... ślub :) ...

Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
21 maja 2013 20:46
ja mam urlop od jutra, ale od wczoraj zwolnienie... a potem jeszcze 1,5 tyg - w sumie wyjdzie troche ponad 2 tyg.
wiesz, ze 1 dzien Ci przypada na slub "urzedowo"?

pogodą aż tak bardzo bym się nie martwiła, może to i lepiej, że nie będzie super ciepło, bo przynajmniej ludzie się nie rozlezą po ośrodku. ale szkoda mi poprawin - tam jest basen i miałam wizję na pool party😉

ale fakt - jak Ci lunie to .... przynajmniej będzie ciekawie😉
Taa urzędowo - mam własną działalność, więc NIC mi urzędowo nie przysługuje 😀 No ale dam radę, ważna dla mnie ta praca, a i tak zgodzili się od razu na 3 tygodnie wolnego w sierpniu, więc nie będę przeginać 🙂

Ej, a czy ty nie pisałaś, że nie wyobrażasz sobie tancerzy na panieńskim? Jak to w końcu przeżyłaś?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
21 maja 2013 20:57
Nie, to nie ja🙂
Tancerze byli spoko, super się wpisywali w klimat wieczoru, choć jeden za bardzo się przejął swoją rolą i pokazał mi co ma w majtkach a miał... no nie było się akurat w tym momencie czym pochwalić 😉

specjalnie dla dziewczyn z wątku, cały czas słucham i pozytywnie się nakręcam 🙂
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=r8Pragoy6V0
Diakonka, o fuuuu... Słabo :/
Averis   Czarny charakter
21 maja 2013 21:20
Brrrr... prącie tancerza jest ostatnią rzeczą, którą chciałabym oglądać na swoim panieńskim 😉
No ja sobie nawet tego nie wyobrażam. Ale moja świadkowa na pewno czegoś takie nie wymyśli - PRAWDA dziewczyny z grupy panieńskiej 😀?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
21 maja 2013 21:24
Oglądam właśnie zdjęcia i filmiki z panieńskiego. Kurcze nie wiedziałam, że było aż tak ostro, jednak byłam trochę porobiona! 😉 Zdjęcia są rozwodowe i absolutnie się nie nadają do dalszego rozsyłania! Ojaaacie ale się działo! 🤣

Ja właśnie nie wiem czy ten "pokaz" to on sam z siebie, czy go świadkowa tak zbrifowała. Słabe to było, ale na szczęście nie popsuło mi zabawy 🙂

Edit:literowka,IOS zamiast "rozwodowe" dał "rodowodowe"😀
Rany, moja świadkowa zaręczyła się w sobotę i mamy teraz już tylko jeden temat 😀 Jednak wybór sal na wsi jest mocno okrojony i wszystko na jedno (okropne) kopyto - już jej współczuję.
[quote author=Diakon'ka link=topic=34.msg1781749#msg1781749 date=1369165603]
wiesz, ze 1 dzien Ci przypada na slub "urzedowo"? [/quote]

u mnie w pracy na wlasny ślub są dwa dni wolne urzędowo 😉

Dzionka no co Ty! przecież nic Ci nie powiemy  😂 😂 😁 😁
mery, zazdroszczę 🙂 Mój W będzie miał 3 dni wolne przed ślubem, więc to chyba on będzie głównodowodzącym, bo ja będę umierać w pracy ze stresu 😀 Świadkowa też milczy jak grób, więc chyba muszę się pogodzić z niespodzianką 🙂

