[quote author=Rudzielc_23 link=topic=4119.msg2870873#msg2870873 date=1559725660]
any ty tak sama te 200km? Też by mi się marzył taki mini rajd, ale napewno nie w pojedynkę.
[/quote]
wiadomo, że w towarzystwie zawsze milej (aby tylko towarzystwo było miłe :hihi🙂 i pod sklepem dużo łatwiej temat ogarnąć, ale co zrobić jak nie ma kogo w taką trasę wyciągnąć... :/
każdy zapracowany, albo konia brak... itd itp - powodów można wymieniać 😉 kiedyś było łatwiej to i jeździło się nawet w 4-5 koni
poza tym ten wyjazd był przeze mnie na ostatnią chwilę organizowany... w poniedziałek napisałam do stajni docelowej z zapytaniem czy jeszcze mogę się wprosić, we wtorek dostałam odpowiedź, a w czwartek byłam już w drodze (zaklepując gdzieś w międzyczasie nocleg na trasie)
mało tego - ze zrobieniem kopyt się nie wyrobiłam przez co strugałam je rano w czwartek przed wyjazdem... 😵 - dobrze, że trasa była krótka tego dnia 😁
a jeszcze jak już się powoli do stajni znosić zaczęłam z gratami to się okazało, że ojciec mi śpiwór zajumał i pojechał pod Warszawę... gdzieś tam jeszcze na trasie zgubiłam nowiutki uwiąz po czym go znalazłam - ufff... na szczęście 😁
co do pławienia to świetna sprawa - ja niby mam całkiem niedaleko nad jeziora, ale co z tego jak ludzi pełno i nie idzie wjechać bo zaraz by się ktoś przyczepił... :/ na trasie też jedno jeziorko mijaliśmy, ale to raptem tylko nóżki koń zmoczył bo w pełnym troczeniu... już go nie rozbierałam bo zanim bym się znów zapakowała... 😉