Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
emptyline, a ty byś chciała wysłać swoje? 😉
emptyline- naprawdę? Ja mam odwrotnie, kogo nie zapytam to zawsze bardzo chętnie godzą się na przymiarkę i ewentualne odesłanie siodła- oczywiście wpłacam całość za dane siodło od razu.
ikarina, pewnie, że tak, za kaucją, dlaczego nie? Jak kupię teraz jakieś, swoje wystawiam na sprzedaż i będę wysyłała, jeśli ktoś będzie miał ochotę. A jak ja inaczej am sprawdzić, czy będzie pasowało? 🙄
larabarson, no ja właśnie już kilka razy usłyszałam, że nie. 🙁 W ciemno nie wezmę, bo 90% siodeł na mojego konia nie pasuje, więc nie mam zamiaru zostać z niepotrzebnym.
emptyline, a ty byś chciała wysłać swoje? 😉
Ja bez problemu na testy wysyłam za pełną kaucją oczywiście
Ostatnio moja ukochana skokówka (musiałam niestety sprzedać) przeszła testy pozytywnie i potencjalny kupujący stał się kupującym ostatecznym 😉 tj siodło pasowało 🙂 Z uwagi na to, ze kupujący w stajni bywa tylko w weekendy - umówiłyśmy się , że siodło będzie kilkanaście dni testowane a ja spokojnie poczekam czy pasuje i na konie i pod tyłek.
Natomiast jest kulku handlarzy siodłami na re-volcie , którzy nie chcą na testy wysyłać niestety. Nie rozumiem tego kompletnie bo siodło - jak buty - trzeba jednak mierzyć.
_Gaga, no więc właśnie chyba na nich trafiłam niestety. A szkoda, no ale ryzykować nie będę, jeśli nie mam możliwości zwrotu. teraz np. mierzę siodła Odessy, i jak Boga kocham już z miesiąc je mam, bo wymieniałyśmy jedno na drugie i inne takie perypetie. Mierzyłam też kilka innych i z wysyłką nie było problemu, a teraz pupa. Wynalazłam jakieś 3, które mi się spodobały a tu klops. 🙂
Ja bez problemu wysyłam, z jednym zastrzeżeniem - że wysyłam tylko kurierem, ze względu na to, że nie mam siły biegać po pocztach, żeby wysłać a potem odebrać. I nie miewam z tym żadnych problemów. Kasę na konto zwracam dopiero po tym jak siodło wróci i je sobie oglądnę 😉
a mnie na rv wkurza krzysztoftrz ...no może nie wkurza, ale martwi. Niedawno zmieniałam siodło i szukałam dobrego pasowacza. Wkrótce będę zmieniać siodło na drugiego konia i chciałabym skorzystać z usług fachowca, ale postawa pana Krzysztofa utwierdza mnie w przekonaniu, że wiedza specjalistów może nie wykraczać poza granice mojej wiedzy...
Rudzik, nie przejmuj sie. Krzys to osobny gatunek.
Btw teraz jest pasowaczem siodel 😲??
BASZNIA, Tak. I opowiada takie pierdoły, że szok. A kim był wcześniej?
majstrem od Pak i jezdzcem oczywiscie, nie chcecie widziec jak wygladal jego ukochany zakupiony kon, znaczy w jakiej byl kondycji.
oj bezduszne! 😀 dajcie szansę, może sie poprawi.
Ja na początku też pisałam głupoty o owsie 🤣
strzemionko, tylko problem z tym, że on JUŻ prowadzi szkolenia z pasowania siodeł, JUŻ takie usługi świadczy.
mnie chyba najbardziej zirytowało, że gówniarz z wiedzą pietruszki mówi, że Bogdan może się od niego uczyć. Człowiek, który wielkim pasowaczem został"chwilę temu", żadnego doświadczenia rymarskiego nie ma, żadnego siodła nie zrobił - mówi, że wieloletni specjalista ma się od niego uczyć, bo on ma jakies tajemne krzywiki kolorowe a Bogdan nie...
strzemionko, no właśnie tak jak mówi epk, to jest jego branża, a jest absurdalnie niekompetentny,
Mnie też on wkurza, ale najbardziej martwi mnie, że ktoś nieświadomy z korzysta z usług owego pana i będzie tragedia.
szkoda tylko, że robi antyreklamę dobrej bądź co bądź firmie
szkoda tylko, że robi antyreklamę dobrej bądź co bądź firmie
właśnie dobrze, bo może uchronić innych ludzi przed skorzystaniem z usług....
"on jest" polskim oddziałem Toma Buttlera czy coś w ten deseń. w innych krajach ta firma cieszy się chyba dobrą opinią, stąd szkoda, że jeden farmazoniarz niszczy jej opinię w polsce.
