kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 lipca 2009 12:51
Pozwole sobie na mala reklame i rade jednoczesnie- jak ktos ma jakas planowana operacje, szczegolnie polegajaca na wycieciu czegos (od kaszaka po sledzione 😉 ) to koniecznie probujcie sie dostac do Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Placowka publiczna, jak najbardziej NFZ-owska, a ja czulam sie jak w luksusowej prywatnej klinice- pielegniarki po prostu 'do rany przyloz',lekaze konkretni, standard sal (kazda z z bardzo przyzwoita lazienka) bardzo wysoki.Odwiedzajaca mnie siostra stwierdzila, ze moglaby w sumie polezec tak ze 2 dni wypoczac bo 'fajnie tu' 🙂 a przy zabiegu operacyjnym w znieczuleniu miejscowym asystowaly 3 pielegniarki-  z czego jedna wlasciwie byla tylko od 'trzymania za raczke' i okrywania przescieradelkami 😉 3 dni polezalam- czuje sie wypoczeta i pelna energii 🙂 gdyby nie kolekcja szwow , to juz zupelnie byloby 'jak po wakacjach' 🙂
Pomocy! Mam mały problem, a raczej...moja mama. otóż zrobiło jej się na plecach znamię/pieprzyk wielkości hmm...1 cm (takie podłużne). Z tego, co kojarze, to od dawna ma juz to znamię, ale od kilku? kilkunastu? dni narzeka, że ją swędzi i żebym zobaczyła co to jest. Jak jej mówię, że to znamię swędzi, urywa temat. Dodam,że mama się nie opala, wręcz unika słońca. Trochę się niepokoję, szczególnie,że mama 10 lat temu leczyła się onkologicznie. Czy mam faktycznie powód do niepokoju?
Niewykluczone, że to drobnostka. Może mamę coś ugryzło, podrażnienie, otarcie.

Jednak jeżeli Twoja mama leczyła się onkologicznie wcześniej, radziłabym obserwować. Swędzenie z w/w przyczyn powinno po kilku dniach ustąpić. Jeśli nie ustępuje, znamię zmienia kształt, kolor, powiększa się, wyślij mamę do dermatologa. Już samo swędzenie znamienia może być objawem tego, że zaczyna się coś dziać.
Ja bym wolala isc sprawdzic i nawet uslyszec od dermatologa ze to drobnostka niz czekac czy sie ewentualnie nie rozwinie.
Dzisiaj nie narzekała, że ją swędzi, albo poprostu nie chce się przyznać. Chyba ją faktycznie namówię na wizytę u lekarza, bo lepiej chuchać na zimne oraz zdaję sobie sprawę, że znamiona mogą stać się niebezpieczne...Moja koleżanka miała usuwane pieprzyki (u niej w rodzinie był przypadek czerniaka i wolała na wszelki wypadek pozbyć się tych, co potencjalnie mogły się rozwinąć) i z tego co wiem, zabiegi zbyt kłopotliwe nie były, więc faktycznie przekonam mamę, choć przyznam, mam lekkiego stracha.  🤔
jesli znamie jest obecnie nieduze i nie lezy w jakims szczegolnie klopotliwym miejscu, radzilabym usunac, po co sie stresowac czy sie rozwinie czy nie. w przypadku takiego znamienia nie wolno pobierac wycinkow do badan, trzeba usunac od razu w calosci.
Od kilku dni po porannym sikaniu, dostaję takich skurczy podbrzusza, że leżę zwinięta w kłębek i jęczę z bólu  🙄 Byłam dziś na USG i wypatrzono mi torbiel jajnika ok 4 cm.  😵  Wie ktoś co to i czy groźne?  👀  na poniedziałek jestem umówiona na wizytę u dobrego ginekologa, ale to jeszcze kilka dni a ja się denerwuję ....
szczurołapka   żółtodziób. od 10 lat...
28 lipca 2009 21:52
Pytanie z serii jak temu zaradzić 🙂 Dzisiaj do moich sztybletów ubrałam typowo jeździeckie skarpetki, takie z grubszego materiału. No i niestety nabawiłam się odcisku na pięcie, z tyłu. Skóra jest częściowo oderwana. I teraz pytania. Oderwać skórę z odcisku (przecież i tak jest już z 1 strony oderwana)? Co zrobić, żeby szybko się zagoiło?
Byłam dziś na USG i wypatrzono mi torbiel jajnika ok 4 cm.  😵  Wie ktoś co to i czy groźne?

