać na ludziach aby oznakowywali swoje siodła numerami/spisywali sobie numery siodeł od producentów.

... albo chociaż na polskich producentów wymuszać żeby do terlicy metalową blaszkę z numerkiem przy produkcji wpinali. Wtedy jak się siodło prześwietla to widać numer a przebić tego nie sposób🙂

Ja muszę swoje jakoś pooznaczać.
kotbury  :kwiatek:
markowe siodla mają numery. ale co z tego jak nie ma bazy gdize mozna spr czy dany nr jest zgloszony jako kradziony... o innych nie wspomnąc.
chyba ze jest cos takiego, ale jak kupowalam duuuzo szukalam. i nic🙁
niemcy sprawdzają nr jak kontroluja (drogowka, staraz graniczna) czyli jakąs baze mają... ale jak do neij dotrzec, czy jest taka w pl - nei mam pojecia.

fajnei choc wlasnei taki watek zrobic - zeby kupijąc siodlo móc spr czy ktos go nei szuka - opis, zdjęcie... zawsze coś...
mamy "nieuczciwych" - ale tam tylko formułowicze/sprzedawcy ktorzy kombinuja, a nie sprzet ...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 października 2012 14:35
W którymś sklepie, który sprzedaje siodła jest taka baza, tylko nie mogę sobie przypomnieć, w którym.
ash   Sukces jest koloru blond....
11 października 2012 14:48
w Equishopie, ale tam jest chyba tylko baza Prestige?! 👀 👀 czy sie mylę?
Siss   Za Króla! Za Ojczyznę! Za ile?
11 października 2012 15:04
A ja słyszałam, że equishop nie chce już sprawdzać czy siodło jest kradzione czy nie, podobno mieli z tym za dużo roboty bo większość siodeł była kradziona za granicą i sprzedawana w PL.
i wlasnie tych zagranicznych z "okazji" najbardziej strach, bo jak sie pojedzie zagranice z takim moze się okazac ze je w bazie maja ;/
no ale takie miedzynarodowej nie stworzymy,
ale mozna choć wątek krajowy - co jakis czas sie pojawia info ze cos komus skradzono, warto zgromadzić to w 1 miejscu, zeby mozna bylo allegrowe czy "przyjezdne" okazje sprawdzić.... a i latwiej bedize odnalezc. bo inaczej...nie ma szans
Jeśli mówimy o siodłach wartych parę tyś. to ok.
Ale to są stare rekreacyjne siodła! Ich wartość waha się od 300 do 1600. Najgorsze jest w tej chwili to, że konie nie mają w czym chodzić.

Brakuje nie tylko siodeł, ale i osprzętu: popręgów, puślisk, strzemion.

Policja przyjechała, obejrzała, spisała. Wiemy tyle, że złodzieje przyjechali samochodem osobowym.

Prosimy o rozważne oglądanie ofert sprzedaży, kilka siodeł wystarczyło ładnie wypastować i będą wyglądały na nowsze.
Jeśli ma ktoś nieużywane siodła i osprzęt prosimy o pomoc.

gajara18 masz jakieś zdjęcia?
kajpo,
wlasnie o tym mówie - zrobić miejsce - moze choć tu wątek - gdzie wtawiane bylyby info o takich wlasnie kradziezach - tyle ze z dokladnym opisem, zdjęciem. takżeby dało się rozpozanac. bo..."zachodnie mocno zuzyte", "
-Pfiff wszechstronny, czarny, skóra wytarta" ...no wiesz... nawet u mnie takich kilka , a na allegro naraz kilkanascie/dziesiąt. mojego stubbena tez tak opisac moge...
to jakby opisac "skradziono konia, kasztan, spory"

założyć wątek? dla siodel i wszelakiego sprzetu?
wpiszesz tam? tylko jakieś dokładniejsze informacje moze? będize latwiej ...
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
11 października 2012 19:12
Ja nie mam ale koleżanka od której te siodło miałam owszem ma i wstawi .
proponuję przeglądać tablica.pl i anonse.

Mnie jak skradziono maszynkę do golenia koni to znalazłam ją na tablicy (a tym sposobem zdemaskowałam złodzieja, który już został skazany prawomocnym wyrokiem więzienia w zawieszeniu, pokrycia kosztów sądowych, grzywny oraz obowiązku naprawienia szkody) 🙂.

