Konie czystej krwi arabskiej

Misskiedis faktycznie jeśli koń miałby się kłaść na kawałkach drewna to mija się z celem 🤬
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
09 września 2015 10:39
Ostatnio moje szczescie w nieszczesciu ze sama wymieniam mlodemu sciolke wiec grabki w dlon i wybieram smieci. Przed zima zmienie stajnie wiec jestem dobrej mysli.
Narazie jade w poniedzialek obejrzec przyszla stajnie i tam tez  wykupilam treningi dla siebie. Co prawda nie skokowe tylko ujezdzeniowe ale to zawsze jakos siebie ogarne.
Przypominam sie ze szkoleniem wszwxhstronnie i naturalnie w mojej stajni. Dwa dni jako sluchacz to tylko 150 zl, serdecznie zapraszam! Opcja z koniem 350 zl za dwa dni.
szamanka to za co Ty płacisz 🤔? Skoro sama sprzątasz, oj nagrabiła sobie ta Twoja stajnia 🤬 a ujeżdżenie jest super, jestem pewna, że sporo wyciągniesz z porządnych treningów ujeżdżeniowych, a jeszcze się w swoim życiu pewnie naskaczesz  😎
szamanka skoki zaczyna się od ujeżdżenia - dobre skoki. Taka luźna refleksja.
Wczoraj zaliczyłam chyba najgorszą jazdę w swoim życiu 😵 koń mało nie wyszedł z siebie, mało się nie wywróciłyśmy- tak szalała 🙁 ciężko mnie wystraszyć jako, że sporo jeździłam na młodych koniach i znam ich różne głupie pomysły ale rudej wczoraj się udało i to porządnie podnieść mi ciśnienie 😵 było znośnie do rozpoczęcia galopu i w tym momencie jak poszła ... Oczywiście zaczęłyśmy od normalnego kontrolowanego galopu i w pewnym momencie jakby coś ją ugryzło w zad, jak ruszyła, mało mnie z siodła nie zdmuchnęło, więc siadłam mocniej w siodło wodze na siebie- zero reakcji, zakręciłam na woltę- ani jej się widziało zwolnić, siadłam jeszcze mocniej i jadę na jeszcze mniejszą woltę wyhamowała dopiero jak zaczęłyśmy kręcić się w miejscu, ale taka nabuzowana, że w stępie co chwilę przechodziła mi do galopu, dałam jej chwilę na uspokojenie głowy i wróciłyśmy do pracy, a ona znowu to samo i wtedy przy mojej próbie wjechania na woltę koń zamiast skręcić w pełnym galopie ustawił się jednym skokiem prostopadle do kierunku jazdy  🤔 przeciążenie było takie, że mnie mało z butów nie wyrwało a koń mało nie upadł, nie wiem jakim cudem udało nam się wyjść z tego cało 🤔

Zastanawiam się czy to ten chevinal (1 dawka, niecałe 10ml), czy zwyczajnie przestaję sobie radzić z własnym koniem, albo może coś jej dolega, chociaż nie wydaje mi się, to raczej wygląda na nadmiar energii. Od razu wczoraj całkowicie ucięłam jej owies, dostała tylko muesli, dzisiaj dłuuuga lonża, bo nie czuję się na siłach psychicznie i fizycznie, ze względu na mój kręgosłup, który trochę wczoraj ucierpiał, wsiąść. Zobaczymy co się dalej będzie działo, już kiedyś miała takie skoki "napięcia" mam nadzieję, że samo przejdzie 😵
bo arab musi się wybiegać (M. Liśkiewicz)...w terenie, po horyzont, praca na ujeżdżalni to za mało i emocje się kumulują i wtedy każdy pretekst jest dobry żeby odreagować, bo za mało ruchu do przodu, bo np. się zaczęła grzać, bo klacz wiadomo humorzasta jest, bo jak powiedział mi pewien szejk, którego rodzina od pokoleń hoduje te konie .."koń arabski jest bardzo emocjonalny przejmuje emocje człowieka i jeżeli wyczuje panikę swojego jeźdźa jest stanie się zabić.
Kto będzie w week w jP?
ganasz chyba masz rację, jak tak sobie analizuję kilka zeszłych tygodni to cały czas chodziła na ujeżdżalni i to nie za dużo, bo mam problemy z kolanemn trochę pod moją słabo jeżdżącą koleżanką a ostatni tydzień pode mną  😵 dobrze, że nie jestem z tych panikujących, a dopiero po wszystkim doszło do mnie co się stało i przeszedł mnie dreszcz emocji  😉
Pewnie zamiast lonży lepszy byłby teren ... Pożyjemy, zobaczymy  😵
marlin1990, zamiast lonży puść ją na ujeżdzalnię albo padok i  prowokuj żeby porządnie się wbiegała na prostych. Jako prowokatora możesz użyć worka foliowego na baciku albo plastikowej butelki napełnionej kamykami czyli sprawdzone sposoby z pokazów  😉  oszczędzisz kolano 😉
ganasz świetny pomysł  :kwiatek: przy okazji, jak już się wybiega poćwiczymy sobie z ziemi  🙂
marlin moja też czasem ma takie fazy na tryb "jestem rakietą", tyle że ja właśnie pozwalam jej te fazy zużyć z ziemi - bezpieczniej, więcej frajdy, a ona może się rozpędzać ile chce. W sumie lubię to, bo widać, jak ona się świetnie bawi własną prędkością. A potrafi tak zasuwać, że ziemia i trawa wylatują w powietrze spod tylnych kopyt.  🙂