Nie martw się na zapas. Torbiele są stosunkowo częste u kobiet i większość z nich nie daje żadnych objawów. Sama przez to przechodziłam. Tylko ja miałam prawie 9 cm średnicy  😲. U mnie skończyło się laparoskopią, którą zresztą całkiem miło wspominam  🙂 Tak naprawdę wszystko zależy jaka to torbiel i czym wypełniona, gdzie się znajduje i jaki ma rozmiar, czy i jakie daje objawy. Jeżeli jest co najbardziej "popularna"  cienkościenna torbiel wypełniona płynem surowiczym gin pewnie na początek zaproponuje Ci czekanie aż sama się wchłonie lub leczenie hormonami. Potem ewentualnie wycięcie. Póki co możesz spać spokojnie, gin obejrzy i wszystko Ci wyjaśni  🙂
Dzięki za dobre słowo  :kwiatek:
Macie jakieś skuteczne sposoby na stres? Jestem teraz w niefajnej sytuacji życiowej, że tak powiem. Od niedawne, ale już czuję, że będzie ze mną źle - chudnę, żołądek mi zaraz eksploduje, ręce mi się trzęsą. Prochy, czy coś naturalnego najpierw? Od razu mówię, że relaksacja na mnie nie działa, jeszcze bardziej mi się nasilają te objawy jak próbuję o tym nie myśleć. Działa tylko opcja "dużo do roboty", ale że są wakacje...  🙄 Poradźcie coś! 3 lata temu jak rozstałam się z facetem schudłam 4 kg w miesiąc (co przy mojej wadze dało efekt szkieletu), nie chciałabym tego powtórzyć.. .
trzynastka   In love with the ordinary
11 sierpnia 2009 17:18
dzionka.

Moje sposoby
tabletka uspakajająca "Labofarm" (fajna, ziołowa, na mnie działa ale ostrzegam śmierdzi jak najgorsze gó... )  i coś odciągającego myśli. Polep z modeliny (nawet jak nie masz żadnych zdolności manualnych ), oglądaj telewizje lub najlepszy ze wszystkich - idź spać. Wymyśl coś bzdurnego : z typowo moich "zawsze chciałam mieć forda mustanga " i sprawdzam jakie są modele, szukam po necie ofert na sprzedaż, w stanach, w uk, w polsce, francji i każdym innym znamym mi języku, czytam sobie o nich, potem czytam jak sprowadzić itd. parę godzin z głowy na kompletną bzdurę której pewnie nigdy nie kupie  😉

ninevet ale mnie rozbawiłaś tym mustangiem, cudowna sprawa  😀 😀 N razie mama wyciągnęła mnie na zakupy, a w piątek na spontanie ruszamy ze znajomymi w góry na 4 dni, więc mam czym żyć. Potem jakoś to będzie, oby jak najwięcej roboty się zrobiło... Dzięki za pomysły  :kwiatek: Hmm, zawsze chciałam obejrzeć Grease, chyba czas ruszyć tyłek do wypożyczalni  😉
czy ktoś z forumowiczów ma gangliona? Na czym dokładnie polega zabieg usunięcia operacyjnego i jak długo się to wszystko goi?  😉
[quote author=Kopyciak link=topic=2915.msg306872#msg306872 date=1248811851]
Byłam dziś na USG i wypatrzono mi torbiel jajnika ok 4 cm.  😵  Wie ktoś co to i czy groźne?


