Stajnie w Warszawie i okolicach

Cena: 1000 zł w tym szczepienia co pół roku.
Padoki są 2 i z tego co rozmawiałam to konie pensjonariuszy wychodzą normalnie. A co do grafiku nic nie słyszałam, dowiedziałam się, że jeżeli mój koń się nie boi tłoku to mogę śmiało jeździć na hali jak jest rekreacja.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
10 stycznia 2013 12:45
Za moich czasów konie raczej nie mogły korzystać z tych padoczkow 😉 Mojemu nie było wolno bo biegał no i puszczać sobie musiałam sama jak już.
Mając do wyboru Huberta i Siekierki, wybrałabym to drugie zdecydowanie. Spokój, duża ujeżdżalni, duża hala, normalne padoki i SPOKÓJ 🙂 Wiadomo, są minusy, ale moim zdaniem z Hubertem wygrywają.
MajaK   Tina 2000-2013
10 stycznia 2013 12:48
[quote author=zduśka link=topic=46.msg1644094#msg1644094 date=1357765214]

i w Kozerkach jest faktycznie kilka stajni. Ale wszystkie na podobnym poziomie - tylko w tej co byłam jest hala.[/quote]

Poziom jest bardzo różny, atmosfera też i 3 stajnie w Kozerkach mają halę 😉 - Ranczo, Mleczna i Urocza bo reszta to faktycznie przydomówki bez hal.


Emptyline a co chcesz wiedzieć o tej za 600 zł? To Mleczna. Stałąm rok, teraz bywam raz/dwa w tygodniu na jazdę.
Zu za moich też. Konie nie mogły wychodzić na te padoki, bo mogły biegać i płoszyć konie szkółkowe na ujeżdżalni. A rano w tygodniu jak nie było rekreacji, to wychodziły na te padoczki konie rekreacyjne. Na zmiany i na krótko.
Z hali natomiast pensjonariusze mogli korzystać dopiero po 20, po rekreacji.
No ale to było dawno, może od tego czasu Hubert wyszedł bardziej frontem do klienta- prywaciarza. 😉
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 stycznia 2013 13:12
[quote author=zduśka link=topic=46.msg1644094#msg1644094 date=1357765214]

i w Kozerkach jest faktycznie kilka stajni. Ale wszystkie na podobnym poziomie - tylko w tej co byłam jest hala.


Poziom jest bardzo różny, atmosfera też i 3 stajnie w Kozerkach mają halę 😉 - Ranczo, Mleczna i Urocza bo reszta to faktycznie przydomówki bez hal.


Emptyline a co chcesz wiedzieć o tej za 600 zł? To Mleczna. Stałąm rok, teraz bywam raz/dwa w tygodniu na jazdę.
[/quote]

a masz rację, zapomniałam jeszcze o Danusi chyba. No tam stajnia jest dość nowa - przerobiona ze starej stodoły. Boksy spore. czysto. Lonżownik i co mi się spodobało to wysoki sufit w całej stajni.  🙂 i chyba też jest hala namiotowa ( ? )
oczywiście, ale forum nie służy do wywlekania i prania prywatnych brudów.



co czy to są prywatne brudy ?
emptyline   Big Milk Straciatella
10 stycznia 2013 14:20
MajaK, czysto informacyjnie, jak daleko jest od stacji w Grodzisku? 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
10 stycznia 2013 14:28
[quote author=ash link=topic=46.msg1644517#msg1644517 date=1357811880]
oczywiście, ale forum nie służy do wywlekania i prania prywatnych brudów.



co czy to są prywatne brudy ?
[/quote]

Sformułuj zdanie po polsku, bo nie rozumiem.
MajaK   Tina 2000-2013
10 stycznia 2013 15:26
MajaK, czysto informacyjnie, jak daleko jest od stacji w Grodzisku? 🙂


Ok 3 km, nawet niecałe. 10-15 minut rowerem, piechotą ok 30 min.  Autobusem też bezproblemowo da sie dojechać spod stacji PKP.
Ash, ciągnięcie tego tematu nie ma sensu, naprawdę  😉
oczywiście, ale forum nie służy do wywlekania i prania prywatnych brudów.