Rzadko się zdarza, że mam jakieś fotki pod siodłem, ale z dzisiejszego treningu mam, to wrzucam.
Koń mi dorasta psychicznie chyba 😉 trenerka dzisiaj wsiadła i mogła pojechać  😁 Mina rudej "jak zsiądziesz, to cię zabiję", i ogólnie permanentna fizjonomia nadąsanej księżniczki, ale jakoś współpracowała i całkiem fajnie to wyglądało. A to jednak dobrze, jak trener także może wsiąść  🙄
Rigusiowi odwaliło juz kompletnie...dziś bardzo musieliśmy sie ''pokłócić'' bo stwierdził,że nie da juz na siebie wsiąść...zaznaczę ze od początku nie było z tym najmniejszego problemu,wręcz byłam dumna,ze tak pięknie i spokojnie stoi...
musiałam zastosować brutalną metodę i pracował bardzo mocno i intensywnie na lonży na gumie,miał ewidentnie na cos focha bo za każdym okrązeniem w tym samym miejscu wierzgał,nie brykął,na*******rzał jak dziki.Po lonzowaniu już się ogarnoł i jakoś ,jakos udało się wsiąsć,2 kółka w stępie i powtórka,i koniec pracy...mam nadzieje,ze wypędziłam mu ze łba te kosmiczne pomysły...na domiar złego on doskonale wie co robi 😵
czasami nie mam siły  😀iabeł:
Wojenka   on the desert you can't remember your name
10 września 2015 17:29
Mój kiedyś tak zasuwał po padoku, jak go pojechałam oglądać pierwszy raz to galopował równo godzinę. Spoglądał tylko czy robi wrażenie. A potem chciał już do boksu, bo nie umiał korzystać z padoku. Teraz wprawienie go w ruch na padoku nie jest łatwe  😁 . Dzisiaj próbowałam, dopóki szeleściłam torebką, to się ruszał, jak tylko przestawałam i kucałam, żeby zrobić zdjęcie to stawał i przychodził do mnie na pieszczoty  😁. Zepsułam konia 😉



Alicja
, miałam takiego cwaniaka w Anglii. Nikt nie chciał na nim jeździć, tylko ja znalazłam na niego patent i potem znałam go jak własną kieszeń. Czułam przez skórę jak zaczyna coś kombinować i dostawał reprymendę zanim coś odwalił. Działało  😀
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
10 września 2015 17:58
Dziewczyny, czy Wy tez tak macie ze jak zobaczycie zdjecia Ksiecia Wojenki to nagle Wasz kon wydaje sie malym, brzydkim kaczatkiem???  😵
Nie,ja tak nie mam bo mam własnego pięknego belzebuba  😁 😁
Wojenka ja to już mam kompletnie zepsutego konia- uzbroiłam się w bacika i torebkę, żeby ruda pobiegała i co, koń owszem kłusował sobie tylko, że w koło mnie, jakby była na lonży, a torebka z batem tak na nią zadziałała, że przyszła obejrzeć co to, po czym stwierdziła, że nic ciekawego więc przyszła na drapanie 😵

Szczerze mówiąc widziałam ją tylko raz jak tak po arabsku biegała: puściłam ją na padok razem z moim tatą 😂 a najśmieszniejsze było to, że tato biegał jak baletnica, a koń za nim i oboje mieli wielką radochę 😂

Alicja świetnie Cię rozumiem, teraz mi się ruda uspokoiła, ale miała taki okres kiedy przy wsiadaniu potrafiła ruszyć galopem i strzelać barany 😵 i ta mina znajomych kiedy koń po chwili od wyjścia ze stajni ze mną wraca tam sam, a ja biegnę za nią cała umorusana w piasku i pytanie "spadłaś?", "nie jeszcze nie zdążyłam wsiąść" 😂
I jak na złość kiedy chciałam ją dzisiaj wybiegać ona nie miała na to ochoty  😵

szamanka dla mnie mój i tak jest najładniejszy, bo mój, choćby miał 3 nogi  😜
I jak na złość kiedy chciałam ją dzisiaj wybiegać ona nie miała na to ochoty  😵

