KOTY

Horciakowa, kupiłaś RC Calm? Mogłaś kupić dużo taniej czysty L-Tryptophan (np na allegro)
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 grudnia 2013 19:57
buyaka usmialam sie!
Wrrr...

Cały tydzień miałam mocno dający w kość. Wreszcie się skończyło (pozornie, bo od jutra nowy maraton, chociaż cisnący w inny sposób). Wróciłam do domu, wytulałam kota, pobawiłyśmy się, zjadłyśmy. I mówię francy jednej, że głowa mnie boli i padam na nos. W domyślę "zachowuj się, jak dobry kotek".
Usiadłam do kompa z herbatą, bo trochę jeszcze mam do zrobienia... i co? Ja przy stole, a ona hyc! na biurko i szura. To ja do niej, żeby nie szurała, bo pozrzuca. Patrzy, patrzy... "ale, że jaaaa? ja szuram?!" i szur jakąś karteczką.
- NIE ZRZUCAJ!
- <szur> (i paczy to to prosto w oczy)
- zostaw to małpo wredna!
- <szuuuuuur i spadło>
- wrrrr... zostaw to i złaź z biurka! ale już!!!
- <szur, szur, szur i spadło 3 razy> I dalej franca gapi mi się prosto w oczy z wielce niemądrą miną.

A później poszurała jeszcze troszkę po podłodze i łazi... łazi... gada, zrzędzi... W ogóle nie jest wyrozumiały ten kot!

O, masz... poszła poszurać jeszcze trochę, bo jeszcze coś na tym biurku leży. Coś czuję, że się nie doszukamy później tych karteluszek z jakże ważnymi zapiskami...

Edit.
Osz to małpa! Zrzuciła połowę rzeczy z biurka, tylko dlatego, że zapragnęła się tam właśnie rozłożyć  😵
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
02 grudnia 2013 20:21
wistra, pytasz o karmę? Jeśli tak to nie kupiłam żadnego RC. Wracam do tej co miałam zanim kupiłam bezzbożową, czyli do sanabelle light. Koty są zdrowe.
A, myślałam, że na uspokojenie calma kupiłaś.

ja też niestety muszę zmienić karmę. jak Gjevjon byla chora, wrzuciłam wszystkie koty na RC Gastro. u Glitne pierwszy raz od 1,5r nie ma biegunek... wcześniej przez cały ten czas leciała z niej woda.
Sprzedałam właśnie portę 21 i szukam czegoś chociaż z ryżem  😵
wistra, kot 1.5 roku z biegunka i nic z tym nie zrobiłas?  🤔
No coment

chees, kajula,  😍 😍 😍
Nigna   Warto mieć marzenia...
03 grudnia 2013 14:50
konia44: Też mam teraz kota na tymczasie który przez dobre 3 tygodnie miał praktycznie non stop biegunkę ... i NIC się z nim nie dało zrobić bo to typowo pokarmowa biegunka. Dopiero Animonda załatwiła sprawę i kociak teraz normalnie się załatwia... Wcześniej jak był bezdomny też straszną biegunkę miał bo go ludzie whiskasami pewnie dokarmiali, 1,5 roku to szmat czasu fakt, ale czasami z biegunką nie da się nic zrobić,póki się nie znajdzie odpowiedniej karmy. Ten "mój" nawet trzymany tylko na suchym nie załatwiał się normalnie...
Nigna, nie rozumiem co to znaczy " typowa pokarmowa biegunka".
Jezeli kot cierpi na przewlekle biegunki itp to robi sie chyba pad tym katem badania?
Biochemia, krew na pasozyty, pierwotniaki, kokcydioza, gastroskopia etc
Jezeli to uczulenie, jak najszybciej wykluczyc czynnik wywolujacy....przede wszystkim pozbyc sie kurczaka i zboz
No przeciez od czegos sa weci, jak nie jeden to kolejny. Nic sie nie dzieje bez przyczyny....jestem w szoku, ze to trwa juz tyle czasu...ot tak
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 grudnia 2013 16:10
konia44, ja odkąd mam Pinkę (6 lat) zmagam się z jej wymiotami. Leczyło ją 6 wetów. I co? I nic.

Teraz na perfect ficie jest w sumie zadziwiająco nieźle, więc tego się trzymam.
wistra, kot 1.5 roku z biegunka i nic z tym nie zrobiłas?  🤔
No coment

chees, kajula,  😍 😍 😍


konia, Glitne ma cryptosporidium. Objawem tego pierwotniaka są chroniczne biegunki. Bywało lepiej, bywało gorzej, ale kupa nigdy nie była idealna. Teraz wiem dlaczego, nie ma się co tłumaczyć crypto - to mogło się już dawno wyleczyć, muszę powtórzyć badania. Byliśmy z tym u kilku wetów, każdy potwierdził, że to objaw crypto. Nie wierzę, że crypto się skończyło, w tym samym dniu, w którym podałam zbożówkę. (badania krwi, rgt i usg idealne)

