Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
Dzionka nawet tak nie mów 🤬 Ja chcę dojechać do domu w ciągu 10 godzin!
Vanilka dzięki! 😀 Teraz możesz już ze spokojnym sumieniem iść się uczyć. :kwiatek:
Gdzie trzeba się udać, żeby usunąć narośl na powiece, tam gdzie są rzęsy?
Ja poszłam do dermatologa w przychodni, który od razu dał mi skierowanie do poradni onkologicznej przy szpitalu, gdzie na oddziale chirurgii onkologicznej wykonano mi zabieg + wysłano wycinek do badania histopatologicznego. Miesiąc biegania ze skierowaniami (które wcale nie były potrzebne) dla 10-minutowego zabiegu.
Dzięki! :kwiatek:
A robił ktoś coś takiego prywatnie? Czyli jak pójdę do dermatologa to będę musiała za niego zapłacić, a on da mi skierowanie do onkologa i też będę musiała za to zapłacić? Nie jestem aktualnie ubezpieczona 🙄
Frania, nie idź w ogóle do dermatologa, od razu do onkologa. Jak u onkologa zamachałam skierowaniem od dermatologa, to babeczka mi powiedziała, że "ale to niepotrzebne jest", zmarnowałam czas, biegając za tym papierkiem. A najlepiej to zadzwoń do rejestracji i spytaj, czy do tego konkretnego trzeba mieć skierowanie.
Dzięki! :kwiatek:
A robił ktoś coś takiego prywatnie? Czyli jak pójdę do dermatologa to będę musiała za niego zapłacić, a on da mi skierowanie do onkologa i też będę musiała za to zapłacić? Nie jestem aktualnie ubezpieczona 🙄
Ja wycinałam u onkologa za darmo, na kasę chorych i długo nie czekałam.
Przyjmą mi w sklepie reklamacje butów z kserem paragonu? Po nie całym tygodniu rozkleiky mi sie buty. Paragon wyrzuciłam.
Często w sklepach mówią, żeby zrobić ksero bo paragony się wycierają więc raczej przyjmą.
Buty kupiłam w środę, paragon przez pomyłkę wyrzuciłam razem z biletami pks. Koleżanka kupiła takie same buty kilka dni wcześniej i bym od niej skserowała ten paragon i oddała na gwarancję.
a koleżanka wie, że jeśli jej się te buty popsują, to już nie odda na gwarancję wtedy?
a koleżanka wie, że jeśli jej się te buty popsują, to już nie odda na gwarancję wtedy?
Nie odda swoich na gwarancje, bo? SKoro obejmuje ona dwa lata, a nie ma napisane, że mogą zepsuć się tylko raz.
Warto spróbować 😉 Nic nie stracisz idąc do nich z kserówką. Wydaje mi się, że nie powinno być problemu.
podstawą reklamacji wcale nie jest paragon, może to być również wyciąg z karty, że płaciłaś w tym sklepie,
oświadczenie Twoje, lub świadka, że kupowałaś - wtedy sklep szuka sobie takiej transakcji na taśmie kontrolnej.
Ksero niestety taką podstawą nie jest- walczyłam tak z H&M, powiedzieli, że ksero sobie mogę mieć ale oni potrzebują oryginał, nawet wyblakły (bzdura, to ich wewnętrzne ustalenia) Ostatecznie świadek pisał oświadczenie.
Warto znać swoje prawa 🙂 na facebooku jest fajna grupa Reklamacja towaru, polecam 🙂
przy okazji ze strony rzeczoznawcy:
Czy brak paragonu oznacza, że nie mogę reklamować rzeczy, która ma wadę?
Nie, bo paragon fiskalny jest tylko jednym z dowodów na to, że doszło do transakcji. Posiadanie paragonu, z reguły znacznie ułatwia złożenie reklamacji, ale dokonanie zakupu można – w razie sporu na tle, czy w ogóle do niego doszło – wykazywać także innymi sposobami. Chodzi nie tylko o świadków (osoby, które nam towarzyszyły podczas zakupów), lecz także wydruki z terminalu kart płatniczych, wyciągi z kart kredytowych, wydawane przez sklep na żądanie kupującego pisemne potwierdzenie zawarcia umowy i fakturę VAT.
Pisemne potwierdzenie zawarcia umowy jest obowiązkowe przy wszystkich transakcjach sprzedaży na raty, na przedpłaty, na próbę, na zamówienie, według wzoru, a także wtedy, gdy wartość umowy przekracza 2 tys. zł.
W pozostałych przypadkach sprzedawca powinien wydać pisemne potwierdzenie zawarcia umowy na żądanie kupującego. Co istotne, to potwierdzenie możemy wziąć także już po zawarciu umowy, a nie tylko w momencie dokonywania transakcji. Wystarczy, jak pismo sklepu ma następujące elementy: datę i miejscowość, dane sprzedawcy, oświadczenie potwierdzające, co, w jakim dniu i za jaką cenę nabył kupujący, podpis sprzedawcy i jego pieczątkę.
Uzależnianie możliwości złożenia reklamacji od tego, czy ma się paragon, nie znajduje też żadnego oparcia w obowiązujących przepisach. Art. 11 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) przewiduje wręcz, że odpowiedzialności z tytułu niezgodności towaru z umową nie można ograniczać ani wyłączać.
