Pensjonaty, stajnie - Zachodniopomorskie, okolice Szczecina

to w jakiejś czystej i zadbanej stajni dogadajcie się najpierw z "klientami" o możliwości podwyższenia ceny w zamian za hale i ujeżdżalnie, a później z właścicielem...
bo czystych stajni jest dużo ale zazwyczaj są to kameralne, prywatne stajnie ale bez hali itd.
koszty inwestycji w hale itd podwyższając cenę powiedzmy 10 pensjonariuszom o 200 zł miesięcznie zwróciły by się po kilkunastu latach... :/


ale dlaczego JA mam się z kimś dogadywać?? i dlaczego MNIE ma obchodzić po ilu latach komuś się zwraca inwestycja? Czy jak idę do fryzjerki to się martwię tym, kiedy jej się zwróci gabinet?? Ja chcę wybrać stajnię gdzie hala jest/będzie i zapłacić za nią nawet 1000 zł, ale wówczas WYMAGAM - bo za to płacę - by dało się z niej  korzystać, a więc aby było bezpieczne podłoże, bezpieczne bandy i odpowiednie oświetlenie. Jeśli płacę 1200 zł za stajnię na wypasie, gdzie mam halę z lustrami, ujeżdżalnie zewnętrzną, karuzelę, lonżownik i myjkę z ciepłą wodą to wymagam - bo za to płacę - żeby dało się z tego bezpiecznie korzystać. Właściciel stajni nie robi klientom uprzejmości, on świadczy usługę. Ja za nikogo nie planuję się z nikim dogadywać - albo właściciel podąża za wymaganiami klientów i halę stawia robiąc oczywiście podwyżkę, bo nikt nie pracuje za darmo, albo trzyma się niskiej ceny ale za to pensjonariusze zimą marzną w tyłek. Każdy rodzaj hotelu znajdzie swoich zwolenników.

[quote author=horse_art link=topic=14602.msg1849328#msg1849328 date=1376395089]
u nas w okolicy okazuje się, że to nie inwestycje duże to kosmos, ale małe - porządek, usterki, drobne udogodnienia, czy podstawy - podłoże (i nie mowie o jakiś kosmosach także, ale choć o równaniu itp), o ogrodzeniach, bezpiecznych boksach, o dosiewaniu i nawożeniu trawy jesli trzeba itp... o BEZPIECZEŃSTWIE
[/quote]

DOKŁADNIE.
bo czystych stajni jest dużo ale zazwyczaj są to kameralne, prywatne stajnie ale bez hali itd.


Możesz podać przykład chociaż jednej czystej, kameralnej stajni na lewobrzeżu?
Nie potrzebuję hali, szukam czystej, kameralnej , spokojnej stajni z pastwiskami i dobrym (bezpiecznym) podłożem ujeżdżalni...
a ktoś był na tym Rancho w Świdwiu?? Na zdjęciach wygląda to tak że stajnia nowa i ładna, ale ujeżdżalnia bez żadnego ogrodzenia a padoki jedynie pastuch na tyczkach.

