To jest taka ściema z tym puchem, coś tam może z kaczki wygrzebali, ale za 100zł kurtki puchowej się nie kupi 😉 Ale jeśli chodzi o wiosenną kurtkę do miasta, to w puchówce raczej człowiek by się zagotował, więc ta powyższa opcja wygląda całkiem fajnie 🙂
A jeśli komuś zależy jednak na cienkiej puchówce, to od kilku miesięcy testuję
tę i jestem zachwycona, niecałe 300g 😜
edit: Z tych pseudopuchówek to jeszcze decathlon ma fajne do miasta - dobrze leżą i nie wyglądają jak worki na śmieci 😉