Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 kwietnia 2015 16:18
O rany, no wyszło jakbym nie wiadomo jak silna była  😂 Chodziło mi o martwy ciąg  😡
a jaki jest sens robienia tak dużym obciążeniem? Wykonujesz tak 4 serie po 15-25 powtórzeń? Wszystko poprawnie technicznie? Jeśli tak to podziwiam, bo u nas naprawdę zbudowani faceci tyle podnoszą w serii.

Powiem tak, martwy ciąg to nie jest takie proste ćwiczenie jak się wydaje, ja dopiero po 3 miesiącach przygotowania do treningu siłowego (obwodach) wczoraj robiłam 1 raz martwy ciąg na samej sztandze. Ogólnie ja pracuję na małych obciążeniach np hantle do 6 kg, maszyny 15-20kg, sztangi dołożone po 2,5-5kg x2.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 kwietnia 2015 17:51
Robimy teraz typowe treningi na siłę ze zwiększanym obciążeniem i zmniejszanymi seriami 8,8,6,4,2 przy czym ta ostatnia to max. Dla mnie ciężar 60kg w martwym to taki, w którym spokojnie robię 8 powtórzeń, ale robię serie 40,50,50,60,70.
Wichurkowa   Never say never...
10 kwietnia 2015 17:57
Tak jak mówi Cierpienie nie wiem czy to ma sens robić aż takimi ciężarami. Ja jedynie robię maxy co jakis czas się sprawdzić. Tak to robię mniejszymi,więcej i technicznie. I martwym ciągiem robionym nieprawidłowo można się uszkodzić.
Ale jak masz kogoś kto Cie prowadzi i macie taką taktykę,to jakiś sens musi miec :-) Strongwomen🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 kwietnia 2015 18:02
No jasne, że można się uszkodzić, w sumie każdym ćwiczeniem można. Mi ten trening bardzo odpowiada i akurat bardzo lubię robić maxa żeby sprawdzić, czy coś się ruszyło. Niestety - dzisiaj był właśnie taki dzień, poprzednio robiliśmy to jakieś 2 miesiące temu no i nie ruszyło się nic. A maxa robię z pasem i zawsze kolega patrzy mi na plecy  😉
No to jak Twój trener tak Cię prowadzi to ok.
Takie treningi typowo strongman.

Martwy ciąg jest jednym z najbardziej narażonym na kontuzję ćwiczeniem. Wystarczy mały błąd i np po dysku 😀

ps pas przy martwym ciągu to już stara metoda, odchodzi w zapomnienie, lepiej dobrze oddychać i angażować mięśnie do ochrony kręgosłupa, który jednak ma nacisk nachodzący nawet do 3-4 ton.

Jednak jak robisz swoim max obciążeniem to możesz zakładać pas dla większego bezpieczeństwa, ale tylko przy maksie



"Krążki międzykręgowe to swego rodzaju poduszeczki znajdujące się pomiędzy trzonami kręgów. Wychwytują one naciski i obciążenia osiowe, dzięki czemu rozkład sił  jest równomierny. W przypadku występowania mechanizmu dźwigni w skutek używania rąk (ręce wraz z tułowiem tworzą długie ramię dźwigni i powodują wzrost nacisku) masa podnoszonego przedmiotu musi się równoważyć skurczem mięśnia prostownika grzbietu. Artur Dziak „Bóle krzyża” pisze , że stosunek ramienia przedniego do tylnego wynosi 15:1 a więc podnosząc ciężar o masie 45 kg skurcz mięśni grzbiety wynosi 675 kg, a więc na kręgosłup lędźwiowy działa nacisk prawie 3/4 tony !

Oczywistym jednak stało się, że kręgosłup jest nie tylko chroniony mięśniami , lecz również odpowiednim ciśnieniem w tłoczni brzusznej i napięciem mięśni stabilizacyjnych tj. poprzeczny brzucha. Przy tak dużym obciążeniu jakie działa na nasz kręgosłup, przyjmując nieprawidłową pozycje czy złe napięcie, nietrudno o kontuzje. Krążki międzykręgowe przy nieutrzymanej lordozie, nie są w stanie dobrze rozłożyć obciążeń przez co dochodzi do ich obciążania jednostronnego, a tym samym urazów w części zewnętrznej dysku."