Dalej nie mam fryzjera. Możecie mi polecić kogoś dobrego z Warszawy?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
22 maja 2013 09:49
Sebastian Kazimierczyk - bardzo profesjonalnie, " w klimacie",konkretnie, do tego niedrogo. Powiedz,ze namiar masz ode mnie🙂
Znajdziesz w necie,Atelier ma w nazwie.
ash   Sukces jest koloru blond....
22 maja 2013 09:51
Dzionka, ja miałam cały tydzień wolny przed ślubem, bo się rozchorowałam :/
Niespodzianki są najlepsze! ja też nie wiedziałam co zaplanowała świadkowa i bardzo dobrze 🙂
Dziewczyny, same sobie kupiłyście obrączki czy przyszły mąż wam kupił? Taka jest tradycja, że on ma kupić czy co?
ash   Sukces jest koloru blond....
22 maja 2013 11:28
U nas płacił za obrączki mój mąż.
Kurcze, dokładnie nie pamiętam, chyba wspólnie płaciliśmy. Już wtedy mieliśmy wspólną kasę, więc raczej tak było.
Kurcze, powiedziałam rodzicom, że jadę sobie dzisiaj kupić obrączkę, a oni taki bulwers, że aż się przestraszyłam. Normalnie grzech śmiertelny prawie i kazanie przez telefon. Jak ja nie lubię tych wszystkich tradycji, zawsze wszystko muszę robić na opak!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 maja 2013 11:45
Ale o co bulwers? Kurczę, płaci się, jak się może. Ja kupowałam wspólnie, niestety nie dla każdedo 1000zł wydane na raz to mało...
My tak bardzo intensywnie myślimy o tym, aby jednak wziąć ślub za granicą. Póki co, najbardziej skupiamy się na Chorwacji. Dzionka, dobrze pamiętam, że Twój bart (?) brał ślub an Teneryfie? Jak wyglądały koszty i cała organizacja? Jakaś firma się tym zajęła czy wszystko na własną rękę? U nas powinno zamknąć się na 9 osobach razem z nami, tygodniowy pobyt.

ash   Sukces jest koloru blond....
22 maja 2013 13:04
ahawa, Brat Dzionki miał ślub w Tajlandii.
Czyli pamięć mam jednak kiepską  🙄
Ale mimo wszystko wszelkie informacje się przydadzą  🙂
kujka   new better life mode: on
22 maja 2013 13:17
Dzionka, naprawde sadzisz, ze na Twoim wieczorku panienskim moze zabraknac fallusow i striptizerow wymachujacych nimi w takt 'jo ma har, jo ma sol'? 😁
Diakon'ka te literki kupisz w każdej agencji reklamowej lub na allegro 🙂
Wpisz sobie literki 3D lub syrodur 🙂 nie jest to drogię. Ja też to będę miała jako dekoracja.

No właśnie dekoracja  🤔 jaki macie pomysł jak przy ozdobić sufit? Wiem, że mam jeszcze dużo czasu ale akurat to jest największy problem. Nie chce tych firan nad głową i wymyśliłam, żeby powiesić kule z papieru ryżowego  lub zwykłego - origami.  Co myślicie?
Diakon'ka, nie patrz za okno i oddychaj spokojnie 😀 😀 Rany, ale leje...

maleństwo, tu nie chodzi o pieniądze, tylko o ich numer popisowy - najazd jak bym co najmniej jakieś świętokradztwo chciała popełnić, bez wcześniejszej normalnej rozmowy. No ale sprawa już wyjaśniona.

ahawa, tak, mój brat brał ślub (katolicki) w Tajlandii. Całą wycieczkę załatwialiśmy sami, ale ślub pomogła załatwić jakaś firma tam na miejscu, bo to jednak sporo ważnych dokumentów i takich tam, nie chcieli ryzykować. My byliśmy w 11 osób na dwa tygodnie z hakiem, wyszło nam jak za tradycyjne wesele na 100 osób 🙂

kujka, parsknęłam śmiechem w pracy przez ciebie czytając ten wątek ukradkiem na telefonie 😀 Weź no tam tupnij nogą, żadnych fallusów!

Chuda, a musi coś wisieć na suficie? Dlaczego?
[quote author=Diakon'ka link=topic=34.msg1781749#msg1781749 date=1369165603]
wiesz, ze 1 dzien Ci przypada na slub "urzedowo"?


u mnie w pracy na wlasny ślub są dwa dni wolne urzędowo 😉

[/quote]

"urzędowo" czyli z kodeksu pracy przysługuje 2 dni urlopu okolicznościowego z tytuły ślubu, nie zależy od firmy która Cie zatrudnia, przysługuje jak psu zupa... jesli masz umowę o pracę, to pracodawca ma obowiązek ci go udzielić...

Chuda, a musi coś wisieć na suficie? Dlaczego?



Bo to sala wiejska 😉 musiałabym jeszcze raz zobaczyć czy musi być coś na suficie. Po proszę R. żeby mi wysłałam zdjęcia. Ogólnie dekoracja musi być, ale nie chce przesadzić. Mniej więcej wiem co chce ale...
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
22 maja 2013 17:26
carmina, mery to super, ze sa 2 dni, mniej urlopu zużyje 🙂

Dzionka wg prognoz ma byc słońce i ok 20 stopni, nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć w to  🙂

Przyszły winietki na stoły, ale ładne! W ogóle chciałbym polecić panią Justynę Wielgosz www.fajnakartka.pl - zaproszenia, menu, winietki, podziekowania itp -bardzo szybko,  indywidualne podejście i niedrogo!