ahhhh no i może by do naszej "listy" wrzucić ceny?? przecież wiadomo gdzie ile się płaci, czy jest jakiś powód że cen nie ma??
Gaga niestety z lewobrzeża to byłem tylko w Ponderosie, Trzeszczynie i jeszcze jakiejś takiej stadninie wielkiej, gdzie stajnia w takim dole jest i jak się na konie z zewnątrz patrzy to nad powierzchnie ziemi tylko pyski im wystają ale nie pamiętam co to za miejscowość - mieli tam ogiera zimnokrwistego z licencją ciemnego (obiekt w w lesie i dom weselny budowali). Z tego co słyszałem to w Buku jest rozważane założenie pensjonatu ale na razie nic się nie dzieje, a tak to tylko prywatne stajnie - Siodło Dolne - ślązaki i Bobolin obok Cwajdów zimnokrwiste. Z Prawobrzeża to mogę Ci coś polecić 😉
a wie ktoś z Was o tym że w Lipianach też jest stajnia ? nie dość że stajnia to jeszcze hotel z salą do robienia wesel itp + jezioro + padoki trawiaste + piękne tereny : )
karol870119
w Ponderosie raz że cena bez sensu, dwa każdy kto przychodzi musi płacić za wejście, trzy: właściciel hm nie przypada hotelowiczom do gustu (pusty pensjonat)
w Trzeszczynie stoję aktualnie
w Pilchowie (miejsce od "domu weselnego"😉 warunki podobne do trzeszczyńskich...
Sodła (Siadła?) Dolnego nie znam... nie słyszałam o pensjonacie, rozejrzę się...
Bobolin kompletnie nie po drodze gdziekolwiek... ale w końcu muszę się wybrać
z Pilchowa na prawobrzeże raczej za daleko - przez całe miasto. U koni jestem codziennie...
racja Siadła  😡, nie Siodła  😉 ale dla mnie boksy za malutkie i brak padokowania lub mega krótkie, więc nie polecam
co do Ponderosy to...
Właściciela Trzeszczyna jeżeli chodzi nam o tę samą stajnię bo jak pisałem lewobrzeżnych nie znam (jest tam taka stara siwa klacz bez zębów) bardzo polubiłem, a co do pensjonatu no to moja koleżanka wybrała Zdroje ale Trzeszczyn był zaraz na 2. miejscu ze względu nawet na samą atmosferę panującą w obiekcie (brak wzajemnego wtrącania się do nie swoich koni, obgadywania itd. no i niegłodzone konie - co w wielu stajniach przeciwnie, jest czymś powszechnym)

Przy Prawobrzeżu jest ogólnie więcej stajni niż wymienione wcześniej - prywatne - Kołowo, Dobropole, Stare Czarnowo, Rekowo, Kliniska, Czarne Łąki, Żelisławiec - i inne - Kołówko, Niedźwiedź i Motaniec (ze słyszenia), Reptowo
Dawno w Trzeszczynie nie byłeś. Babcia (siwa klacz) nie przeżyła ostatniej zimy...
Podsumowując na lewobrzeżu słabo ze stajniami. Niestety nie każdy ma czas aby codziennie jeździć przez całe miasto - boli i kilometrowo (jednak Szczecin to rozległe miasto) i finansowo (paliwo + korki) i czasowo... Wybór słaby. Trzeba brać o jest. Ja się coraz bardziej przyzwyczajam do pensjonatu (15 lat do czerwca br miałam własną stajnię) i tyle... wymagać cudów nie mogę...
_Gaga rozumiem Cię doskonale... Ja miałem własną stajnię tylko 3 lata i z powodu braku czasu zrezygnowałem, tylko 1 klacz oddałem w dzierżawę, a później do pensjonatu i tak bardzo mi się nie podobały warunki i tu i tam (ale tam były naprawdę tragiczne, a nie że brak krytej hali czy karuzeli)... W końcu ją sprzedałem ale w super ręce... więc wiem co to znaczy, jak nagle trzeba się dostosować do czyiś zasad, a ma już się wyćwiczone co własnemu koniowi najlepiej służy... tym bardziej, gdy mówisz, że 15 lat miałaś swoją stajnię... szkoda, że zrezygnowałaś... Ale rozbrajają mnie osoby, które nigdy same przy swoim koniu nie robiły i nie wiedzą ile to kosztuje kasy, czasu i wysiłku... a "wszystkie rozumy pozjadały" :P Pamiętam jak kiedyś jeszcze pisałaś, że masz miejsce, nawet na PW kilku osobą pisałem o Tobie ale nie wiem czy się do Ciebie w końcu odezwały... Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego dla 4-kopytnych...
Nie zrezygnowałam
Przegrałam sprawę spadkową...
Raczej nie zrezygnowałabym z własnej stajni...  🙁
r
Przy Prawobrzeżu jest ogólnie więcej stajni niż wymienione wcześniej - prywatne - Kołowo, Dobropole, Stare Czarnowo, Rekowo, Kliniska, Czarne Łąki, Żelisławiec - i inne - Kołówko, Niedźwiedź i Motaniec (ze słyszenia), Reptowo