Z tym, że złodziej, jeśli nie jest koniarzem - będzie sprzedawał albo po tym co jest napisane/wytłoczone na siodle, albo napisze "siodło konne" ;/.

Dodatkowo polecam odwiedzenie pobliskich targów, giełd itp... wtedy wystarczy, ze "rozpoznacie przedmiot" - nie musicie mieć faktury na jego zakup czy dokumentów, wystarczy, ze rozpoznacie swój przedmiot - np po cesze charakterystycznej albo ogólnym wyglądzie...

... albo chociaż na polskich producentów wymuszać żeby do terlicy metalową blaszkę z numerkiem przy produkcji wpinali. Wtedy jak się siodło prześwietla to widać numer a przebić tego nie sposób🙂

Ja muszę swoje jakoś pooznaczać.


ok, ale kto ma takie urządzenie które to zeskanuje?
nie rozbierzesz siodła i nie sprawdzisz...niestety
z naszej strony..odmawiamy korekt siodeł z wyciętym numerem seryjnym
horse_art
Opis siodeł jest rzeczywiście bardzo uproszczony, ja sama dokładnie nie znam tych siodeł. Po prostu jako osoba ze stajni udostępniłam konto na forum, żeby nagłośnić sprawę i zwrócić uwagę.

wtedy wystarczy, ze "rozpoznacie przedmiot" - nie musicie mieć faktury na jego zakup czy dokumentów, wystarczy, ze rozpoznacie swój przedmiot - np po cesze charakterystycznej albo ogólnym wyglądzie...
Co wtedy, kiedy rozpoznam jakieś siodło na targu? Dzwonię na policję?
Tak, dzwonisz na komisariat, który prowadzi sprawę. Ja w sprawie kradzieży moich maszynek do strzyżenia miałam tak, że nie spisałam numerów z tabliczki znamionowej, ale w przypadku jednej z maszynek (którą notabene sam złodziej mi zwrócił, ale to dłuższa historia) nie miałam gwarancji (w której był nr seryjny), ale miałam świetny kontakt z firmą, od ktorej ją kupiłam. Nawet serwisowałam tę maszynkę w firmie, z której ją kupiłam (sewing, tak na marginesie).

Poprosiłam firmę o wystawienie kopii f-vat, żeby mieć dowód, że taki sprzęt posiadałam, ale okazało sie to zupełnie zbędne. Policjant poinformował mnie, że wystarczy fakt, iż rozpoznałam swój przedmiot - mnie pewności dodał fakt, że ostatni koń, którego nią goliłam (a nie zdążyłam wyczyścić sprzętu, więc zachowalo się włosie) był gniady, więc byłam na 10000%^ pewna, a złodziej się przyznał. Natomiast na tyle na ile zrozumiałam policjanta, a siedziałam na komisariacie składając zeznania dość długo, wystarczy, ze powiesz "skradziono mi to i to, a na tym i na tym targu facet ubrany w niebieską kurtkę to właśnie sprzedaje".

Nie muszę chyba dodawać, że "sprzedawcy" nie należy mówić o tym, że wiesz, że przedmiot jest kradziony tylko udać zainteresowanie przedmiotem i poprosić o coś w rodzaju rezerwacji ew. dać "groszową" np 20 złotową zaliczkę, oddalić się, a następnie zadzwonić po mundurowych 🙂. Mina złodzieja/pasera - bezcenna!

Odnośnie siodeł to znam sytuację, w której jako "pełnowartościowe" siodło sprzedano siodło z wydrapanymi nożem kowalskim numerami - nie mnie oceniać postępowanie kupującego...
gajowa, w imie tej zasady, zaraz zglosze, ze bmw z3, ktore stoi nieopodal zostalo mi skradzione.
gajowa - pogratulowac policjantów. nasi rejonowi potrafią przyjsc i powiedziec ze twoje auto jest wlasnei sprzedawane(i to np kolejne) przez tego i tego tam i tam i ....i nic z tym nei zrobic ;]

ale i z takimi "dzialajacymi", podpowiadajacymi i stającymi za poszkodowanym tez mialam do czynienia.

kajpo - sadzilam ze to "twoja" stajnia, dlatego zdziwila mnie taka mała szczegółowość. popros o konkrety. choc te imiona wypisane.

