kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Zielona Herbatka   Miłośniczka zielonej herbaty! :)
23 maja 2014 17:07
ikarina, nawet quantanamera nie demonizowała haltera jak ty. Gdyby był tak zły to jego używanie byłoby prawdopodobnie zakazane. Tak myślę... Rozumiem, że jest to dość mocne narzędzie. Ale może pocieszyć fakt, że nie używam go sama. Obserwuje mnie instruktor. Chyba użyłam złego słowa. Możliwe, że nie rozumiem pojęcia "lonżowanie" w poprawny sposób. 🙁

Także wytłumaczę. 🙂
Przez dwie minuty przed każdą jazdą "lonżuję" konia, żeby sprawdzić jego stan skupienia i chęć współpracy. Bardzo mi to pomaga.
No z tymi kantarkami nie popadajmy w drugą skrajność... Przypomina mi to nagonkę drugiej strony na wędzidła, wędzidła też bolą, jak się szarpnie to się krzywdzi konika, można uszkodzić nerwy... etc. Na dobrą sprawę wszystko jest niebezpieczne i szkodliwe, jeśli aktualnie jest moda na nazywanie tego szkodliwym i niebezpiecznym.
Zielona Herbatka, byc może demonizuję, ale po prostu mam uraz - pracowałam z koniem jeżdżonym i lonżowanym na sznurku, współpracowała ze mna fizjoterapeutka - i to była bardzo ciężka, żmudna robota, koń nie miał fajnego życia na początku, widac było po jego zachowaniu, że czuł się bardzo niekomfortowo.

A lonżowanie - to zawsze powtarzam, że jest to bardzo trudna sztuka, wymaga doświadczenia, aby było przeprowadzone prawidłowo, z prawidłowymi efektami.
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 maja 2014 17:18
Zielona Herbatka, munsztukiem też można narobić straszne zło, a jakoś nie jest zakazany. A wiesz czemu? Bo tego trzeba UMIEĆ UŻYWAĆ. A jak ktoś chce lonżować na halterku, "bo na kursie tak robili i było ok", no to powodzenia.
Zielona Herbatka, bo on nie jest zły, tylko jest BARDZO delikatnym narzędziem. Jak ktoś jeździ na czarnej to wielkie obruszenie, a jak na halterze, to jak by nie jeździł wszyscy ACH i OCH.

Ja np czuję się na czarną, ale już na halter niekoniecznie - miałam to w rękach, widziałam na żywo jak działa i bałabym się teraz próbować. Tak samo jak kiedyś z czarną. Nie wykluczam, że w przyszłości, przy większej wiedzy i umiejętnościach, spróbuję.
Problem w tym, że halterki kojarzą się z byciem kochanym dla konika i stąd to jechanie jej równo przez tych którzy są świadomi ich siły. Bo jak ktoś już wie jak się z tym obchodzić i wie jak działa - i tak użyje.


Jeszcze a'propos lonżowania, znów podpisuję się pod ikariną - dodam tylko 99% jeźdźców nie umie tego robić tak jak trzeba i żeby nie było, ja też się zaliczam to tego ogroma.

e: munsztuk też dobry przykład facella
Sami przeciwnicy halterów widzę.
I jestem świadoma, że zaraz zostanę zaatakowana przez "stado os" bo mam inny trochę pogląd na te kantary.
Ale uważam, że revolta jest wolnym forum i każdy ma prawo napisać własne zdanie i opisac własne doświadczenia.

zoriczkowa świetny artykuł i zgodny z prawdą w 100%  🙂

Kantary sznurkowe w odpowiednich rękach i z odpowiednim zapleczem są świetnym narzędziem do komunikacji z koniem. Używamy ich dość często, żadnych wypadków nigdy nie było.
Ale zawsze na lonżowniku z odpowiednią liną do naturala, nigdy na typowej lonży i na pustym terenie. I jest to bardziej zabawa, nauka, ułożenie konia w hierarchii niż typowe lonżowanie, które kojarzy mi się z pospolitym "ruszeniem konia", żeby pobiegał i pracował nad mięśniami.
Trzeba tez uważać na sygnały, bo w halterze koń czuje najmniejsze zmiany i łatwo znieczulić na sygnały lub zrobić krzywdę ciągłym szarpaniem liny, która jest dosc cięzka.
Konie na codzień chodzą w zwykłych taśmowych, tylko do pracy z ziemi mają sznurkowe.

Problem w tym, że halterki kojarzą się z byciem kochanym dla konika
Dokładnie, wszystkie koniareczki nagle kupują haltery bo są modne. Nie świadome co właściwie maja w rekach  🙄
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 maja 2014 17:34
widzexxxcie, ja nie mam nic przeciwko halterom (i nie tylko halterom), O ILE są używane z głową, odpowiedzialnie i przez kogoś, kto wie co robi.
widzexxcie, i bardzo mądrze piszesz. Ja nie jestem przeciwniczką halterów samych w sobie, jestem przeciwniczką właśnie tej wielkiej mody na nie. Dla mnie praktycznie każdy patent może być bardzo fajnym narzędziem jeśli jest użyty przez osobę, która wie co robi i umie to robić. I umie dobrać ten patent do konia który go potrzebuje.