Jedynie Tiger i Murziłka nie mają biegunek na bezzbożówkach. Natomiast panienki G i Tina nie są w stanie przestawić się na mniejszą ilość węglowodanów, bo od kocięctwa jadły śmieci z RC  🤔
Spróbuję za jakiś czas znów wprowadzić jakąś fajną karmę, ale chyba będę dorzucać po jednym krokiecie na dzień
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 grudnia 2013 18:21
wistra, naprawdę uważasz, że to przez RC?
Tina nie jest spokrewniona z Glitne i Gjevjon. Była prowadzona w hodowli dokładnie tak samo, jak panny G.
Jedyne, co pasuje, to przewód pokarmowy nie tolerujący tak małej ilości węglowodanów.
Koty zostały teraz przebadane od czubków nosów po czubki ogonów (profil biegunkowy PCR, trzustki, wątroby, USG, RTG, krew) - nic. kompletnie nic, co mogłoby powodować biegunki.
Kocięta, które ode mnie wyszły i były karmione od początku bezzbożówkami nie mają problemów z biegunkami - żaden, a jest ich 8. Zdrowe jak rydze, pięknie wyrośnięte.
Musi coś być w tym, jak koty były karmione we wczesnym kocięctwie. Szukam informacji, doczytuję.
wistra, a robilas badanie koproskopowe, czy weci tak walneli na pale?
Strasznie ciezko sie tego paskudztwa pozbyc... oby na zadnego innego kota nie przelazlo :/

Crypto samo się leczy, jak się dobrze podniesie odporność. Zaraz po wyniku zaczęłam ładować w nią beta glukan.
Zostało wykryte przy teście biegunkowym PCR, ten test robi się z kału - więc tak, było badanie, nie na oko  😉
Gjevjon nie ma, na wynik Tiny czekam - ma być w tym tyg.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 grudnia 2013 19:24
wistra, no wątpię. To by WSZYSTKIE  koty karmione RC za kociaka miałyby ten problem. A nie mają.
.
Nigna   Warto mieć marzenia...
03 grudnia 2013 19:39
konia44; Kot zwyczajnie nie tolerował chemii zawartej w niskiej jakości karmy. Tak jak niektóre nie tolerują laktozy. Nie on pierwszy i nie ostatni. Byłam u kilku wetów, i potwierdzali ze wiele kotów ma biegunkę po karmię typu Whiskas.
Nie widzę sensu robić badania kotu który po przejściu na "dobrą" karmę całkowicie wyzdrowiał 🙂
nigna, zgadzam sie z Toba. W tych wsiowych karmach jest wszystko procz tego co tak naprawde kot powinien dostac.
Chemia truje koty, a nawet zabija. I faktycznie, badania moga byc zbedne jezeli po zmianie karmy wszystko wraca do normy.....ale, jezeli biegunka trwa 1.5 roku, gdzie zmiana karm nic nie daje to trzeba robic badania i to nie po 1.5 roku robienia plackow.
Jezeli kot Wistry ma pierwotniaki to zmana karmy ( zwlaszcza suchej) tu nie pomoze.
Na to leku nie ma, a tez nie zawsze kot sie tego pozbedzie 🙁
Lek jest - Paromomycyna, ale u nas tylko w maści. ewentualnie proszek dla trzody chlewnej. Ale z tego, co czytałam, jest bardzo duże ryzyko utraty wzroku lub niewydolności nerek po tym specyfiku.
Jest też lek Alinia, można go spokojnie kupić w PL w cenie 120zł/6 tabl - ale tu ciągle opracowujemy strategię z wetką - leczyć pomimo skutków ubocznych, czy zostawić.
Tak czy siak PCRkę powtórzę, ale w przyszłym miesiącu, bo taka przyjemność jedyne 360zł  😜

margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
04 grudnia 2013 16:26
mojemu kocurkowi ( 5 miesiecy) strasznie smierdzi z buzi. nie znam sie na tym ale chyba zabki zmienia? pojsc do weta czy to normalne?
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
04 grudnia 2013 16:59
margaritka, jeśli określasz nasilenie problemu jako "strasznie śmierdzi", to bym poszła do weta. Może być stan zapalny dziąseł, może być od groma innych problemów, niech wet to zobaczy.
5 miesięcy - wymiana zębów. Może być też młodzieńcze zapalenie dziąseł. na wymianę zębów wet nie pomoże, na to drugie pewnie zaleci jakąś pastę
Witam wszystkich
Zimą tamtego roku przyplątała się do nas kotka. Długo trwało zanim dała się dotknąć. Podjadała jedzenie naszym kotom i troszkę się pozbierała. Latem wyglądała tak:



Teraz grubsza, bardziej puchata. Szczególnie głowa nabrała innego kształtu. Ma może ktoś pomysł co to za rasa? skłaniamy się do mieszanki z norweskim leśnym.
Nie ma rodowodu - nie ma rasy.

Liczymy dni do "rozpakowania"  💘
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
06 grudnia 2013 14:51
Donia Aleksandra, mój poprzedni kot wyglądał prawie tak samo, a był mieszanką perskiej kotki i dachowca 🙂
Horciakowa dzięki  😉
DoniaAleksandra kicia fajna, ładniejsza niż niejeden rasowiec 😉 chociaż faktycznie trochę przypomina Norwega.
Lea:




Minia:
Nigna   Warto mieć marzenia...
07 grudnia 2013 11:27
A "mój" tymczas, Łaciaty wczoraj stracił jajka 😀
Długo się budził strasznie.. ale na szczęście wszystko jest ok  i teraz już śmiga sobie. Tylko domku brak. mam nadzieje że znajdzie "swoją" rodzinę na święta ...

A Luna właśnie dorwała mojego nowego Dralona . I jest w nim tak samo zakochana jak ja <3 !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się