kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

trzynastka   In love with the ordinary
29 czerwca 2009 02:07
Lotnaa nie uwierzysz  ! Ja dalej mam ten zajad !  👿
slojma   I was born with a silver spoon!
29 czerwca 2009 07:54
Jaki środek polecacie na pogryzienie przez mrówki? Mam ogromne bąble na udzie i bardzo bolą 🙁
Może to jakieś uczulenie? Chyba nie zaszkodzi pić wapno...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 czerwca 2009 19:28
ninevet, współczuję! A czym go atakowałaś?
Ja póki co, odpukać, mam spokój. Zabiłam go daktarinam, do tego 3 razy dziennie łykam żelazo i jest cisza już dość długo. A przedtem wyskakiwał co chwilę. Robiłaś sobie morfologię?
trzynastka   In love with the ordinary
29 czerwca 2009 19:41
Smaruje witaminą A i zjadałam witaminę B. Nic nie robiłam, bo u lekarza z nim nie byłam.. chyba się jednak muszę przejść...  🤔
Kup sobie w aptece Dicortineff maśc do uszu i oczu. Powiedz, że dla psa, powinni sprzedać. Po kilku razach powinno zejść, smaruj zawsze po umyciu zębów.
Czy Wam też po dłuższym przebywaniu na słońcu (celowe opalanie) robią się takie dziwne pęcherze/bąble na ustach? Tzn. dziwne, bo są bezbolesne, nie swędzą, nie szczypią, są tego koloru co warga i mają zupełnie gładką powierzchnię. Ot, taka 1 duża lub 2 wypukłości. Uczulenie na słońce? Poparzenie? (chociaż smaruję co chwilę grubą warstwą kremu z wysokim filtrem). Jak to w miarę szybko zlikwidować?
ja po morfologii na zelazo. Zaczelo sie wchlaniac  💃

Ale diagnoza nie jest generalnie fajna. O tyle dobrze, ze na razie lekarka wykluczyla sprawy onkologiczne. Sugruje zapalenie watroby i wlasnie jakiegos wirusa odzwierzecego, ktory siedzi caly czas we mnie.

Katastrofa  🤔wirek:
Wczoraj mialam maly wypadek: pastuch przecial mi skore w miejscu kolana, ale z drugiej strony-tam gdzie sie zgina( w 2 nogach).Cholernie trudne miejsce do zagojenia sie, bo noge trzeba zginac.Jakies kremy, masci mozecie polecic?
Calathea   Czarny Książę
05 lipca 2009 14:10
Donia Aleksandra moja rada:
codziennie rano przemywaj to octeniseptem (dostępne w aptece bez recepty) potem na dzień kiedy rany są podatne na różne czynniki zewnętrzne rób sobie opatrunki z oxykortu w maści (nakładasz oxykort, nie rozsmarowujesz, na to nakładasz gazik i lekko bandażujesz, tak, żebyś mogła swobodnie chodzić), na noc mocno nasączasz gazik octeniseptem i przyklejasz go plasterkiem tak, żeby nie spadł...

Miałam kiedyś podobną ranę ciętą, tylko pod jednym kolanem - to co napisałam powyżej - pomogło
Jakiś czas temu w którymś wątku było o chronicznym zmęczeniu, nawet sama pisałam.
Jestem dalej ciągle zmęczona, mogłabym spać cały dzień, a w dodatku zaczynam źle znosić wysokie temperatury - bo to przecież jeszcze nawet nie upały... Po prostu robi mi się słabo  😕
Co jeszcze powinnam zbadać? Tarczyca, cukier, wyniki krwi w normie...
Moze serce?
A ja mam takie pytanie od strony technicznej w zasadzie: jak to zrobić, żeby niezbyt dobrze wyglądająca rana, zaklejona czymś na czas konieczny, nie rozpaprywała się przy ściąganiu opatrunku (czy do mycia, czy na noc, żeby dać skórze pooddychać)?