o to mi chodzi, napisałem po polsku literówki każdemu mogą się przytrafić nawet i Tobie.
W Hubercie dużym minusem jest też to, że jest tylko 1-2 padoki. I pierwszeństwo raczej mają konie szkółkowe. I chyba pensjonariusze i rekreanci nie mogą w tym samym czasie korzystać z hali, jest grafik (wg którego pierwszeństwo mają rekreanci). Chyba, że coś się pozmieniało. 😉


Mogę Wam powiedzieć jako rekreant w Hubercie że osoby z prywatnymi końmi mogą wchodzić na halę jak jest rekreacja tyle że jest ciasno i większość raczej woli wybrać porę kiedy nie ma jazd kursowych. Wtedy jest mniej koni i fajniej się jeździ. I są 3 padoki dwa z trawą jeden ziemisty. Konie pensjonariuszy są normalnie wyprowadzane. Chyba że akurat są skoki na drugim placu to nie wyprowadza się koni które szaleją bo wtedy jest masakra ale oprócz tej jednej godzinki co dwa dni nic nie stoi na przeszkodzie.
Znajoma miała zakaz puszczania swojego konia w Hubercie na padok, bo padoki są dla koni właściciela.  🙄 Dla mnie to podchodzi pod paragraf i gdybym tylko miała coś do powiedzenia taka stajnia nie miałaby racji bytu.
Ashtrey i inni nie zrozumieliscie mnie albo ja napisałam nie tak jak powinno się napisac 🙂 chodziło mi o to, że wynosze się z trzech powodów: z problemu atmosfery, trenera a do niedawna jedzenia. Chodziło mi o to że jedzenia nie było a teraz jest i dlatego wszystko da się naprawic. Wyraziłam swoją opinie i powiedziałam co mi sie w tej stajni podoba a co nie. Wiec nie nazywam to obrabianiem dupy. Przepraszam jeżeli pisze z błędami i moje wypowiedzi można dziwnie zinterpretowac ( moim priorytetem to dobro koni, nie chodziło mi o to że brak jedzenia to nie problem tylko że da się to naprawic i zostało naprawione więc w sumie mam już tylko dwa powody zeby sie wyprowadzic.)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
10 stycznia 2013 19:00
Widziałam dzisiaj aktualne zdjęcia stajni w Kozerkach u Tomka i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Do tej pory wydawało mi się, że jest to miejsce z fajnym potencjałem, ale zupełnie niewykorzystanym, teraz widać, że coś zaczęło się tam dziać. Powstała hala, bardzo ładna, kryta karuzela, a cena pozostała wciąż bardzo niska. Jeżeli udało się znaleźć w końcu stajennego, a w stajni zaczęły panować jasne zasady, to myślę, że można polecić to miejsce.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 stycznia 2013 19:11
Kurczak a gdzie znalazłaś zdjęcia ??  :kwiatek:
edit. znalazłam na fejsie.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
10 stycznia 2013 19:20
zduśka, lepsze są w ogłoszeniach na gumtree 🙂 Widać tam też karuzelę.

edit. Nie jest to na pewno stajnia dla osób ceniących sobie luksus, ale za tę cenę nie ma co się luksusów spodziewać, a takie warunki, w takiej odległości od Warszawy i w cenie 600 zł myślę, że są bardzo ok.
emptyline   Big Milk Straciatella
10 stycznia 2013 20:16
Tylko, że zdjęcia z gumtree dziwnym trafem pochodzą ze strony Stajni Bobrowy Staw  😲
http://www.bobrowystaw.pl/zielone-padoki.html
http://www.bobrowystaw.pl/karuzela.html
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 stycznia 2013 20:24
haha  😂 no na Mlecznej to raczej takich zielonych padoków nie uraczysz  😉 czyżby wkradł się błąd ? czy ktoś zrobił to celowo  🤔wirek: ?
MajaK   Tina 2000-2013
10 stycznia 2013 20:25
Tu jest ogłoszenie z gumtree: http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-uslugi-dla-zwierzat-Hotel-pensjonat-dla-koni-konia-W0QQAdIdZ439472895