Wichurkowa   Never say never...
10 kwietnia 2015 18:06
Ja ostatnio robiłam maxa martwego i zrobiłam 70kg,poszło by więcej ale mój D.mi nie pozwolił,mówi że nie chce babochłopa heh:-) A maxa na przysiad z 80kg zrobiłam.
Jak robię maxa to tylko jedno ćwiczenie,a nie wszystkie,trzeba sie szanować starość nie radość 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 kwietnia 2015 18:13
Ja robię tylko w martwym. Przysiady z obciążeniem w ogóle jakoś odpuściłam na rzecz przysiadów na stepie i wykroków. Za bardzo czułam pracę czworogłowych przy przysiadach, a przy wykrokach bardziej pracują pośladki.
Ale nie każda z nas wygląda tak samo. Są takie, które tyłek i uda mają mocne i nie potrzeba im tam więcej mięcha, a są takie, które powinny tak przypakować, żeby na tyłku i udach dołożyć duuużo mięcha.
Jeśli smarcik musi se zrobić porządną masę, to musi robić typowe siłówki. A czy robi je poprawnie technicznie, to i tak nie sprawdzimy. To praca dla jej trenera.
pewnie, każdy robi jak potrzebuje dla swojego wyglądu

Ja dziś chciałam się nażreć słodyczy i co... zjadłam loda i kawałek czekolady, popiłam piwem i zdycham na ból brzucha... :/

Od poniedziałku 3x dziennie ryż z kurczakiem i tak do czerwca, albo połowy, zależy ile tłuszczu mi zejdzie. Chciałabym na ostrej diecie zejść 8 kg do 06.06. do wagi 57kg. Mega ciężki okres mnie czeka, ciężkie treningi 4x w tyg trening siłowy, plus aeroby. 3majcie kciuki. 06.06 rozpoczynam pierwszy cykl kreatynowy trwać będzie 2-3 miesiące, na której chcę zrobić jakieś 6 kg czystej masy mięśniowej. Potem oczywiście rzeźbienie, by na wrzesień było super. Pierwszy raz odkąd jesteśmy razem z mężem (11 lat) lecimy za granicę na wakacje, więc muszę super wyglądać
Mnie drażniło w ćwiczeniach to, że czasami musiałam ograniczać ciężar, z powodu innych mięśni.

Przykład. Mogłabym robić martwy ciąg naprawdę dużym ciężarem, bo tyłek, uda, plecy dawały radę, ale...nie dawały rady moje palce. 🙂 Palce same się otwierały i sztanga się wysuwała, nadgarstki nawalały. Kombinowaliśmy... trener mi zakładał na ręce haki i sztangę trzymałam na hakach, ale... wtedy nadgarstki bolały jeszcze mocniej, bo się księżniczce skóra od haków wbijała w nadgarstek i miałam ślady na ręku. 🙂

Tak samo było z innymi ćwiczeniami. A to uda za bardzo się napinały, a to co innego. Ciało moje ma swoje ograniczenia i nie wszystkie ćwiczenia mogłam robić. Jak ja tęęęęsknięęę za siłką.. Jeszcze trochę, jeszcze trochę.. w maju.

Aha...robię już 20 tych durnych pompek.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 kwietnia 2015 09:07
łapcie
http://www.huffingtonpost.com/2013/11/19/howard-schatz-photos-women-professional-athletes_n_4297902.html
to jest też moje doświadczenie. najpierw radość z tego, że mogę zrobić tyleee pompek, a potem płacz jak zobaczyłam swoje bice na zdjęciach 😉

Marta chyba jak się nie mylę wczoraj dodawała te zdjęcia, super sylwetki mają co niektóre 🙂

Tunrida - mnie drażniło to, że na początku treningów byłam taka fafarafa, co ja będę z 2 kg hantlami ćwiczyć, a teraz doceniam małe ciężary i widzę w nich sens (wcześniej jak sama ćwiczyłam to ładowałam o wiele więcej 🙂😉
Do maja już bliziutko 🙂

Dziś bieganko z koleżanką a potem muszę delikatnie poćwiczyć barki.
Od jutra hard przyjemność 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 kwietnia 2015 11:46
madmaddie pokaż bice  😉
Jakie mogą być powody wahania wagi? 2 tygodnie temu ważyłam 55 kg, tydzień temu 51 kg, a dziś już 54..
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 kwietnia 2015 15:11
Gospodarka wodna (zatrzymywanie wody/utrata), cykl menstruacyjny, ważenie się na różnych wagach, o różnych porach dnia, w różnych ubraniach..  😉
Czyli to raczej średnio możliwe abym w tak ekspresowym tempie chudła/tyła?