Nie martw się na zapas. Torbiele są stosunkowo częste u kobiet i większość z nich nie daje żadnych objawów. Sama przez to przechodziłam. Tylko ja miałam prawie 9 cm średnicy  😲. U mnie skończyło się laparoskopią, którą zresztą całkiem miło wspominam  🙂 Tak naprawdę wszystko zależy jaka to torbiel i czym wypełniona, gdzie się znajduje i jaki ma rozmiar, czy i jakie daje objawy. Jeżeli jest co najbardziej "popularna"  cienkościenna torbiel wypełniona płynem surowiczym gin pewnie na początek zaproponuje Ci czekanie aż sama się wchłonie lub leczenie hormonami. Potem ewentualnie wycięcie. Póki co możesz spać spokojnie, gin obejrzy i wszystko Ci wyjaśni  🙂
[/quote]

Zależy, czy to torbiel czy cysta, bo to 2 różne rzeczy.
O torbiel martwiłabym się jak najbardziej, o cystę już nie.
W wątku o antykoncepcji tłumaczyłam różnicę - torbiel jest wypełniona płynem i jeśli boli, to znaczy, że się podkręca pod jajnik, może pęknąć i płyn, który się z niej wylewa robi zapalenie otrzewnej i uratowanie kobiety jest trudne (mi lekarz powiedział, że 10 min później i nie mieliby już kogo operować  🙁 )
Cysta jest pusta i nie robi zagrożenia dla życia.
Choruję na torbiele już ponad 3 lata, i tylko przez ostatnie 4mce nie miałam żadnej, bo trafiłam na super lekarza.
Ale tak, to lądowałam na ostrym praktycznie co miesiąc z kolejną i kolejną, dostawałam leki rozkurczowe i miałam siedzieć w domu, a jeśli była powyżej 3cm zostawiali mnie na oddziale na ewentualną operację.
Na szczęście operowali mnie tylko raz.
Muszę odkopać temat.
Co na odparzenia/obtarcia?
Wszystkie buty, jakie mam, obcierają/odparzają mi małe palce u stóp.
Dziś chodziłam b. dużo, teraz mam zaczerwienione palce, ale już powoli wychodzą wielkie, booolące pęcherze.
Co mogę z tym począć?
KuCuNiO   Dressurponyreiter
27 sierpnia 2009 07:49
Hehe to jest mój codzienny problem:-))
Można to smarować jakąś specjalną maścią, ale szczerze mówiąc niewiele pomaga.
Ja po prostu czekam, aż się zagoi i chodzę sobie w butach emu:P
Najlepiej tego niczym nie zaklejać, bo szybciej goi się na powietrzu, ale jeśli wkładasz buty to lepiej założyć jakiś plaster czy coś.
wistra, zmienić buty na takie, które noski mają szersze 😉 Może Ci teraz od duchoty i upałów  nogi puchną? (Chociaż nie wiem, czy to by się objawiało otarciami tylko przy małych palcach.)
Na otarcia niezła jest maść alantanowa. Jak się wierzy w homeopatię - maść traumeel. Nagietek też chyba gojący, można czegoś z nim poszukać.
A buty można na własną rękę rozciągać w  strategicznych miejscach (od środka: zwilżyć i wypychać rączką  noża, młotka, ręką choćby; tak gładzić i  wypychać).

A ja się dziś rano trochę zdziwiłam odbiciem w lustrze: spuchła mi połowa górnej  wargi. Nic mnie chyba nie użarło (śladu nie ma), spuchnięcie jest miejscowe. Taka ćwierć-Jolie. I nie wiem, co to, czemu, co z tym robić. Żadnych nowych kosmetyków.
Lyknąć aleric? Martwić się? Olać?
Wstrzyknąć botoks w drugą wargę 😉
A na serio, nie wyskoczyła Ci jakaś krosta (pryszcz) nad wargą, albo się na to nie zanosi?
Może przygryzłaś przez noc?

