Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

podzielę się swoim ostatnim odkryciem-wiem, że odkryłam Amerykę w konserwie, ale może komuś się przyda.

Mój Złoty chodzi fantastycznie jak ja dużo kombinuję na jeździe, bawię się z nim w istną ciuciubabkę. Przeplatam ćwiczenia i ani na chwile nie pozwalam sobie usnąć i snuć się wokół placu. chłopak tak się skupia, że nawet nie wie kiedy, a nagle jest oparty na obu wodzach. 😀iabeł:

A to jest problem, ktorego nie moglam zwalczyć od początku naszego bycia razem. I żadne patenty nie pomagały!
nawet już niemal się wygina w lewo!
To może ja tez dam parę swoich fotek







http://www.photoblog.pl/dianka12/35399941/taa_praca_zadu.html

heh
no to już wszystko xD




Cimieries - powiem jedno "tylko koni żal"...skoro to wasza luzaczka może warto się nią zaopiekować jeździecko?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 08:36
Czy ten koń ma tak zapiętą i ściągniętą czarną?  😲 🤬

edit: doczytalam kilka stron wstecz... MASAKRA. Spoko, niech jeździ na czarnej, ale po co aż tak ściągniętej??

🤔
Nie,Opolanko,to nasze osobiste halucynacje  🤔wirek:

mnie wciągnął fotoblog koleżanki..jestem przerażony...a z drugiej strony można trochę poczytać o warsztacie szkoleniowca Gilmet teamu  😁...:
"MAgnumek sobie znowu skakał

chodził dośc łądnie xD



I P. Jarek też był zadowolony

więcMAgiiś jutro łązi po padoku 🙂

"
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 08:48
taaaaa 😉 No nic to, nie róbmy off topu 😉
off topu,jak off topu,ale znów w świat pójdzie opinia,że pomorze ferment sieje 🤔wirek: bo kolejne forumowe gwiazdy są demaskowane tym,co robią na prawdę w swoich stajniach....
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
22 lipca 2009 09:32
o Boże nie wyciągaj teraz ine wiadomo czego z mojego blogu bo wiele informacji pisze ogólnie i na temat nie tego co działo sie na omoich jazdach tylko tego co ogólnie dzieje się w stajni

nie zycze sobie komentowania tego co opisuje na blogu
przeszkadza ci coś kochanie?
zachowaj dla siebie
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 09:33
didi1247, innym tonem proszę.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 lipca 2009 09:34
didi1247, możesz sobie nie życzyć, publikujesz, znaczy, że zgadzasz się na komentowanie.

Po pierwszym zdjęciu dało się już poznać charakterystyczny styl prowadzenia koni.  Fajne jego efekty dało się zauważyć na konsultacjach z Wassibauerem. Niestety zdjęć ujawnić nie mogę, a korci mnie.
didi,nadepnąłem na odcisk? 😁

na miejscu Twoich zawodników nie byłbym zadowolony że luzaczka otwarcie,publicznie,na ogólnodostępnym blogu publikuje "kuchnię" wątpliwych sukcesów jeździeckich....

tak się składa,że bywam czasami w różnych stajniach,w różnych godzinach,miałem okazję obserwować wielu pomorskich zawodników przy normalnej pracy z końmi...ty odkryłaś mi kulisy pracy par do których jako postronny obserwator mam bardzo dużo zastrzeżeń podczas konkursów...utwierdziłaś mnie tylko w przekonaniu,że droga którą idą nie podoba mi się...
tak samo jak kilku innych zawodników,ale z podobnych jak Strzyga powodów,nie mogę ujawnić tego publicznie....
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
22 lipca 2009 09:43
jak mozna ton odczytać po wypowiedzi pisanej?
NO dobrze powiem wam jakie mam odczucia bo jednym dniu na waszym forum

Jesli ktoś się od was różni, mieszacie go z błotem, wyśmiewacie tak, że się życ odechciewa.
hmmm myślałam, że taka interpretacja to będezie coś bardziej pouczajacego w sensie jeździeckim
że powiecie jakie błędy popełniam itp
ok to też było
ale w jak nieuprzejmy i wyśmiewczy sposób się zachowujecie
i tak traktujecie każdego kto jest nieco inny??

