Gra o Tron - dyskusja i spekulacje
Achaja smartini Przez smoka mogłaby spłonąć 😀iabeł:
Aż tak jej nie lubicie? 😉 Ja mam co do niej takie...mieszane emocje.
Ja też lubię Cersei, to ciekawa postać.
Z nowego trailera w sumie nic nie da się wywnioskować, bo to, że będzie jaka bitwa to każdy się domyśla 😀
Ja szczerze mówiąc też nie mogę powiedzieć, że nie znoszę jej jak np Joffreya czy Ramseya. Cersei aż tak negatywnie na mnie nie działa.
Dla mnie to taka "matka lwica". Trochę przypomina mi... mnie. 😉
Dobra, jestem nienormalna, ale bardzo lubiłam postać Ramsaya. A grę aktorską już totalnie na maksa 😀 gdybym miała z automatu nie lubić każdego, kto tam się nad kimś znęca albo zabija, to w ogóle bym nie oglądała takich seriali, tylko siedziała w komediach romantycznych 😉
maiiaF, piąteczka, też lubię Ramsaya. Przynajmniej nie było nudno 😉
Mnie zastanawia przed czym lub przed kim uciekała Arya. Nie zdziwiłabym się też gdyby Cersei przeżyła, zwłaszcza że chyba byłoby to jedno z największych zaskoczeń 😁
Na plakacie promocyjnym serial widać czaszkę z korona Cersei 😉
Fakt, zapomniałam wspomnieć Cersanitkę 😉
Nawet nie o "lubienie" chodzi, ale o spójność postaci. O taką logikę prowadzenia historii, osobowości, itd.
Nie czytałam książek (nadal, chociaż na półce powoli gromadzę kolejne tomy) - za to przypadkiem trafiłam ostatnio na materiał "5 najważniejszych różnic", nie opanowałam się, obejrzałam. I wychodzi na to, że literaturę a serial trzeba traktować jako jednak dwa oddzielne byty, bo różnice (i to tylko te 5, a pewnie jest ich wielokroć więcej) są ogromne.
JARA - to już było. Plakat to twórczość fanowska, nie oficjalna. Pojawił się miesiące temu. (patrz > poprzednia strona)
Ascaia, a co w Cersei jest niespojne?
Nie doprecyzowałam. Zapomniałam wspomnieć - dopisać do tych postaci, które oceniam jako dobre scenariuszowo.
Ja w sumie też jestem ciekawa tych niespójności o których piszesz, dla mnie to jednak jeden z lepszych seriali pod względem niewielkiej ilości dziur logicznych i absurdów. Jak do tego doliczyć nawiazania do różnych sezonów (co pokazuje, że historia jest jednak przemyślana a nie szyta na poczekaniu) to wychodzi naprawdę kawał dobrego serialu 😀
Ja nie tyle nie lubię Cercei. Jest bardzo dobrze zbudowaną, złożoną i zagrana postacią. Ciekawy jest jej proces popadania w nienawiść? Obłęd? No bo normalnej postawy dobrego człowieka to ona nie ma, umówmy się :P
Ale to nie zmienia faktu, że dla mnie zasługuje na wyjątkową śmierć 😀iabeł:
Kiedy jeszcze się z wiadomych względów dało, równo czytałam książkę i oglądałam i od 2-3 tomu zaczynają się poważne rozjazdy fabularne, na tym etapie to już dwie alternatywne wersje historii. I dla mnie to było ciekawe doświadczenie, bo drobne zmiany ostatecznie dawały diametralne różnice w fabule. Taki efekt motyla. Nawet sam Martin w jakimś wywiadzie mówił, że on to traktuje jako alternatywne 'zakonczenia', oddzielne byty, które miały ten sam początek 🙂
Zgadzam się ze smartini. Ja nawet pokuszę się o stwierdzenie, że postać Cersei bardzo lubię za ten obłęd, cynizm, walkę, dla mnie świetna nie płaska postać. Inną rzeczą natomiast jest to, że po prostu bardzo pasowałaby mi jej ostra śmierć do serialu i postaci. 😎
Ja postać Ramseya też bardzo lubię, zarówno książkową jak i serialową. Choć serialową chyba bardziej, podoba mi się jak go aktor stworzył.
smartini John w książce jest pipą do kwadratu 😁 osobiście jakoś nie przepadam za tą postacią, za tą właśnie prawość do szpiku kości, wieje nudą.