W Niedźwiedziu z tego co wiem nie ma hotelu, Kołowo radzę omijać jak największym łukiem..jest jeszcze Chlebowo i Wielgowo ale niestety mam o nich podobną opinię jak o Kołowie 🙁

Trochę dalej jest Żarowo.

Dobropole, Stare Czarnowo, Rekowo,Czarne Łąki, Żelisławiec - czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o tych stajniach? Jakie warunki, jaka cena? To większe stajnie czy takie przydomowe na kilka koni?
a ktoś był na tym Rancho w Świdwiu?? Na zdjęciach wygląda to tak że stajnia nowa i ładna, ale ujeżdżalnia bez żadnego ogrodzenia a padoki jedynie pastuch na tyczkach.

ahhhh no i może by do naszej "listy" wrzucić ceny?? przecież wiadomo gdzie ile się płaci, czy jest jakiś powód że cen nie ma??


jak pisałam stronę temu: stajnia nowa i ładna, funkcjonalna. ujeżdżalnia z kompletem przeszkód, odrodzona, nawet zadaszenie dla ludzi jest na niej. wielki padok zdaje się jeden (możliwe oddzielenie od tego przy samej stajni lub z przejściem), częściowo pastuchami - ale są na razie tylko konie "swoje". do tego lonżownik z korytarzem do skoków. super zaplecze dla ludzi - nadal w budowie jak i to końskie. czysto, schludnie, bajer jest, syfu na bank nie będzie (znam właścicieli). cen nie znam.

a ładna, czysta, "przydomowa" (znaczy mała i nie komercja pełna) z dobrą ujeżdżalnia po lewej str. szczecina jest jeszcze w brzózkach (i po drodze jeszcze kilka - ale chyba te inne bez hoteli)
[quote author=horse_art link=topic=14602.msg1850586#msg1850586 date=1376507704]
są na razie tylko konie "swoje"[/quote]

są już hotelowe
a do Brzózek kawałek jednak 🙁
[quote author=czarna_kalina link=topic=14602.msg1850472#msg1850472 date=1376496698]
Dobropole, Stare Czarnowo, Rekowo,Czarne Łąki, Żelisławiec - czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o tych stajniach? Jakie warunki, jaka cena? To większe stajnie czy takie przydomowe na kilka koni?
[/quote]

W Żelisławcu bardzo miły Pan ma kilka swoich koni osobiście nie byłam nie widziałam. zabrał je na lato gdzieś bliżej Szczecina.
W Starym Czarnowie niestety byłam i widziałam, co prawda nie byłam w sprawach końskich tylko psich. Pani tam prowadzi coś jak by schronisko, zwożą jej psy z całej gminy, psów po podwórku chodziło ok 50szt były wszędzie. Dalej były jakieś kozy i jeszcze jakieś inne zwierzęta, konie jeszcze dalej ale nie dałam rady psychicznie, dotarłam tylko do tych kóz.
czarna_kalina w Kołowie jest tylko 1 prywatny koń - i to moja była kobyła
chodzi Ci chyba o Kołówko (w lesie) - tam jest hotel, czy też pensjonat ale to są 2 różne miejscowości 😉 Miejscowości w/w sąsiadują ze sobą...
W większości te stajnie, które wymieniłem to tak jak pisała horse_art o tych lewobrzeżnych - "ale chyba te inne bez hoteli" - są to stajnie prywatne, nie hotelowe 😉