Tylko pierwsze zdjecie jest ze stajni włąściwej  😉
Karuzela to jest - metalowy stelaż postawiony na ziemi - na fb są zdjęcia stanu obecnego. Stajennego brak jak na razie.
W październiku opowiadałem o Rytomoczydłach. Dziś wreszcie udało mi się tam pojechać:


pełna relacja z wnioskami tutaj: http://boskawola.blogspot.com/2013/01/rytomoczyda-10-stycznia-2013.html

W wielkim skrócie: nie jest to miejsce, w które możnaby cokolwiek inwestować.

Tym niemniej - nawet bez inwestycji - jest to naprawdę fajny pomysł na spokojny pensjonat bez hałaśliwego towarzystwa, z dojazdem po (odśnieżanym!) asfalcie, ewentualnie na odchów źrebiąt, czy emeryturę dla konia.

Jeśli pojawi się zapotrzebowanie - zarządca, pan Łukasz, uda się do pełnomocnika właściciela po gwarancje dla takiego biznesu (co by mieć pewność, że nie zostanie on zamknięty z dnia na dzień). Wtedy też da się określić cenę - choć oczywiście jasnym jest, że na pewno będzie to cena umiarkowana.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 stycznia 2013 20:41
znam to miejsce, jeszcze za działalności trener Kałuby. Aż serce ściska, że takie miejsce się marnuje.
Na pensjonat miejsce się raczej nie nadaje - bo za daleko. Bardziej jako stajnia hodowlana bądź dla kogoś kto konie trenuje.

Najgorsze jest to że aktualnie w całą posiadłość trzeba duuużo zainwestować. Wątpię aby ewentualny dzierżawca chciał w to wkładać większe pieniądze. Fajnie by było gdyby znalazł się na to jakiś kupiec, który zechciał by z tego zrobić jakiś fajny ośrodek jeździecki.

jkobus są gdzieś informacje dotyczące sprzedaży / dzierżawy ??
jkobus jak czytam tę historię o Rytomoczydłach do złudzenia przypomina mi się los Pęcic - zamknięte, zapuszczone, a takie fajne miejsce kiedyś dla koni było (może nie aż takie wielkie i ze skromnymi stajniami). Teraz Pęcice od 2 lat zamknięte i cały czas "w przetargu". Kolejne piękne miejsce marnieje.
emptyline   Big Milk Straciatella
10 stycznia 2013 20:49
[quote author=emptyline link=topic=46.msg1645426#msg1645426 date=1357848972]
Tu jest ogłoszenie z gumtree: http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-uslugi-dla-zwierzat-Hotel-pensjonat-dla-koni-konia-W0QQAdIdZ439472895


Tylko pierwsze zdjecie jest ze stajni włąściwej  😉
Karuzela to jest - metalowy stelaż postawiony na ziemi - na fb są zdjęcia stanu obecnego. Stajennego brak jak na razie.
[/quote]

Ha ha, no ale kłamczuchy.



jkobus, marzy mi się takie miejsce od dawien dawna. Szkoda strasznie, zdecydowanie.
Właściciel nie planuje sprzedaży. I nie wydzierżawi majątku na dłużej niż rok.

W związku z czym - nie ma mowy o jakichkolwiek inwestycjach większych niż puszka farby i rolka taśmy do pastucha.

Tym niemniej - pozwolę się nie zgodzić z opinią, że Rytomoczydła nie nadają się na pensjonat!

W Boskiej Woli miałem pensjonariuszy, a to jest 10 km dalej od Warszawy niż Rytomoczydła - i zupełnie bez jakiejkolwiek infrastruktury, poza wiatą i ogrodzeniami (marnymi, bo poprawiłem dopiero potem).

