No szkoda, mam nadzieję, że Ci się uda ich zakumplować 🙂 a co do kopyt... no niestety tak się właśnie zdarza, że kowal zamiast polepszyć pogarsza sprawę, trzeba trafić na naprawdę odpowiedniego. Ale skoro ogólnie robisz sama, to pewnie raz dwa go wyprowadzisz 🙂 Powodzenia 🙂😉) Na na nowe fotki zatem czekam cierpliwie 😀
Muszę kupić Kluskowi nowy katar. Jak łatwo się domyśleć, z tak małą główką to nie takie łatwe. Niestety nieliczne firmy oferują kantary w rozmiarze x-full - nie wiem co jest bardziej trwałe euro-star czy eskadron? Mogłabym kupić z tych najtańszych, ale właśnie załatwił dwa, a po drugie chciałam młodemu coś lepszego sprezentować.... no ok, sobie 😉
RatiNa, drugie zdjęcie wymiata 😀 Cobrinha, ja co prawda nie znam się na kantarach ES i eskadrona, ale niezmiennie będę polecać kantary mustanga - ja używam od wielu lat, dwa mają już chyba z sześć lat i nic się nie stało, jedyne trochę nachrapnik się wyszczerbił (i mają naprawdę ładne kolory) 😉 a swoje przeszły... no, chyba, że Klusek faktycznie jest wybitnym niszczycielem 😀
Wedlug mnie najlepsze EURO-STAR, niestety swoje kosztuje ale posluzy ze 3 lata... 🙂 A to dzisiejsza sesja zdj maluchów i dodatkowo na jednym Ofelia ze zdrową już nóżka 🙂
Glanek to jest zrebaczek Herwy, własnie z nią jedziemy na wystawe. Pierwsza jest czempionat zrebaków 1 wrzesnia a potem z alma na wystawe klaczy hodowlanych 7-8 wrzesien 🙂 Ktoś sie wybiera??
harja, już jakiś miesiąc temu, tyle że dopiero niedawno puściliśmy Siwą ze stadem. Tu stoimy tylko na sezon żebym miała gdzie i z kim pojeździć 🙂 A Albin urodził się w tej samej stajni co Siwa, tyle że później trafił na zamek do Gniewu. W sumie gdyby nie obecna właścicielka byłby już kotletem.
MATRIX69, Albin swego czasu brał udział w dość sporej ilości pokazów i husarskich i średniowiecznych 😉 Gazellasta, fajna kobyłka glanek, no uszy ma trochę jak osiołek 😁 fajnie wyglądają jak się kobyła rozluźni
A u nas była dziś pani weterynarz i sprawdzaliśmy zęby, na szczęście były ok. Robiliśmy też kontrolne rtg prawego stawu skokowego i na szczęście nic się nie pogorszyło. Sprawdziliśmy też lewy staw skokowy żeby zobaczyć czy i tam nic się nie tworzy i staw jest ok, za to mamy czipa 😵 O tyle fajnie że jest w takim miejscu i tak malutki że nie zawadza. Gdyby nie to rtg, to nawet nie wiedzielibyśmy że jest.