własna przydomowa stajnia

gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
29 listopada 2017 19:30
Ja mam teraz wylewkę i wciąż siuśki mi stoją ... słoma szybko moknie i po chwili bywa chlew ...
Nic nie odpływa ,nie wsiąka ...
po to jest słoma między innymi, żeby wsiąkała siuśki 😉
gajara18, a masz spadek w wylewce?
Gajara18, może trzeba więcej ścielić. U mnie wylewka świetnie się spisywała, codziennie rano wybierałam mokrą słomę, beton był trochę mokry, ale zostawiam po prostu do wyschnięcia, ew ścieliłam od razu, ale mocz nigdy nie stał. Ew nawierć dziurę tam, gdzie jest największy spadek (podejrzewam, że gdzieś na środku) nasyp żwiru i wrzuć jakąś kratkę, tylko na tyle bezpieczną aby nie wychodziła. Znajomi tak zrobili i spisuje się fajnie. Tzn oni od razu zostawiali otwór (zalewali rurkę) więc chyba można coś takiego nawiercić też i teraz? Ja mam problem z klepiskiem, marzę o wylewce. Wylewka jak wyschła, to nie było smrodu, mogłam ją sobie zlać wodą i zepchnąć szczotą i było po problemie. Teraz dopiero wydaje mi się, że jest mokro... podsypuje piachem, zsypuje Dezosanem, aby zachować higienę i aby ziemia nie śmierdziała, ale efekt jest krótkotrwały.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
29 listopada 2017 21:18
To była kiedyś drewutnia nie ma spadku jest równiuśko ...
Ściele dużo ,ale a to zjedzą a to się zsikają a to wciąż chodzą po boksie ....
I udeptuje się słoma ... Jak jest ok 30 cm obornika to dopiero zaczyna być sucho na wierzchu ...
Z wysychaniem tego też jest problem wiosna lato szybko ale teraz beznadziejnie :-(
Nie wiem, może to że mam mocno zwiniętą słomę w balocie i tak nie wsiąka ?


zwinięcie balota nie ma znaczenia, większe ma jaką słomą ścielisz. Ja ścielę owsianką, ale to mało chłonna słoma, lepsza jest żytnia, ale ja lubię jak sobie konie jeszcze tą owsiankę poskubią. Teraz z resztą ścielę sianem, a to chyba najgorsze co może być do chłonięcia 🙂
To nie możliwe.
Mam około 90 boksów w których konie stoją na słomie. Pod spodem jest betonowa wylewka bez spadku.
Przez jakieś 6 lat zdarzył mi się JEDEN koń który miał mokro - bo sika w ilościach kosmicznych.
Obornik "do zera" wybieramy raz w tygodniu.

gajara18   Spróbuj wrzucić "na dzień dobry" 3-4 baliki słomy na boks około 16m.kw i codziennie dorzucaj po baliku. Codzienne wybieranie kup też pomaga utrzymać czystość.
Dawaj koniom 3 x dziennie siana "do oporu" a problem sam się rozwiąże

zwinięcie balota nie ma znaczenia, większe ma jaką słomą ścielisz. Ja ścielę owsianką, ale to mało chłonna słoma, lepsza jest żytnia, ale ja lubię jak sobie konie jeszcze tą owsiankę poskubią. Teraz z resztą ścielę sianem, a to chyba najgorsze co może być do chłonięcia 🙂