Co do rozjechania się fabuł serialu z książkową to od 2 sezpnu nie ma już w zasadzie co porównywać, to dwie różne historie są.
A wie ktoś może czy ten dziad morowy planuje w końcu książkę skończyć? To jedna z moich ulubionych powieści, a on ją pisze i pisze i skończyć nie może.
Edit. A co do Cersei to mi się wydaje, ze ona noe zginie, własnie dlatego, że wszyscy liczą na jej śmierć, a Martin to złośliwy człowiek 😉
zembria, jemu już na tej książce chyba nie zależy, skoro i tak serial go wyprzedził. W każdym razie zajmuje się wszystkim byle nie książką. A nawet jak kiedyś wyda Wichry Zimy, to jeszcze zostanie siódmy tom.
Myślę, że opóźnienia związane z wydaniem książki są związane z serialem, zapewne podpisał kontrakt, który mówi, że nie może jej wydać przed wypuszczeniem ostatniego sezonu.
Może, brzmi to logicznie z tym kontraktem. Wydał przecież w międzyczasie inne powieści dziejące się w tym samym świecie.
A co było dla was największym zaskoczeniem w serialu? Takim, że oczy i buzia się otwarły na oścież? Dla mnie samobójstwo Tommena, totalnie się tego nie spodziewałam! No wiedziałam, że zginie, ale nie przypuszczałam że w taki sposób! Dwa kroki i siup, a ja zostałam na kanapie z otwartą szczęką 🤣
zembria U mnie był szok w pierwszym sezonie, jak ścięli głowę Starka. Miałam takie "ale jak to?!" i już wiedziałam, że to nie będzie serial jak inne 😁
Martita, to chyba wszyscy, którzy nie czytali książek mieli zonk xD
Przy początkowych sezonach serialu bardzo cisnęli Martina żeby zdążył wydać chociaż szósty tom, teraz pewnie już nie bo premiera nowej książki odwróciłaby uwagę od premiery serialu. A sam autor mówi, że książka jest tak złożona, że ciągle musi wprowadzać zmiany, bo nie jest zadowolony z efektu.
zembria Na mnie największe wrażenie dotychczas zrobiło zakończenie wątku Hodora, to "hold the door" autentycznie wyciska łzy...
Ja na tyle uwielbiam Cersei, że jeśli miałaby umrzeć, to musi to być coś niesamowicie spektakularnego. 🏇
smartini Fakt, ja za książki zabrałam się późno 🙂
visenna Dla mnie to byłoby najlepsze zakończenie dla niej, bo chyba sobie nie wyobrażam skruszonej, uległej Cersei 😁
Martita, ja pierwszy sezon to w ogóle obejrzałam po 3cim? Nie oglądałam jak wyszedł, przed drugim zaczęłam czytać książki i tak mi się o nim zapomniało xP
Cersei sobie nie wyobrażam nawróconej ale też nie zasłużyła, żeby przeżyć, w ojej opinii :P. Zostaje tylko epicka śmierć coby potencjału postaci nie zmarnować!
Na Hodorze ryczałam jak bóbr 😕
vissenna Tak! Hodor to też była niezła zaskoczka. Jak przeczytałam Twojego ppsta, to autentycznie miałam gęsią skórkę bo sobie tą scenę przypomniałam.
Co do Cersei to ja myślę, że zasiądzie (a raczej zostanie?) na tronie razem z Nocnym Królem 😉. W końcu ten serial był robiony na wzór naszego świata - nie zawsze dobro wygrywa 🙂.
No chyba, że zdecydują się na bardziej cukierkowe zakończenie, że jednak będzie rządził dobry i sprawiedliwy. Ale to, moim zdaniem, jest za łatwe do przewidzenia.
Chociaż czytałam teorie, że Jon ma zabić Daenerys, aby móc zabić Nocnego Króla.
Ja słyszałam gdzieś, że zakończenie ma być słodko-gorzkie.
To było właśnie o tym, co pisałam - teoria, że Jon musi przebić serce ukochanej (Daenerys) swoim mieczem, aby go zahartować i móc zabić Nocnego Króla. Wiąże się z tym, że to Jon ma być odrodzonym Azorem Ahai.
Muchozol Jakieś lajtowe mi się wydaje 😂
Ja bardzo liczę na jakieś ładne spięcie tematu przepowiedni powrotu Khala Drogo (gdy słońce wzejdzie na zachodzie a zajdzie na wschodzie ect), są teorie, że to chodzi o rody i że część już się dopełniła. Fajnie, jakby temat nie został porzucony :P