Ksero koleżanki nic nieda. Tam jest najczęściej numer "seryjny" butów. Jak ja oddawałam, to porównywali nr z buta (tam gdzie jest "metka" z rozmiarem etc) z numerem który był na paragonie.
ale skoro to te same buty, to będą miały ten sam numer referencyjny
ae, zależy, jeśli buty różnią się rozmiarem czy kolorem, mogą mieć już inny kod.
Nie wiem czy w tym numerze seryjnym nie jest zawarty również rozmiar. Ostatnio, co prawda odaawałam buty, ale pani z paragonu wyczytała, że to rozmiar 37, sprawdziła z butami, a potem sprawała numer seryjny z paragonu z numerem seryjnym nadrukowanym wewnątrz buta.
jasne, jeśli kolor lub rozmiar jest inny, to nr się różni 🙂
przyjęłam (być może zbyt pochopnie :hihi🙂 że skoro Jara napisała 'takie same' -to i rozmiar i kolor.
pracuję w sklepie, zawsze sprawdzamy czy to napewno ten produkt patrząc na nr referencyjny, z którego można odczytać i kolor i rozmiar.
jeśli paragonu nie ma, to tak jak Kaktus wspomniała-wyciąg z karty, chociaż z tego co wiem niektóre sklepy robią z tym problem. 🙄
Nie mam wyciagu, bo placilam gotowka i bylam sama. Buty sa w tym samym kolorze, ale w innym rozmiarze. Obejrzę dzisiaj jej ten paragon. W najgorszym wypadku pojde z nimi do szewca, tylko szkoda, ze buty warte 450zl musialy trafic do szewca kiedy mam na nie 2 lata gwarancji, a nie mam ich nawet tygodnia.
Jara zobacz czy w numerze referencyjnym jest rozmiar -to powinna być ostatnia liczba.
A nawet jeśli jest, i jest inny - możesz im wcisnąć, że mieli źle ometkowane buty-załóżmy kupiłaś 39 a miały metkę 36-zdarza się 😉
Niestety, ale na paragonie jest podany rozmiar, więc zostaje mi oddać buty do szewca 😉
Mam do napisania reportaż temat dowolny i tu jest problem o czym mogę napisać bo pomysłów brak? 😵 Myślałam o jakichś zawodach, cavaliadzie nie byłam na niej coś bym musiała wymyślić ale w cw w których muszę to napisać jest napisane : opis miejsca opis 1 postaci dialog ( mowa niezalezna) opowiadanie opis 2postaci z elementami charakterystyki i nie wiem czy to dobry pomysł. Chce to ogarnąć do piątku i mieć spokój na ferie 😉
JARA - a nie można wziąć ze sklepu kopii paragonu? Ja bym spróbowała. Poszłabym do sklepu i powiedziała datę i zbliżoną godzinę kupna tych butów. Może się uda.
whitemoon paragon fiskalny jest zwijany w rolkę jako kopia dla US, nikt nie będzie odszukiwał rolek, rozwijał i kopiował bo ktoś zgubił paragon, bo nie mają takiego obowiązku.
Podobno można się dogadać ze sprzedającym żeby zrobili na kasie raport z danego dnia i odnaleźli paragon. Tzn wydruk z kasy. Raczej w tym sklepie nie ma tylu klientów co na samie w Auchanie, więc nie było by to grzebanie w stercie, ale nie chce mi się ani tam jechać, bo mi to nie po drodze, krzyżuje mi plan, przedłuża samotny pobyt psa w domu, a tak w ogóle to mi się nie chce ani tam jechać ani nikogo błagać żeby mi zrobił przysługę. W drodzę na autobus odniosę buty do szewca. Mam nauczkę i tyle 😉
Buty odbiorę jutro, może za dwa dni. A na rozpatrzenie reklamacji będę czekała i czekała, zima się wtedy może skończyć. 😉 Albo i zwrócą pieniądze i znów jeżdżenie i szukanie butów (bo to była ostatnia para w tym sklepie i w takiej cenie, a nie kupię bez zniżki za 450zł).
Jakby mi się rozwaliły na wiosnę to bym dała spokój, a tak dzisiaj mija dopiero tydzień odkąd je kupiłam 🙁 Więc szkoda bardzo. Ale to chyba taki model, bo koleżance powoli też zaczyna klej puszczać w tym samym miejscu, na tej samej nodze.
Czy dostanę w jakimś sklepie w Warszawie(najlepiej okolice południowych powiatów) baton o nazwie No Name? Taki o:
[img]
http://fresh24.pl/zdjecie-569105/no-name-35g-Product2[/img]
Patrzyłaś w API w Klarysewie? Głowy nie dam, ale chyba jakiś czas temu je widziałem.
O, nie sprawdzałam. Jutro skoczę i zobaczę! Dzięki :kwiatek:
Od jakiegoś czasu jestem na diecie, więc siłą rzeczy nie patrzę w stronę słodyczy, ale do połowy grudnia cuksy wciągałem, jak małpa banany i chyba właśnie tam "nołnejmy" widziałem. 🙂
Produkują je jeszcze? O kurde, też chcę!
Emptyline no właśnie nie wiem 👀 A taka mnie dziś ochota naszła, że szok! 😍 Jak znajdę to mogę Ci kupić i podrzucić komu trzeba żeby Ci przekazał 😉