DaliaSoto w Żelisławcu są 2 - w 1 ma taki pijaczek (obecnie chyba nic nie ma) i nie polecam bo...  a tą większą liczbę koni ma taki Sławek i jego konie są na lato na granicy Smernica/Płonia i właśnie od nich wróciłem 😉
DaliaSoto, o tragicznych warunkach (o kradzieżach itp także) u pani ze starego czarnowa było glośno jakis czas temu... tam chyba tylko 1 stajnia?
w czarnowie także jest stajnia. teraz jest tak super dojazd tą "S coś tam". jakby ktos był zainteresowany moge zapytać o mozliwość hotelowania - sąsiedzi mojej babci 😉

_Gaga, w świdwiu jak bylam kilka tyg temu byly tylko swoje jeszcze+kolezanki, wiec oparłam sie na tych info. jak ktos zainteresowany - moze dopytać. tak czy siak mi sie podobało - dobrze rokuje 🙂
a brzózki wiem, że tobie daleko (oj czuje to za każdym razem jak mam jechać do szcz. -albo jak się wyrwe i mam tankowac, albo jak się nie wyrwe tygodniami....)
[quote author=horse_art link=topic=14602.msg1850729#msg1850729 date=1376520460]
_Gaga, w świdwiu jak bylam kilka tyg (...)  tak czy siak mi sie podobało - dobrze rokuje 🙂
[/quote]

Chętnie postawiłabym tam konia, ale przy 2ch cena sięga prawie wartości moich miesięcznych zarobków 🙁
to w Starym Czarnowie jest jakaś stajnia : D przejeżdżam tamtędy codziennie i się jeszcze nie połapałam.. chyba że macie na myśli te 10koni które chodzą sobie na łące i widać je z drogi.. ale ja bym tego stajnią nie nazwała tylko czyimiś prywatnymi konikami chodzącymi po pastwisku i trzymanymi w szopie : )
[quote author=_Gaga link=topic=14602.msg1850774#msg1850774 date=1376548533]
Chętnie postawiłabym tam konia, ale przy 2ch cena sięga prawie wartości moich miesięcznych zarobków 🙁
[/quote]

a ile tam miesięcznie?? i czy mają może w planach postawienie hali czy tylko rekreację jako taką?? i jak z dojazdem tam, da się osobówką?? 🙂
Jakby co to mam wolny boks 🙂 stajnia przy domowa za stargardem szczecińskim
AeM, sport jak juz (córka trenuje, trener na stałe), moze wypady w teren... konie sportowe mają. zadzwoń zapytaj. masówy raczej nie będzie. to miejsce na kilka koni.... da się osobówką - przez zalesie, albo dobrą. piaskowa/żużlowa droga ale dobra. gmina powinna też zrobić krotką - przez węgornik (brakuje mostu przez rzeczke)
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
15 sierpnia 2013 19:32
A ja dzisiaj byłam w Glinnej i podziwiałyśmy z moją Kuzynką karuzelę, kwarc na hali i samą halę, czyste boksy, ogromną ilość siana i grubiutkie koniki  🙂 Gdyby nie to, że mam własną stajnię i cenię sobie święty spokój i wszystko zrobione "po swojemu" i to, że mam jednego konia z COPD, to już bym tam się wprowadzała  🏇
A ja dzisiaj byłam w Glinnej i podziwiałyśmy z moją Kuzynką karuzelę, kwarc na hali i samą halę, czyste boksy, ogromną ilość siana i grubiutkie koniki  🙂 Gdyby nie to, że mam własną stajnię i cenię sobie święty spokój i wszystko zrobione "po swojemu" i to, że mam jednego konia z COPD, to już bym tam się wprowadzała  🏇


Jak się cieszę, że ktoś przyjechał i sam ocenił 🙂
karol870119  wiem, że jest Kołowo i Kołówko w jednej ze stajni niestety byłam a drugiej nie. Ta do której już nigdy nie chcę się zbliżać to u Kazimierza
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
15 sierpnia 2013 20:20
czarna_kalina, bo trzeba samemu przyjechać, zobaczyć, ocenić obiektywnie i dopiero wyrażać swoje opinie,a nie zasłyszane gdzieś plotki. Dla mnie Glinna to obecnie najlepsza, najczystsza i najlepiej rozwijająca się stajnia w okolicach Szczecina z odpowiedzialną i fachową obsługą, gdzie dobro konia jest na pierwszym miejscu. Jedyna stajnia do której wstawiłabym swoje dwa konie, gdyby nie wcześniej wymienione powody.