bogdan - dlaczego nie serwisujecie siodel z numerami? czyli zadnego kieffere czy innego z numerami nie poprawicie/wymienicie wypelnienia/przystuł itd? dlaczego?
horse_art, z wycietym numerem seryjnym. Rozumiem to tak, że nie serwisują siodeł BEZ numerów.
zrozumialam ze "z umerami" ,wycięte=naniesione reliefem (np dłutkiem, jak w płytce na linoryt np), wybite .... a nie , że "usunięte" . pomyslalam ze nei chce serwisowac, żeby takich nr nie usunąć przy tym czym mógłby przyczynić się do przestępstwa.
- jeśli w sensie ze siodel z usuniętym - to bardzo się chwali taka procedure, nie popieranie kradzieży i paserstwa

ja dzis juz nie mysle logicznie, nie odczytuje logiki innych. od 8 do teraz na kompie przy papierach z przerwą na stado dzieci na hipo. wysiadl mi nie tylko aparat ruchu i słuch ale i mózg się zlasował...

jak ja sie zawsze boje ze coś kradzionego kupie...wg przepisów to nie dosc ze to coś moze być odebrane bez zwrotu pieniedzy, to jeszcze zostaniesz o paserstwo oskarzony... - w praktyce pewnie to nei dziala, ale teoria chyba taka.
kurcze, jak beda dane trzeba zrobic baze - od maszynek po siodla. moze nawet to pomoze odnalezc rzeczy "pożyczone" w obrębie 1 stajni... albo zgubione/zostawione np na zawodach...
no i jakoś znakowac te droższe rzeczy - tylko czy wyrycie na siodle - no wlasnie ? czego? nie zmniejszy jego wartości?
ja też tak to zrozumiałam jak Gillian

prawnikiem nie jestem - chociaż chciałam iśc na prawo, ale Mama pracująca w HR powiedziała, że "prawników jest jak psów", więc poszłam na przyjemniejsze studia 🙂 :P

polegam na tym, co powiedział mi policjant, oraz na tym, że nawet nie musiałam stawiać się w sądzie - a miałam np na wszelki wypadek świadków, ktorzy by poświadczyli, że dysponowałam takim a siakim sprzętem, a nagle przestałam nim dysponować 🙂

Z doświadczenia wiem, że policjanci z miast lepiej działają niż "wiejscy" (bo kiedyś probowałam coś zgłosić w komendzie na wsi, gdzie mieszkałam i byłam zameldowana - nota bene przestępstwo z allegro typu "zapłacone, a niewysłane" i dupa...), natomiast ci "miejscy policjanci" w kwestii kradziezy maszynek do golenia byli rewelacyjni. Chociaż z drugiej strony, dostali wszystko "na tacy", bo sama odkryłam kto był złodziejem i miałam dowody w postaci maili z adresu e-mail zawierającego imię i nazwisko złodzieja...

Także polecam działalność na własną rękę... ja przy okazji, zupełnie nie-chcący zostałam gwiazdą lubelskich mediów (anonimowo, bo w ogole mi to było nie na rękę) oraz "Angory" :P
gajowa, z własnego doświadczenia powiem Ci, że miałaś wielkie szczęście. Ja doskonale wiem kto sobie bezprawnie (z wymyślonymi podstawami działania) przywłaszczył, a następnie sprzedał moje siodła ( mimo pouczeń prokuratury i policji, że nie może tego zrobić), a przy okazji potrącił autem mojego narzeczonego, wygłaszał groźby karalne... i do wszystkiego z uśmiechem przyznał się na ostatniej rozprawie. Facet w najgorszym dla niego wypadku dostanie zawiasy i nie czuje się niczym zagrożony.
Sprawa jest w zasadzie oczywista, a toczy się od końca marca 2010...  Niestety nasz system prawny pozostawia wiele do życzenia.
czeggra współczuję... u mnie złodziej się przyznał, bo liczył na początku, że nie zgłoszę sprawy na policję, ale ponieważ na jego ogłoszeniach na tablica.pl znalazłam wiele innych przedmiotów, które z dużym prawdopodobieństwem również pochodziły z kradzieży (sprzęt budowlany, el. wyposażenia wnętrz itp, a koleś pracował w firmie budowlanej) - to nie miałam skrupułów żeby sprawę zgłosić...