spooooko ale myślałam ze to wszystko inaczej funkcjonuje
i nie chce zeby prze ze mnie i to że byłam tak głupia i napisałam cokolwiek na tym forum
wpływało na reputacje miejsca, ludzi, i trenerów

hmm nikt nigdy nie miał nic przeciwko ze umieszczam swoje zdjęcia
ucze się i popełniam błędy ale nikt z tego powu nie powinien mnie uważac za kogoś nizszej kategori

widze ze dla ludzi z forum każdy pretekst jest dobry by kogoś wysmiać i ponizyć
bynajmniej ja tak was widze
po tym co tu doświadczyłam
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
22 lipca 2009 09:45
zreszta to przecież tylko ja i wyłącznie ja
więc nie wiem jak na postawie oglądania moich zdjęć
mozna stwierdzic coś o innych

młody z Ciebie jeszcze człowiek didi,więc odpowiem Ci tak,jak odpowiada się misiom o bardzo małych ....

internet to forma przekazu....blog to blog,forum to forum - na blogu możesz zmyślać,forum weryfikuje prawdziwość wpisów w ten lub inny sposób...konie na Twoim blogu mają imiona...posługujesz się imionami zawodniczki i trenera...czy uważasz,że jesteśmy tak nieświadomi,że nie zweryfikujemy tych cudów z realnym życiem?

Hypnotize, ja już widzę poprawę, nie dajesz mu na maksa pikować do dołu. Wydaje mi się, że zwłaszcza na drugim zdjęciu on jeszcze leci na rękę,ale i tak jest lepiej. Spróbuj być przez kilka jazd radykalna- podnoś go jak najwyżej delikatnie ręką, nie uwali się będąc wysoko. Sztucznie do góry przez dwie jazdy i wtedy sobie kręć woltki, serpentyny, zmiany kierunku. Jeśli w którymś momencie poprosi o zejście w dół ale delikatnie, nie uwali się tylko przyjdzie do ręki- cukier, klepanko i chwila stępa na luźnej wodzy. Każda akceptacja przez niego normalnego lekkiego kontaktu musi być chwalona, niech się czuje motywowany🙂 także zaproponowałabym Ci jeśli w galopie jest najciężej, nie galopować tylko robić zagalopowania. Też wysoko bez możliwości uwalenia się, z mocną 'czującą' łydką. Dwie, trzy foule, do kłusa i znowu zagalopowanie, żeby nie dać mu szansy złapać moment na uwalenie się 😉 kombinuj, rób zagalopowanie na przekątnej przy zmianie kierunku, potem przy ścianie. Jeśli nie macie problemu z zagalopowywaniem na każdą nogę w dowolnym momencie to kombinacje na ścianie- jedziesz na prawo, przy wjeździe na długą ścianę zagalopowanie na prawo 3-4 foule, do kłusa, zagalopowanie na ledwo na 3-4 foule, znowu zagalopowanie na prawo na 3-4 foule. Z doświadczenia wiem, że jeśli mu nie zajmiesz czaszki ciągłą 'akcją' na jeździe to znowu zląduje Ci na ręce.
Strasznie mi się ten koń podoba i trzymam kciuki🙂
Moon   #kulistyzajebisty
22 lipca 2009 09:55
O mamo...
Didi, jakoś nie widzę, żeby ktokolwiek pisał jakieś obelgi pod Twoim adresem - to raz. Zapytano Cię, dlaczego jeździsz z czarną, dlaczego koń jest pochowany, pozwiązywany jak baleron, jakie są tego przyczyny.
Zapytałaś - odpisano Ci, szczerze. A to, że większości się obrazek nie podobał, to wybacz... Ale takie moje jak i Twoje prawo. I uwierz mi, każdy pisał to co pisał dla Twojego i konia dobra.

Na podstawie oglądania Twoich zdjęć da się wyciągnąć pewne wnioski - to Dwa. Zwłaszcza Pomorzanie łatwo mogą skojarzyć niektóre obrazki i fakty, by domyślać się z kim jeździsz. to naprawdę nie jest trudne...
 
Jesli ktoś się od was różni, mieszacie go z błotem, wyśmiewacie tak, że się życ odechciewa.