Edit: Chuda dzieki! Sprawdzimy, czy jeszcze dadzą radę na sobotę🙂
Diakon'ka   powinni dać radę 😉 ok 5 minut jedna literka - ale to zależy od grubości i wielkości oraz jak bardzo jest skomplikowana 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 maja 2013 17:44
Aaale jazda.
Dziś rano miałam mieć trening, o 9. Zadzwonił trener po 8,ze przeprasza, ale musimy przełożyć na popołudnie. I wiecie co? Uratował mnie!!!!!!
Bo ok 9 patrzę w lustro i co widzę????Ku####wa OPRYSZCZKE!!!!

No nie, no kuźwa mac,  dlaczego 2 dni przed ślubem?????

Natychmiast polecialam do apteki błagac o Heviran. W pierwszej aptece pani powiedziała, ze teraz to już jest po ptokach, skoro juz mam, poza tym ona mi tego nie da bo to na receptę. Ja na to, ze zaraz polece do lekarza i wezmę receptę i jej doniose, ale muszę to wziąć NATYCHMIAST. Nie zgodzila sie!! Więc biegne do kolejnej apteki, w międzyczasie umowilam lekarza na 10.15, ze łzami w oczach mówię o co chodzi, pani sie ulitowala, dała mi ten Heviran, do tego Erazaban,ze to dobre na poczatkowe stadium, wzięłam konska dawkę tego Heviranu, na usta pól kilo Erazabanu...

Lekarz bez problemu mi wypisala ta receptę, powiedziała, żebym sie tak nie martwila, bo mogło byc gorzej -tydzień temu o 8.40 wyblagala wizytę miedzy pacjentami dziewczyna, niemalze wniosl ja ojciec do gabinetu,ona slaniala sie na nogach, po nieprzespanej nocy, z 40stopniowa gorączka, spuchnieta od anginy, zaplakana, ze ona o 10.40 ma fryzjera, o 13 slub i wesele na 180 osób  😵

Nie wiem czy mnie pocieszyla... Rozwój tej cholernej opryszczki chyba zahamowalam, ale zniknac nie zniknie tak szybko to co sie już pojawiło 🤔
Dobrze, ze nie poszłam na ten trening, bo 2 godziny pozniej byłoby znacznie gorzej!
Kurna a mogłam to przewidzieć-zawsze, ale to zawsze u mnie stres+osłabienie od choroby=opryszczka. 🙄

A jeszcze sobie kilka tyg myślałam, ze powinnam profilaktyczne smarowac sie Zoviraxem kilka dni przed!!!





Ale poza tym-na sobotę zapowiadają piękne słońce, prezent slubny dla K kupiony, dla siostr i psiapsiol drobiazgi tez, dla Rodziców ramki na zdjecia sa, jestem już prawie całkowicie spakowana, nie moge sie doczekac, będzie MEEEGA IMPRESSSSKA 😅
Diakon'ka współczuję!! Ja mam dokładnie to samo - wszystkie stresy od razu widać u mnie na ustach, opryszczka jak ta lala 😵 Na pewno makijażystka ci to wyretuszuje, nic się nie martw. Ważne, że zahamowałaś rozwój tego shitu. Kupiłaś K prezent ślubny? Zdradzisz co 🙂? Rany, my sobie nic nie kupujemy. Tak nas te Chiny niespodziewanie spłukały (myślałam że z kasy weselnej zapłacę za bilet, a tu okazja i trzeba było wywalić na raz kupę hajsu), że na żaden prezent mi nie starczy.

Łapie mnie trochę stres jak sobie pomyślę, że na mojej ceremonii może być taka pogoda - przecież to wszystko zepsuje! No ale bądźmy dobrej myśli 🙂
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
23 maja 2013 18:01
Dzionka nie martw sie na zapas  :kwiatek: poza tym -nawet jak będzie padać, to i tak będzie pięknie!!

Wiesz najgorsze jest w tej pieprzonej opryszczce to, ze to cholerstwo boli i jak sie rozwinie to nie da sie zatuszowac:/
No ale -będzie dobrze!

Kupiłam mu butelkę Sigg z serii art z napisem "one flight to paradise" - bo slub to będzie właśnie taki odlot🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się