Dajcie spokoj, gosciu jest przekonany o swojej zajebistosci i nie przyjmuje do wiadomosci ze moze sie mylic. Na priv mi ze 2-3 tyg temu wysmarowal litanie ze go nie znam i nie mam prawa oceniac...no jakby sie nie osmieszal i nie obwieszczal specjalista roznych dziedzin co chwila to bym nawet nie mrugnela, ale na glupote to mam alergie...
przestudiowała sobie jego wpisy i mi wychodzi, że w 2011r miał studniówkę a jeździć zaczął całkiem niedawno. Jeśli nawet pracuje w TS, to chyba tylko tam zamiata, bo wątpię żeby pozwolili komuś bez wiedzy i doświadczenia pasować siodła. Swoją drogą czytałam artykuły sygnowane przez TS (w Konie i rumaki) całkiem rzeczowe, choć lapidarnie ujęte problemy.
Spoko, kojarzę pana krzysztofa... z innego forum:
http://qnwortal.com/forum,temat,13354&highlight=wychodzi na to, że uczył się jeździć w 2012.
Niestety nie wiem, jakie doświadczenie ma w pasowaniu siodeł, być może robi to o wiele dłużej 😎
epk, to juz wiesz ;-) .
A mozna to jakos sprawdzic z ta firma?
Poczytalam troszku....olaboga :-D !
EEEEE co wy, może on jest jeździeckim Einsteinem i potrafi w rok zostać specem od pak, jeźdźcem GP i saddlefitterem! 🏇
też mnie przeraża wiedza "naszego" pasowacza...
co do sprzedawców siodeł- trafiam na różnych-szukam skokówki i ostatnio korespondowałam w tej sprawie z dwoma uzytkowniczkami
miej znana- na moja wiadomość dotyczącą rozmiaru, łęku, stanu, dodatkowych zdjęć, możliwości przymiarki, negocjacji ceny siodła, odpisała wyczerpującego, uprzejmego maila odpowiadając wyczerpujaco na moje pytania i dosyłając potrzebne zdjecia
druga bardzo znana na forum "32" <-- to cytat odpowiedzi na moje zapytania, tylko tyle i aż tyle, żadnego podpisu i jakichkolwiek innych zwrotów...
widać jedni chcą sprzedać, a inni tylko "chcą"
kultura transakcji czasem mnie przeraża, jedna użytkowniczka od bryczesów, często molestowana przeze mnie o wymiary rzeczywiste, odpisuje miło, rzeczowo i szybko mimo ze nic jeszcze u niej nie kupiłam, a innym nie chce się skrobnąć ze nieaktualne albo cokolwiek
🤔
Spoko, ja jak prosiłam o zmierzenie łęku, to się dowiedziałam, że pasowało na haflingera i mogę sobie zobaczyć w galerii. 😲
emptyline nie przejmuj sie, mi regularnie ktos pisze ze znajomych dalszych/nieznajomych, ze to niemozliwe zeby moja arabka nosila lek 33/34. BO TO ARABKA. nie i koniec, *uj bombki strzelil 😉 odechcialo mi sie nawet juz zapraszac w celu obejrzenia, jak w 33 robia sie juz powoli suche plamy za klebem 😉
Faith to im napisz, że moja arabka przestała się mieścić w wintecowe 34 i w zasadzie patrząc tylko na szerokość łęku, to musiałabym już mieć Winteca Wide. I jakość większość arabów, jakie znam, ma łęki minimum 33/34.
Swoją drogą też nie chce mi się wierzyć, żeby większe i masywniejsze konie wszystkie były takimi śledziami, że co drugiemu pasuje 30. Raczej podejrzewam permanentnie za wąskie siodła.
faith, Murat-Gazon, właśnie paru pasowaczy siodeł mi mówiło, że araby są najbardziej problemowe, jeśli chodzi o dobranie siodła 😉
ikarina bo są. Krótkie grzbiety, więc miejsca niewiele, do tego szerokie i okrągłe jak beczki i w większości niewykłębione, a grzbiet często równy jak stół.
Jak się jeszcze trafi egzemplarz do tego mocno wykłębiony jak moja, to już masakra.
Nie znam nikogo ogarniającego temat siodeł i mającego araba, kto by nie miał problemów ze znalezieniem pasującego siodła.
Murat-Gazon, uwierz mi, że u mnie jest mnóstwo osób ogarniających temat i mimo to problem jest ten sam. Tyle marek siodeł, łącznie z lokalnymi, wszystko robione na miarę - i ciężko jest znaleźć cokolwiek na araba 🙁