matura

Facella   Dawna re-volto wróć!
31 grudnia 2013 16:55
nikinga, ale ja jestem w biol-chem-fizie i podobno mam rozszerzoną także fizykę, a przynajmniej elementy  😂
Ale wolę ten czas poświęcić chemii i biologii, w tej chwili to są dla mnie kluczowe przedmioty (nie mówię o tych obowiązkowych, ale w sumie o nie się nie martwię). Bez sensu nadrabiać zaległości od zera, bo "a nuż mi się uda napisać lepiej od chemii/matmy". Nie uda się, na pewno  😁
nikinga taaa.. się mówi że dużo czasu a potem przeleci zanim się obejrzymy 🙁. Oczywiście przez święta NIC nie ruszone, za to mam plan żeby we ferie zrobić pracę z polskiego w końcu. Jeśli jej nie zrobię proszę mnie kopnąć w du** !(tylko mocno).

A jak tam jeździcie normalnie do stajni? Ja postanowiłam że od tego tygodnia jeżdżę tylko piątek,sob,ndz, resztę jeździ i opiekuje się trener. Niby stajnia zajmuje mi 3 h dziennie ale ciągle wiem że za mało powtarzam i trzeba chyba zacząć się uczyć... :/
Ja jeżdżę 4x w tygodniu, bo wiem, że jak jestem w domu to i tak się za bardzo nie uczę, więc co to za różnica. Czasem tylko odpuszczam jeśli wiem, że na następny dzień na korki mam dużo do zrobienia.

Przeraża mnie chemia... Jestem całkowicie w lesie i mam ochotę płakać.  🙁
pucus27, mój koń wgl wyjechał do matury - ale co z tego, skoro i tak się nie uczę

Mam wyniki z polskiego, 57 % ... Słabo ale z drugiej strony pocieszam się że wszystkim poszło tak źle
Jutro zobaczę arkusz mam nadzieję to będę wiedziała co zwaliłam konkretnie
Ja nie zrobiłam jeszcze NIC. Poza sprawdzianami co tygodniowymi z polskiego z epok (na które się nie uczylam, ale coś przeczytałam) i obejrzeniu 3 filmow do prezentacji. Reszta stoi jak.. no. Ksiazki leza na biurku, doskonale o tym pamietam, ale nic nie robie.
Co do koni, ja  się przyzwyczajam i jeżdżę raz, ale w wolny dzień i tak nic nie robie.. kompletnie nie umiem sie do tego zmusic, bo nigdy sie nie uczylam do niczego, matury sie boje, ale.. no jestem w najczarniejszej d***e. 🏇
Robaczki, kiedy u Was można poprawiać deklaracje? U nas do któregoś tam lutego, ale nie wiem czy mogę już. Nie wiem co wtedy piłam, ale w pełni władz umysłowych nie byłam wpisując rozszerzoną matematykę. ;P
lussi haj fajf! Nie wiem co ze mną nie tak, ale naprawdę nie potrafię się przejąć maturą. Coś tam powtarzam z chemii. A odkąd wydumałam, że chyba idę na chemię na studia, to biologią totalnie nie mogę się przejąć. Boję się tylko, że w kwietniu stwierdzę jednak, że chemia to nie to, za to biologia to mój wymarzony kierunek. :P
Ja jeżdżę kiedy mogę. 😉 Treningi co tydzień w czwartki, ale tam dojeżdżam dosyć daleko więc jak wrócę ze szkoły, przebiorę się, jazda i wracam często ok. 21. Ale nawet mi w głowie mi z nich rezygnować. ;D Wcześniej lądowałam w stajni jeszcze raz w tygodniu no i weekendy, ale odkąd sprzedali 'moją' kobyłę niespecjalnie mam ochotę tam jeździć.
I też wychodzę z założenia, że lepiej pojechać do stajni, bo i tak bym się nie uczyła. ;P
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 stycznia 2014 18:49
U mnie od wczoraj przez miesiąc, do 7.02.
pasiab, wszędzie można zmieniać do 7.02. To taki odgórny termin.
Ja wtedy podejmę ostateczne decyzje, bo jeszcze milion razy przez ten miesiąc mi się zmieni 😀.