Wistra pęcherzy, takich wypełnionych płynem, nie przebijaj.
No ba, fajnie bym z pełną opuchlizną wyglądała 😉
Co do krosty to na razie się nie zanosi, opryszczki dotąd nie miałam, przygryzienia nie odnotowałam. Zobaczymy... Zrobiłam sobie zdjęcie, żeby mieć porównanie, łykam aleric i czekam.
powiem wam ze tez mam problem z obtarciami malutkich palcow u stop.. i to w KAZDYCH butach..  😵 nie wazne jak szerokie sa.. jedyne co nie obciera to sandaly i klapki jesli sie zaczynaja wyzej.. no ale taki urok moich stop i da sie przywyknac 😉 same szerokie i miekkie buty staram sie nosic i daje rade 😉
Chwilę nosiłam plasterki compleed na małe palce i było fajnie, ale cena tych plasterków jest... powalająca (w stosunku, do ich ilości)
Dziś obtarłam sobie uda od wewnątrz (przetarły mi się rajstopy...  :icon_mad🙂 i poduszka pod dużym palcem w lewej stopie.
Chyba upały mi nie służą.

Aha, no i mnie też każde buty obcierają małe palce
Jeśli chodzi o uda, moja mama ma podobny problem. W lecie pod sukienki nosi więc szorty, takie delikatne, bezszwowe. I używa talku.

Ja też mam zawsze problemy z małymi palcami  😀 są grubiutkie jak kluseczki i koślawe, z sandałów wyłażą przez paski, a w innych butach też z reguły się odznaczają. No i stopa też szeroka... szkoda, że nie życiowa  😎
Co mam zażywać,żeby mnie gardło od gadania 8 h nie bolało?
Holinex na chwilę pomaga,tantum verde też ;inne typu septolete strepsils również.
Nawilżaj gardło często popijając mleko, siemię lniane. Jeśli możesz zrób inhalacje- ale ze zwykłej soli fizjologicznej, bez "żrących" olejków. Possać coś od gardła też możesz, bo może podczas tego gadania wirusa złapałaś.
są jeszcze specjalne tabletki do ssania z porostem islandzkim. przeznaczone tez do takich rzeczy jak zbyt dlugie gadanie, spiewaie itp. nazywaja sie Isla
Co mam zażywać,żeby mnie gardło od gadania 8 h nie bolało?
Holinex na chwilę pomaga,tantum verde też ;inne typu septolete strepsils również.

Gadaj mniej. 😉 Naucz się być oszczędną w słowach i buduj wypowiedzi synetyczne .  😉
To trudna sztuka ,ale można ją posiąść. Proste zdania po trzy cztery słowa.
Pić często, po trochu (butelka wody zawsze pod ręką). Można rozgryzać  a+e.
Sensownie jest nauczyć się mówić prawidłowo, z przepony ustawić  głos - wtedy się mniej męczy.
Tak na szybko fajne jest to ćwiczenie: http://www.flowingbody.com/low17.htm
Mam dziwne problemy z kostką. Może ktoś miał podobne i pomoże? 🙂

W ciągu dnia nic mnie nie boli, zaczyna się po ok 10 minutach kłusa ze strzemionami. Boli lewa kostka, najpierw to lekki dyskomfort a potem ból się nasila, jest umiejscowiony w jednym miejscu i narasta do momentu aż nie jestem w stanie go wytrzymać, wyjmuję nogę ze strzemienia puszczając stopę w dół i ból znika. Potem po kolejnym 3-4 minutach kłusa ze strzemieniem wszystko od nowa narasta.

Nigdy nie spotkaląm sie z takim bólem, nie wiem jak to interpretować, a niestety nie mam czasu żeby wybrać sie do lekarza, potem isc na przeswietlenie, potem znowu do lekarza.... Najgorsze jest to, że nie mogę jeździć, bo już trzeci trening z rzędu musiałam przerwać. To ból z serii tych "niedowytrzymania". Może ktoś miał podobne uczucie?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
01 września 2009 11:05
Teodora z ta warga to jak u mojej mamy! ale ona ma najprawdopodobniej od lekow na cisnienia i betablokerow. juz prawie wszyskie mozliwosc przerobila, narazie spokoj, ale lekarz kaze jej zawsze nosic przy sobie prdnisolon jakby zaczela nagle opuchlizna schodzic na dol.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się