Kulawizna wyłącznie pod siodłem

Witam, czy ktoś spotkał się z tym by koń skracał jedną przednią nogą w stępie  (w innych chodach nie ma problemu) ale wyłącznie w siodle? Nawet nie musi mieć jeźdźca na grzbiecie. Siodło było dopasowane przez saddle fittera. W momencie kiedy ściągam siodło kulawizna od razu ustaje. Przy założeniu innych siodeł problem jest ten sam. Z czego może to wynikać?
Ale w siodle pod jeźdźcem? Bez jeźdźca? Zakładasz siodło i od razu skracanie się pojawia?
I z jezdzcem i bez jezdzca. Zakladam siodlo i juz mamy skrocony wykrok- zawsze ta sama noga, a siodlo zdejmuje i kon porusza sie normalnie
Gillian   four letter word
17 marca 2020 07:17
Czyli siodło generuje problem lub problem był wcześniej a siodło go nasila. Ogarnij dobrego fizjoterapeutę, niech sprawdzi plecy czy są równe, gdzie boli.
coś mi się majaczy, że był gdzieś w którymś wątku taki problem? Czy to nie okazał się być problem z popręgiem?  🤔
Faktycznie przy dopięciu popręgu problem się nasila, ale w jaki sposob popreg moze wplywac na kulawizne? ... nie ukrywam ze jeszcze sie z tym nie spotkalam i nie wiem jak wyeliminowac problem. Przeszukiwałam forum i nie znalazłam podobnego wątku, chyba ze słabo szukałam.
Według fizjoterapeuty nie występuje bolesnosc w plecach, a na zdjeciach rentgenowskich tez wszystko ok.
Forumowa Wigorr miała ten problem
tu jest wątek
[url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg2790047.html#msg2790047]http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,95.msg2790047.html#msg2790047[/url]
Truska, a ja owszem, spotkałam się. Dwa lata konia diagnozowali. Problem był tylko po zapięciu popręgu. Nie sądzę, żeby to był twój problem ale gdzieś faktycznie taki przypadek opisywałam (koń bliskiej koleżanki, byłam na bieżąco). Natomiast u Ciebie problem musi być z siodłem i naciskiem gdzieś w jakimś punkcie niefajnym - popręg po prostu dociąga siodło w newralgicznym miejscu, dlatego problem jest większy po dopięciu popręgu.
Tylko że problem pojawiał się przy kilku siodłach, zawsze ten sam. Teraz mamy siodło dopasowane przez saddle fittera i zawsze dobrze doradzał moim koniom. Samo siodło leży dobrze, ale koń jest dość specyficznej budowy- wykłebiony i faktycznie ma mało miejsca na popręg- wgłebienie na popreg lezy bardzo blisko lokci, przez co mimo ze teoretycznie siodlo powinno raczej miec tendencje do zjezdzania w tyl (wyklebienie) to leci do przodu... byc moze powinnismy szukać przyczyny w tym kierunku.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 marca 2020 08:33
Truska, bez dobrego fizjo i weta się nie obejdzie. Muszą przekazać konia wzdłuż i wszerz i stwierdzić gdzie boli, a potem dlaczego boli, a na końcu, co zrobić, żeby dalej nie bolało.
Truska, najpierw sprawdź czy kulawizna występuje także bez popręgu.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
17 marca 2020 13:21
Ja bym jeszcze sprawdziła z pasem do lonżowania. Jeśli nadal będzie kulawizna to albo będzie coś koło kłębu, albo popręg.
Truska, ja się spotkałam z podobnym przypadkiem. Tyle, że koń nie kulał, a w momencie dopinania popręgu, lub mocniejszym nacisku ręki w miejscu popręgu koń się przewracał. Jak ktoś wsiadał na oklep, to problemu nie było. Sprawdź, czy kuleje/ skraca też przy pasie do lonżowania.
majek   zwykle sobie żartuję
17 marca 2020 15:32
A kuleje na przod czy na tyl?
Kuleje na przód. Na pasie do lonżowania problem nie występuje, ale tam musimy stosować inny (krótszy) popręg
Truska, a jakbyś pokombinowała z różnymi popręgami? Np. z jakimś mocno anatomicznym... albo anatomicznym z futrem....
W moim przypadku to był poperęg, uszkadzał przyczepy mięśnia zębatego brzusznego.
Truska, A da się wsiąść na oklep?
Da sie wsiasc na oklep i wtedy tez zadnego problemu nie ma
majek   zwykle sobie żartuję
18 marca 2020 09:26
Truska, moj kiedys mial taki problem, ze tolerowal tylko popregi ujezdzeniowe, tzn te, ktore zapinaly sie `pod brzuchem`. Takze nie tolerowal zadnych skorzanych i sztywnych (nie wazne, czy anatomiczne, czy nie). Moj - trudno to nazwac kulawizna - zarzucal wtedy nogami, raz lewa, raz prawa - dlatego kulawizne wykluczylismy (no i bez siodla i w pasie do lonzowania latal ok).
Zalozylam siodlo ujezdzeniowe z tym popregiem od pasa i to byl strzal w dziesiatke, kupilam najzwyklejszy popreg neoprenowy z gumami, zapinal sie tuz za lokciem. Potem probowalam jeszcze kika razy siodlo wszechstronne i za kazdym razem marudzil na ten zwykly klasyczny popreg podpinany na gorze.
U mojego konia występował podobny problem, tyle że w tylnej nodze. Wyglądało to jak by jedna noga mniej wkraczała pod kłodę. Przy czym było to widoczne tylko w stępie na kontakcie i nie było to odczówalne z siodła. W stępie na luźnej wodzy i na pastwisku nic nie było widać. Zorientowałam się dopiero, kiedy zobaczyłam filmik z jazdy. Regularne wizyty najlepszej Pani Olgi K. i o problemie zapomnieliśmy.
Oczywiście przez zabiegami fizjo, konia badał weterynarz i to on postawił diagnozę ( nie chcę pisać co to było, bo nie chcę czegoś pokręcić, ale problem leżał w biodrze) 
Może macie jakiś miejscowy ucisk i to powoduje dyskomfort? 
Pozdrawiam  :kwiatek:
Truska, Cześc, mam identyczny problem. Wet badał noge, przebadana pod każdym kątem - noga czysta.
Plecy czyste, rtg bez zarzutów. Kon jest pod stałą opieką weta i fizjo.
Siodło dopasowane - zakładam siodło i podciągam popręg i z automatu koń skraca lewym przodem. Ściągam siodło jest ok, zakładam - skraca. Jaka była u Ciebie diagnoza ?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 lipca 2023 08:51
paulek201, A jak popręg? Próbowałaś różnych kształtów?
zembria, stary popręg w którym również skracała- anatomiczny mattes z futrem. A teraz anatomiczny ujeżdzeniowy erreplus. U mnie ten problem nawraca od 2 lat.. raz jest raz nie ma ;/
paulek201, wrzody?
Perlica, zero objawów wrzodów ale pod tym kątem nie badaliśmy
Perlica, każdy stawiał na chipa, którego usunełam. Po roku pojawił się nowy i każdy z tym wiązał skracanie a tu dupa 🙂 jesteśmy po dwóch altro a kon dalej skraca


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się