A artykuł nie mój, a quanty 🙂
Czy na "zawody" szkółkowe mogę ubrać brązowe bryczesy i w miarę elegancką koszulę? Przekopałam pół szafy i niestety wyrosło mi się z konkursowych ubrań, a prawdopodobnie nie zdążę podjechać do sklepu jeździeckiego a konto świeci pustkami  🙄
Zwykle organizator pisze jaki strój obowiązuje. Myślę że na szkółkowe obowiązuje strój " schludny". Jak na moje oko brązowe bryczesy są OK
Jest tylko ujęte że trzeba się ubrać ładnie, ale zastanawiam się nad koszulą  🙂
Gillian myślę że możesz spokojnie wkręcić na wewnętrzne te krótsze hacele.
Sporo ludzi w ogóle wkręca tylko na zewnętrzne dziurki i konie sobie dają radę  😉
Jest tylko ujęte że trzeba się ubrać ładnie, ale zastanawiam się nad koszulą  🙂
w taki upał ? Nie masz koszulki polo ?
Na szkółkowe nie są konieczne biale bryczesy. Moga być ciemne i jasna koszula, ale raczej z krótkim rękawem, chyba że lubisz upały ;-)
Ważne zęby było czysto, elegancko i schludnie :-)
I żebyś dobrze sie czuła :-)
Gillian   four letter word
23 maja 2014 21:33
somebody, dzięki! :kwiatek:
widzexxcie i Majowa dzięki za pomoc  :kwiatek: Koszulkę polo mam, czerwoną ale problem sam się rozwiązał - zdążyłam podjechać do sklepu.
Mam pytanie  🤣 dlaczego ujeżdżeniowcy często na zawodach jeżdżą na munsztuku i zwykłym wędzidle?? Dlaczego nie tylko na zwykłym?? Zależy mi na odpowiedzi  😅 :kwiatek:
Ważne zęby było czysto

zęby zawsze warto mieć czyste 😉
[quote author=widzexxcie link=topic=1412.msg2101851#msg2101851 date=1400876210]
Ważne zęby było czysto

zęby zawsze warto mieć czyste 😉

[/quote]

LUBIĘ TO! 👍
lircia, zasadniczo dlatego, że zwykle wędzidło służy do kierowania koniem, a munsztuk - do precyzyjnych zmian jego równoważenia 🙂
Wiem, głupio to może zabrzmieć ale nie jestem typem osoby, która wsiada na kulawe konie, jednak czy myślicie, że to dla zwierzaka wielka różnica czy chodzi w ręku czy stępuje pod siodłem? Koń jest 3 tygodnie po uszkodzeniu koronki, które już się właściwie zrosło, nie kuleje, lecz wciąż się normalnie nie porusza - wlecze kopyto po ziemi w kłusie, slatego podejrzewam uszkodzenie ścięgna prostownika palca. Wydaje mi się, że przy tego typu kontuzji nie ma różnicy czy ma 60kg na grzbiecie w trakcie poruszania się stępem po równym podłożu?
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
25 maja 2014 10:43
Ramires najlepiej skonsultować sprawę z wetem, on powinien dać Ci zalecenia co dokładnie powinnaś robić w takiej sytuacji. Ja bym jednak konia nie obciążała.
Facella   Dawna re-volto wróć!
25 maja 2014 10:46
Mnie się wydaje, że to nawet nie o dodatkowy ciężar chodzi, a o jego rozłożenie - krzywo usiądziesz i już jedna strona jest obciążona bardziej.
Zalecenie to jak najwiecej stepa, czyli noga ma pracowac. Do weta jutro zadzwoniez po prostu strasznie mnie korci chociaz pieciiminutowy pobyt na grzbiecie🙁 dobra, to glupie
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
25 maja 2014 10:50
Facella to też
Zalecenie to jak najwiecej stepa, czyli noga ma pracowac. Do weta jutro zadzwoniez po prostu strasznie mnie korci chociaz pieciiminutowy pobyt na grzbiecie🙁 dobra, to glupie
wcale nie takie głupie. Ja nawet miałam takie zalecenie. Ale kontuzja kontuzji nierówna więc lepiej zapytaj weta.
Ramires, zdecydowanie nie obciążać jesli nie masz wyraźnego ku temu pozwolenia/wslazania. Szczególnie, że jesli dobrze kojarzę to nie jestes pewna czy kwestia koronki to całośc kontuzji.
Nie znalazłam żadnej informacji na stronie PZJ i w regulaminach...
Czy jest określona grubość wędzidła na zawodach ujeżdżeniowych i wkkw (próba ujeżdżenia)? (nie mówię o MPMK gdzie doczytałam, że minimum 14mm a najlepiej 18)
i czy mogę jechać te obie dyscypliny w rzędzie koloru brązowego (siodło, ogłowie)?
Piaffallo, oprócz regulaminów są jeszcze Przepisy dyscyplin. KAŻDY zawodnik powinien je znać.
Brązowy rząd może być.
Jak kojarzę, wędzidło do WKKW ma mieć minimum 13 mm - dokładnie szukać mi się nie chce.
W przepisach masz podaną i grubość i załączniki jakie typy wędzideł są dopuszczalne.
Jak w PL wygląda i na czym polega program oceny i selekcji koni? Tak w wielkim skrócie, przeglądam stronę PZHK ale nic nie rozumiem...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się