Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ja nie śpię od 5😲0. Wypiłam już 2 kawy, łyknę jakieś śniadanie niedługo i jadę do konia. Trudno...ruszymy w teren jeszcze po ciemku.
Jakim ciemku! Już świta!
tunrida, ale z Ciebie twardy zawodnik!

pokuś sie jeszcze o fotkowe sklejone podsumowanie roku i możesz już nie wstawiać 😂

jeśli mogę obiektywnie :kwiatek: pupę bym na Twoim miejscu porzeźbiła, bo płaskodupie Cię dopadło. Obsesyjnie mnie kręcą Twoje uda, brzuch z boku jest czadowy, ale z przodu wydaje się gorszy. generalnie jesteś do zjedzenia! zaczynam mieć wrażenie, że do Ciebie nawet mocniejszy zarys mięśni by czadowo pasował.  talię masz przezajebistą, zwłaszcza z tyłu super to wygląda. żadnych boczków. brzucho-plecy idealne!
Dzięki Isabelle. Będę rzeźbić dalej. Brzuch to mój najsłabszy punkt. Tyłek płaski? Hm..raczej nie widzę tego, ale na pewno jest spory i coś pod nim wisi na dole, co warto by poprawić.
Powalczę.  :kwiatek:

Dobra..zabijecie mnie, ale trudno. Mierzyłam kiecki przed Sylwestrem, te które mam.
Trener się śmieje, że nie mogę się w kieckach napinać, wtedy będzie ok. Bo jak się napnę, to jeb, jeb jeb gulały mi wyłażą na ciele.  😁

      

Jest taka piosenka zespołu Łzy. "To ja narcyz się nazywam..."- chyba se to wypisze mazakiem na czole.  😁
Tunrida, wyjątkowo odezwę się: nie masz płaskodupia!!! 🙂 Piękna sylwetka sportowa  😍, a poślady zawsze warto porzeźbić  😉
Tunrida w tej czarnej mi się bardzo podobasz  😉

Ja dzisiaj dotarłam na siłkę w końcu , przebiegłam 9km w godzinę z palcem w d  😁 Nie sądziłam ,że mam taką kondychę , jednak konie robią swoje. Biegłabym dalej ale na 10 do roboty , więc nie miałam już czasu. Jutro też idę, ogólnie siłka biedna , ale dzięki temu zero żywej duszy, bieżnie fajne. Dzisiaj jeden osobnik przyszedł w połowie mojego biegania. Nie lubię tłumów także super.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 grudnia 2013 09:54
Tunrida- ale lachon! Mi też najbardziej podobasz się w czarnej.
Ja od 5 dni nie mam apetytu, nie wiem czemu, może organizm się "przeżarł" bo ostatnio pochłaniałam zbyt wiele. Ale to dobrze  😉 Akurat na swięta nie będę wpierniczała bez opamiętania, tylko po trochu popróbuję.

Dziewczyny, znacie jakieś dobre ćwiczenia na wyrobienie talii?

Nadszedł czas na ćwiczenia... w końcu dotarło do mnie, że samą dietą to się nie wylachonię.. A miałam takie złudne nadzieje  😁 Jeeeny, koniec lenistwa!
Yga- ja wiem czego nie możesz robić. Nie wolno ci robić niczego na mięśnie skośne brzucha! Nie wiem, czy optycznie nie wyrobiłaby się talia, gdyby się poszerzyło plecy? Tylko pewno nie zależy ci na tym.
Jeśli rzeźbisz w szczegółach, a widzę, że tak, to nie opieraj się na naszych pomysłach, tylko idź do kogoś sensownego na siłownię!!!
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 grudnia 2013 10:06
Narazie muszę zadowolić się podpowiedziami w internecie, bo ostatnie grosze wydałam na prezenty i tatuaż, także nie mam funduszy na siłkę  🙁

Staram się kręcić trochę hula hopem z masażerem, podobno coś tam pomaga.
Prócz tej talii bardzo bym chciała zgubić boczki (które są widoczne u mnie szczególnie z tyłu, nad plecami)..
Chodakowska ma ćwicznie na boczki, pod koniec turbospalania , mówi ,że to ćwiczenie na boczki.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 grudnia 2013 10:16
O proszę. Także istnieją takie ćwiczenia.. Kurcze  😀 Nie ma już wytłumaczenia na moje lenistwo, kieh!
Dzięki za turbospalanie, odpalę sobie wieczorem!  😅
to unoszenie się na boku do góry 🙂 noo fajne ćwiczenie

tunrida - w czarnej!!!!!
Cierpienie, o własnie to 🙂 Muszę wrócić do tego ćwiczenia. Trochę jednak mnie nogi bolą po tym porannym bieganiu.
Kupiłam nową kieckę, kupiłam buty. Wyglądam w niej lepiej niż w tych obu razem wziętych. Sukienka obecnie u krawcowej się poprawia.
A najlepsze jest to, że być może Sylwestra nie będzie.  🤔 Nic to....trudno.... może się kiedyś przyda do czegoś innego...

