Cmentarze dla zwierząt

Na pewno taki cmentarz jest też w okolicach Białegostoku-  rozdawano ulotki z jego lokalizacją w czasie wystawy psów i w tym i w zeszłym roku... Niestety ulotkę posiałam gdzieś więc dokładnych szczegułów nie podam.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
12 grudnia 2008 17:24
Gdzie dokładnie jest ten cmenatrz w Warszawie? i jak kształtują się ceny?
wprawdzie na razie nie wysyłam jeszcze swojego pas na drugi świat, ale wolałabym wiedziec jak najwiecej zanim zdarzy się nieszczęście...
Edytka ja słyszałam o tym w Koniku Nowym
Adres: Cmentarz dla zwierząt "Psi Los" Konik Nowy (p.Warszawą, k. Halinowa)
Wyszukiwarka mi padła, a tylko ten wątek odkopałam. Czy ktoś korzystał z usług takiego cmentarza? Jak to w praktyce wygląda? Pytam dla ciekawości. Znam osoby, które po starcie konia chcieli go zakopać na terenie stajni (nie swojej, byli pensjonariuszami) i zastanawia mnie czy cmentarze dla koni są już bardziej rozpowszechnione by więcej osób nie miało takich pomysłów 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
16 grudnia 2015 17:48
Behemotowa zakopać na terenie stajni?  😲 przecież to nie chomik tylko 600kg zwłoki  🤔wirek:
Mi to mówisz? Właściciele konia już organizowali koparke. Mandat nie wiem na kogo by poszedł,  właściciela stajni czy konia (lub oby dwóch). Na szczęście właściciel stajni to gościu, który zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności karnej i się nie zgodził, ale żeby im pomóc sam załatwił firmę by wzięli konia.

Edit (30162638): wracając do sprawy ktoś coś wie o tych cmentarzach?
końskich nie ma, te od małych zwierząt nie chcą przyjmować końskich zwkłok, bo piece mają za małe
oprócz mandatu za pochowanie konia bez zgody powiatowego ( o która i tak jets trudno) stajnia zostanie obciążona kosztami wykopania, utylizacji itp. może to pójść w tysiące...
galopada_, nie dziw się, znam (a raczej znałam) osobiście co najmniej trzy konie zakopane po padnięciu na terenie ośrodków jeździeckich, na pewno bez jakiejkolwiek zgody oficjalnej.
Karla🙂 poprawka, byłaby stajnia obciążona 😉 i dziękuję za odpowiedź 🙂
Zawsze mnie wkurza ta hipokryzja. Zakopanie w jakimś ustronnym miejscu 500kg konia i zasypanie wapnem co by się rozłożył- obrzydliwe. Cmentarze ze zwłokami w samym środku miasta... Ekhem. Nie ma problemu. Dlatego jestem zwolennikiem kremacji, wszędzie i wszystkiego. Na konie niestety nie ma odpowiednich krematoriów, by skremować jednego. 🙁
efeemeryda   no fate but what we make.
17 grudnia 2015 18:57
żadnego zwierzęcia się nie kremuje "jednego" dlatego nie ma możliwości odbierania prochów, przykre ale nie ma się co oszukiwać.
Dla psów i kotów są małe krematoria. Odbiera się prochy w urnie.
Dava   kiss kiss bang bang
18 grudnia 2015 06:35
żadnego zwierzęcia się nie kremuje "jednego" dlatego nie ma możliwości odbierania prochów, przykre ale nie ma się co oszukiwać.


Jest. Pod Wroclawiem jest takie miejsce. Mozna skremowac swojego psa/kota odebrac prochy albo pochowac na miejscu bo jest tam cmentarz dla zwierzat...
Teczowy Most. Moim zdaniem powinny byc takie krematoria w kazdej czesci PL.
Można skremować pojedyncze zwierzę, ale kosztuje to od 800 zł w górę. Jest też możliwość zrobienia diamentu z prochów swojego zwierzęcia, co kosztuje już 5000 zł w górę 😉
Z psem taniej będzie pojechać do Czech.
Mieszkańcy południowej Polski mają tam blisko.
Moja znajoma kremowała tam swojego pulika.
Koszty nie porażają jakoś bardzo

http://www.krematoriumdlazwierzatbrno.pl/default.asp

Dava   kiss kiss bang bang
18 grudnia 2015 20:08
Można skremować pojedyncze zwierzę, ale kosztuje to od 800 zł w górę. Jest też możliwość zrobienia diamentu z prochów swojego zwierzęcia, co kosztuje już 5000 zł w górę 😉


A chcialas miec to w cenie 'utylizacji' czyli ...? Czy w ogole za free?
W niektorych krajach (Szwecja) jest to obowiazkowe i tez za to placisz nie 20zl 😉 nie ma mozliwosci 'zutylizowania'. Bedac wlascicielem psa placisz wysoki podatek, bardzo wysokie koszty wet itd.

Szemrana -> wydaje mi sie, ze jak ktos bardzo chce to zrobic (skremowac) to akurat w tak smutnym momencie nie mysli do konca o 'tanszej opcji' tylko takiej bardziej dostepnej.
Tak czy siak dobrze wiedziec  :kwiatek:
Napisałam informacyjnie, że jest możliwość skremowania psa/kota pojedynczo, co kosztuje sporo wiecej, niz normalnie, bo ktoś wyżej napisał, że się nie da, więc nie rozumiem o co Ci chodzi?
efeemeryda   no fate but what we make.
20 grudnia 2015 22:49
Przyznam, ze nie wiedziałam, ze mozna pojedynczo 😉 na pewno nie jest to standard i większość lecznic jesli nie wszystkie, ma podpisane umowy z firmami, ktore zabierają zwierzęta "hurtem" i nie ma żadnej możliwości odebrania prochów, jesli natomiast ktos bedzie bardzo nalegał na to, moze zostać zwyczajnie okłamany i z tym sie tez spotkałam, na szczescie w formie opowieści.
Co do obowiązku utylizacji to jest on rowniez w PL, formalnie rzecz biorąc nie ma możliwości grzebania psa czy kota nawet na własnej działce. Nie wspominając juz o większych gabarytowo ...
[quote author=budyń link=topic=141.msg2467716#msg2467716 date=1450381090]
Niedaleko mnie ma powstać takie coś: http://www.nto.pl/wiadomosci/nysa/art/4632987,cmentarz-dla-koni-powstanie-w-mankowicach-pierwszy-w-polsce,id,t.html
[/quote]

budyń ale ten temat ruszył? Bo artykuł jest z 2014 i więcej informacji brak...
zima, ponoć ruszył, otworzyło się stowarzyszenie i są plany na cmentarz i przyjmowanie emerytowanych koni na łąki, ale co z tego wyjdzie, to nie wiem. Stajnia jest kiepska, ale mają gadane, więc pewnie w końcu wyżebrzą wymaganą sumę na budowę tegoż.
To ciekawe jak się temat skończy 🙂 Oby pozytywnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się