Widać, że miałam sporo szczęścia. Może policjanci tak się zaangażowali, bo przedmiot kradzieży był nietypowy, sama nie wiem... Tak czy inaczej mój złodziej w ok 6 mies po swoim występku dostał wyrok w zawiasach "oraz nagrody". Nie muszę dodawać, że najadł się też wstydu, bo opisano to we wszystkich lokalnych i niektórych ogólnopolskich mediach - a był podany z imienia oraz inicjału nazwiska z dopiskiem, ze jest pracownikiem jednej z firm budowlanych... Koledzy z pracy na bank wiedzieli o kogo chodzi 🙂.

Skoro wasza sprawa tyle się ciągnie.... korzystacie z pomocy prawnika? Bo niby sprawa "błaha", dowody winy oczywiste, ale może warto?

Moją siostrę (nieletnią) okradła inna nieletnia - również była sprawa w sądzie, początkowo wydawało się wszystko tak oczywiste, że Rodzice nie widzieli potrzeby angażowania prawnika (dowody winy oczywiste, screeny z fb w ukradzionej odzieży itp itd). Okazało się, ze małolata tak kręci, że z 3 ukradzionych rzeczy odzyskano tylko 1, a winna dostala jedynie pouczenie (żadnej innej kary, sąd rodzinny) a pomoc prawnika okazała się niezbędna... (sprawa w toku)
Robienie wątku na forum z listą ukradzionych siodeł nic nie da.
chodzi o aktywną bazę z wyszukiwaniem. podajesz markę siodła, wklepujesz numer i widzisz czy aby nie kradzione.
Wtedy można by angażować policję w sprawdzanie siodeł wyrywkowo na zawodach itd.

Jedyna rzecz jaką trzeba zrobić to:
a) stworzyć taką wyszukiwarkę -baze (oprogramowanie)
b) dogadać się z policją, że zgłoszony sprzęt który zaginął będzie tam przez nich umieszczany - bo to nie może być tak, że każdy sobie może tam umieścić, że mu coś zginęło, bo "życzliwych koleżanek:, które spiszą numery np. twojego siodła i ci psikus zrobią i tam umieszczą nie brakuje
c) rozpropagować istnienie bazy po portalach jeździeckich  tłumacząc ludziom, że mają:
- trzymać dowody zakupu swoich siodeł
- spisywać numery siodeł
- wymuszać na producentach szukania nowoczesnych metod znakowania sprzętu

i tyle. Strategia w pigułce.

gajowa, sprawa od roku jest na wokandzie w Wydziale Karnym Sadu Rejonowego. Oczywiście, ze korzystamy z usług prawniczych, ale to niestety nie przeskoczy żadnych procedur, takie gó....na trwają długo.
a czy mozesz podac imiona jakie byly napisane na siodlach? Wlascicielka mojej stajni kupila siodlo przez internet , moge je sprawdzic a noz to bedzie wasze i czegos sie dowiemy.
Nie tak dawno sprzedałam Stubbena dokładnie tego co skradziono wstawiam zdjęcia
Ikar, kardasz, panna, neo, Oslo,akcent, bunia. Gracja. To tylko kilka imion.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
13 października 2012 10:51
Kucykowe - Neo , Dandy lub Czako
Syntetyczne - Bunia i Cent (tak mi sie zdaje ale z pamieci pisze )
Reszta siodeł to Gracja , Akcent , Oslo , Ikar , Cytrus ,Panna , Kardasz , 

To są wszystkie imiona koni które tam mogły mieć siodła swoje . Gdyby ktoś się spotkał z takimi siodłami podpisanymi to dajcie znac .

Dodatkowo stubben laurus ok 15-16 cali bardzo charakterystyczne siodło jedna tybinka z innego gatunku skóry cała pomarszczona (oryginalna tybinka  z nazwa firmy z drugiej strony stubben )  druga tybinka gładka .
Oprócz tej wady siodło w bardzo dobrym stanie z małymi tybinkami z nazwą modelu (laurus )
a może trzeba przyczepić ten wątek, żeby był cały czas na wierzchu? bo to jednak nie jakaś mała rzecz, a 9 siodeł...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się