Z moich obserwacji do ścielenia najlepsza jest słoma pszenna.
A mi się wydaje, że znaczenie ma też metraż na konia. Im mniej tym trudniej utrzymać czystość.
W tej chwili mam 12m2 na konia i przy wylewce betonowej ścielonej słomą owsianą ( innej w moich okolicach nie ma) przy sprzątaniu jest może mokra plama, tam gdzie było lane ale w boksie jest suchutko.
Dodam jeszcze ile ten koń godzin spędza czasu w boksie i ile dostaje siana, bo jeśli stoi długo, dostaje za mało siana to nie ma mocnych, wyżre słomę z pod siebie a resztę zadepcze po prostu z nudów.
Gajara ma małe konie. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze jakis czas temu miały boksy otwarte na mały padoczek chyba całodobowo. Może coś się w tym roku zmieniło
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 listopada 2017 15:49
Macie może jakieś pomysły jak zabezpieczyć kastrę z wodą, żeby woda tak szybko nie zamarzała? Planujemy wyjazd zimą i z końmi zostanie mój tata, chciałabym mu oszczędzić pracy i jakoś z tą wodą ułatwić zadanie. Kastry mam i w stajni i na padoku.
Słyszałam kiedyś o dodaniu oleju np. lnianego do wody, warstwa oleju na wierzchu nie pozwala marznąć, przynajmniej przy niewielkich przymrozkach. Nie stosowałam, tylko słyszałam.
Wrzuć drewniany kołek do kastry, pływając rozbija lód, ale tylko taki delikatny. Łatwiej też rozbić taflę, jeśli cienka. Przy dużych mrozach nic nie pomaga. tzn można jakąś grzałkę zainstalować 😉
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
30 listopada 2017 18:57
Drewno się średnio sprawdza, ponieważ nasiąka wodą i tonie, więc to nic na dłużej raczej na chwilę.

edit: W boksach można spróbować postawić kastrę na warstwie obornika, jest to zawsze jakaś izolacja, która oddaje ciepło. Wiadomo, że przy dużych mrozach to nie jest najświetniejsze rozwiązanie jednak nam się w stajni u kóz sprawdza. Z tym, że i tak my wodę codziennie dajemy świeżą, bo kozy wyrzutnie rodzynek mają jakoś tak wybitnie niefortunnie zlokalizowaną 😉. Tyle, że w nocy nie zamarza. Nie wiem jak to zda egzamin w otwartej stajni i przy większym mrozie, raczej nie liczyłabym na spektakularne rezultaty. 
Mozna sprobowac tez wlozyc do kastry jakis maly kanister/butelke wypelniona do polowy stezonym roztworem soli. Podobno nie powinno zamarznac a konie rzekomo maja sie nauczyc pic poprzez wpychanie tej butelki od wode..pomysl z pinterest. [urloriginals/c7/a0/10/c7a010b7a6f9219d54b1ac2b04a20770[/url]
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
30 listopada 2017 20:59
Obecnie jak tak mokro to jedną ładuje do boksu druga chodzi .W dzień chodzą razem dostają piłkę z żarciem i siatki i jakoś dają radę być grzeczne a w nocy małe diabły ...
Mały padoczek zaczął się sypać na jesieni ...więc mają całą powierzchnie do spacerowania .
5 lat stał i niestety ... Na wiosnę odbudujemy go i będzie podzielony na dwie kwatery bo na małej powierzchni są walki ...
Siwa wciąż chcę się bawić i zaczepia a Misia jako dystyngowana starsza Dama (10 lat) NIE ma ochoty marnować energii na coś więcej niż żarcie ...

