Dziewczyny, pomocy! :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Miałam ulubiony Canon 70-200 f4, swojego czasu wystawiłam go na sprzedaż, bo miałam trochę zachwiań finansowych. Były zapytania, ale nie chciałam za półdarmo sprzedawać, więc trzymałam cenę. I tak miałam z czasem wymienić go na 2,8. Miałam z niego uciechę ze dwa lata
No i teraz tak: dzięki
gllosi zaczęłam przeglądać jednak jaśniejszą konkurencję, głównie pod Jej kątem.
Wpadło mi ogłoszenie Tamrona 70-200 f/2.8 Di SP LD MACRO Canon - za 1800, pogadałam z gościem, będzie jutro w okolicy, więc poprosiłam o pół godziny zabawy. Wczoraj sprzedał się mój obiektyw, choć miałam go wycofać z ogłoszeń, bo sytuacja mi się poprawiła 🙂 no ale kupujący nie marudził, uparł się, że
chce ten, nawet pytałam go, czy może by nie wolał poszukać czegoś ze stabilizacją, ale ... NIE.
Tak więc jakby co, mam na wiertarkę Tamrona. Jak już zaczęłam przeglądać dalej, to zaczęły mi wpadać inne, np. Sigmy, droższe ze stabilizacją. Ciężkie te obiektywy, więc pomyślałam sobie, że czasem ta stabilizacja może się przydać i wpadły mi 3 sztuki w podobno idealnym stanie i cena około 2700. To jedno z ogłoszeń:
https://allegro.pl/sigma-70-200mm-f-2-8-apo-ex-dg-hsm-os-idealny-i7529214471.htmlBrakowało mi do tego droższego obiektywu 😉 myślę więc sobie, wystawię siodło... wystawiłam wczoraj wieczorem, jutro dopinamy transakcję... sprzedało się... 😎 no i mam te 2700.
Pierwszy Tamron (waga 1150 bez stabilizacji, głośny w pracy, ale moja 1,8 stm też jak wiertarka chodzi i jakoś się dogadujemy) premierę miał w 2008 roku, Te Sigmy (waga 1450 ze stabilizacją i cicho pracujące) premiera 2010 rok. Hobbystycznie i rozwojowo, co lepiej brać?
obiektywy 2,8 70 200W linku porównanie... pierwszy niby najsłabszy ale 1000 złotych tańszy i nic nie muszę dokładać, ostatni kusi ale czy 2700 jest warte dla popstrykania dla przyjemności, a nie dla fotografa? Zapewne mniejszą przyjemnością będzie dźwiganie tego 😉
Edit: dodam, że mi się fotki z tego najtańszego bardzo podobają i spokojnie sobie pewnie z nim radę dam 🙂 (chyba, że w lesie będę straszyć zwierzęta AFem 😁 ) a za siodło bym sobie może jakiś program do obróbki kupiła? Ale o program już pisałam list do mikołaja, więc może i tak będę miała 😉 Tzn do wczoraj dylematu jakiegoś szczególnego nie miałam, a teraz tak wszystko z górki leci, że nie wiem czy to zrządzenie losu, czy co? 😁 😁 😁
edit: praca AF... ten bez stabilizacji myli się w 11%, Tamron ze stabilizacją myli się w 8%, Sigma ze stabilizacją myli się w 4%, niestety Sigma od około 135 mm ma dość widoczną abberację i mimo tych kilku super soczewek ma bardzo słabą pracę pod światło...