Sesja/Studia i t d ;)

Jutro mam egzamin praktyczny z całego roku z kinezyterapii i oprócz zadań typowo praktycznych będzie też teoria. Niby wszystko cały rok umiałam na bieżąco, ale boję się jakiegoś zaćmienia umysłu  😂. No i stres, który mnie paraliżuje, gdy zaliczenie odbywa się w jakiejkolwiek innej formie niż pisemna... Chcę już być po.  🤔
mils   ig: milen.ju
01 czerwca 2016 11:14
Naturalsi kciuki są!
Ja mam wstępnie plan na najbliższe dwa tygodnie. W wtorek zerówka z genetyki, w czwartek potrójne koło z fizjo, 13 czerwca egzamin z fizjo i 17 biochemia. Miałam szansę pisać zerówkę z biochemii w środę, ale w sumie lepiej wyszło, że mnie do niej nie dopuścili - wolę być na bieżąco z fizjo przed egzaminem. Ych, ciężko będzie. Ciekawa jestem jak nam ustawią jeszcze uprawę roli i pierwszy termin genetyki, coś czuję, że będzie maraton.
Ja mam w tym semestrze taki luz, że głowa mała. Z prawie każdego przedmiotu sami układamy pytania, z jednego mamy tylko napisać biznesplan, ale to tylko formalnośc i można napisać na kartce 'Nie umiem napisać biznesplanu' i ma się 3. 😂 Z innego tylko prezentacja plus obecności. Wczoraj na OWI, jak ktoś nie zdał, to podał następne pytanie i potrafił dać 3-----. Jedyne co mi spędza sen z powiek, to warunek z wfu. 😜 Znowu mi nie było po drodze na te zajęcia, a jak mi teraz nie odpuści, to nie będę mogła inżyniera bronić, a cały jeden semestr chodzić tylko na wf. 😵
galopada_   małoPolskie ;)
01 czerwca 2016 15:50
zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. kiedy pacjenci przestaną mi wreszcie wmawiać, że nie mogę mieć nawet 18 lat, a ja już zaraz kończę studia? masakra, chyba musze zacząć nosić dowód osobisty w kieszeni 😵

ps. i regularnie w swoim szpitalu (bo na szczęście w klinicznym nie) ktoś nazywa mnie siostrą, a już jak stoję razem z moim chłopakiem, to 100% pewności, że do niego pacjent/rodzina zwróci się per doktorze, do mnie siostrzyczko  😂

Naturalsi Powodzenia. 😉  Również jutro mam praktyczny, ale oprócz kinezy, to fizyko, i wszelakie ćw, terapie ułożeniowe, masaż itd... całe studia...
[quote author=galopada_ link=topic=518.msg2551074#msg2551074 date=1464792606]
zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. kiedy pacjenci przestaną mi wreszcie wmawiać, że nie mogę mieć nawet 18 lat, a ja już zaraz kończę studia? masakra, chyba musze zacząć nosić dowód osobisty w kieszeni 😵

ps. i regularnie w swoim szpitalu (bo na szczęście w klinicznym nie) ktoś nazywa mnie siostrą, a już jak stoję razem z moim chłopakiem, to 100% pewności, że do niego pacjent/rodzina zwróci się per doktorze, do mnie siostrzyczko  😂
[/quote]
Dla kobiety chyba lepszego komplementu nie ma, jak pomylić ją z 18-nastką  😁
Będziesz dłużej młoda  😉
siwaaa Na jakim etapie studiów jesteś i w ramach jakiego przedmiotu masz taką kobyłę ze wszystkiego?
Ja jestem na II roku. Egzaminy z masażu i terapii były w sesji zimowej, przedmioty trwały I semestr...
Nie dziękuję za kciuki, nie zapeszam, przydadzą się. Też trzymam za walczących z sesją i przed-sesją.
III rok. Egzamin praktyczny a za miesiąc obrona....Kobyła  ogromna. Jakos trzeba dać rade.
Myślałam, że to te nowe roczniki mają egzamin na zakończenie studiów... Taki państwowy teoretyczny... Czyli jest jeszcze jakiś egzamin z całych studiów praktyczny. Dobrze wiedzieć  😂.
Zainteresowanie studiami lvl mistrz...  😁
A no jest. Około 150 pytań... Za rok Cię to czeka.
p.s. czy masz jeszcze możliwość zrobienia magisterki? Z tego co słyszałam my niby jesteśmy ostatnim rocznikiem zrobienia. Pożniej mają być tylko 5 letnie studia... 🤔
p.s. gdybys potrzebowala materiały wal śmiało
No mój rocznik jeszcze ma, bo to 3 letnie. Ale o żadnym teście nie miałam pojęcia. Pozwolę sobie napisać do Ciebie priv.  :kwiatek:
edit. Kineza zdana na maxa, jeszcze tylko teoria, ale teoria to mam nadzieję formalność  😁.
Zachciało mi się drugiego kierunku. Zarejestrowałam się, wszystko pięknie... i nie mogę znaleźć mojego świadectwa maturalnego.  😂  miałam je jeszcze niedawno w ręce i odłożyłam w to sekretne miejsce, gdzie się chowa wszystkie ważne rzeczy o których nie chcemy zapomnieć. Może kiedyś znajdę.  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 czerwca 2016 07:47
Altiria a jak to teraz jest z drugim kierunkiem, płatny czy nie? Mi też się zachciało 😀
smarcik, niepłatny znów od jakiegoś czasu, Trybunał Konstytucyjny uznał, że płacenie za kolejny kierunek jest niezgodne z konstytucją 😀 ja też się czaje, ale chcę wrócić do pracy i chyba nie dam rady. Jest już plan na przyszły rok, nie wiem jeszcze do jakich grup trafię  (i czy w ogóle się dostanę na magisterke), ale będę siedzieć 8:30-17 :/
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 czerwca 2016 14:36
olencja Ty jesteś na UW prawda?  Na jakim kierunku? Zastanawiam się czy mgr tam pogodziłabym z resztą mojego życia :P
Wszystko za jeden uśmiech, więc czemu nie, jak nie dam rady albo nie będzie mi się podobało to najwyżej zrezygnuję. Teraz kończę trzeci rok, to sobie trochę przedłużę młodość (i zniżki).  🤣
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 czerwca 2016 17:59
Altiria the same  😉 Myślę sobie że w najgorszym wypadku stracę 80zł opłaty rekrutacyjnej  😁
smarcik, tak, na lingwistyce stosowanej. Akurat mój kierunek jest z tych bardziej wymagających, nie wszędzie to wygląda tak tragicznie 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 czerwca 2016 18:06
Zachciało mi się drugiego kierunku. Zarejestrowałam się, wszystko pięknie... i nie mogę znaleźć mojego świadectwa maturalnego.  😂  miałam je jeszcze niedawno w ręce i odłożyłam w to sekretne miejsce, gdzie się chowa wszystkie ważne rzeczy o których nie chcemy zapomnieć. Może kiedyś znajdę.  😉