A w Kołówko znam, pracowałam tam 2 sezony wakacyjne jako instruktor i wiem "od podszewki" jak tam wszystko wygląda.

Ktoś ostatnio odradzał tutaj Chlebowo, ja również odradzam. Stałam tam przez rok, o rok za długo i jeden z moich koni wyszedł z COPD. Szkoda, bo sam budynek stajenny przepiękny, ale cala reszta - brak słów.
Kasia Konikowa  ja odradzałam Chlebowo. Zgadzam się, że wizualnie jest tam super ale niestety tylko na pierwszy rzut oka. A wielka szkoda bo mogłaby to być stajnia na naprawdę fajnym poziomie.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
16 sierpnia 2013 07:22
czarna_kalina, masz rację - mógłyby być tam naprawdę fajny ośrodek jeździecki. Jak wstawiałam tam konia, to byłam oczarowana przede wszystkim samym budynkiem stajennym, ale zachwyt szybko prysł i okazało się jak jest naprawdę. Żałuję, że przez rok trzymałam tam konie, o rok za długo. Niestety nie było gdzie się przenieść blisko domu do jakiejś sensownej stajni. Dlatego męczyliśmy się przez rok i jeden z moich koni przeplacił to zdrowiem  🙁 i kosztownym leczeniem i do końca życia będzie już koniem "specjalnej" troski. Szczęśliwie jesteśmy "na swoim" u moich rodziców, mam własną stajnię, dbam i robię wszystko po swojemu i mam dopilnowane, zdrowe i szczęśliwe konie  🙂 a jak dobrze pójdzie, to niedługo idziemy na "tylko już swoje" i moje konie będą miały nową stajnię  🙂
Kasia Konikowa gdzie masz stajnię? Może chcesz dwoje pensjonariuszy?  😀
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
16 sierpnia 2013 07:42
Gaga, obecnie mam stajnię w Pniewie, koło Gryfina , w najbliższej przyszłości jak dobrze pójdzie, będziemy stacjonować między Borzymiem a Rożnowem (ale to przyszłościowe zamiary  😉 ). I tą obecną i przyszłą stajnię mam tylko dla swoich koni  🙂 Cenię sobie spokój i prywatność ponad wszystko  😉
W ogóle dla mnie śmieszne jest to, że koń idzie w hotel do stajni, tam z okazji nieodpowiedniej opieki albo po prostu niedopilnowania choruje albo ulega kontuzji czy nie wspomnę o stracie życia i właściciele stajni nie ponoszą ŻADNYCH konsekwencji.. wszystko jest na gębę a tak naprawdę powinny być pospisywane porządne umowy w których wszystko jest czarne na białym. No ale w końcu jeśli koń pójdzie na padok na którym np. leżą spore głazy w formie dekoracji (tak, Chlebowo) i tam uszkodzi nogę o ten głaz to łatwiej jest powiedzieć, że przecież jeśli właściciel konia zgodził się na padokowanie w takim miejscu no to o co w ogóle krzyki. Przecież to można było przewidzieć. Więc skoro można było przewidzieć to dlaczego ktoś w ogóle zrobił taką dekorację na padoku? A jak niestety wiem z doświadczenia to jeśli właściciel konia nie wyrazi zgody na padokowanie w takim miejscu do usłyszy, że w takim razie jego koń w ogóle nie będzie wychodził na dwór  🍴
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się