Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Co do kibla, to raczej użyłabym hmm... delikatniejszego określenia dosiadu, np fotelowy 😉  To taka mała dygresja 😉




zainspirował mnie tekst Ceffyl   " Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę."  😉


Wystarczy oparcie na strzemionach, jazda na kole - lonża. Pilnuj tej łydki, bo plecy masz fajne, gorzej z resztą
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
01 marca 2014 10:34
Prawda z taktem bardzo często chodzą w parze 😉 Nie należy również z prawdą mylić chamstwa, bądź chamstwa prawdą tłumaczyć, prawda?  😉
byłem chamski ?  😲 w każdym razie nie chciałem.  :kwiatek:
Mi się wydawało, że dobitne słowa lepiej działają..
korysindex4, z tekstem "siedzisz, jak na kiblu" spotkałam się w wielu stajniach. Widziałam, jak wiele osób przez to zdanie konkretnie się popłakało, załamało 😉 Dlatego unikam go jak ognia 😉
ogólnie jestem osobą, która nie lubi owijać w bawełnę i pisać w nieskończoność, a jednocześnie nic nie napisać 😀 Wole prosto z mostu powiedzieć jak i również otrzymywac takie odpowiedzi.  😀



ikarina sam też nieraz dostałem taka "reprymendę" ale dla mnie to działa mobilizująco 🙂 Po wypadku siedziałem jak kupa, gorzej niż na kiblu. A czasem wróciłem, najpierw na 1,5 roku ujeżdżenia potem zacząłem skakać, ale juz nie wróciłem do tych wyższych przeszkód. Teraz wiem, że siedzę dobrze- jestem zadowolony po dużo mnie kosztowało "połamanie się na koniu " ( czyt. zmiana stylu jazdy )
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
01 marca 2014 10:57
korysindex4, cenie ludzi szczerych, nawet czasem chamskich, ale mówiących co myślą  😉 Dlatego i Ciebie cenię  😉 Ale tak jak ikarina- uważam z tym stwierdzeniem i bronię się również przed nim jak przed ogniem  😉
Dobra. Rozumiem Was 🙂

Ceffyl Nie obrażaj się na mnie, ale dla mnie wstawione zdjęcia wyglądają jak wyglądają  :kwiatek:
korysindex4, wiesz, dużo zależy od twojej relacji z trenerem/instruktorem. Jeżeli "kibel" to takie jajcarskie określenie między wami dwoma, to luz, jednak często jest tak, że stres, frustracja w połączeniu z niewybrednymi słowami osoby prowadzącej jazdę naprawdę mogą załamac 😉 Język polski jest pięknym językiem, ma tyle pięknych słów - na pewno można znaleźc coś, co by zastąpiło "kibel", a jednocześnie szczerze i dobitnie doszłoby do odbiorcy 😉
O masz, a ja zawsze byłam przekonana, że "siedzenie na kiblu" to bardziej dosiad widłowy... Jakoś mi się tak kojarzyło z publiczną toaletą, na której człowiek boi się usiąść. 😁 Zresztą w kontekście dosiadu widłowego było używane przez znanych mi jeźdźców.
sumire, hahaha, publiczna toaleta to "na Małysza" 😀 Mi się zawsze kojarzyło, że jak w domu ktoś tak się rozsiądzie na półgodzinne posiedzenie to tak wygląda, jak w dosiadzie fotelowym 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 marca 2014 13:26
Ja też myślałam, że na kiblu to właśnie człowiek jest spięty, pochylony do przodu, tak jakby siedział ale nie do końca  😁


Ceffyl jesteś pewna, że to siodło jest dla Ciebie odpowiednie? W innych też tak siedzisz?
milena1013   kopyta i sznurki ^^
01 marca 2014 14:07
Bardzo mnie kusiło, więc macie : KLIK Zdjęcia mają 2-3 lata ale od tego czasu nie jeździłam za dużo. Tylko nie bijcie ...  😡





Skróciłam link
milena1013, jaki jest sens wrzucania zdjęc sprzed 2-3 lat?
najładniejsze Twoje zdjęcie milena