tłukło mi się to ostatnio po głowie, ale jak sobie wyobraziłam szukanie świadectwa. zrezygnowałam  😁
Ja znalazłam licealne, matura powinna być w tej samej teczce, nie wiem gdzie ją poniosło.  🤔  Ja na tym wydziale kiedyś składałam już papiery i chyba ich nie odebrałam, może gdzieś tam leży odpis mojej matury.  🤣
A planujecie drugi kierunek zbliżony do waszego aktualnego ?
Ten sam wydział czy nie ?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 czerwca 2016 21:31
Sonika oczywiście że nie, po co robić dwa razy to samo? 😉 Ja skończyłam moje studia, w międzyczasie zrobiłam studia podyplomowe które dały mi największą wiedzę, od października chcę robić doktorat, a ponieważ moja obecna praca jest mocno elastyczna jeśli chodzi o godziny to chcę zrobić dodatkowo studia pedagogiczne żeby mieć przygotowanie do kształcenia. Jeśli jednak nie ogarnę tego czasowo to trudno, ale myślę że warto spróbować 🙂
Ja studiuję prawo, a chcę zacząć niemiecki. Myślałam jeszcze o gospodarce przestrzennej, bo chyba w tych klimatach będzie moja praca magisterska, ale stanęło na niemieckim.
No chyba że matury nie znajdę na czas.  😁
Ja chcę iść na polonistykę. W sumie to najbardziej chyba dla siebie, bo pracować na pewno chcę jako tłumacz. No i żeby mogli mi mówić "a jednak wdałaś się w mamę" 😁
Pytam bo sama sie zastanawiałam nad drugim kierunkiem, ale u mnie na uczelni nic dla siebie nie widzę.
A ciągnięcie dwóch na dwóch różnych uczelniach juz proste nie jest.

I nadal myślę nad studiami w UK.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 czerwca 2016 05:15
Oczywiście, że na dwóch różnych. W sumie jeśli ktoś studiuje np na UW to i tak ma mocno porozrzucane wydziały, milo że uczelnia ta sama.

Sonika a Ty już przeniosłaś się do Dęblina?
smarcik Nie, nie przeniosłam się. Przede wszystkim nie zdążyłam z wpisami + złożenie wszystkiego w obydwu uczelniach. Po drugie stwierdziłam w końcu, że obydwa kierunki są tak samo bezprzyszlosciowe  🙄
Chce skończyć ten TiR i dalej się zobaczy.

Ale ciągnie mnie w kierunku PR-u , mediów i myślę nad drugim kierunkiem. Tylko na UP nic takiego nie ma  🤣
A w grę wchodzą tylko stacjonarne studia, więc może byc ciężko z pogodzeniem zajęć na I roku jednych studiów i II roku drugich.
Wszyscy się sumiennie uczą, że tu taka cisza? 😀

Mi zostały tylko dwa zaliczenia pisemne, z czego jeden to warunek. No i nieszczęsny wf. Ale będę mieć zaświadczenie, że co tydzień jeździłam konno, może mi w końcu łaskawie pani odpuści...
robakt   Liczy się jutro.
06 czerwca 2016 13:00
Dlaczego u nas sesja zaczyna się chyba najpóźniej w Polsce? Pierwsze egzaminy mam ok. 20 czerwca.
Dzisiaj byłam (po tygodniu łapania prowadzącego) obejrzeć niezdane kolokwium. I ZDAŁAM, tylko mu się zapodziało. Nie wierzyłam, że nie zdałam i na szczęście mam to z głowy.  W tym tygodniu przede wszystkim liczenie projektu i nauka na czwartkowe zaliczenie z Inżynierii Środowiska  🏇
Mi się sesja zaczyna 13 czerwca. 🤣 🤣
Ale w tym semestrze nie mam ani jednego egzaminu z prawdziwego zdarzenia, nawet tych zaliczeń nikt zerówkami nie nazywa. 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się