Kto razem ze mną zaczyna ferie osiemnastego  💃?
Właaaaaaaaaaasnie trzeba wybrać ten głupi temat....
ja z Tobą lalalala i w sumie chyba duża część re-volty mam wrażenie też

Dobra wiem już ile ze wszystkiego mam z próbnych
polski (p) - 57 % (na roz w maju chciałabym 80)
matma (p) - 40 % (p maj 60)
ang (r) - 68 % (r maj 90)

Czyli generalnie trzeba się zabrać do roboty...
dobra laski, kop w dupe ode mnie, bo jak wy zaczniecie się uczyć, to może też spróbuję  🤣
głupi jest ta prezentacja, do niczego się nie przyda, ale trzeba zdać, niektórzy zaczeli już pisać, ale moim zdaniem to głupota, bo później nic się nie będzie pamiętać
spokojnie, ja pisałam jakoś koniec kwietnia/początek maja i dostałam 17 punktów  🙂 wybierzcie literaturę, zróbcie bibliografię i na razie zostawcie.
.
Vanilka, gdzie wyjeżdżasz 🙂?
Ja niestety jak co roku zostaję w domu. Tradycja taka można powiedzieć :P.
Vanilka, wow, ekstra Ci poszły ;o Podziwiam, chociaż może gdybym do szko chodziła albo w domu się uczyła to też by było lepiej hihi : P
To też się mogę zameldować z wynikami próbnych dopóki pamiętam:
matma podstawowa 84%, rozszerzona 40% x.x (na majowej chciałam koło 90, życzę sobie powodzenia)
angielski podstawa 84%, rozszerzenie 75% nie jest źle
polskiego jeszcze nie sprawdzili, ciekawe czy się wyrobią do maja
zdaję jeszcze biologię rozszerzoną z której nie wiem NIC i wciąż nie mogę się zmusić do regularnej nauki :/

u nas każą już oddawać bibliografię, a ja mam problem bo o ile z literaturą podmiotu nie miałam żadnego problemu (wybrałam temat który mnie interesuje) tak z literaturą przedmiotu jest bardzo źle bo po prostu nikt nie pisze o tym co jest mi potrzebne :| w ogóle już rzygam tą maturą, marzę żeby mieć to za sobą
.
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 stycznia 2014 13:47
Dzisiaj dostałam wynik z chemii - 43% (r). Źle nie jest. Było gorzej. Ale żebym w maju napisała 2x lepiej, to musi się wydarzyć cud...
Dziewczyny, a jak u Was jest z końmi w roku maturalnym ( i w II klasie)? Da się to jakoś ze sobą pogodzić, powiedzmy naukę i codzienną jazdę?  😉
angeloos069, moim zdaniem da się. Ja musiałam zrezygnować z jazdy z innych powodów i bardzo mi tego brakuje. A w czasie kiedy byłam w stajni teraz zazwyczaj śpię, albo oglądam telewizję :P, więc w kwestii nauki nic się nie zmieniło.
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 stycznia 2014 20:45
Obecnie nie jeżdżę w ogóle ze względu na podłoże (non stop jest błoto, w ogóle nie wysycha i po prostu się nie da), mogłabym przezimować w niedalekiej stajni z halą, ale nie dam rady. Chociaż to raczej ze względu na to, że mam praktycznie cały dom na głowie, powrót ze szkoły zabiera mi nawet pół godziny cennego czasu, nie umiem gotować (dzisiaj cholerny ryż z kurczakiem zajął mi godzinę  😵 ) i przez to tracę kolejne minuty, dojazd do stajni (tej z halą) w jedną stronę to ok. 45 minut, w dodatku jestem niemobilna, tzn. nie mam auta i jestem skazana na autobusy, które są raz na jakiś czas, w niemożliwych do wyrobienia się godzinach /-; Ponadto nie bardzo mnie stać na treningi tam, musiałabym je odpracowywać, na co zwyczajnie brak mi sił, dochodzą do tego problemy zdrowotne, więc ogólnie niewesoło. W weekendy zaś w południe jeżdżę do stajni nakarmić konie, żeby nie musiała robić tego moja Mama i trochę sobie odpoczęła, więc ciężko mi znaleźć czas. Z chęciami jest też średnio... Nie zaczęłam nawet powtórek do matury... Może gdybym w tygodniu miała mniej obowiązków, to wróciłaby mi motywacja do jeżdżenia, choćby tego weekendowego.
I tak samo jak Sisisa - czas, który spędzałabym w stajni, przesypiam lub przesiaduję przed tv bądź tutaj.
angeloos069, ja nie jeżdżę z powodów zdrowotnych (głównie). Ale czas, który mogłabym spęzić w stajni spędzam na nic nie robieniu, więc na jedno by wyszło 🙂
zawsze znajdę czas na poleżenie i oglądanie miliona odcinków seriali, więc i na trening da się jechać!
Pocieszyłyście mnie, bo bardzo zależy mi na tym żeby jeździć, w końcu muszę mieć jakąś odskocznię 🙂 W sumie do matury jeszcze czas mam, ale wiem jak to szybko leci i już się wszystkim stresuję, bo biol-chem wiec ''trochę'' materiału będzie.  Tym bardziej, ze mnie czeka już nowa matura, a z tego co mi wiadomo to będzie armagedon ;( Biochemki,  może używa któraś z Was  Biologię Campbell'a? 
Biologia Villego jest lepsza 😀 a co do jazdy konnej ja jeżdże w poniedziałki. Ustaliłam sobie, że to jest taki mój koński dzień i choćby się waliło i paliło ja jadę do stajni, inaczej zwariuję. No i jak jest wolne to czasem też coś wynajdę. Np w przerwę świąteczną wstałam kilka razy o 6, pojechałam na jazde na 8 (do stajni jeżdże godzinę z kawałkiem) i wracałam do domu około 11, czyli mniej więcej o tej o której bym wstała. I reszta dnia była moja
I tak obie można używać jako podstawki do herbaty  😁 pamiętam jak w pierwszej klasie wszyscy kupili villego, do matury nie zajrzał w to nikt, więc jeśli nie wybierasz się na studia jakieś biologiczne to nie kupuj 😉
Ja się uczę z Villego, ale na korki, gdzie materiał mam omawiany w miarę szczegółowo.