Albo ja miałam pecha albo to było źle robione, ale zaklejona rana, nawet posypana dermatolem, zawsze bardzo źle znosiła "odbezpieczanie" - to, co się tam zdążyło wygoić, było zrywane. Po kilku dniach w końcu się zagoiło, ale nieraz to faktycznie było niszczenie tego, co się tam zdążyło nadbudować.
busch   Mad god's blessing.
05 lipca 2009 20:36
Moona- to zrywanie jest konieczne. Na pogotowiu też tak robią- zrywają bez litości bo tak powinno się robić. W ten sposób stymuluje się ranę do szybszego gojenia, usuwa wszystkie syfy typu ropa, zanieczyszczenia, drobnoustroje itd.
szepcik, mam bardzo podobnie. A raczej miałam. Zima, wiosna, lato, jesień, uczelnia, praca czy całkowite wolne- ja byłam ciągle zmęczona, mogłam spać o każdej porze, tylko nie w nocy, było mi wciąż zimno, nawet gdy na dworze było gorąco. U mnie to (podejrzewam) kwestia tarczycy i silnej anemii- od dwóch tygodni biorę hormon tarczycy, od miesiąca żelazo na receptę i przeszło jak ręką odjął (dodatkowo zmieniłam dietę i staram się uregulować tryb dnia). Sypiam tylko w nocy, sama z siebie wstaję z samego rana, praktycznie od razu poprawiła mi się gospodarka cieplna organizmu.  Ale skoro mówisz, że wyniki w normie... Kiedy robiłaś badania? Masz tak przez cały rok czy tylko ostatnio, w upały? Może to po prostu kwestia nieregularnego lub zbyt intensywnego trybu życia, diety..?
Badania robiłam w tym roku, jakoś w lutym krew i mocz, hormony tarczycy w maju chyba. Anemia nie wchodzi w rachubę, żelazo mam dobre, dieta bardzo zdrowa, bo jestem wegetarianką 😉
Ogólnie powinnam tryskać zdrowiem, ale i tak w "groźnych" okresach łatwo się przeziębiam, ostatnio - pod koniec maja.
Nawet po cerze widać, że jestem zmęczona - jest taka zszarzała. Ech, wybiorę się do lekarza, sama jestem ciekawa, co powie. Jak coś, to nawet do psychologa...
busch   Mad god's blessing.
05 lipca 2009 20:48
szepcik- tak z ciekawości, jaką masz grupę krwi?
Badania robiłam w tym roku, jakoś w lutym krew i mocz, hormony tarczycy w maju chyba. Anemia nie wchodzi w rachubę, żelazo mam dobre, dieta bardzo zdrowa, bo jestem wegetarianką 😉
Ogólnie powinnam tryskać zdrowiem, ale i tak w "groźnych" okresach łatwo się przeziębiam, ostatnio - pod koniec maja.
Nawet po cerze widać, że jestem zmęczona - jest taka zszarzała. Ech, wybiorę się do lekarza, sama jestem ciekawa, co powie. Jak coś, to nawet do psychologa...

Może to Kraków tak daje w kość?
Ja mam dokładnie tak samo,przebadałam się gruntownie i wyniki mam wśrodku normy.
W związku z tym lekarz już uznał mnie za zdrową jak byk histeryczkę. I skończył rozmowy.
Mam wprawdzie niemało lat,ale odżywiam się zdrowo,mam dużo ruchu i sportu na powietrzu a czuję się jak g... .Oczy wpadnięte,sine kręgi.Senność i calutki czas zmęczenie.

Dzięki busch.
Mnie się zawsze wydawało, że tej ranie jednak powinno się umożliwić gojenie się, tzn. już jej nie dokuczać odrywaniem czegoś od niej :P
Ale skoro mówisz, że to się nie wyklucza, to chyba mogę spać spokojnie  😉
O rh+, a co?

Tania niemożliwe, Kraków kocham z wzajemnością 😉 ale coś jest na rzeczy z wyglądem, oczy też mam podkrążone, zmarszczki pod...