KLIK

Żeś pojechał z długością linku
milena1013 pominawszy date waznosci zdjec... wodza dyndajaca albo zaciagnieta - byc moze lapiesz na niej rownowage, pieta wbita w konia, udo nie zrotowane, stopa wpada ci w strzemie, kolano podjezdza do gory, lydka z tendencja do lecenia naprzod, ramiona skulone, polozone nadgarstki albo wykrecone. konia i jego zaangazowanie pomine, poa tym, ze slabo osiodlany, bo lecisz mu prawie na szyje.
Podstawy do solidnego przepracowania, niestety jazda konna wymaga myslenia i swiadomosci wlasnego ciala, nie tylko siedzenia na tylku.
Faithe  😂 a myślałem, że ja porównując dosiad do kibla pojechałem po całości 😀 przebiłas mnie 😀
Ikarina jestem pierwsza osobą, którą poprawiłaś ? 😀
Suche fakty, nic to z pojazdem nie mialo wspolnego 🙂 zreszta, moze juz byc o lata swietlne lepiej, ale zdjecia pokazuja slaby obrazek 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
01 marca 2014 14:45
Jeśli jest to osoba dość początkująca to obrazek OK 😉
korysindex4, przykro mi, nie.
Nie mam niestety zadnych danych na temat tego jak ile i jak czesto jezdzi osoba na zdjeciu wiec nie moge powiedziec nic na temat etapu rozwoju jezdzca🙂 interpretuje wiec tylko to co widze.
milena1013   kopyta i sznurki ^^
01 marca 2014 17:08
Jestem osobą jeżdżącą rekreacyjnie a zdjęcia dałam stare bo stwierdziłam, że od tego czasu i tak nic się nie zmieniło ( ewentualnie pogorszyło  🤦 ) ... Wszystko przez to, że nie mam gdzie jeździć :/
milena1013, gdy już będziesz miała okazję jeździć, zwracaj uwagę, żeby siodło nie było na ciebie za duże. Wożenie się w za dużych siodłach "kształci" właśnie taki aberracje jak widać u ciebie: w stój da się usiąść poprawnie, w stępie - jak cię mogę, kłus anglezowany wiąże się z wysiłkiem, wstawaniem i zjeżdżaniem w stronę przedniego łęku, w galopie ciało leci na tylny łęk, kolano i pięta do góry. Reszta to pochodne.
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
01 marca 2014 22:41
korysindex4  nieprawda! na kiblu się bardziej garbię! 😁  a tak serio to wiem, że okropnie siedzę  🤔 
Ps. nie obraziłam się ani trochę  😉

co do konia to on na razie niewiele jeżdżony od zajazdki i nie ukrywam, że się spinam jeszcze jak na nim siedzę  😡 (długo walczylam ze sobą, zeby go w ogóle dosiąść, ale to historia na inny wątek)

mozii, smarcik siodło jedzie to poszerzenia, więc na pewno macie rację, postaram się o inne na ten czas
z rękami walczę od dawna (samoukiem jestem i dopiero od niedawna mam koło siebie kogoś kto korekty udziela od razu)
nijak nie umiem przejechać całej jazdy z kciukiem w górę, a jak zaczynam się nad tym skupiać to majzluje tymi łapami jak nienormalna ...  😵 

ikarina z tym 'niesiedzeniem' na samej pupie .. możesz jaśniej?  będę też bardzo wdzięczna za podpowiedzi jak do tego dążyć, jakieś ćwiczenia?  :kwiatek:

próbowałam z różną długością strzemion, ale poza mniejszą/większą niewygodą wciąż czułam, że lecę do tyłu 🙁
no i czas wrócić na lonżę, muszę tylko przemyśleć czy na siwym czy może jednak przesiąść się na jakiś czas na innego konia  👀

znalazłam jeszcze zdjęcia na innych koniach z tego samego okresu (jakieś 3 miechy wcześniej), na obu rożne siodła, ale "fotel vel kibel' też tu widać  🤔

Witam
Znów ja :P
Tym razem chodzi mi o pozycje w skoku...
Jestem samoukiem i sama uczyłam konia skakać jak i siebie..  Wyłapałam kilka błędów, ale jak to wiadomo nie wszystko jest się samemu zobaczyć 😉
Bardzo proszę o ocenę i opinie 😉 

ceffyl, bez zrównoważonego siodła to nie ma o czym mówić. Z dobrym siodłem, to wystarczy, żeby ktoś popilnował aż się porozciąga to i owo.
Odpowiem trochę za ikarinę - jak coś nie tak, to sprostuje: w pełnym siadzie solidny kontakt z siodłem mają mieć nie tylko kości kulszowe ale i okolice spojenia łonowego = wszystkie najniższe punkty miednicy. Na płaskim to niemożliwe, ale siodło jest tak ukształtowanie, że to możliwe i właściwe. Dodatkowo - ciężar jeźdźca rozkłada się nie tylko na siedzisko siodła i strzemiona. Część jest oparta na udach, część na łydkach (rotacja uda potrzebna): na udach nad kolanem, na łydkach - tuż pod kolanem. Chyba wzięłaś sobie do serca "nie zaciskać kolan" - w rezultacie   są "po kaczemu" odstawione. Kolan przyciskać nie można - bo zablokuje się staw kolanowy, a ma się otwierać i przymykać, ale to nie znaczy, że należy je odstawiać ani - pozwalać sterczeć na zewnątrz.