Ha ha ha, znam to  🤣
Zwykle jak ruda odpala "tryb rakieta", to ja akurat nie mam aparatu, więc jak następnym razem wezmę i pytam, czy by nie odpaliła wrotek, to jaką odpowiedź dostaję? - "eeee nie chce mi się"  🙄
Murat właśnie ja też uzbroiłam się dziś w aparat 😵 może one się po prostu wstydzą takiego biegania przed obiektywem 😜 moja ruda nie jest typem gwiazdy 😎
Moja chyba nie lubi, jak jej się zdjęcia robi - jeśli zauważy, to od razu mina "co mnie fotografujesz" i ma na fotkach uszy do tyłu i smętną fizjonomię  😎
Murat moja raczej przybiera osłowaty wyraz pyska, mogłabym przed nią makarenę zatańczyć a ona nic, czasem uszy postawi jak u sąsiadów coś się dzieje, np. kogoś mordują, albo dom się wali 😎
marlin1990 więcej energii i wymyśl coś co ją ruszy z miejsca. Na każdego jest sposób  i ma nie podchodzić ot tak bez twojego zaproszenia, to cwane bestyjki. Okrągłe oczy, niewinna minka, podejście na mizianko, bo taka słodka jestem 🙄 i perfidne niby nic przestawienie człowieka, który często nawet tego nie zauważa. Ty decydujesz kiedy i ile ma biegać i kiedy może podejść. Takie postępowanie wyrabia szacunek i ustawia prawidłowe relacje. Jeżeli brak konsekwencji z ziemi to z siodła też jest wygrana arabki. bądź czujna 😉 Też kiedyś byłam tak robiona w jajo ale się wychowałam 😀iabeł: 
ganasz pewnie masz rację 😉 rudą rusza bieganie, ale chwilowo ze mną sobie nie pobiega, bo jeszcze trochę kuśtykam 😁 dziś kiedy jej kazałam to biegała, kiedy miała stać to stała, ale brakowało takiej iskry, nawet wyszłam z nią na ściernisko, bo myślałam, że tam będzie otwarta przestrzeń, która obudzi w niej araba nic się nie stało 😵 jeśli chodzi o konsekwencję te wielkie oczy jeszcze mnie czasem zbijają z tropu, dopiero jak się zdenerwuję to ruda wie, że żartów nie ma i chodzi jak w zegarku 😉 taki urok posiadania własnego konia, którego się uwielbia, z cudzymi, z którymi nie jestem związana emocjonalnie lepiej mi się pracuje 😜 a araby to prawdziwe diabełki 😀iabeł:
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
10 września 2015 20:47
Cxy wiecie może czy będzie gdzieś relacja on line z ME ?
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
10 września 2015 20:53
Murat coraz fajniej wyglądacie z Rudą!
Alicja Twój łobuz jest przepiękny, ale szatan niezły z niego🙂
Wojenka jak zwykle ahhh 😍
szamanka oj tam oj tam- moja jest naj  😍  a właściciel stajni wie, że zmieniasz stajnię?

marlin- Twoje Rude cudne- ale jak to wszystkie Rude hihi- no i ganasz ma rację- uważaj bo wejdzie Ci na głowę

Ja dawałam długooo chevinal i nie miałam problemów nigdy z energią🙂

A my dziś kolejny trening, mimo, że nie chciało mi się dziś tootalnie to się cieszę bo szło całkiem fajnie. Ja uczę się przede wszystkim oddychać-hihih
derby dzięki  :kwiatek:
Przyznaj się, jakim lakierem ją pociągnęłaś, że się tak świeci  😉
derby-pięnie się swieci  😀 no i jaka śliczna kolorystyka  :kwiatek:
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
10 września 2015 21:04
Murat hihihi- myślę, że światło przekłamało bo my po 19 jeździłyśmy :P
Ale i tak odrobinę świeci, my jedziemy na wysłodkach, łusce, oleju i witaminach egersmanna(czy jak to tam się  pisze) więc sierść się podciągnęła🙂
Alicja dziękujemy🙂
to tak na dobranoc wrzucam Don Rigo i jego mama Dina  :winko:
derby muszę mieć się na baczności, bo bierze mnie na słodkie oczka i buziaczki 😂 już niedługo minie rok jak rude jest na mazurach i mam nadzieję, że oprę się jej urokowi i nie dam się owinąć wokół kopyta 😂
Ja też ostatnio przekonałam się do różnych odcieni niebieskiego na rudym- jest super 😍

Jutro wsiadam, nie ma lekko, zmotywowałyście mnie dziewczyny i będę twarda... tzn. postaram się 😂
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
10 września 2015 21:13
Alicja piękny niegrzeczny Rigo  😉 Na jego zachowanie mam dwa wytłumaczenia, albo go coś boli albo po prostu trzeba go wychować  😉     
Wojenka o Księciunio zaokrąglił się  😍 Chyba nie pracuje za dużo?
najszybciej boli go głowa  🤔wirek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się