Ja byłam bardzo grzeczna 🤔

Bo miałam ochotę napisać :  przywiąż  sobie dziewczyno głowę do piersi  i biegaj tak , aż do złamania karku.



i nie chce zeby prze ze mnie i to że byłam tak głupia i napisałam cokolwiek na tym forum
wpływało na reputacje miejsca, ludzi, i trenerów




Niestety, żadne forum publiczne  nie zapewnia anonimowości.
Nikt tych zdjęć nie skradł , sama je pokazałaś.
I wydaje mi się, że to miejsce i ludzie są znani w pewnych kręgach - skąd więc to zdziwienie?
Myślę też, że ten szok dla Ciebie może być dobry, o ile zechcesz cokolwiek skorzystać  🙄

Swoją drogą.
Nie znam świata sportowego z tej strony , a właściwie z żadnej dobrze.
Ile narzędzi tortur "sport" potrafi wymyśleć 😕

I niczego brak wyników trenerów nie uczy? 🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 10:20
Jesli ktoś się od was różni, mieszacie go z błotem, wyśmiewacie tak, że się życ odechciewa.
hmmm myślałam, że taka interpretacja to będezie coś bardziej pouczajacego w sensie jeździeckim
że powiecie jakie błędy popełniam itp
ok to też było
ale w jak nieuprzejmy i wyśmiewczy sposób się zachowujecie
i tak traktujecie każdego kto jest nieco inny??


zostało zinterpretowane (choć trudno interpretować takie obrazki).

nikt Cie tu z błotem nie zmieszal. Jeśli innoscią nazywasz jazdę na koniu skrępowanym czarną wodzą to Ci współczuje.
nie do końca rozumiem jaka to inność Cię od nas oddziela? przyjrzyj sobie forum, to zobaczysz że parę osób jeździ na czarnej nikt im nic nie mówi, bo w przeciwieństwie do Ciebie potrafią na tyle dobrze jeździć, żeby się nią posługiwać.

a tak w ogóle, to nie rozumiem dlaczego nawet nie chcesz przemyśleć czy Ci wszyscy tutaj nie mają racji  🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 10:59
nie chce, bo ma zaufanie do trenera ...
też kiedyś miałam. A potem wstawiłam tu swój filmik.

Od tego czasu jeżdżę z innym trenerem. Zarówno ja jak i Złociasz bardzo sobie tą zmianę cenimy. Choć nie powiem, że było tak łatwo słyszeć z ziemi że dobrze dobrze, a potem zostać spłukana w kiblu na volcie. Jedyne czego żałuję to to że tak późno wstawiłam ten filmik i tak długo jeździłam z tą osobą.
dlatego ja jeżdżąc w poszukiwaniu konia obserwuję też przypadkowe treningi...i wyciągam wnioski...dlatego czasami pozwalam sobie napisać o jakimś jeźdźcu więcej,a o innym mniej 😉
chcę mieć pewność,że oddam zarówno dziecko jak i konia w dobre ręce...komuś kto wie co robi,jak robi i dlaczego to robi.
🚫
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
22 lipca 2009 11:49
o tak Samsamie,kuchnia czasami bywa bardzo ciekawa  😎
jakiś czas temu widziałem Twój skokowy trening  😎 w pewien podeszczowy wieczór... 😎
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 11:52
Dobra dobra Wy mi tu prywaty nie uprawiajcie, proponuje powrócić do wątku głównego 😉
🏇
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
22 lipca 2009 11:53
zwykle jeżdżę wieczorami...jakoś mimo wszytsko nie potrafię Cię skojarzyć Samsamie... 👀
🚫 Opolanko,niestety Ktośka nie wstawiła swoich zdjęć 😎
powiem tylko,że już się nie garbi tak jak na zdjęciach z kącika skoków...i koń nie wracał spieniony  😂 baa,nawet widziałem,że klepała go w nagrodę  🏇
opolanka   psychologiem przez przeszkody
22 lipca 2009 12:07
tylko klepała? Ja to zazwyczaj jeszcze cukrem obdarowuje 😉

Dobra koniec tego off topu no!
Błagam, trójmiejskie jazdy z powrotem do wątku sopockiego i tam się kiście ze sobą.

A osobiście chciałam dodać, że mimo wszystko zmiana trenera to nieraz żadne hop siup jeśli się długo z kimś pracowało, wyciągnął nas z totalnej rekreacji i pokazał co można..
Ja to zazwyczaj jeszcze cukrem obdarowuje 😉

A myjesz później czy dajesz do rzucia gumę Orbit, żeby próchnicy nie miał?

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 lipca 2009 12:49
Burza, ale to już nie trójmiasto, bo Starogard Gdański, czyli kawałek od Trójmiasta  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się