Z ręką trudniejsza sprawa. Tak mi wygląda, że u ciebie kłopot z ręką to nie funkcja złego dosiadu, ale czegoś w psyche. Wyglądasz jakbyś uparcie trzymała ręce wąsko, nisko i  płasko - jakby "żeby móc się konia chwycić/ o konia oprzeć". Oduczałabym cię brutalnie: zapięła puślisko na szyi lub obszerny pasek od wytoka, kazała chwycić krótkie wodze razem z trzymadłem po bokach szyi - i tak kręcić wolty, ósemki, serpentyny. Przy czym informuję, że przy takim położeniu rąk (tak wygodny) dosiad fotelowy jest niemożliwy  😀iabeł:

Rokuśka, "widzę" bardzo skulony, zaciśnięty brzuch. "Widzę" wstrzymany oddech. Mięśnie brzucha tak spięte, że kolana wyciągają z siodła w górę - a to jest niebezpieczne w skokach. W skoku także kolano ma celować (względnie) w dół. Tak jak jest, to byle co - a wystrzelisz jak zielony groszek z łupinki.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
02 marca 2014 06:54
Halo , zdanie o groszku genialne 😀 😂
To ja sie wbije 🙂
Od jakiegos czasu jezdze sama, bo primo - kasy brak, secundo - mam paskudna psychike, ktora czujac wymagania z zewnatrz nakreca wlasna nadambicje i presadne oczekiwania wobec siebie. a co za tym idzie doluja mnie katastrofalnie wlasne braki, przestaje miec jakakolwiek przyjemnosc z jazdy i w ogole odechciewa mi sie wsiadac🙂
Totez przestawilam mozg glownie na tryb rekreacyjny 🙂
Jesli chodzi o jazde - mam parszywy problem z glowa ktorej nie potrafie trzymac prosto, niestety w zyciu codziennym tez glownie chodze/siedze/pracuje z pochylona i diablo ciezko mi sie tego pozbyc. Mam rowniez nawyk cofania lydki przy dojezdzaniu konia, wiec teraz dla rownowagi staram sie ja trzymac nieco bardziej z przodu zeby sobie wyposrodkowac.
Kon mlody, 5 letnia klaczka, jezdzona przeze mnie od pol roku, trafila w moje rece jako podjezdek. Zdjecia chronologicznie, z calej naszej polrocznej pracy. Nie mam niestety nic z galopu.
Ostatnie zdjecia na przykrotkich strzemionach testowalam taka dlugosc w kwestii oparcia nogi 🙂
Bede wdzieczna za uwagi albo pomysly na temat tych problemow ktore opisalam 🙂





Tu ta moja uposledzona lydka:










mam parszywy problem z glowa ktorej nie potrafie trzymac prosto, niestety w zyciu codziennym tez glownie chodze/siedze/pracuje z pochylona i diablo ciezko mi sie tego pozbyc


ojaaaaa, jesteś normalnie moją bratnią duszą haha :P Mam identycznie. No nic nie potrafię na to poradzić, nawet jak patrzę wprzód to głowa sobie zwisa.
faith, podstawa poprawy to... wyszczuplić nieco biodra i uda. Tak 🙁 (piszę jako posiadaczka równie solidnych). Żadna kwestia estetyczna - czysto techniczna: brakuje miejsca na głęboki dosiad, masa mięśniowa utrzymuje kościec "nad" siodłem. Jeszcze można kombinować z kształtem siedziska siodła (silne przewężenie twistu, szeroko z tyłu) ale... wyszczuplić łatwiej  🙂
Nie masz kłopotu z łydką - masz problem z tendencją do siadu widłowego, maskowanego sporą wprawą jeździecką. Trudności z położeniem łydki to tylko funkcja nierównego i zmiennego rozłożenia ciężaru w siodle (patrz uwagi do ceffyl, tylko odwrotnie - ty unikasz obciążania kości kulszowych). "Spłyniesz" w siodło i w strzemiona, pozwolisz środkowi ciężkości umieścic się jak najniżej, będziesz amortyzować ruch biodrami (elastyczność pomiędzy biodrami a udami) - kręgosłup naturalnie się wyprostuje i głowa nie będzie "musiała" szukać równoważenia i amortyzacji na poziomie barków. Czyli: "podkul ogon" (podciągnij kość krzyżową i ogonową dołem w przód), pozwól sobie opaść jak najniżej/głębiej w siodło, patrz przed siebie - i będzie si.
Manewry zbyt wąsko trzymanymi rękami to funkcja szukania amortyzacji w ramionach - przód tył. W rezultacie barki "ściśnięte" bocznie dociskają łokcie do tułowia i robi się kłopot z elastycznością całej ręki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się