Okolica przy tym bogata - sady! Dojazd dobry - zarówno od strony Grójca, jak i od strony Warki (stąd - łatwe, przez Górę Kalwarię, połączenie także z prawobrzeżną Warszawą).

Jednym słowem: jak ktoś lubi ciszę, spokój, las, ptaki, ryby, wydry, bobry i temu podobne - do Rytomoczydeł jak w dym...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
10 stycznia 2013 21:00
Ale jaja z tymi Kozerkami. Normalnie ręce mi opadły. Myślałam, że w końcu ktoś się wziął na poważnie za to miejsce, ale wychodzi na to, że nie bardzo. Po co wstawiać zdjęcia z innej stajni? Przecież to bez sensu. Jak ktoś przyjedzie obejrzeć stajnię, to powiedzą, że wiatr z karuzeli deski wyrwał? Jak dla mnie to obciach.
[quote author=abrakadabraś link=topic=46.msg1514209#msg1514209 date=1346840877]
Takie inf dostałam od znajomej 🤔 Powiedziała też, że chyba jakoś teraz postawili halę i zadaszają albo lonżownik albo karuzele 😉


Chodzi Ci o stajnię za Starą Gorzelnią? jeśli tak, to z tego co wiem ona jeszcze się dobrze nie otworzyła...
tzn. stacjonuje tam garstka osób, nie wiem jak to nazwać, "uprzywilejowanych", ale jeszcze chyba nie przyjmują obcych koni. Przynajmniej było tak z 2 tygodnie temu.

a stajnia Luzak to jest, ale w Grabowie nad Pilicą ;]
[/quote]

Cześć chciałabym powrócić do wątku pensjonatu w Prażmowie
(PRAŻMÓW - tą nazwą będę się posługiwać, bo "Luzak" już w Polsce jest, chyba nawet nie jeden - drugi w okolicach Krakowa.)

Szukam jakichś informacji na jej temat, bo na razie posiadam jedynie szczątkowe.
http://re-volta.pl/stajnie/info/pensjonat_luzak_292
Interesuje mnie ten "trener/instruktor na miejscu" - ktoś wie, kto to jest?

Szukam jakiejś przytulnej stajenki, mam 2 konie, ale nie mam dla nich czasu codziennie (niestety  😕 )
Dlatego ważną jest dla mnie osoba, która będzie się nimi ewentualnie zajmować pod moją nieobecność...
Martita   Martita & Orestes Company
10 stycznia 2013 21:58
Karabella82 Jedź, zobacz, popytaj 🙂 Ja byłam dziś (z forumową Emptyline :kwiatek🙂, natomiast o trenera nie pytałam. Stajnia wraz z właścicielem zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mocno zastanawiam się dziś, czy przypadkiem nie będę nowym pensjonariuszem.
Co do siana ( obejrzane, wywąchane) żadnych zastrzeżeń. Żaden koń nie miał mokro w boksie, ściółki była wystarczająca ilość. Podłoże na hali, lonżowniku miękkie. Umowa pensjonatowa, regulamin stworzone z sensem. Dokładny grafik godzinowy w stajni (co o której się odbywa). O wszystko z właścicielem idzie się dogadać. Na moje pytania, padała odpowiedź oraz kilka możliwości do wyboru Np:
1 Kwestia ustawienia paki - kilka miejsc, wariantów do wyboru
2.Wychodzenia konia na padok, karuzelę - godziny ustala właściciel, wyjście konia rano lub popołudniu w cenie pensjonatu, kolejne wyjście dodatkowo płatne bądź właściciel sam puszcza w karuzelę/padok
3.Zakładania ochraniaczy, derek -  stajenni zakładają według wskazań właściciela w cenie pensjonatu
4. Dodawanie dodatków paszowych, suplementów (właściciel zastrzega sobie, że stajenni nie będą podawać leków)
5. Korzystania z hali, placu, ustawiania przeszkód etc.
Stajnia monitorowana. Wewnętrzna myjka z ciepłą wodą, bardzo ładna. Planowane solarium. W socjalu mogłabym zamieszkać  😁
To chyba tyle co mi naszło na myśl.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się