Cieszę się z tego że nie postawiłam stajni na jesieni . Co chwilę widzę rzeczy do poprawki i mam możliwość zanotować sobie co jeszcze zrobić .
Np teren przy stodole podnieść ,położyć kostkę brukową i powiększyć stodołę.
Dwie kwaterki jedna przy istniejącym boksie ,druga przy stajni.
I nawet mam już człowieka który postawi ;-)
U siebie w stajni mam zainstalowany duży bojler z pompą wymuszającą obieg wody, przy małych przymrozkach wystarcza sama pompa, przy dużych włączamy bojler i szkapy mają ciepłą wodę. Póki co sprawdza się.
Na padoku w wannie z wodą pływa kawałek styropianu i nie zamarza aż tak szybko jak ten pływa.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 grudnia 2017 06:28
Miałam właśnie w zeszłym roku taki styropian wrzucony i się nie spisało to jakoś szczególnie. W stajni to tak myślałam, żeby obornikiem obłożyć, na pewno zaizoluje trochę i sam z siebie nieco grzać będzie. Zastanawiam się co na dworze zorganizować, sama to mogę z wiadrami pobiegać, ale tata i tak bedzie miał sporo pracy 🙄
U mnie sprawdzał sie styropian. Ponadto kastra stała w trocinach, tj calusieńka byla nimi obłożona. Przy niewielkich mrozach się sprawdzało 🙂
I bardzo ważne aby nie wlewać ciepłej wody. Wbrew pozorom ciepła woda szybciej zamarza, niż zimna (dla ciekawych zjawisko nwzywa się efektem Mmemby) .
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
01 grudnia 2017 07:03
A ja cała poprzednią zimę trzymałam wode w wiadrze (tym takim większym 20l- na 1,5 konia wystarcza mi spokojnie na pół dnia) wstawionym do takiej skrzyneczki z grubego sryropianu. Przestała ta woda tak na zewnątrz przed stajnia nawet przy solidniejszych mrozach i nigdy nie zamarzla bardziej niż przy ściankach.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 grudnia 2017 09:22
To chyba coś pokombinuje, żeby w jakąś skrzynię tą kastrę wstawić, moze wypełnię ją styropianem, albo coś takiego.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
01 grudnia 2017 11:19
Wypróbowana metoda to obłożenia wanny słomą i obicie deskami - zamarza, ale wolniej. Druga (zasłyszana) to wkopanie w ziemię, obłożenie grubą warstwą ziemi też powinno zapewnić izolację.
Przy dużej kaście można zakryć połowę góry deskami/płytą.
od słomy lepsza jest pianka izolacyjna, taka budowlana w spraju. nie zamaka i nie gnije
desire   Druhu nieoceniony...
04 grudnia 2017 12:03
u mnie postawili (a w zasadzie powiesili  :wysmiewa🙂 takie oto cudo:[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/24302356_1802716683103332_2362622454312025174_o.jpg?oh=a04f3fc07bf7041bf060f9cf6b4a5ee2&oe=5AD419DF[/img]
świetny sposób na dużą ilość siana, mój mokrego na przykład nie za bardzo się chwyci, a tu nie ma jak go zlać, do tego wynalazku nie chciał najpierw podejść, ale jak zobaczył że w środku żarcie to się przekonał.  😉 🤣
minusem jest to, że na 1 konia przypada 1 taki "paśnik", plusem że "jakby co" to materiał z tego wora puści i nie ma szkód na zdrowiu.
Ciekawe jak długo wytrzyma ten wór
Ten wór to BigBag a'500 kg... pakuję w to nawozy 😉
A po jakim nawozie? Nie bedzie szkodliwy? Nie mówię tego złośliwie. Tylko tez mam możliwość takiej konstrukcji. 😀
desire   Druhu nieoceniony...
04 grudnia 2017 12:40
jest wzmocniony, żeby się nie przetarł. sami jesteśmy ciekawi, jak długo wytrzyma i tak to rozwiązanie myśle tymczasowe.
ale przynajmniej koń ma dostęp do siana nonstop.  🙄
edit:
A po jakim nawozie? Nie bedzie szkodliwy? Nie mówię tego złośliwie. Tylko tez mam możliwość takiej konstrukcji. 😀

ten nasz był czyszczony czy cuś, wiem, że chłopaki z nim coś robili żeby właśnie nic się w nim nie obstało, od środka i zewnątrz jest czysty i w zasadzie nie pachniał niczym, jak montowali konstrukcje. Jak będę po jasnoku na stajni to Ci mogę od frontu zrobić foty całej konstrukcji.
nokia6002, w tym sprzedaje się też np wysłodki. Ten BB nie musi być po nawozie , ale fakt poznam po napisie 😉
w tych workach od nawozów sam nawóz jest jeszcze spakowany w foliowy worek, a dopiero wsadzony w ten biały, więc nie obawiała bym się 🙂
Bardziej bym się obawiała, że jak koń wsadzi cały łeb i się spłoszy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się