Powodzenia jutro! Ciekawa jestem jakie lektury nam dadzą
ojej, a co to za próbne? Jak poszło 😀
a tak poza tym to pytanko: macie zamiar przeczytać te książki co wybraliście je na prezentację? Też macie tylko lektury?
z OKE Poznań.

Z lektur wczoraj było "Nad Niemnem", które było na lekcji jedynie wspomniane, zapomniałam, że to powieść pozytywistyczna, więc za rozpoznanie i kontekst epoki mam na pewno 0. W pracy trzeba było uwzględnić symbole (tu też nie bardzo trafiłam), motywacje w wyborze życiowym bohaterek i epokę właśnie. Generalnie temat nie był trudny, ale przez te głupie błędy polecę ostro po punktach. Jeśli chodzi o CR to była średnia. Były duże zadania za 1pkt, gdzie przy jednym błędzie miało się od razu 0, a oprócz tego były teksty z lektur, gdzie pokręciłam większość. Z "Nad Niemnem" jest podobno o tyle problem, że mało która szkoła je przerabia. Jako drugi temat był wiersz Tetmajera i Mickiewicza i coś o motywie żeglugi.

Dzisiaj matma. Moim zdaniem była prosta, ale że oczywiście nic nie powtarzałam to napisałam słabo. W zamkniętych w miarę mi poszło, ale dowodów, ani geometrii analitycznej nie zrobiłam. Poza tym, porobiłam pełno błędów rachunkowych.... Albo napisałam przedział, a trzeba było z niego podać liczby naturalne... Więc zdać zdałam, ale pewnie nie na więcej niż 40-45%... Jutro angielski, a w czwartek biologia.

Powodzenia tym co piszą jutro ze mną  😉
Ja mam jutro maturę roz z polskiego (fajnie, wczoraj się dowiedzialiśmy) -> zonk ty coś wiesz o pani K.
Ale zastanawiam się czy pisać, bo to jednak ze 4 h i to PO LEKCJACH !!! A następnego dnia mam duży sprawdzian z historii, kolejnego jeszcze z matmy ;///
ojej, a co to za próbne? Jak poszło 😀
a tak poza tym to pytanko: macie zamiar przeczytać te książki co wybraliście je na prezentację? Też macie tylko lektury?



Ja wybrałam temat "adaptacje filmowe A.Wajdy" i mam "pana tadeusza", "zemste" i "wesele" - bede musiala ogarnac.

Probne (wewnetrzne, my nie piszemy z operonu) mamy 4,5,6 po feriach zaraz. Masakra, a ja nic nie robie i nie umiem sie zmpobilizowac :/
Sisisa, nie na temat ale.. ferie jesteś w Lbl czy nad Wisłą?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się