Jak zapobiec zatrzymywaniu się wody?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 kwietnia 2015 15:52
Cierpienie, tak, to Marta wrzucała 😉

smarcik, to zdjęcie z koniem, nie dla pokazania efektów, dodatkowo jest sprzed roku i wyszłam okropnie 😉
klik
Wracam do Was po raz kolejny. Tym razem z bardzo podkulonym ogonem - na wadze 61,5 kg (przy wzroście 156 cm), a o obwodzie talii wolę nie wspominać. 🙁
Największym problemem jest właśnie brzuch, dlatego zaczęłam od tego zestawu ćwiczeń. Chcę też zacząć regularnie biegać, ale moja kondycja leży i kwiczy. Zapuściłam się, ot co. 🙁
mundialowa - na brzuch najlepsza dieta i aeroby
busch   Mad god's blessing.
12 kwietnia 2015 20:27
Ja bardzo polecam http://www.fitnessblender.com/. Uwielbiam ten portal, bo nie mam poczucia okradania kogokolwiek (sami udostępniają filmiki bez opłat), a do tego można sobie wyszukiwać najlepszego treningu po masie parametrów: po długości, po ćwiczonej partii ciała, po trudności, po typie treningu (HIIT, cardio, siłowy, pilates, do wyboru do koloru). Ja jestem z tym moim ćwiczeniem trochę jak tunrida - tu mnie boli, tam mi strzyka 😉. I lubię to, że mogę dzięki Fitness Blenderowi dociskać śrubę jak czuję się lepiej i spokojnie sobie ćwiczyć jak akurat mam gorszą formę.
Cierp1enie, chcę się porządnie zabrać za dietę i robię rozeznanie, ale kompletnie leży u mnie kulinarna kreatywność, a takiej podyktowanej kaloriami w ogóle nie posiadam i nie wiem, jak się za to zabrać. Za każdym razem, gdy "przechodziłam na dietę", kończyło się to napadami wilczego głodu i powrotem do starych przyzwyczajeń żywieniowych. 😵

busch, przejrzę jutro ten portal. :kwiatek:
busch   Mad god's blessing.
12 kwietnia 2015 21:37
mundialowa, ja bym na napady wilczego głodu przede wszystkim zaczęła skrupulatnie liczyć kalorie, przynajmniej na początku. Nie dlatego, żeby Cię trzymać w poczuciu winy, ale dlatego, żeby... zorientować się, czy czasem nie tniesz za dużo kalorii. I może też obserwować makroskładniki, można mieć parcie na słodkie z powodu za małej ilości węgli w diecie, albo parcie na tłuste słodkie bo za mało tłuszczy i się organizm domaga. Ja mam tak, że mam poczucie, że tyyyyle zjadłam, a potem liczę i wychodzi coś przeciwnego 😉. A potem zdziwienie jak pewnego dnia MUSZĘ zjeść pączka bo inaczej pęknę 🤣

Co do kreatywności, to może poszukać jakichś zdrowotnych przepisów i popróbować? Najważniejsze jest wyczaić jakieś bezpieczne i smaczne dla Ciebie połączenia, potem się już trochę orientujesz co się z czym je i sama sobie wymyślasz 😉
Yeah, jest moc! w piątek 03.04 na konsultacji 70.9, dziś 69.1. Mogę góry przenosić.

Nawet Wam foto z wycieczki rowerowej wrzucę, o 😉 KLIK
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 kwietnia 2015 08:04
wistra cały czas Ci kibicuję  😅 Masz bardzo fajną figurę, zrzucisz kilka kg, trochę modelowania i będzie cudo  😜


Muszę się przyznać, że złamałam się wczoraj i zjadłam Mcflurry  😡 Mają tu Mcflurry z czekoladą studencką, kocham ją, no po prostu musiałam spróbować.. i w życiu nie jadłam tak dobrych lodów  😵
Smarcik, "kilka". Chce mi się jeszcze min 15kg pozbyć :-)
mundialowa - busch już chyba wszystko napisała, dieta to nie "o boże znowu dieta, ograniczenia" tylko styl życia, musisz mieć zbilansowane posiłki!
Węgle, białka i tłuszcze, odpowiednio dobranego do Twojej wagi, wzrostu, wieku, aktywności.


Ja dziś po treningu, było bardzo ciężko zwłaszcza z przysiadami na suwnicy, ledwo 20 docisnęłam. Może to przez pierwszy dzień @, a może przez pogodę, bo strasznie spać mi się chce i jestem jakaś bez energii.
Także dziś nogi, pośladki i biceps 🙂

Zaraz do decathlonu z mężusiem, muszę sobie kupić L-carnitynę, bo dorzucamy aeroby do treningów (blehh), no i w planach jakaś nowa torba na siłkę, może namówię mężusia na bluzkę 😀
Dziewczyny, a jak odchudzić nogi? 66cm w udzie mnie dobija i nie chce się nijak zmniejszać. Chodzę na spacery szybkim marszem, jak się pogoda zrobi to regularnie będzie rower.
Smaruję i peelinguję, ale co jeszcze? Masaże?
lipo iniekcyjna , podobno skuteczna i nie aż taka droga
ćwiczenia na przewodziciele i obwodziciele ud plus treningi siłowe na nogi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się