Po drugim śniadanku, czekamy na obiadek.
tunrida, to się najwyżej odstorisz tylko dla męża 🙂 W ogóle to dzisiaj od rana myślę o Tobie, bo opracowuję ankiety przeprowadzone z psychiatrami 😁 aktualnie zaznajamiam się z nazwami leków i już mi w głowie szumi od citalopramów, sertaliny, donepezilu etc. 😜

U mnie dzień na pałę- nie jem nic, mam chyba wrzody, albo nie wiem co mi jest. Może znowu jakiś wirus mnie kładzie 🤔
yga, znam jedno na talię, ale bardzo skuteczne. Z yogi. Stanie w szerokim rozkroku, ręce dokładnie poziomo w bok i powolne skłony w bok aż do stóp - ile się da radę, każdego dnia ciut więcej, tułów dokładnie w pionie. Działa szybko i trwale.
Ja już po obiedzie , kasza z sosem pieczeniowym . Bardzo mi smakowało. Od dzisiaj w moim menu.
yga   srają muszki, będzie wiosna.
23 grudnia 2013 13:23
Dziękuję halo  :kwiatek:
A ja się pochwalę, ze kupiłam bratu pod choinkę sportową torbę Nike z materiału wodoodpornego. [s]Taką jak poniżej tylko z białymi napisami:

[/s]

Mam nadzieję, że się ucieszy i będzie ją targał ze sobą na siłkę!  😍

Edit: O TAKĄ! Tylko granatową... 🙂 Jest tak zarąbista, że nie wiem czy mu dam...  😁

[img]http://cdn.shopify.com/s/files/1/0248/8019/products/T2eC16h_cE9s4PvnLCBRugGb8Oyw_60_1_1024x1024.jpeg?v=1375410943[/img]
sandrita brat będzie bardzo zadowolony  😀


Ja dziś na 6 , mam już 801 kalorii i jestem pełna , teraz jeszcze kawa , potem jeszcze coś dojem i będzie super  😍 
oj...czy ty sobie monia nie rozpieprzasz metabolizmu tak na dłuższą metę......
wstawiam, mało coś ale trudno, może po świętach motywacja wzrośnie  😉
uf, zrobiłam dziś (po 5 dniach przerwy) 1 dzień 2 lvlu (Shred). Masakra, ciężko było.

I w ogóle to te święta ciężko przetrwam. Non stop chodzę i podżeram. Co tylko w kuchni znajdę... A miało być tak pięknie, miało być widać jakieś efekty już w Sylwestra...
Yga, wygladasz rewelacyjnie, moj ideal figury  😎
Lacze sie w bolesciach z Zen, nie wiem czy to jakas grypa zoladkowa zaczyna mnie chwytac, czy zoladek 'tylko' reaguje na zbyt ostre zarcie ktore mu ostatnio wkladalam, ale jest niefajnie  :-( btw Zen,  mam nadzieje, ze u Ciebie juz troszke lepiej?  :kwiatek:
Zaczyna się.....  6 pierogów z grzybami  😡  Zupełnie poza dietą.  😡
A zeszłam na dół przelotem wychodząc do pracy i wzięłam TYLKO JEDNEGO na spróbowanie jak wyszły. No..kurde...przezajebiś....  wyszły.  😤

Niech się skończy to, co się jeszcze nawet nie zaczęło. Jutro trening na 11😲0. Zawsze to trochę spalonych kalorii na zapas.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 grudnia 2013 19:21
ja zaliczyłam wpadkę z popcornem  😁 ale cóż , odcinam z dziennej dawki  😎
Ja nie mam jak odciąć, bo zeżarłam pierogi po kolacji.  😡
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 grudnia 2013 19:33
myślę że skoro masz tak podkręcony metabolizm to  ,,przyklejka" na dupce (za te pierogi) raczej  ci nie grozi  😎
Ej, a znacie to: 30 DAY SQUAT CHALLENGE?



Kto podejmuje ze mną wyzwanie? Ja dziś zaczęłam - 50 przysiadów za mną!  🏇

A tu filmik, który pokazuje właściwe wykonanie przysiadu:
oj...czy ty sobie monia nie rozpieprzasz metabolizmu tak na dłuższą metę......


Nic nie poradzę na to że żołądek mój powiedział stop ostatnio , ale po całej serii zapachów (teraz doszły ryby ) to aż mnie cofa .  Mam na kolacje łososia za którym ganiałam dziś po kilkunastu sklepach żeby go dostać  😵 

Na zdjęciu masz tylko samą kaszankę , potem doszło tyle samo kiełbasy i jutro dojdzie cały stół szynek i boczków , wytrzymaj ten zapach  🤔wirek:  Jedyny plus to sobie odłożyłam same mięso bez tłuszczu  😀 

ps. przepraszam za zdjęcie , wiem ,że na diecie wszystkie  😁 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się