Moona nie wiem co to za ranę masz, ale kupiłam w aptece dobrą maść na blizny, już po paru zastosowaniach widać efekty, moge sprawdzić jak się nazywa
busch   Mad god's blessing.
05 lipca 2009 20:57
szepcik- kurczę, zapytałabym "jesteś pewna?" ale to brzmi głupio nawet w mojej głowie.  😀
No właśnie dużo, ale to temat chyba na oddzielny wątek- zaraz go utworzę  😉
Moona nie wiem co to za ranę masz
Chwilowo szczęśliwie żadnej, tak tylko na przyszłość pytam  🙂
szepcik, też jestem wegetarianką (no dobra, taką oszukana trochę, bo wcinam ryby i owoce morza😉) i mimo, że jem dużo produktów zastępczych, anemia i tak mnie dopadła. Nie twierdzę jednak, że to reguła, skoro masz dobrą krew to świetnie, u mnie przyczyną wiecznej anemii jest po prostu skłonność genetyczna. Ale dieta to tylko jedna z opcji. A jesz śniadania? 😉
Może brakuje Ci innych pierwiastków w organizmie, ale tak jak pisałam żyjesz zbyt intensywnie, nieregularnie, nie wysypiasz się w nocy, stresujesz się...? Takie drobnostki mają ogromny wpływ na samopoczucie. Najlepiej będzie jak właśnie wybierzesz się do lekarza, ale jakiegoś, który się Tobą przejmie i zainteresuje (jestem na tym punkcie ostatnio przeczulona😉).

edit: szepcik, i też mam 0 Rh+, skłonności do infekcji, o worach pod oczami i poszarzałej cerze nie wspomnę- podobne jesteśmy w tych kwestiach- może ten typ tak ma? 😉
A już chyba wiem o co Co Bush chodzi 😉

Wendetta, trochę ciężko mi prowadzić intensywny tryb życia, bo... jestem zbyt zmęczona 😉 fizycznie nie dam rady zarwać nocy - nawet na najciekawszej imprezie, w pewnym momencie po prostu MUSZĘ iść spać, bo jak nie, to padnę 😉
Seksta   brumby drover !
05 lipca 2009 21:45
dziewczyny mam to samo- wiecznie zmeczona. A teraz jest jeszcze gorzej przez te upały ( w Pń mega upały :/)- nic nie jem bo mnie od jedzenia odrzuca i wiecznie jestem senna... meczy mnie to juz od ponad tygodnia i niezapowiada sie zeby sie w najblizszym czasie skonczylo :/
Calathea 🤔trzałka:  a ile goily Ci sie te rany?Wydaje mi sie ze ta rana nie moze byc zabandazowana, bo gazik przyklei sie do niej i pozniej trzeba bedzie zrywac?
Mnie się dziś zrobiło OFF. Wstałam rano,połaziłam chwilkę ,położyłam się i była nagle godzina 12😲0!!!
Spałam prawie ciurkiem 16 godzin. Przynajmniej mi sińce zbladły pod oczami. Przypomniało mi to,że w zeszłym roku, też latem ,spałam dwie doby prawie bez przerw. Czyli organizm mówi NIE i wchodzi w "tryb awaryjny".  😉
Tania, moj w maju chcial mi tak robic. Ale nie moglam poswiecic wiecej niz 4 godziny snu na dzien.

I potem wlasnie przyszla ta choroba, o ktorej pisalam pare stron wczesniej. Ciagle probujemy ja zdiagnozowac.

Dzisiaj mialam robione wyniki. Lekara podejrzewa mononukleoze.

Kto mial z tym do czynienia?  😲

EDIT:
wlasnie sie dowiedzialam, ze bialaczka we wczesnym stadium jest zawsze podciagana pod mononukleoze... Czy mieliscie z tym do czynienia?
Pogadamy jak się zobaczymy. Nie żyj tak szybko. Martwię się zawsze o Ciebie.
Mam wrażenie, że ostatnio mononukleoza stała się bardzo hm "popularną" chorobą. Nawet mój brat miał jej podejrzenie, kiedy przez prawie 3 miesiące nie mógł się wygrzebać z choroby. W końcu okazało się, że to jakiś wirus, a lekarze dzielnie mu przepisywali antybiotyki...  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się